Drugie spotkanie część druga

wiecie co? pooglądałam sylwestrowe fotki i... nie ma co wybrać, mój m wyszedł jak wieloryb, mnie też dużo nie brakuje:P i nie ma ani jednego zdjęcia żeby objęło mnie w całości wrrrrr, a chciałam żeby było widać moje szpilory, w których wywijałam i nic nie bolało:)

Zuuzik Jak wyglądają te onuce, bo moja wyobraźnie nie chce zadziałać:D Zuuzik coś tam wyszukaj, bo chyba tylko ty i Roberta balowałyście na wielkich salach, niech nam dane będzie przynajmniej popatrzeć jak ludzie się bawią:D

Hej! Zapewne się spóźniłam, ale jakoś nie mogłam podejść do laptopka :-p. Coś się boję, że stoję nad wielkim dołem...wszystko mnie drażni, nie mam cierpliwosci, gdy słyszę, że coś komuś dolega - mam wielkie poczucie winy ...to absolutny bezsens ale tak jest :-( Muszę pomyśleć nad wyjściem z sytuacji....

Przesyłam buziaki I proszę, aby Anioły czuwały nad nami!

Bechemootek nie wlaz do zadnego dola i nie zaczynaj tak Nowego Roku! W koncu to nie jest Twoja wina ze ktos z bliskich cierpi:( Swoja droga bardzo Ciebie rozumie i czesto mam podobne odczucia:( Zuzik wybierz cosik koniecznie z tych sylwestrowych zdjec. Nie musisz ich az tak bardzo cenzurowac. My chcemy zobaczyc Twoja fryzurke i sukienke jak prezentuje sie na Tobie:O Ja juz cala niedziele czekam na zdjecia:O Jesli nie chcesz ich wysylac, mozesz kiedys tylko na chwile ugotowac w garnku. I napisz koniecznie jak wygladaja te onucki futerkowe:P Ja nie wiem co chce kupic. Jest taka dobra i niedroga marka, ale w naszym dla idiotow sklepie pewnie jej nie dostane.:O A musze kupic cos nowego. To juz przesada. Moja zamrazarka ma prawie 20 lat! lodowka jest troche mlodsza, chyba 13 czy 14 lat:O Teraz sobie jeszcze troszke pogarnkuje. Wszystkim zycze udanego tygodnia. Dobranoc, spijcie dobrze. Do jutra

Witajcie wieczorową porą Bechemootku Pewnie nic Ci to nie da jak napiszę że wiem co czujesz,och ja od jakiegoś dłuższego czasu mam bardzo podobnie. No ale nie będę Wam przed snem marudzić. Bondi No zabiłaś mnie tym stwierdzeniem że menopauza może trwać do 80-tki.Nie wiem wprawdzie czy uda mi się dociągnąć do tak pięknego wieku ale nawet nie wiem czy bym chciała męczyć się tyle lat No chyba nie będę tu wypisywać nie wiadomo czego bo mnie wena opuściła,zastanawiam się co u Banderaska,może Wy wiecie? Banderasku Zatem dobranoc kochane dziewczynki i niech aniołki od Bechemootka czuwają nad nami wszystkimi

Witam Kawa zaparzona - wstawać kto musi ;) (__)? (__)? (__)? (__)? herbata też jest :P (__)? (__)? (__)? no i inusia obowiązkowo (__)? (__)? W nocy był mróz więc rozpalam w kominku: http://www.arturswiech.com/images/102.jpg no i teraz można zacząć żyć :P Chlipiąc kawe myśle o noworocznych postanowieniach. Hmmmmm.... po wczorajszym spa Bondusiu - postanowiłam na początek: -raz w miesiącu kosmetyczke sobie fundować - zadbać o naczyńkową cere - może uda sie je (naczyńka) laserem poprawć, usunąć. -Odkladaną wizyte u mojej dentystki - przyspieszyć i powymieniać plombki a może sie uda co-nieco wybielić. -przymierzyć sie do zmiany fryzury choć tu niekoniecznie bo dla moich 3 włosów ta która mam jest najlepsza To na razie tyle - na początek. Acha! jeszcze kurs angielskiego - ale to było postanowienie z listopada i teraz będą zapisy na nowy semestr Śniadanko Dziewczynki: dzisiaj kanapki z szynką: http://mediterraneo.blox.pl/resource/paninoteca.jpg musli soki i herbatka żurawinowa Pozdrawiam i życze miłego dnia

Witam Terterku ale postanowienia a ja nie wiem jeszcze nie myslłam o nich zycie pokaze.A na pewno przydałyby sie jakies postanowienia Wczoraj z małżem rozmawialismy jaki był ten rok dla nas ubiegły i pewnie był lepszy od 2009 roku choc problemy były tez i choroby ale jakos udało sie z tego wybrnąc. Dzięki za kawusie.

