Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Hej Widzę,ze nadal mamy problem z postami:(( Holly najlepsze zyczenia dla Bartka🌼,niezłą impreze bedzie miał w szkole:-D jutro kac murowany;-)) Kimizi jednak piesek bedzie???juz widze Lenkę w akcji:-D U nas piękna pogoda,mąz zabrał Zosie na spacer,bo ma na 12 do pracy.Po obiedzie tez z nia wyjde na podwórko z tym jezdzikiem,bo super z nim zasuwa,moze odwazy sie dzieki temu sama pójśc wreszcie? Amorku powodzenia z mieszkaniem. Ciepla,a jak z pracą??masz cos na oku? Asik??zyjesz kobieto??? Cari????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nawet mi sie nie chce tu pisac bo cholera wie czy sie pojawi czy nie... wczoraj napisałam kilka postów i pokazały sie tylko dwa... napisałam sie na pół strony i zeżarło... i dupa wiedzcie tylko, ze to nie wina naszego nowego topiku ale jest awaria na forum i informatycy naprawiają. na innych topikach jest to samo. pierwsza strona chodzi, kolejne sie nie pojawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly - szczesciara z Ciebie ! Taki wielki post a przeszedl ! Ja pisze po kilka linijek i ni-chu-chu :-P Mamy teraz zabawe jak w ruska ruletke , na kogo wypadnie na tego bec :-P pozdrawiam Was na wypadek jakby przeszlo :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm czyzby kafe sie naprawilo. Widze chyba :/ wszystkie posty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha dzieki GumiAga poprostu wyswietlilo mi cala 78 i 79 i nawet 80 strone... ale i tak juz jest lepiej. Mam nadzieje,ze szybko naprawia :) Ufff ale sie zmeczylam na spacerze z tym moim malym. Jak ten sobie cos w swoj maly lebek wbije to nie ma zmiluj. I az wstyd bo ryczy wigina sie kladzie na podlodze w sklepie na srodu :/ raz chce koniecznie do auta potem do dzieci, do wozka nie ale sam isc teznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu - co do diety... ja po trzech tygodniach ostrej diety wg zasad Dukana, dałam se troche luzu :P zrzuciłam 3 kg i chyba mój organizm nie chce więcej... a ja nie moge żyć bez warzyw.... no pozatykały mnie tak te kefiry, twarogi i inne, ze miałam poważne problemy z postukaniem w porcelanke ;) postanowiłam trzymac sie teraz głównych zasad czyli jak najwiecej protein i jak najmniej węglowodanów i prawie zero cukrów ale jem warzywa bo zdechne! i na jabłka sobie pozwalam waga stoi wiec nie jest to grzech straszny, zaczne sie ruszac to moze ze 2 kilo jeszcze pójdzie w dół, bo na razie jestem pokłócona z moim orbitrekiem :P a rolki wożę w bagażniku już rok... i się wożą tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jutro ide do pracy tylko do połuidnia :D koło południa zbieramy sie i jedziemy do Wisły, gdzie po południu dojedzie do nas ekipa z Warszawy i mamy firmową imprezkę z paintballem i parkiem linowym, jacuzzi na tarasie i chlaniem przy grillu :D imprezka do niedzieli ale wracam w sobote wieczorem bo w niedziele mam gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Meaaa to poszalejesz :-p a ja się pochwalę, że wczoraj byłam na aerobiku i zostałam zobaczyć jak to jest na takich tańcach i byłam wykończona. Ale polecam zajęcia nazywają się BATUKA i jest to połaczenie salsy, boksu - takie tańce połamańce :-) co prawda jak prowadząca w prawo to ja w lewo :-) ale muzyka mi się podoba bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam w sumie nie chce zrzucic za duzo, tylko moje boczki :P bo przez ostatnie napady na slodycze mnie sie odlozyly hehe :) Ale mojemu Dzordzowi by sie zdalo, tylko kurde on wielki chlop jest i co mu po takim jogurcie czy serku wiejskim... a zeby miechem sie zapchal to z kasa nie wydole :p Looo to Ci sie imprezka szykuje :D Opowiesz potem jak na paintballu jest bo zawsze chcialam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no dziala :-P Meaaa - czyzby Golebiewski ? Dzieki, ze napisalas wyjasnienie odnosnie przestoju, bo czasami mam wrazenie, ze ma mi sie za zle, ze albo topik nie dziala albo za malo wpisow a wszystko dlatego, ze otworzylysmy druga czesc. Samadama - ja Cie odkrylam dzisiaj rano na starym topiku, napisalam ale zaraz pozniej znikl Twoj wpis, wiec na jedno wyszlo. Moze teraz juz bedzie dzialalo. Gumi_Aga - musisz miec swietna sylwetke ! Jeszcze troche a meza bedzie sciskalo z zazdrosci. Holly - wszystkiego najlepszego dla Bartusia ! Sto lat w zdrowiu i radosci ! Niech zawsze bedzie pijany....ze szczescia :-P Mamuniu - teraz widze, ze Wiki tez Ci sie taka dlugasna urodzila, pewnie byla taka drobniutka jak Zosia :-) No i gratuluje , ze tak ladnie radzisz sobie z waga Zosi, slicznie przybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jedna noga woże Zuzu w wozku, moze sie drzymnie z pol godzinki Zołza jest!!! My po spacerze ..... nie obeszło sie bezwycieczki do torów na przezazd ze szlabanami i koniecznie musielismy przez nie przejsc:) Pozniej do sklepu i na plac zabaw!!!! Zuzu dala popis radosnego piszczenia z gdy zjezdzala na zjezdzalni...gdy wisiała na drązku i na huśtawce, tak mi uszy przeczysciły tymi piskami ze ze przez moment nic nie słyszałam:) Cieplo u nas...tak w sam raz , bo bez słonca i wiatru ok 18st no super!!!! ....... .......... No usneła:) Posegregowalam fotki co do kolejnosci wywolywnia, podzieliłam na ...po 50 co miesiac....czyli mam na 5 miesiecy, plus te na bieżaco:) Nie ma to jak albumy rzeczywiste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dzieciaki przyszły ze spacerku takie głodne ze szok!!! Zjadły obiadek na jednym wdechu...nawet Czarek co wiecznie gniewa sie na jedzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis strzelam formata na lapku, bo rady nie daje z tym zlomem :P Babeczko- ja dzis wysylam zdjecia do wyslania-250szt- bedzie co wklejac jak odbiore :) Holly- super ze pomaga, myslalam ze wzmacania tez wlosy, ale to konkretnie na wypadanie jest specyfik- ja z tym takiego problemu nie mam, chyba ze Eryk mi garsc doslownie wyrwie... wrrr Pia- a moze znasz cos rewelacyjnego do wzmocnienia wlosow? Mea- ja nie robilam nigdy siety bialkowej, na niskoweglowodanowej bylam jak bylam w ciazy, bo ta Twoja byla zbyt uboga w wit i mineraly jak dla ciezarnej, ale startuje teraz z bialkowa. Jak dlugo dalas rade? i jak bylo z sila na cwiczenia? dodalam kilka fotek do starej galerii. Eryk calkiem ladnie juz chodzi, ale nadal raczkowanie idzie mu szybciej i jak sie wkurzy to bum na kolana i zasuwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontaktowalam sie dzisiaj z adwokatem, bo ciagle nie jest wyjasniona sprawa grzywny z powodu muzyki jaka syn ladowal na swoj komputer. Adwokat wtedy napisal list, ze nie jestesmy w stanie zaplacic calosci i prosimy o zmniejszenie kwoty albo o mozliwosc zaplaty w ratach. Od tamtej pory nikt sie nie odezwal a to juz chyba drugi miesiac i ponoc to dobry ( bardzo dobry ) znak. W miedzy czasie wyszedl kolejny przepis, ktory pozwala nam miec nadzieje. Zapytalam tez w sprawie wlamania, bo mamy liste osob, ktore korzystaly z tego pomieszczenia i po wykluczeniu inwalidow i 70-letnich bialoglowych zostalo nam zaledwie kilka nazwisk, przy czym jedno jest bardzo konkretne i mamy podejrzenie, ze moglaby to byc ta osoba. Nie bylam pewna czy mozemy udostepnic nazwiska z powodu "tajemnicy osobistej" (?) ( brakuje mi slowa :-( ) I wiecie co sie okazuje ? Normalnie chory system :-( My jestesmy dosc dobrze ubezpieczeni i ubezpieczalnia pokryje nam koszty kradziezy do 3000,- wiec sie w tym zmiescimy ale jesli policja bedzie miala sprawce to ubezpieczalnia juz nie ma nic z tym wspolnego i jesli sprawca nie ma pieniedzy ( a ta osoba na pewno nie ma ) to nic nie dostaniemy. Adwokat nam radzi, bysmy dali sobie spokoj i skasowali pieniadze z ubezpieczalni. Ewcia - zoltko, cytryna i rycyna u mnie sie zawsze sprawdzala. Babeczko - wierze, ze dzieci potrafia tak piszczec, ze moze peknac bebenek. Az mnie ucho boli jak sobie przypomne jak moja Julka piszczala. Uwazaj na uszy :-P Ja mam bajzel w zdjeciach - tych papierowych - do tego dzieciaki podobne do siebie i teraz to czasami po meblach rozpoznaje, ktore to mieszkanie i wtedy wiem ktore to dziecko na zdjeciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wsrod żywych:-D Pia dziekuję:)0Zoska nadrabia teraz jak szalona:)) Z tym włamamaniem..hm..z jednej strony dobrze wziąc kase i miec spokój,ale z drugiej strony ja bym chciała ukarac winnego...jakby nie patrzył doopa zawsze z tyłu:))Decyzja nalezy do Was,a co mąz na to?? Mea ale poszalejesz!!jacuzzi powiadasz??mmmm...sama rozkosz:)) A my wróciłysmy dopiero,poszłm z Zosia na space-,zaszłam do tesciow,tam mała zjadła zupe i o 17 wrociłysmy spacerkiem,jeszcze mała pochodziła sobie pod blokiem z jezdikiem-ostre treningi robimy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) my dziś prawie cały dzień na polku. meaaa ale Ci zazdroszczę kobito:) jedź i się zrelaksuj , bo Ci się należy, jak mało komu - praca, dom, Nadunia - jak Ty to wszystko godzisz... ja nie pracuję, a i tak mi ciężko zdążyć czasem ze wszystkim. A jeszcze powiesiłam ogłoszenia o korkach - ciekawe czy ktoś zadzwoni:) mamoolka to ja spróbuję troszkę przybliżyć...byłabym wdzięczna za jakiś komentarz. wiem, że ciężko bez obserwacji, ale może chociaż jakieś ogólne wnioski Ci się nasuną. Wojtuś np. dziś rozpłakał się na polku, jak trzeba było wracać do domu, choć wcześniej mu mówiłam, że jak słoneczko zajdzie to idziemy. Nie pomogło to, że obiecałam, że w domku będziemy malować farbami itp. w końcu wzięłam go na ręce , ale histeria w domu trwała około pół godziny i przeszło jak zainteresował się bajka. cały czas próbowałam go czymś zagadać, utulić, ponosić...on sprawiał wrażenie, że już sam nie wie o co płacze. podejrzewam, że może odreagowuje to, że kilka miesięcy temu jego tata się od nas na jakis czas wyprowadził. teraz jesteśmy wszyscy razem no ale może temu ma takie napady histerii. pytanie - pozostawić go wtedy samemu sobie gdy płacze? czy robić tak jak ja? tulić, uspokajać? będę wdzięczna za każdą odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
działa? gonia-zachowanie twojego synka to norma rozwojowa dzieci 2-3letnich, etap w rozwoju, i nic więcje. wyprowadzka męża nie ma w tym wypadku znacznia ! ........cierplioości na wagę złota, kreatywności..............nie będę się rozpisywac jest cała masa książek, artykułów na ten temat :) np. http://www.babyboom.pl/dzieci_1_2/wychowanie/upiorny_dwulatek.html :) powodzenia. już za chwilę i dla mnie stanie się to codziennością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia i oświeciło mnie gdy spojrzłam na stopkę z datą urodzin wojtka...:) nie wiem czemu myślałma,że on starszy jest...a tak sprawa:) jest prosta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ wow czyzby w koncu kafe dzialalo:) dzis tez super pogoda dopisala. jak tylko Kubus wszamal obiad poszlismy na plac zabaw. nie zlicze ile razy na zjezdzalni zjezdzal. poznal kolege kt ma 20 mcy i doslownie jeden przez drugiego na tej zjezdzalni urzedowali. wszelkie kombinacje dozwolone:P ale super bylo:) ale po tych wariacjach na placu zabaw nawet nie mial sily zeby na nozkach przespacerowac sie po parku, tylko od razu do wozka chciala moja kruszyna:) potem po drodze wjechalismy do domu na moment i po meza i obedzjrzec te mieszkanie i ....😠 szukajac tego budynku dostalismy telefon, ze juz mieszkanie jest zaklepane:O takze nawet nie wiemy jak wygladalo.widocznie gosciu mial przed nami tez juz kogos umowionego na ogladanie. dzieki dziewczyny za kciuki:) cos czuje, ze beda one potrzebne w najblizszym czasie. jutro idziemy na inne mieszkanie ogladac, zobaczymy co z tego wyjdzie. Mea- alez masz sie fajnie z tym wyjazdem. przydaloby mi sie cos takiego nie chcesz towarzyszki:P Pia- dziwne te prawo. z jednej strony dobrze byloby ukarac winnego, ale nigdy nie ma gwarancji, ze to " pewniak" ta osoba a rzucic podejrzenie na kogos niewinnego moze wyrzadzic wiele krzywdy.. ale skoro dawaja odszkodowanie ja chyba wybralabym ta druga opcje. i Pia przeciez kafe psulo sie nie z Twojej winy, na wszytskich forach byl ten problem a nie ze u nas tylko w czesci II:D:D a ja pije sobie wlasnie piwko z sokiem, komu komu???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) kimiz-dziękuje za zaufanie i szczerą chęć podzielenia się wiedzą :) złota dziewczyna z dziebie.jestem wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×