pamelkawit 0 Napisano Październik 8, 2009 oczywiście jestem ciekawa ...sama...hehehehe zjadam już nawet wyrazy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 8, 2009 Pamela ty głodomorze:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martysia_86 0 Napisano Październik 8, 2009 Mężuś zmywa gary a ja się relaksuję z winkiem :) Synek śpi.. Czego chcieć więcej? a raczej czego nie chcieć? może parę kg mniej ;) Myślę o tej diecie, żeby tylko jojo nas nie dopadło :( ja oczywiście panikuję i zaczyna się moje czarnowidztwo, że schudnę z 5kg i 10 mi przybędzie.. A czy któraś pokusiła się o policzenie ile kcal dostarcza dziennie kopenhaska? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarna35 0 Napisano Październik 8, 2009 WITam wszystkie kobietki goroco i serdecznie moze po krce sie przedstawie chciałabym doloczyc tutaj do waszego pokoiku do tej pory bylam na forum dzieciaczki lutowe chociaz moj synus urodzil sie pod koniec stycznia a mial sie urodzic na poczotku lutego mam na ime kasia kiedy szlam do porodu wazylam 1107 kg bardzo duzo przytyla w chwili obecnej waze 100 kg niestety i ani w to a ni w to nie che ruszyc waga zaczyna mi juz dokuczac waga kiedy patrze na fotki z przed ciozy wazuyla m 85 kg i bylo superrwchodzilam w 44 rozmiar mam wzrostu 175 cm niby tej stowy nie wuidac ale felgi z przodu i feligi na plecach tego zaden gorset nie chce zamaskowac zaczelam chodzic na aerobik na basen gorzej jest z dieto bo nie mam pomyslu na nio moze pomozecie mi albo podpowuiedzcie powiedzcie mi o ktorej jadacie kolacje i do ktorej godziny najpozniej jak patrze na szafe a wniej tyle fajnych ciuchow to czlowieka szlak trafia.....pozd serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 8, 2009 Od 500-700kalori. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 8, 2009 Witaj czarna;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosiaczek25 0 Napisano Październik 8, 2009 Tez chcialabym sie dołączyć tylko ze motywacji brak :-( ALe kurcze musze bo... za 9 miesiecy jest moje weselicho ;-) i chcialabym wszystkich powalic na kolana Mam nadzieje ze razem jakos se poradzimy ;-) A zeby nie bylo to...w maju urodzilam córeczke ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tototo 0 Napisano Październik 8, 2009 dobryj wiecier:) własnie wrócilismy z kfc:) nie ma to jak silna wola............ jescze lodami sie dopchałam na koniec............:) ale dziewczyny kopenhaska zaczynam od soboty , albo niedzieli. ok, spadam do dzieciakow do jutra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martysia_86 0 Napisano Październik 8, 2009 Witajcie nowe koleżanki :) Czarna, ja z zasady nie jem po 18.00. A chodzę spać 22-23. gosiaczku, myślę że wyrobisz się w 9miesięcy spokojnie i oczarujesz wszystkich swoją boską figurą :) Trzymam kciuki :) Pebi, policzyłam już mniej więcej każdy dzień kopenhaskiej i faktycznie tak 570-800 wyszło. Poza dniem bez kolacji, bo tam policzyłam 300 na mięcho :) Może za bardzo zaokrąglałam ale nie mam doświadczenia w tej kwestii ;) Mój mąż jak na to spojrzał to popukał się w głowę..:/ Powiedział że mi włosy wypadną itp. żebym się lepiej na basen zapisała.. i że dla niego jestem w sam raz :( no i zaczęło się moje zastanawianie czy jest sens... No cóż mam czas do poniedziałku na przemyślenia. Wcześniej i tak tej diety nie zacznę, bo trochę głupio brać prowiant na obiad u teściowej. Chociaż na złe by mi to nie wyszło ;) Zmykam spać. Dobrej, spokojnej nocy i przemiłych snów Wam Dziewczyny i Waszym milusińskim :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna_śl 