Dla mnie dzien dzisiaj zaczął sie niezbyt,rano prasowałam spodnie a tu brak pradu nagle,żelazko poczeka to nic ale miałam pietra z piecem bo chodzi na prąd tylko i jak nie ma prądu to moze w czasie palenia rozwalic nawet piec.Dobrze,ze była jedna faza w domu i z synem podłączylismy po ciemku przy pomocy jakiejś latarki przedłużaczem prąd do piwnicy.Całe osiedle moje wielkie zostało bez prądu cały ranek.Była jakas awaria.Dalej myśle czy coś sie nie stanie z pradem bo piec pełny żaru.

Witam Terterku dziękuje za kawkę i sniadanie jest pyszne jak zawsze[serce Małgosiuto faktycznie pech z tym prądem ale jak masz piec podłączony do prądy to nic się nie stanie jak też ma taki piec. Pozdrawiam was serdecznie a mi się znów śniło ze byłam w szpitalu.

Dzień dobry dziewczynki wpadałam na kawusię i śniadanko Tereterka a tu proszę znów niespodziewanka, Tereterek ja zawsze zaskakuje :) Tego Ci zazdroszczę , że jesteś taka konkretna i konsekwentna, ja tak nie potrafię. Bardzo mi się podobają Twoje postanowienia i wierzę że na pewno dołożysz wszelkich starań by się spełniły. Patrząc z perspektywy roku na poprzedni rok to w styczniu wiedziałam czego chcę , miałam skrystalizowane plany i dążyłam by je spełnić. Co sobie zamierzyłam to się udało a nawet więcej, mimo wielu problemów po drodze. Tym razem czuję się jak Bechemootek:( jakiś wewnętrzny strach mnie ogarnia, boję się tego co przyniesie rok. Jedno tylko wiem na pewno, kończę pracę w szkole w dniu 28 luty i nic już tego nie zmieni,ta praca mnie wykańcza:( a co będzie później kto to wie??? Małgorzatko , takie są właśnie niedogodności pieca na elektronikę , to tylko awaria prądu a gdyby zalało piwnicę ? Ja mam zwyczajny piec i nawet miałam z nim duży kłopot na początku grudnia. Zastanawiałam się nad zakupem nowego bo w tym był przeciek wody do środka, co mogło spowodować wybuch. Jednak nawet kiedy myślałam o zakupie nowego to tylko takiego jak mam. Dobrze że fachowcy spisali się na medal i naprawili go w 1 dzień (akurat nie było wielkich mrozów) Wesołku, jakoś do mnie nie przemawia fakt że taka młoda dziewczyna przechodzi menopauzę :( przepraszam ale jakoś nie potrafię się z tym pogodzić:(Czy naprawdę nie można zastosować nawet terapii ziołowej ? Naprawdę Ci współczuję, bo wiem co czujesz ,przechodzę to samo od dwóch lat , ale jak wiesz ja już jestem stara i w moim wieku to norma. Bonitko, czyli nadal nie kupiłaś zamrażarki??? Banderasku ,halo gdzie się podziałaś ? Jak się czujesz ? Pokaż się choć na moment

nie wiem co się znów dzieje , nie ma mojego wpisu Jeśli chodzi o spanie, to niestety mam podobnie, też mam problemy ze spaniem. lekarka zapisała mi Neurol ale aż 10m, zażyłam w sobotę połowę to wczoraj cały dzień bolała mnie głowa:(

Dzieńdoberek wszystkim Terterku mocne postanowienia, będę trzymać kciuki by się udało.Nie robię żadnych postanowień, bo coś czuję że ten rok będzie sprawiał mi przykre niespodzianki, nie chcę więcej rozczarowań niż mam. Jedno co postanowiłam to wrócić do diety, którą zarzuciłam przez święta, brzydko mówiąc obżerałam się bo bólu, ale już od dziś jest cieniutko. Miłego dnia wszystkim

