Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izabelka etc.

20+ latki pamietacie zabawy w podchody, zbieranie karteczek z notesow itp?

Polecane posty

Gość a wiecie co ja czytalam
bravo i bavo girl hehe wszystkie numery :) a jka chcialam miec juz chlpaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaramara
Az sie lezka w oku kreci... Dzwony mialam zielone. Na komunie dostalam wymarzone rolki i cale dnie w nich spedzalam jezdzac po miescie. Kolega przyjezdzal na rowerze, ja bylam na rolkach, lapalam sie jego bagaznika i jazda. Raz niezle pierdzielnelam jak zjezdzal po schodkoch w parku. Buty vansy mi przypomnieliscie, nie moglam zajarzyc jak sie one nazywaly. Umeczylam mame, zeby mi kupila takie bialo-czarne i je uwielbialam. Glany tez mialam. W spice girls oczywiscie sie bawilysmy z dziewczynami. Specjalnie chodzilam na bloki do kolezanek i tam spedzalam cale dnie, zeby móc sie z nimi bawic. Pamietacie film Club babysitters czy jakos tak? My sobie tez zalozylysmy klub babysitters u kolezanki w piwnicy. Oczywiscie zadnymi dziecmi sie nie opiekowalysmy, ale nazwa brzmiala spoko. Mialysmy zebrania, narady, skladki itp. Kiedys jak sie dzwonilo do kogos to zawsze na domowy bo komórek nie bylo i bylo : "Dobry wieczór. Tu mówi Iza. Jest Kasia w domu?" i sie pytalo co bylo zadane z matmy albo cos. Zima chodzilismy na stadion sportowy, bo mozna tam bylo zjezdzac z górki. Kolega mial sanki, a ja jablko i cale popoludnia tam spedzalismy, a potem szlismy do mojej babci swietej pamieci, bo bylo po drodze i ona nas suszyla i dawala ciepla herbate. A bawiliscie sie w nóz w piaskownicy? Rzucalo sie nóz w piasek na rózne dziwne sposoby. A gdzie Health and Safety? Tak sie teraz wszyscy porozjezdzali. Ja i kilka osób w róznych czesciach UK, kolga w Danii, jeden tu drugi tam. Jak w tej piosence. Posuchajcie: http://www.youtube.com/watch?v=fvBstDnP5QY PS. Mama, oddalam glos na pokoik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum power
ohhhh ja tez pamietam te super zabawy ;) 82' jestem :) nie wiem czy ktos juz wspomnial bo nie przekopalam sie jeszcze przez caly topic, wafelki koukou roukou? http://paya.urbanblog.dk/files/2008/08/koukou-roukou.JPG ahh jakie pychota byla .. i te naklejki do albumu! chyba trzeba 100 zebrac, a ostatnia nr 100 to jakies balony byly na niej? cholera nigdy mi sie nie udalo jej dostac :( hah a jak mialam urodziny to tato mi dwa pudla kupil tych wafelkow, i pootwieralam je i zabralam naklejki a wafelki na talerz dalam :P a co :P commodore 64,,, PAC-MAN!!! moi rodzice z sasiadami nas dzieci musieli wykopywac bo sami chcieli grac :) poza tym wszystko co wspomnieliscie... ah cudne czasy... tik-taka pamietacie? albo ciufcie? :D jak ktos przyuwazy gdzies maszyne czasu to poprosze mnie poinformowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkarose
Oczywiścieże to pamiętam. A przy okazji chciałam pozdrowić The Kelly Family!;) Wydaje mi się jednak że my piękni 20 letni wspominamy te czasy z łezką w oku nie dlatego że spędzaliśmy czas na świeżym powietrzu itp, lecz dlatego że był to czas dzieciństwa - beztroski, nieodpowiedzialności i paradoksalnie wolności...A teraz..szkoda gadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaramara
Jeszcze mi sie przypomnialo jak mi sie podobaly te buty na wieeeelkich koturnach. I w katalogu wysylkowym takie upatrzylam, bezowe, z koturna na 9cm, ale kosztowaly 300zl, a mój tata mi je kupil i byla taka radocha, ze nie wiem. do kosciola w nich chodzilam. ale bylam dumna (i wysoka). A teraz to mi sie brzydkie wydaja takie jakies....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i gry telewizyjne
na dyskietki hehe :) strzelanie do kaczek - ale to uwielbilam, a jakbm sobie w Super Mario pograla...joystickiem a nie myszka!!! cos przecudownego. A pamietacie karuzele lancuchowa, sie jezdzilo az bytlo niedobrze a teraz dzieciaki wybrzydzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany :D i ja coś dorzucę z tych wspomnień :) najbardziej pamiętam przesłodkie oranżady i wafelki z naklejkami :D kolorowe gumy kulki (które na szczęście do tej pory można kupić) po kilkunastu sekundach żucia traciły smak i żuło się całą stertą aż się buzia nie zapchała :D gumy, turbo, kaczor donald, zbierałam karteczki, znaczki i zużyte karty telefoniczne :) Miałam ulubione dresy z 3 paskami na boku :D drewniaki to był szał, bluzy jakieś z myszkami miki czy innymi postaciami :P słuchanie magnetofonu przez dłuższy czas byleby zdążyć nagrać na kasetę ulubioną piosenkę na której się miało fiołka :) no i oczywiście tamagothi :D ile ja tego miałam to masa :P na zielonej szkole każdy dzieciak tracił fortunę na miśki z automatu, gdzie taka łapa wyłapywała ;] no i na takich maszynach gdzie wylatywały pierścionki, jakieś kauczuki, "gluty" samoprzylepne ... :) wspaniałe czasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywiście gierka pegazus przed którą spędzało się dużo czasu wolnego ;) ale zwykle od rana do nocy przesiadywało się na podwórku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i zbieralo sie puszki po
piwie, znaczki, karty telefoniczke, kapsle...po co? nie mam pojecia ale czm wiecej tm leiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem
taaak karty telefoniczne to byl prawdziwy szał, latalo si ekilka razy dziennie na poczte i na najblizsze automaty telefoniczne i sprawdzalo czy na telefonie ktos nie zostawil karty, a jak zostawil jakas unikalną to byla radocha i duma :classic_cool: boskie czasy! ja kochalam jeszcze animki, kinia i kinio byli moimi idolami i zawsze chcialam byc taka jak kinia :classic_cool: mam do tej pory vhs z odcinkami, to byly swietne bajki, a nie teraz te gowna :o nawet dobranocki dla dzieci na tvp sa zupelnie inne, kiedys dobranocka to bylo wydarzenie, w niedziele zawsze cos disneya, gumisie, kacze opowiesci, brygada rr, w tygodniu pingwin pik pok, colargol, czarodziej z krainy oz, w soboty taki cykl disneya na tvp1 szedl - odcinek kreskowki i odcinek fabularnego serialu, ogladalo sie to i dzieciaki sie wychowywaly na kulturze, a teraz? byle kase trzepac na bachorach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre czasy...
a pamiętacie rzemyki plecione na szyje i na reke? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pamietam zemyki
a jak sie bylo gdzies w gorach to sie kupowalo kamienie na zemykach i sie noslo na szyji :) cos cudownego :) le ja mialam takich kamykow. Fajnie bylo byc dzieckiem, teraz gowniary sie maluja w wieku lat 12, w wieku 13 lat uprawiaja sex a ja w wieku 13 lat nawet o tym nie myslalam, byl dopiero pierwsze niemsiale pocalunki. Zadko kto zachodzil w ciaze przed 18-stka a teraz to plaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie moge...
