Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

a ja jestem juz po sesji

ups, myslałam że rozmawiacie o szkole, ale musicie mi wybaczyc bo nie spałam dzis prawie całą noc

PZU a mnie się sesja dopiero zaczyna

nie wiecie czasem ile krawcowa może sobie policzyć za uszycie takiej sukienki : http://www.youtube.com/watch?v=aANLlJvHLb8 :):) koorva mać, mam dwa wesela :( w kwietniu i w maju

ales wymysliła, ja Ci mogę uszyć

ja mam jedno wesele w kwietniu, ale chyba nie pójdę.

witaj cholerka

ejj no :( ja chce taką sukienkę :P

Cicha...nie mam pojęcia :O choolero :D

sądzę, że ok...300-400 zł. :D

wiesz co Leniwiec, to ja dziękuję bardzo :P wolałabym chyba iść w worku po kartoflach niż dać tyle kasy ze uszycie takiej kiecki :O

cicha widziałam podobną w tych japońskich ciuchach :O Ja nie mogłabym mieć kiecki bez szelek, bo zsunełaby mi sie z biustu

nie no, ja to bym chciała górę bardziej gorsetową, więc nie miałaby prawa się zsunąć :)

http://moda.allegro.pl/item901314284_boska_zwiewna_sukienka_rumba_biala_orchidea.html a cos takiego?

Ja chyba jestem jakaś uprzedzona, ale nie lubię tych wyfryzowanych, wylakierowanych, wypindzlowanych kobiet na weselach. Wiecie wlosy np. pokrecone z tona lakieru, an twarzy maska, odświetna sukienka. no nie lubie tego. Ja pewnie kupilabym jakaś fajna małą czarną i dobrała fajne dodatki. Lubię elegancko, kobieco i delikatnie. Jestem chyba jedyna kobietą, ktora nawet na wesele nie nakłada cienia na powieki :O

widziałam ją cholerka i przymierzam się do niej na poprawiny ewentualnie :D ale tak na serio, to ja wolałabym na tiulu :) coś takiego http://moda.allegro.pl/item906797895_przepiekna_i_wyjatkowa_rozmiar_m.html tylko żeby tiul nie wystawał i dekolt prosty a nie żadne tam serduszka :)

no ja właśnie chciałabym taką dziewczęcą delikatną sukienkę, ale elegancką :)

siema siema piekne, lsniace, jasne jak Maria Wieczna Dziewica oblicze porannego slonca, ukazalo czeluscie brudu i szarych smug na moich oknach w kuchni ps Zaczynam sie zastanawiac nad zmiana nicku na 'gwiazdosprytka'

psychiczna Ty jak coś dowalisz to leże :D:D:D:D:D

cicho, mowisz o nowym nicku czy moih oknach? Wlasnie, jest interes do zrobieia Ktos moze mi umyc okno, za kazde skrzydlo place 10zeta:P

cześć zacznę od małego narzeknięcia, znów obudziłam się z bólem głowy :O Ale na szczęście piątek, z czwórki szefów mam dziś jedną, więc będę jej skutecznie unikać i udawać że coś robię, to komisję może posłucham w necie w trakcie dnia A w ogóle to w moim mieszkaniu nastał straszny czas, nawet nie ma z czego zrobić śniadania (kawaler i sis nie jadają rano) więc jedyną rzeczą którą mogę zjeść jest kawa, albo kanapka ze smalcem i z cebulą, albo pęczek włoszczyzny :O:O A, a do sklepu nie chce mi się ruszyć tyłka bo wychodzę do pracy na 11 to wtedy zajdę po jakąś drożdżówę

mówię o tym i o tym ale Ty się psychiczna nie przejmuj, u mnie okna też niczego sobie, a w kuchni to już w ogóle, chyba ze dwa lata nie było myte

pcychiczna biorąc pod uwagę, ze ja mam do umycia 13 okien, w tym 2 balkonowe, to mnie nawet nie dobijaj prosze

widelec a ja z kolei mam mnostwo pysznych rzeczy i swiezy chleb, ale co tego jak zabaklo mi kurwa masla:o ale spoko, napajam sie teraz herbata, zaglusze swoj glod pozostaloscia po wczorajszym obiedzie i bedzie git

chleb ze smalce i cebulą, mniam

no właśnie chyba ten chleb z cebulą zjem, tylko nie wiem, na ile jest to dobry pomysł przed pracą... ale z drugiej strony może skutecznie odstraszyć szefową od stania koło mnie :D

Cholerka, ok, nic juz nie mowie, faktycznie przesadzilam:D

Ja zjadłam twarożek ze szczypiorkiem, a za chwilę najem sie kawą rozpuszczalną z dodatkiem polowy kubka mleka i łyżeczka cukru

sztuciec ale mi smaku narobiłaś

kawę już mam za sobą, twarożek był wczoraj bo chciało mi się przejść do sklepu. A dziś jak nic smalec :D