byłam dzisiaj u znachorki :D dobrze że antybiol biorę od soboty inaczej bym pewnie padła . Pszczółko ...czyli wynika z tego że ja będę chora cały rok :D bo skoro w nowy rok tylko zdychałam to tak jak piszesz cały rok taki będzie :( Małgosiu ...cerutin czy rutino to ja mogę brać jak mam katar u mnie jest inaczej astmatycy nie mogą sobie pozwolić na może minie :D Wesołku Jeden ...jak bym popiła to może by mi i przeszło a tu masz ,ja już doszłam od czego mam te tchawicę załatwioną wziełam leki na rozszerzenie oskrzeli i poszłam odśnieżać było ostre powietrze i wiadomo powinnam odczekać troszkę ale ja mam kręćka w dupce :D Zuuziku ..ja byłam w małej restauracji nie lubię wielkich sal spędowych ,bawiliśmy się w sowim gronie 4 pary tak już od lat . U mnie ludziska ubrani byli różnie wolna amerykanka nie którzy to się nie widza w lustrach :D ,a może my jesteśmy dziwni i na modzie się nieznamy .Zawsze bawimy się do 2 bo po to to juz okropność jak niektórzy się bawią trzymając się za łapki by nie zaryć nosem w parkiet ,więc wolimy oszczędzić sobie takiego widoku i kończymy zabawę wydaje mi się że to dobra godzina :D Tokino...ja mam gazowy elektronik i nie narzekam ,takie piece są małe zgrabne i wiszą wysoko ,a prądu jak nie ma to i weglowym nie można palić bo przecież jest pompa ,bardzo współczuję z tym wybuchem a czy dobrze się skończyło czy nikomu się nić nie stało ? Dla całej paczki miłego dnia

Witam i ja Małgorzato Ja także mam piecyk na prąd,węglowy czyli ale wodę po kaloryferach goni elektryka jak nie ma prądu to i ja mam problem.Zdarzyło mi się już zalewać palenisko wodą,to także ponoć nie wskazane ale chyba jednak mimo wszystko mniejsze zło. Beti Wcale nie dziwię się tym operacyjnym snom w sumie jak coś takiego wisi nad człowiekiem trudno myśleć o czymkolwiek innym. Tokina No niestety jestem stara menopauza i jak chodzi o terapie ziołowe to jestem na nich ciągle,zmieniam tylko składniki bo po jakimś czasie organizm się przyzwyczaja i nie pomagają.A terapia ziołowa przynosi jedynie ulgę,nie eliminuje złego samopoczucia i wszystkich tych przykrych dolegliwości. Roberta Następnym razem jak idziesz zmagać się z zaspami coś na rozgrzewkę proponuję.Strzelić jakiegoś % to i praca pójdzie szybciej i cieplej będzie:):):) Terterek O raju jakie piękne plany,normalnie wielki szacun ja także tak nie potrafię.Dołowanie się to jest to co mi ostatnio wychodzi najlepiej,nie muszę nawet planować,hi,hi:):).Bach i już dół,znowu bach a ja już w dole:p:):) U mnie dzisiaj przed południem sypało śniegiem że świata nie było widać teraz przestało i nawet nieśmiało zza chmur wygląda słoneczko,ale jakieś wstydliwe dzisiaj:p:)

Wesołku to juz wiem skad ten snieg u mnie ,pewnie przywiało od Ciebie.Zasypane znowu wszystko a zaraz jade do fryzjera bo zarosłam strasznie.Mozę uda mi ise zaciagnąc małża bo zawsze w taka pogode lepiej być pasażerem niż kierowcą.A widzę tez zarosniety jakoś A tak powiem to jakoś nie mój dzien dzisiaj jakos zimno choć w domu ciepło.A mozę ja sama nie wiem co chce dzisiaj Roberto większośc chorób przeziebieniowych mamy czasem na własne zyczenie,po prostu nie uważamy na siebie i są skutki

Małgorzato:):) Coś z tym dniem dzisiejszym musi być nie tak,bo i ja jakaś zamroczona i zziębnięta a u mnie w domu także cieplusio.Moja córka także narzeka na kiepskie samopoczucie,chyba coś w powietrzu bo ciśnienie atmosferyczne nie jest złe.No i powodzenia u fryzjera,mam nadzieję że uda Ci się załatwić kierowcę.Jak M się nie zgodzi dzwoń po przystojnego sąsiada:):)

Witam Terterku herbatka była pyszniutka Roberta życzę dużo zdrówka i kuruj się kochana Banderasku machnij chociaż łapką Bechemootku nie wchodź do żadnego dołku :( staraj się omijać dużymmmmmmm łukiem te doły Cię chcą dopaść :) wytrwaj skarbie Tokino Ty też nie zaczynaj w Nowym Roczku dołów i nie zamartwiaj się za w czasu co przyniesie Ci ten ROK na pewno same dobre wieść i dużoooooo, dużoooooo zdrówka Beti bo dużo myślisz i dlatego Ci się śni ten szpital Małgosiu no to zaczynasz Nowy Rok od elegancji :) powodzenia Pozdrawiam wszystkie cieplutko i buziammmmmmmmm