0 Napisano Październik 9, 2009 dzień dobry baby kochane... brrr za oknem 10stopni, ale nie ma co narzekać, każda pogoda jest dobra, kazdy dzień jest dobry bo z Wami... duża bużka i spokojnego dnia bez pokus, w sensie maszkecenia Witam serdecznie nowe kobietki... nie ma to jak 'świeża krew', w grupie razniej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 9, 2009 Dzien dobry kobietki Ja już po owsiance i pije kawke:) Wczoraj sobie pozwoliłam na kolację, jak tak dalej bedzie to ta waga nie ruszy mi w dol, a jeszcze w górę pójdzie:( Kurcze wzięłabym się za jak dietę, ale coś weny nie mam:( Muszę wydrukować książkę dukana i chyba zacznę tą dietę, albo sb... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 9, 2009 Dzien dobry kobietki Ja już po owsiance i pije kawke:) Wczoraj sobie pozwoliłam na kolację, jak tak dalej bedzie to ta waga nie ruszy mi w dol, a jeszcze w górę pójdzie:( Kurcze wzięłabym się za jak dietę, ale coś weny nie mam:( Muszę wydrukować książkę dukana i chyba zacznę tą dietę, albo sb... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martysia_86 0 Napisano Październik 9, 2009 Dzień dobry :) popijam kawę z mleczkiem i zastanawiam się ciągle nad tą kopenhaską. Postanowiłam że do poniedziałku będę liczyła kalorie, tak żeby nie przekroczyć 1000kcal dziennie i zobaczę jak się będę czuła i czy chociaż 0,5kg mi zleci. Przylepiłam karteczkę z planowanym menu na lodówce żeby przy każdej okazji kiedy mam ochotę na jakąś nieplanowaną przekąskę rzuciła mi się w oczy :) Może to będzie dobry sposób na moje podjadanie? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 9, 2009 Hej Kochane :) Witam Czarną i Gosiaczka wśród nas :) Martynko może rzeczywiście odpuść sobie tą kopenhaską...czasami chłopy mają rację...;)Twoja waga nie jest przecież aż tak tragiczna :) ja muszę coś zacząć robić ...ważę 15 kg więcej niż TY...i znów zaczyna dokuczać mi kręgosłup i stawy :( tak mam mniej więcej 2 razy roku...i wtedy konieczna jest rehabilitacja, zabiegi...echhhhh - wszystko zrzucam na tą wagę.. Pocieszam sie myślą że Pebi nie dopadło jojo to może i mnie też nie dopadnie... Pebi chyba musisz zacząć jakąś b.drastyczną dietkę bo organizm chyba sie przyzwyczaił do obecnej diety i już nie spada waga...aż tak bardzo się na tym nie znam...tak mi się wydaje. Tototo ja ruszam jutro z kopenhaska więc jak się zdecydujesz to będzie mi raźniej :) Dla Ani jak tam waga? spadło coś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 9, 2009 ale gapa jestem Aniu właśnie spojrzałam na stopkę :) gratuluję spadku wagi oby tak dalej!!!!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna_śl 0 Napisano Październik 9, 2009 pamelcia looknij w moja stopkę, potraficie działac cuda! dziękuje za wasze towarzystwo! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martysia_86 0 Napisano Październik 9, 2009 Właśnie, właśnie :) ja też nie zauważyłam że Ani nam ubyło :) Pamelko, jeszcze się ciągle zastanawiam co z kopenhaską. Wiem że bym wytrwała, bo lubię drastyczne diety, wtedy się potrafię dopilnować tylko jojo mnie przeraża.. Zobaczę do poniedziałku jak będzie na 1000kcal, może i do Was dołączę :) Póki mój Tomcio śpi lecę poćwiczyć chociaż z pół godzinki, a później muszę ogarnąć nasz bałagan.. Może spalę w sumie z 300kcal ;) Jak mały wstanie, to na spacerek z godzinkę, bo zimno ale bardzo słoneczna pogoda dziś u mnie,trzeba to wykorzystać :) Muszę się jak najwięcej ruszać. I dotlenić, to bardzo dobrze wpływa na organizm i samopoczucie :) Nawet mężuś zauważył że mniej marudzę jak sobie