przypomniały mi sie jeszcze takie piłeczki na gumce z odpustu, chyba trociną wypchane, albo wachlarze papierowe też z odpustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wachlarzyk tez
mialam taki piekny hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie812
Komputer Commodore 64 i kultowa gra dzla dziewcząt "Giana Sisters". Wtedy były jeszcze te gry na kasetach magnetofonowych i pamiętam, że wgrywały się nawet kilkadziesiąt minut. Albo jak w drugiej klasie podstawówki koleżanki, które miały telewizor na pilota chodziły z głowami w górze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam pierwsza
komorke jak wyszlam z LO i sie tak cieszyla ale d szczescia mi a ztak potrzebna nie byla. A teraz jak dziecko w podstawowce nie ma to sie inne dzieci z niego smieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do comodore 64
jestem comodore 64...porafie tez spiewac, posluchajcie, plnie wisla plnie po polskiej krainie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testerka3
200 złotych na zakupy dla każdego!!!!!!!!!! Chcesz??????? A KTO BY NIE CHCIAŁ!!!!!!!!!!! WYSTARCZY WEJŚĆ NA STRONĘ prezentodajnia.pl/?m=rejestracja&pol=255 I SIĘ ZAREJESTROWAĆ. KILKA TYSIĘCY WSPANIAŁYCH NAGRÓD PO 200 ZŁOTYCH CZEKA NA CIEBIE! WIĘC NIE CZEKAJ TYLKO KLIKNIJ I SIĘ ZAREJESTRUJ- TO NIC NIE KOSZTUJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te testerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te testerka
spier.dalaj ze swoimi reklamami stąd!!! Smieci nam tu nie potrzebne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tylko jeszcze na chwilkę,bo zaraz zmykam spać,chciałam sie przypomnieć z naszym pokoikiem ;) dobrej nocki wszystkim życzę i od jutra od nowa nasza zabawa ;) aha,dziękuję ;)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki fajny temat a
ten tu jakies reklamy glupie no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj już nic nie zdążyłam napisać,bo póżno z pracy wróciłam:(Widzę,że temat się rozwinął:)Ktoś wspomniał o butach Vans...pamiętam jak mama mi je kupiła...miałam je pierwsza w klasie.Wszyscy mnie pytali gdzie i za ile kupiłam.Ale był szał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasia
przebrnęłam przez wszystkie posty. ja jestem 81. pamiętam bluzki z frędzlami robione ze zwykłych podkoszulków, cięłyśmy z siostrą nożyczkami, a później zbierałyśmy opieprz od mamusi hehehe... albo jak sobie jeansy odbarwiałam w wannie wybielaczem - zajebiste plamy wyszły. tam gdzie nalałam za dużo wybielacza dziury się po paru dniach porobiły więc agrafkami pospinałam i szpan jak ta lala. ja zbierałam karteczki a siostra sreberka z czekolad. aaaaaaah i w plastki też wkładałam kamienie żeby stukały :) pamiętam jak mama szyła na handel dresy z kreszu w kolorach baaaaaaardzo tęczowych, tata je sprzedawał na węgrzech, a w zamian przywoził swetry z angory z wyszywanymi cekinami, koralikami itp. jak taki autobus w węgier wrócił to pół osiedla w takich swetrach z gigapoduchami chodziło. dla nas przywoził m.in gumy kulki które smak traciły po 5 sekundach :) i brzoskwinie w puszkach... o i pamiętam jak nam mama lambadówy uszyła, jaka byłam szczęśliwa! taaaaaaak i w wakacje siedzieliśmy do ciemnej nocy na dworzu, zapuszczaliśmy się całą ekipą na morwy. ależ było fajnie strasznie zazdrościłam koleżance, że miała barbie której się łokcie i kolana zginały, mało tego! jej barbie miała kilka par szpilek! pamiętam lane poniedziałki - zawsze było ciepło! no i taka ściema, że nie wychodzę bo mnie zleją, ale każda kombinowała jak tu wyjśc, ale żeby wyglądało, że wcale nie mamy ochoty. o jeny ależ tu można pół nocy pisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiiciaczkaa
ktos wspomniał o zabawie krowo jakie dajesz mleko:) a ja jeszcze pamiętam zabawe w kluchy :) klub babysisters tez sobie przypomniałam:) ja pamiętam tez jak u kolezanki na strychu była stara maszyna do pisania(nikt nie myslał o komputerze),sprawiała nam niesamowitą radość bawiłysmy sie w jakąs drukarnie czy biuro pamietam tez ze w lesie oprócz domków baz itp zakopywałysmy jakies skarby,sekrety liściki :) w ogródku mialam pelno grobów porobionch jakims zabom,myszkom :) JESTEM SZCZĘSLIWA ŻE MIALAM TAKIE DZIECINSTWO BEZ KOMÓREK,KOMPUTERÓW,INTERNETÓW ITP BAJERÓW JESTEM SZCZEŚLIWA ŻE NIE ZOSTAŁAM ZNIEWOLONA PRZEZ TEGO TYPU RZECZY,BYŁAM SPONTANICZNA NIEWINNA I SZCZĘSLIWA I TAKIE NIEWINNE POWINO BYC DZECINSTWO JA JESTEM Z ROCZNIKA 89 A MŁODSZE POKOLENIA JUZ NAS NIE ZROZUMIEJĄ,TAKL JAK KTOS NAPISAL MOJA MAMA MIAŁA BARDZIEJ PODBNNE DO MNIE DZIECINSTWO NIŻ MOJ 5 LAT MŁODSZY BRAT I TE WLASNIE POKOLENIA JUZ NIE SA W STANIE NAS ZROZUMIEC NIE ROZUMIEJA CO FAJNEGO BYLO W KLASACH NA DRODZE CZY INNYCH GRACH CZY SANKACH::( JA NIE JESTEM PRZECIWNIKIEM TECHNOLOGI SAMA NIE POTRAFIE BEZ NIEJ FUNKCJONOWAC PRACOWAC STUDIOWAC CIEŻKO DZIS W OBECNEJ RZECZYWISTOSCI FUNKCJONOWAC BEZ TEGO WSZYSTKIEGO,ALE CHCIAŁABYM ABY MŁODE POKOLENIE ZROZUMIAŁO STARSZYCH LUDZI DZIADKÓW BABCIE JESLI NARZEKAJA CO TO DZISIAJ SIE DZIEJE,PEWNIE TEGO NIE CZYTACIE ALE ZROZUMCIE ICH DZIECIAKI,ONI NIE ROZUMIEJA TEGO SWIATA ! ONI ZYLI I DORASTALI W CALKIEM INNYM SWIECIE I NIE SA WSTANIE ZROZUMIEC WASZEGO ŚWIATA,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 1982
ja pamietam ta zabawe w witrazyki co opisuje litlesensitive tylko my to nazywalsmy widoczki...mielismy kwiaciarnei kolo bloku i nam pani kwiaciarka dawala rozne odpadki z kwiaciarni haha typu liscie kawiatkow, albo jakis asparagu i sie potem szlo po balkony i robilo widoczki..ale to byla zabawa..potem szukalo sie innych widoczkow i sie jej psulo haha z zabaw jeszcze pamitam: - granie w gume - podchody - zabawa w chowanego - domki z kocow kolo drzewa lub pod balkonem - zabawy na trzepaku, rozne fikolki i takie tam - wyprawy na rowerach w odlegle miejsca - w zimie jazda na sankach, mielismy taka duza gorke za blokiem, na ktorej zbieralo sie pol osiedla...starsze chlopaki zawsze wyrwyaly nam sanki - zabawa lalkami - gra w pikty ( o ile dobrze pamiteam) rysowalo sie na ziemi takie kolko i dzielilo na tyle czesci ile osob w grze a potem sie rzucalo nozem i odcinalo kawalkami - karteczki tez pamietam - my jeszcze zbieralysmy ulotki ze sklepow hihi - albo takei albumy kukuruku czy alladyn co sie wklejalo nakleji do nich z wafelkow lub gum - potem zakladalismy kluby np w piwnicy albo w zsypach an polpietrze... ach to byly czasy :) - a jeszcze pamietam jaks sie zawsze przebieralo na pierwszy dzien wiosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wypowiedzia
oprzedniczek. Kochani a pamietacie "Zegnaj Rockefeler"? to bylo cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×