Masz rację Małgorzatko, większość naszych chorób to z własnej winy niestety się pojawia:( . Roberto, będę na Ciebie chuchać i dmuchać by Ci cieplutko było i byś szybciutko doszła do siebie. Przykre to że mając świadomość że czegoś się robić nie powinno ale się robi a potem skutki są opłakane. Dobrze że choć się wybawiłaś dobrze. Zabawa do 2 w nocy to trochę za mało, ja pewnie też zakończyłabym zabawę o takiej przyzwoitej godzinie ale moja Małża jak się zacznie bawić to nie można go wyciągnąć do domu i najczęściej byliśmy ostatnimi gośćmi na zabawach :D dobrze że już teraz nie chodzimy, choć jak sobie przypomnę te czasy to mile je wspominam. Co do pieca CO to dziewczynki , mój piec jest całkowicie bez elektryki, nie ma nawet pompy. Tylko się w nim zwyczajnie rozpala i sam rozprowadza ciepło bez wspomagania. Owszem były próby dopięcia pompy ale się wstrzymaliśmy bo w sumie nie jest to potrzebne a jeśli weźmie się pod uwagę fakt że za swojego życia był kilka razy całkowicie lub częściowo zalany to uważam że dobrze się stało. Za to kiedy nie prądu, spokojnie mogę w nim palić i w domu jest ciepło. Pszczółko , tak we mnie coś siedzi i ciągnie w dół , czasem się nie daję ale czasem jest tak że nawet nie wiem kiedy a już siedzę w nim po uszy. Chciałabym wierzyć że ten rok, będzie dobry, lepszy , najlepszy i z nadzieją patrzę na kalendarz , ale co przyniesie tak naprawdę ?

a.... muszę Wam napisać o tej kolorowej torebce... dziś do mnie dotarła bo kupiłam ją na allegro i...:( niestety jest mała :( dużo za mała jak dla mnie.Na zdjęciu wydawała się większa , choć wymiary były podane a ja zasugerowałam się zdjęciem i nie sprawdziłam rozmiarów:( W zasadzie powinnam wzorem Bondi nie nosić już dużych ciężkich toreb,bo mój kręgosłup o to prosi no ale jakoś nie potrafię. Cała jestem duża to i torba musi być duża. Ponieważ torebka sama w sobie rzeczywiście bardzo ładna, podobała się mojej synowej ,więc przeszła w jej ręce, a ja będę używać tylko tej dużej czarnej.

Wesolku dobry pomysl z sąsiadem ale jeden młody w pracy drugi to juz w wieku sedziwym tylko jezdzi juz rowerem to bym spadla z niego a poza tym bym sie nie odwazyła z nim jechac nawet rowerem Moja małza dała sie przekonac i nawet syn tez toz za pare dni studniówka i tez trzeba bylo cos z włosami zrobić,bo do tej pory zawsze strzygł go małz.takze miałam nawet dwóch kierowców ,wybrałam tego starego. Wesołku dalej jestem na nic,jakas otepiała ,juz nawet łyknęłam jakies tabsy bo jakoś boli cały człowiek dzisiaj i pewnie zmykam na podusie niestety. Tokino dobrze,ze torebusia sie podobała synowej,a ja lubie nawet małe torebki ,mniej jest do noszenia. Zmykam dziewczynki Miłej nocki

Pszczółeczko napisz jak się czujesz,czy dalej jesteś na lekach?

Tokino będę bardzo mocno trzymała za Ciebie kciukaski żeby te doły omijały Ciebie Ja tez mam takie dni , że nie wytrzymuję nieraz tego wszystkiego ale gdy spojrzę na ten piękny świat który nas otacza to obiecuję sobie, że już nigdy nie dam się w pędzić w ten paskudny dół chociaż nie zawsze mi się to udaje :( Trzymaj się kochana Małgosiu wczoraj przed wizytą księdza, bo miałam kolędę coś znowu mnie pobolewało ale na szczęście przeszło Pozdrawiam i życzę KAŻDEJ spokojnej nocki

