Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Cześć dziołchy. Przeczytałam wszystko, bo chyba tu pasuję :O Co wam mogę rzec... czas wszystko wyjaśni. Żadna historia nie jest taka sama. Mogą się podobnie zaczynać, rozwijać, kończyć. Ale nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć. Należy czekać. Ważne by nie marnować tego czasu i go dobrze wykorzystać. Pozdrawiam wszystkie, mam nadzieję, że wszystko się ułoży dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilko u nas moga bywac tylko przejsciowe burze a nie huragany :)ja w to wierze jedni faceci potrzebuja wiecej czasu inni mniej kazdy jest inny a ty wolny czas od niego poswiec na rzeczy na które wczesniej nie miałas czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dzis wam dziewczynki mija dzień moj jest w pracy a ja własnie ide na spacer bo taka ładna pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) Jego pani... eh... zawsze sie chyba zaluje, ale wiem, ze inaczej nie potrafie, tylko krzywdzilibysmy sie nawzajem. a jak u Ciebie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
witam po przerwie czytalam ta ksiazke... w zasadzie jaki tylko blad moglam popelnic to go popelnilam;/ tak tak jestem za dobra mila dziewczynka i dlatego mi sie obrywa tak teraz... z jego i mojej strony cisza. widze jego opis ze szykuje sie do zakopanego (sluzbowo) i ze prace inz wreszcie oddal... fajnie kurde mysle o nim caly czas. najbardziej to rano jakos tak.... i wiecie co? chcialabym go nienawidziec... i staram sie to robic... i staram sie nie wierzyc w moje glupie nadzieje ze wroci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
pisalam troche wczesniej ale nie bylo mnie tu do czwartku. zerwal ze mna facet mowiac ze juz mnie nie kocha i byl z przyzwyczajenia. bylismy 11 miesiescy ze soba bylo ok raptem "nie kocham cie juz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
chce zeby wrocil ale to chyba juz nierealne. dzieki rada tutejszych kobiet przestalam sie odzywac on tak w ogole zaproponowal mi przyjazn nie za bardzo chcialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
wiesz probowalam tak o niego walczyc... a skonczylo sie na tym ze powiedzial mi to samo - nie kocham cie juz kurcze a on jest calym moim swiatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
nie leczy... przyzwyczaja do bolu... jak narazie bezskutecznie... od 4 marca czuje sie jakbym umarla... tak cholernie mi na nim zalezy a nic nie moge zrobic... bylo miedzy nami idealne.. myslalam "tak to jest ten facet z ktorym bede cale zycie" wszystko leglo w gruzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem leczy, a moze mowie tak bo nigdy naprawde nie kochalam, nie wiem... wiem, ze strasznie Ci trudno, ale co wolalabys zeby dalej udawal? przeciz to sie mija z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
wiesz co najbardziej boli? ja czekalam na tego jedynego... z nim wlasnie stracilam dziewictwo bo to ten mial byc i koniec... czuje sie wykorzystana przez niego tez... jak mogl patrzec mi w oczy i mowic ze kocha myslac o zerwaniu juz? jak sie mogl ze mna kochac majac w podwiadomosci niedlugie rozstanie... nie wierze ze nie kocha... nie wiem co sie stalo ale w to ze nie kocha nie uwierze nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
ja o nim nigdy nie zapomne nie uda mi sie... i wiem ze ciezko bedzie mi kogokolwiek pokochac... bo jemu oddalam serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna prawiczka
a dawno temu to zrobiliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
w wakacje... a teraz jest juz marzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
nie mam pojecia co zrobic.. walczyc nie mam jak... a nie odzywac sie jest mi strasznie ciezko;/;/;/ chce byc tylko z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana, mi tez jest ciezko. Niby bylo ok, wszystko jak dawniej, tylko nieco wiecej chlodu, dystansu... i w okocu wymusilam szczera rozmowe i sie dowiedzialam . Byl u mnie w srode i od tego czasu zero kontaktu. Mnie tylk owkurza, ze mielismy zostac znajomymi, ale jak na razie to on ani glupiego smsa nie napisal... ja zreszta tez nic. Jeszcze troche poczekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
ja tez na niego nadal czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Editha - jestem z Ciebie dumna! :) Nastazja... tak myślałam że bedzie Ci ciężko.. jesli nie walczy to ehh.. :( U mnie spoko tzn. cisza, ciesze sie caly czas wczorajszym smsem. Załamana - ile czasu juz milczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
jego pani nie pamietasz mnie? w sumie ponownie milcze od czwartku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki jego pani. On studiuje zaocznie i wczoraj i dzies mial caly dien na studiach, ale tak sobie mysle, ze jutro to juz by mogl jakiegos malego smsa wyslasc. Jak to rozumiec, ze mowi ze chce utrzymac znajomosc a potem CISZA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze chce przetrwac ten trudny czas i potem sie odezwie. Zostawil u mnie troche kosmetykow, aparat fotograficzny, nawet 1000zl (odkladalismy co miesiac ) i mysle, ze chocby dlatego powinien napisac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×