Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość że coooo

jak nazwać faceta który obraża sie jak panienka??

Polecane posty

Gość że coooo
ja też nie umiem doradzac, bo nie ma ŻADNEGO doświadczenia z facetami.. może dlatego tak bliski emocjonalnie jest mi ten obecny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać umiem radzić, patrząc po swoich koleżankach, ale sama sobie nie. Wiem, że nie może być idealnie, ale człowiek w pewnym wieku jest już za stary na zmiany. Chce spokoju, ciszy, pomocnej ręki w potrzebie. Ja już nie chcę szukać, czekać, chce kochać i być kochaną czy to takie trudne by mogło spotkac mnie. Naprawdę żałuję dnia, w ktorym zjawił się on w moim życiu, wcześniej moze nie byłam szczęsliwa, ale nigdy tak nie cierpiałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każdy jest romantykiem, są przecież jeszcze psychopaci :P że cooo - moje doświadczenie z facetami też jest nie wielkie...bardziej kieruje sie tym jak wydaje mi się że powinno być co z kolei naginam do tego co mam... Cortina - to co opisałaś jest chyba zgodne z mechanizmami dotyczącymi relacji facet - zołza, ale ja zołzą nie umiem być a sama widzisz zakochałaś się i też nią nie jesteś - ja naprawdę wierzę że srodę spędzisz z ukochanym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą jestem długosystansowcem, przyzwyczajam się do ludzi, z którymi jestem. Za mna związek 3 letni, potem 7 letni, potem 6 letni, teraz widać nie dojdzie do 2 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna rzecz, tyle o tym pisano facet nie może być pewny, że kobieta jest jego i na zawsze ......... musi zabiegac i starać się walczyć jeżeli jest pewny swego przestaje dbać i to jest prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się, że wierzysz, ja już nie. Może to i lepiej będzie większa radośc, gdyby.... ale wątpię, ja już nawet nie wierze nie tylko w to, że nie spędzimy ten dzień razem, ale również w to że on nawet nie zadzwoni. I za co, za pierdołę, za siostrę.... psychol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cortina cierpisz bo kochasz. Wcześniej nie cierpiałaś bo nie kochałaś. A nie znasz tej rzymskiej zasady że nie należy być sędzią/adwokatem we własnej sprawie? Dlatego doradzasz dobrze innym a sobie nie umiesz, nie możesz być obiektywna, bo CZUJESZ! a dzięki temu jesteś kobietą :) i w dodatku kobieta na którą facet czekał 5 LAT! cierpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna rzecz, tyle o tym pisano facet nie może być pewny, że kobieta jest jego i na zawsze ......... musi zabiegac i starać się walczyć jeżeli jest pewny swego przestaje dbać i to jest prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cortina cierpisz bo kochasz. Wcześniej nie cierpiałaś bo nie kochałaś. A nie znasz tej rzymskiej zasady że nie należy być sędzią/adwokatem we własnej sprawie? Dlatego doradzasz dobrze innym a sobie nie umiesz, nie możesz być obiektywna, bo CZUJESZ! a dzięki temu jesteś kobietą :) i w dodatku kobieta na którą facet czekał 5 LAT! cierpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cortina cierpisz bo kochasz. Wcześniej nie cierpiałaś bo nie kochałaś. A nie znasz tej rzymskiej zasady że nie należy być sędzią/adwokatem we własnej sprawie? Dlatego doradzasz dobrze innym a sobie nie umiesz, nie możesz być obiektywna, bo CZUJESZ! a dzięki temu jesteś kobietą :) i w dodatku kobieta na którą facet czekał 5 LAT! cierpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coheed to co mam nie walczyć, nie próbować się skontaktować, olać wszystko i czekać aż on się ruszy? i coś zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, skoro to ma dać pozytywny efekt. matko, dochodzę do wniosku, że nie znam facetów. Człowiek ich kocha to źle, trzeba olewać.... do czego to doszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc :) nie staraj się, niech on się postara...... jeżeli nie będzie chciał to znaczy, że nie zależy mu na Tobie ... chyba, że w związku Ty jestes mężczyzną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możei ja jestem mężczyzną, bo przecież mój facet obraża się jak panienka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas się położyć, tak to wszystko przezywam, że kładę się na maksa zmęczona i spię jak zabita. To jedyny pozytyw, bo jakby miała się jeszcze w nocy męczyć to bym chyba strzeliła sobie w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was w kolejny dzień, z racji jego daty 13.12. jakoś nie przewiduję, że będzie szczęśliwy. Chyba zaczyna być po mnie coś widać, bo moja mama, która raczej o niego ostatnio wogólne nie pytała, dzisiaj między słowami wtrąciła teskt, a co tam słychać u A? Aż mnie wmurowało, odpowiedziałam zdawkowo, że nie bardzo wiem bo pojechał na szkolenie i na szczęście nie kontynowała tematu drążąc szczegóły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że coooo
a mój mi sie juz śni druga noc z rzędu... :( i nie sa to przyjemne sny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też sie pojawia we snach, ale są zwykłe, normalne spotkania jak zawsze, ani super romantyczne, ani żadne kłótnie. Normalne spotkania codzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość primavera_m
Kobietki nie wiem co robic. Dostałam od mojego byłego smsy o treści: "śmierc przez sen jest najlepsza,bo nic nie boli" "jeste juz dobity na tyle ze chciałbym sie jutro nie obudzic" "mam nadzieję,że uda mi sie jutro już nie obudzic. Pa pa i pamiętaj,że bardzo bardzo cię kochałem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, mnie się dziś śniły wampiry... primavera - nie wiem co powiedzieć, wiem jak się czujesz, jakie to trudne i jak strasznie przykro jest czytać coś takiego, zastanawiasz się czy dobrze zrobiłaś, czy może On naprawdę tak bardzo Cię kocha....ale powiem Ci jedno - wydaje mi się że takie smsy to próba manipulacji, wywołania u Ciebie poczucia winy (kto wie czy nie po %). Facet, który chce odzyskać dziewczyne ma wiele innych możliwości zadziałania a nie wysyłać jej takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość primavera_m
Też mi się wydaje,że próbuje mną manipulowac i wziąsc na litośc... A z drugiej strony ciągle w głowie mi siedzi "a jak rzeczywiście coś sobie zrobi"? Wiem,że brakuje mu "jaj"do takiego czegoś, sam nigdy wizyty u lekarza nie potrafił sobie załatwic. Zawsze mną się wyręczał,wszystko za niego musiałam załatwiac. Na początku załatwiałam za niego różne sprawy-bo jest zapracowany...,a poźniej zauważyłam że jest mu tak wygodnie posłac mnie po do sklepu po biurko, załatwic lekarzy,(w dodatku pojechac z nim do lekarza bo niby sam nie trafi),załatwic sylwestra, okna do jego garażu itd. Strasznie mnie męczyło to jego wysługiwanie się mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nazwać faceta który obraża
"Luy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×