poniedziałkowo i znów do kieratu wróciłam, i znów jak co poniedziałek narada i.... wielkie wkurzenie na jedną z pań, która uwielbia pastwić się nad innymi:o sprawa załatwiona, delikwentka przewiny (nie takiej znów wielkiej-a mylić się ludzka rzecz) pouczona, a ta pipa (sorry) na forum jeszcze raz wraca do sprawy, żeby dać do zrozumienia jak to wszyscy uprawiają samowolę, a tylko ona robi wszystko z myślą o firmie:o wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr dziewczynki posłałam Wakm kilka fotek:P Bechemotku życzę Ci, żeby chciało Ci się chcieć:) wszytko tylko nie dać się pogrążyć Roberto trzymam kciukaski żebyś szybko wyszła z tego kryzysu chorobowego i nie martw się, że jak chorowałaś w nowy rok to tak będzie cały rok:P guzik prawada;) wiem, bo sama doświadczyłam:P Tokina z tym odejściem z tej pracy to słuszna decyzja, nie można narażać zdrowia:o Bonitko z jednym się zgodzę, nowy sprzęt AGD ma na pewno lepszą klasę energetyczną niż stary, a co za tym idzie są tańcsze w eksploatacji, a reszta hihi i tak prędzej czy później się zestarzeje albo znudzi;) aha jeśli mogę to nie polecam półek w lodówce z tzw. bezpiecznego szkła - drapią się i rysują co z czasem wyględa nieestetycznie:o nie ma to jak stare, poczciwe szczebelki:P Terterku brawo za postanowienia, a ja podobnie jak niektóre dziewczynki nie robię takich, bo i tak wiem, że ich nie dotrzymam, a po co mam sobie dowalać wyrzutów sumienia;):P co do futerkowych onucek, to wykukałam tylko dwie klamerki w okolicy kostek, kobitka była cała na czarno, a mnie trudno było z wysokości 180 cm (w butach;) ) dociekać gdzie się kończą i jak to dokładniej wygląda;):P

Juhuuuu:):) RELIZUJE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE!!!!Dbam o dom! Zakupilam nowa zarazarke , lodowke i nawet aparacik fotograficzny na dokladke:) Na srode mam tez umowionego fachowca i zamontuje ta nieszczesny baterie do zlewozmywaka, ktora nam sie nie udalo pare miesiecy temu:) Poza tym mysle ze moze potrzebujemy nowy odkurzacz i zelazko. Jeszcze sie zastanowie przed spaniem:) Chociaz zelazko chyba nie:O A co ja tam bede prasowac:P Nie lubie, wystarczy to stare:P Nowy rok zaczal sie dobrze dla mnie. A teraz musze troche poogladac nowy aparacik:) Aku juz sie laduje:) Zobaczymy jakie beda fotki:) Tak sie ciesze z aparaciku:):):) Acha to jest Pasasonic DMC-TZ10 czyli aparat dla idiotow:P Ma bardzo rozbudowany inteligentny modus IM, albo Idiotow modus. Nie potrzeba nic ustawiac. Sam powinien sie automatycznie ustawiac:O Zobaczymy? Na razie trzymajcie sie dziewczynki. Dzisiaj sie juz nie pokaze. Jestem mocno podekscytowana nowym aparacikiem.

Małgoś a posłałabyś nam fotki w nowej fryzurze:) nie daj się prosić:) Pszczółko parafrazując powiedzenie, że po 40-tce życie się zacina;) a nie zaczyna, staram się do takich codziennych pobolewań raz tu, raz tam;) podchodzić z przekonaniem, że... taka kolej losu i ma prawo tak być, więc jeśli nie jest to coś co budzi mój niepokój i powoduje dyskomfort, to przyjmję to z całym dobrodziejstwem inwentarza;):P dlatego głowa do góry:) Poetko halooo melduj się kochana, już w domu czy jeszcze na wywczasach?;)

Bonita gratuluję udanych zakupów i rozumiem podekscytowanie:)

Zuzik Przepadlo. Nowe poleczki sa szklane. Zreszta w mojej starej przedpotopowej byly tez szklane. Ale solidniejsze jakies:( Moze uda sie przelozyc te polki ze starej do nowej lodowki. Te stare sa wykonczone plastikowa listwa. Ten nowy sprzet to rzeczywiscie straszne badziewie, jest tak zle wykonczony, chociaz drogi:( Ale wlasciwie to jest mi obojetne. Ciesze sie z aparaciku:)

Onucki na klamerki:O:O Nie widzialam nic takiego:O A zreszta gdzie ja mialam cos takiego zobaczyc:O Przeciez to sa balowe akcesuaria:P

Kurcze kafe zaczyna nawalac. ZUzik doszly Twoje zdjecia. Jakie ladne! Jak pieknie sie prezentujecie. Jaka elegancka jestes na tych zdjeciach. Super kiecka! dodatki! a najlepszy model:)