poćwiczę :D Pogodnego dnia Wam życzę :) wpadnę koło południa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdaamama Napisano Październik 9, 2009 Czesc dziewczyny:) Witam ponownie.Nie zajrzałam wczoraj bo moje dziecko mnie maksymalnie wykonczyło:D Mój kręgosłup od jej noszenia - wazy juz 6400 - chyba niedługo całkiem wysiądzie:) Wczoraj przez to zamieszanie z moim płaczkiem dieta poszła się bujac i tyle.Ale od dzisiaj nie ma zmiłuj i dajemy dalej:D Do tego dostalam dzis @ - równo po rocznej przerwie.W sumie nie teskniłam za @ za bardzo ale lepiej ze jest bo zaczynam dzisiaj brac tez yasminelle i hulaj dusza z mężusiem:D A od poniedziałku zaczynam tez cwiczyc pilates, mam płytkę z cwiczeniami wiec spróbowac nie zaszkodzi.Kiedys w dawnych, szczuuupłych czasach namiętnie cwiczyam callanetics i nie powiem czułam sie super i efekty były rewelacyjne ale na razie wiem ze nie dałabym rady przerobic całej godziny wiec zaczne łagodniej od pilatesa. Spadam na spacerek z malą a potem do Was zajrzę:))) Pozdrowienia weekendowe dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 9, 2009 ach Aniu żeby taki cud u mnie się wydarzył...;) ale Martyna zawzięta na ćwiczenia;) Magda ten pilates to chyba dobry na kręgosłup? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdamamaa 0 Napisano Październik 9, 2009 Pilates podobno rewelacja na kregoslup,daj boze bo juz naprawde kiepsko z moim:D Poza tym ponoc fajnie uelastycznia ciało i wyszczupla ale bez nadmiernego rozbudowania mięśni.Zobaczymy, na razie to teoria ale mam nadzieje ze zadziała.A tak w ogole to mam ogromną potrzebę ruchu, kiedys zawsze latalam na siłownie, basen albo ruszalam sie w domu przy muzyczce a teraz nic.Zdziadzieję jak bedę tak siedziec.Myslałam jeszcze o zakupie steppera ale na razie się wstrzymam bo mam tyle wydatków ze głowa mala i nie bede dokładac jeszcze jednego. MUSZE SCHUDNĄĆ..POWTARZAM SOBIE TO CHYBA JUZ PO RAZ TYSIĘCZNY...MUSZĘ!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 9, 2009 Magdna i na pewno dopniesz swego :) widzę że jesteś b.zdeterminowana! to dobrze:) ja też powinnam zacząć ćwiczyć...ale u mnie to już temat morze.......może kiedyś zacznę...a szczególnie na kręgosłup bo też już wysiadkę robi :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martysia_86 0 Napisano Październik 9, 2009 Synuś po spacerku zjadł i zasnął na siedząco. Tak wpatrywał się w wirujące kolorowe liście, aż buzię otwierał z zachwytu :) Pamelko, przyznaję, napalona jestem na ćwiczenia okrutnie. Czuję się po nich cudownie, po prostu jakbym była 5kg lżejsza :) i mam świetny humor nawet kiedy jest szaro i ponuro, a to dopiero drugi tydzień jak regularnie ćwiczę :) nie wiem jak w weekend bez nich wytrzymam ale podobno odpoczynek mięśniom się bardzo przydaje. Może chociaż na rowery z mężem wyskoczymy jak będę miała z kim synka zostawić albo na długi spacer całą rodzinką się wybierzemy i już :) Ćwiczę aerobik słuchając płytki, kiedyś była dodana chyba do Vity albo innej gazety. Magda, u mnie też wydatki mnożą się jak oszalałe. Głównie związane z synkiem. A to ubranka, bo wyrośnie.. a to wizyta u lekarza prywatna, bo inaczej czekać trzeba 3miechy.. Już nie pamiętam kiedy sobie coś kupiłam ot tak :) taki los mamusiek :) Co do wagi mój synek ma prawie 10miesięcy i waży ponad 10kg. Ubranka na roczne dziecko kupowaliśmy mu już w 8miesiącu :) ale tłuściochem jak mamusia to nie jest, tylko taki przystojniak wyrośnięty :) też uwielbia żeby go nosić, podrzucać ale ostatnio biegam i prowadzam go zgięta w pół bo tak tuptać sam lubi. Piszczy i śmieje się niesamowicie więc jak tu odmówić dziecku takiej radochy :) ortopeda odradzał nam chodzik. Już nie wiem co gorsze czy noszenie czy to prowadzanie.. Ale się napisałam.. Czas na kawkę i jogurt (mniej kaloryczny niż ciastko) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 9, 2009 dziewczyny trzymajcie kciuki....