Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość zalamana zrozpaczona
marta to ze moj ustawia takie opisy to nie znaczy ze sa o mnie... niestety... i tez nie pyta sie jak sie czuje nic.... chyba wszyskie tutaj ci poradzimy "czas" choc samej mi ciezko to tylko czas moze ci pomoc... zadne naleganie bo daje to odwrotny efekt.. sama sie przekonalam bo tez nie wytrzymywalam i pisalam... teraz milcze... on ma te opisy i chociaz chce napisac nie pisze... bo boje sie ze odpisze mi cos niemilego i znowu zaboli trzeba czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
marta to ze moj ustawia takie opisy to nie znaczy ze sa o mnie... niestety... i tez nie pyta sie jak sie czuje nic.... chyba wszyskie tutaj ci poradzimy "czas" choc samej mi ciezko to tylko czas moze ci pomoc... zadne naleganie bo daje to odwrotny efekt.. sama sie przekonalam bo tez nie wytrzymywalam i pisalam... teraz milcze... on ma te opisy i chociaz chce napisac nie pisze... bo boje sie ze odpisze mi cos niemilego i znowu zaboli trzeba czekac kurcze cos jakos nie dobrze dziala mi ta kafeteria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
co ten fryzjer ci zrobil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
uuu nie dobrze. mnie w grudniu fryzjerka zalatwila... tez mi sie nie podobalo... grzywka za krotka co mi nie pasowalo..i w ogole ble... teraz mam dluzsze i mimo ze myslalam zeby je obciac.. to mowie nie:) bo znowu bede narzekac jak to lepiej mi w dluzszych wiec teraz zapuszczam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
pewnie ze tak:) jutro juz pewnie inaczej sie uloza i bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta uparta
on dowiedział sie , ze jedynie poronilam ,nie wiedzial ze bylam wczesniej w ciazy ja zreszta tez nie.Nie rozumiem jego zachowania po 4 latach i takich sytuacjach co przeszlismy razem on teraz kompletnie sie nie interesuje przeciesz to tak cholernie boli :( nie rozumiem tego kompletnie! jak to mzona wyjasnic? a moze nie wyjasniac w ogole ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta uparta
on dowiedział sie , ze jedynie poronilam ,nie wiedzial ze bylam wczesniej w ciazy ja zreszta tez nie.Nie rozumiem jego zachowania po 4 latach i takich sytuacjach co przeszlismy razem on teraz kompletnie sie nie interesuje przeciesz to tak cholernie boli :( nie rozumiem tego kompletnie! jak to mzona wyjasnic? a moze nie wyjasniac w ogole ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta uparta
on nie wiedzial o ciazy tak jak ja.. dowiedzialam sie ze poronilam i mu to powiedzialam rozmawialismy i od tyg kiedy przestalam sie pojawiac na gg on nie zapyta sie co u mnei slychac i jak sie czuje to strasznie jest bolesne :( chyba wolała bym zeby mnie nienawidzil niz zebym byla taka obojetna dla niego Nawet nie potrafie tego wytlumaczyć bo on tak by nigdy nie postąpił coś z nim nie tak sie stalo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
marta ja tez nie wiem co wstapilo w mojego... przykro mi ze tez przez takie cos przechodzisz...:( musisz byc teraz dzielna i pokaz mu ze radzisz sobie bez niego.. moze to go cos ruszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
w sumie calkiem niezle sobie radze... tzn tak mi sie wydaje... ale nie wiem sama... moze udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
chociaz tak nie jest to wlasnie musimy robic to jakby na pokaz zeby im sie zal zrobilo ze stracili takie skarby:) tak skromnie mowiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
no wlasnie musimy pokazac co stracili jakie skarby:) tak skromnie mowiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
kurde nic nie moge odp:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
nadal nic nie moge:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
kurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
hmm ciekawe czy teraz bede mogla pisac tutaj no tak musimy pokazac jakie skarby traca tak skromnie mowiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
lo matko.... teraz sie wszsytko wyswietlilo:))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta uparta
widzisz ja ciągle pokazuje i to nic nie daje :( mój Wojtuś nigdy by tyle bezemnie nie wytrzymal , pamietam jak mielismy już takie akcje kiedy niby juz mial byc koniec to prawie płakał bo nie chciał sie rozstawać. Ja troche inaczej na to patrze bo już nie raz chciałam się rozstać ale nie potrafiłam , siedziałam w tym bagnie bo to byl ostatnio toksyczny związek , ale myślałam ze nadejdą znowu te dobre chwile bałam się ze bede zalowac a powrotu nie bedzie,no ale nie dal nam szansy tym razem on.Jednak szanuje jego decyzje i to ze jednak potrafil sie z tego uwolnic i jak widać nie zaluje.Taka przerwa dobrze by zrobila na nasz związek i wierze ,że jednak to nie jest ostateczny koniec , a jesli jest to wierze ze jeszcze ktos pokocha mnie tak jak on a moze i bardziej.Tyle ze takie rozlaki pokazują mi jak bardzo przekonana jestem , ze on to ten jedyny :( masakra Tyle związków codziennie sie rozpada przechodza gorsze dramaty , bo mąż zdradza , bo małżenstwa sie rozpadają , ale codziennie jakies pary sie schodzą Tak bardzo wierze ,że my ebdziemy jedną z tych par . Czasem rozłaki pokazują ile jestesmy w stanie wytrzymać i pokazują nam sens związku jesli ludzie do siebie nie wracają tzn ze milosc nie byla az taka wielka i predzej czy pozniej to i tak by sie rozpadło. Ja wierze w przeznaczenie i wam dziewczyny zycze tego zebyscie sie znalazły ze swoimi polowkami naprawde;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
ja tez wierze ze moj T. zrozumie i jednak ta rozlaka pokaze mu ze mu na mnie zalezy... oby tak bylo... i mam nadzieje ze tobie tez sie uda. cierpliwosci... czytalam kiedys o dziewczynie ze kilka miesiecy sie nie odzywali a pozniej spotkali tak neutralnie i od tamtej pory sa znow razem... kilka miesiecy cos kolo pol roku wiec duzo czasu czasami musi uplynac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta uparta
no czasem czas pokazuje , dlatego mowie ze wierze w przeznaczenie. Mojej kolezanki rodzice za mlodu byli ze soba pol roku , rozeszlo sie po kosciach . On mial zone i dziecko ale odszedl od niej bo byla alkoholiczką i rozpieprzyla to malzenstwo i co ? i jej rodzice spotkali sie w ich miescie po 10 latach i sa teraz malzenstwem udanym :) jeszcze ta wiosna ... boze i przypomina mi się ten czas kiedy byliśmy razem . Zawsze wiosna sprzyjala naszemu związkowi NIe kłociliśmy się , bylo tak swietnie eh :( strasznie tesknie , ja juz w akcie desperacji codziennie po zajeciach zachodzę sobie do pobliskiego kościoła i sie modle (a wkosciele nie bylam 4 lata! )modle sie zeby sie poukladalo niekoniecznie prosze o jego milosć bo tego sie wyprosic nie da ale tak bardzo kocham. Teraz uklada mi się w innych sferach życiach bardziej w zawodowych i w takich swoich sprawach, taka rekompensata! zdałam prawo jazdy, wiecej zarabiam, schudłam w końcu wszystko się powoli układa tylko to szczescie zawsze wieksze kiedy ma sie tą osobę,która ciezy sie z tobą wtedy szczescie odczuwa się 100 razy mocniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to tak booliii
U mnie juz wszsytko na dobrej drodze.Moj byl u mnie i przeprowadzilismy bardzo wazna rozmowe.Doszlismy do wnisoku ze chcemy byc razem i wracamy do siebie.Ale jak na razie przez jakis czas nie bedziemy mieszkac razem.Bedziemy sie spotykac. Kochamy sie i to najwazniejsze.Obydwje zrozumielismy swoje bledy i chcemy je naprawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
dlaczego to tak boli ->gratulacje:) marta-> tutaj jedna kolezanka mowila ze modlila sie do sw. Rity. ja tez wlasnie do niej sie modle... ->patronka spraw trudnych i beznadziejnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta uparta
a ile to trwalo ? po jakim czasie doszliscie do tego wniosku ? ja już powoli chcem tracic nadzieje i poddac sie temu co jest czyli pustce :/ ale wiem ze nie wolno nigdy tracic nadzieji chociaz zycie w takiej niepewnosci w oczekiwaniu tak naprawde na nic to tez sensu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to tak booliii
My poklocisli sie w srode popoludniu.W sumie o glupote.Kazalam mu sie wynosci z domu.On chcial to jeszzce narawic odrazu a ja twardo ze ma sie wynosci z mojego zycia.I tak jak stał wrocil do rodzicow.A caly czas mielismy kontakt widywalismy sie codziennie.Tak nachwile.We mnie nazbieralo sie i wkoncu nie wytrzymalam i wybuchlam. Ale bedac sama zrozumialam swoje bledy i ze kocham go i bede walczyc o ten zwiazek.On tez zrozumial i chcemy to naprawic. Zakilka dni ma sie znow do mnie wprowadzic ale juz na nowych ZASADACH 1. dosc z nie potrzebnymi klotniami- o glupoty np. o nie pomyte naczynia czy nie wyrzucone smieci albo cicuhy wszedzie- ma sie pilnowac 2.Zacznie mi pomagac w domu- odciazy mnie o tych wszystkich rzeczy zeym miala wiecej czasu dla sibie i dziecka.Bedzie podzial obowiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta uparta
czyli to jest całkiem inna sytucja , zazdroszcze ale ciesze sie, ze wam się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
dlaczego to tak to boli -> bardzo sie ciesze ze ci sie uklada i ze to rozstanie jednak was nauczylo tego ze zycie osobno nie jest u was wskazane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×