żebym nie poległa na tej kopenhaskiej....żebym chociaż do półmetka dotarła...jutro zaczynam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martysia_86 0 Napisano Październik 9, 2009 Pamelko, trzymam kciuki :) na pewno dasz radę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marokańska glinka ghassoul Napisano Październik 9, 2009 http://www.allegro.pl/item773160343_glinka_g hassoul_rhassoul_kosmetyki_z_maroka_maroko.html http://www.allegro.pl/item773931303_szampon_ naturalny_z_glinka_ghassoul_maroko.html sektret lśniących włosów i aksamitnej skóry arabskich kobiet ... www.marokostyle.com Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tototo 0 Napisano Październik 10, 2009 nie!!!!!!!!!!!!! tyle sie upisałąm i wszystko szlag trafił! witajcie babeczki kurde.....no Pamelka zaczynam dzisaj:) Ty juz byłas na kopehanskiej wiec powiedz mi jak robic mieso( gotowac, smazyc czy jak) i szpinak, ugotowac i juz? a długo sie gotuje? nie jadała mw czesniej szpinaku. a moze Pebi pomoze, Ty tez juz robiłas kiedys kopenhaska. Magdamama, serio pilates dobry na kregosłu? to chyba tez zaczne cwiczyc, bo moj tak czasem boli , ze ani siedziec ani stac. czasem sie w nocy budze z bólu. no i nie wspomne jaki garb mi sie prz okazji robi:) pozdrowinka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tototo 0 Napisano Październik 10, 2009 Pamelka , w któryms tam dniu zjada sie 2-3 szklanki jogurtu, a ja wycztalam gdzies , ze to są 2\3 szklanki . wiesz cos o tym? pisała to dziewczyna , która mowi , ze robi kopenhaska co 2 lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 10, 2009 Dzien dobry kobietki Aniu gratuluję utraconych kilogramów Toto, pamcia trzymam za was kciuki Ja mięso gotowalam i dodawałam przypraw, a szpinak tez gotowalam albo zamiast niego jadłam brokuły... A ja brałam taki mrożony z hortexu. Ja tez muszę się wziasc za jakąś drastyczną dietę bo waga niestety w miejscu:( dobrze chociaż że nie rośnie, zostało chociaż te 10kg, żeby już nie mieć nadwagi i niestety ja już jakoś nie mam weny, żeby je zrzucić:( Ale od przyszłego tygodnia kopenhaska chyba zacznę, bo jak ta waga nie ruszy to zwariuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pamelkawit 0 Napisano Październik 10, 2009 Hello :) no i zaczełam kopenhaską...właśnie kończę kawkę :) W tej całej rozpisce do kopenhaskiej jest kupa niejasności...sama byłam zamotana po raz pierwszy i niestety nadal jestem bo nikt mi nie chciał odpowiedziec na niektóre pytania... tototo ja mięsko gotowałam ale można też upiec w piekarniku ale nie na patelni z olejem!!! Szpinaku nie jadłam...ale tym razem będę, poprostu trzeba go ugotowac w małej ilosci wody, zamknąc oczy, wyłączyc myślenie i zjeśc hehehehe;) a jeśli chodzi o jogurt naturalny to ja jadłam jedno małe opakowanie a nie 2 lub 3 lub nie daj boże 23 szklanki ;) 2/3 szklanki czyli ja zrozumiałm że nie całą szklankę....Pebi help!!!! w tej materii.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Październik 10, 2009 Ja jadłam 2- 3 szklanki, 23 to kto by zjadł:P Ja kupowałam sobie 2 duże opakowania co sobie miałam żałować:P A szpinaku je się chyba szklankę, ja raz dodałam jogurtu do tego szpinaku... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach