Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

No Amerka ja mialam tak samo,że jak Julę odkladałam na pleckach to zaraz sie wybudzala łapkami;)a jak to poszłaś na piwo?alkoholowe? i co potem zrobiłaś z pokarmem?ja jak wyszłam pierwszy raz jak Jula miala 1,5 miesiąca to do rana karmiłam ja rozmrozonym moim mleczkiem, żeby nie byla pijana;P a tak w ogole to ja praktycznie wcale nie pije alkoholu;) kilka razy wyszlam moze od Julki urodzenia i za kazdym razem robilam to samo- dawałam jej rozmrozone odciągniete wczesniej moje mleczko;)pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skwar....jezu lewo zyje od 11 bylismy nad rzeka i na placu zabaw i nie da sie wytrzymac jest ze 30 stopni!!!!!!! dzis znowu zyjemy na pizzy bo przez te upaly nie chce mi sie nawet gotowac.... anika-ja np .jak Marcel mial juz 3 miesiace to okazjonalnie piwko wypilam ale on byl taki wielki ze chyba mu to nie przeszkadzalo:) a mala to taka delikatna mi sie wydawala i nigdy karmiac ja sie nie napilam....poza tym alkohol zmniejsza laktacje a ja mialam tak malo mleka ze staralam sie ciagnac ile moglam ze by ja jak najdluzej karmic....a Z marcelem to mialam takie cyce jak doda:) i mleko non stop plynelo rzeka....hehe....a teraz z mojego biustu nic juz nie zostalo....ale 2 dni temu skonczylam karmic mala cyckiem w nocy bo nic a nic nie plynelo...:( ale popisalam jakies to chyba niskladne:) ale wiadomo o co mi chodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja po pracy dzisiejszej jestem bardzo zmęczona;mój mały dzisiaj spokojny,po południu nie spał zawiwle więc pózniej,przy kapieli dał koncert,dokładnie jak u ciebie dobena co do tego usypiania,to ja bym przetrzymała płacz dziecka,mam nadzieje ze nie nazwiecie mnie 'wyrodną' matką,ale ja cie doskonale rozumiem dobena;sama tak miałam i sie wykańczałam nerwowo;skoro tak tez pisza w ksiazce to musi cos w tym być;rozmawiałam dzisiaj ze znajoma i jej córeczka do tej pory zasypia na rekach,a ma 1,5 roczku:-(nie moze jej tego oduczyc,próbowała juz różnych metod,mała tak płacze że aż się krztusi,a raz jej zwymiotowała;przestrzegała mnie żeby usypiać w łóżeczku,ale ja ten problem mam z głowy,na szczęście żel na paznokcie chyba założę,w przyszłym tyg się umówię,bo naprawde nie mam siły ich tak często malować jutro zabieramy małego do kościoła,ciekawe co to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie pisałam bo bylam caly dzien w Poznaniu u mamy:) Bardzo wam dziekuje za dobre rady i pocieszenie. Fajnie ze mozna tak komus sie wyzalic kto rozumie o czym w ogole mowie. Moj chlopak ojciec dziecka uwaza ze ja małego "katuje" i skrzywiam psychicznie. Jego cudowna mamuska ma juz w ogole takie poglady ze masakra i caly czas jak tylko moze go nosi, robiac mi tym samym problem potem. Martita wierz mi to nie jest placz ktory da sie po prostu przetrzymac, to jest nie do opisania!!! To krzyk połaczony z dławieniem, z przerażeniem, jakby byl w tak strasznie przestraszony czegos. I nie przesadzam naprawde. A nic mu sie nigdy zlego nie stalo w tym lozeczku. No mniejsza z tym narazie. Dzisiaj uspiłam go w swoim lozku i obylo sie bez zadnego nawet malutkiego jeknięcia. Spi jak aniolek. Odpuszczam mu narazie, ale nie na dlugo. bede starała sie aby polubił lozeczko w dzien narazie i tak malymi kroczkami pewnie sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak Wy dokładnie z tym piwkiem robicie przy karmieniu? A czy ktora sobie pozwoliła na papierosa? Ile potem nie mozna karmic? Ja ogolnie nie pale ale piwko iu do tego papierosek to taki relaksujący zestaw za którym czasem tesknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ale długo spicie ;) Oskar ładnie spał, chyba wkoncu poczuł sie bezpiecznie w tym moim lozku. A mi ulżyło troche na sumieniu. Teraz zasnał sobie słodko w lezaczku, udało sie bez placzu :) Czytałam w tej ksiazce ze trzeba patrzec jak dziecko ziewa, to tak po 3 razie nalezy je uspic bo potem juz jest za bardzo zmeczone i dlatego placze. a ja nigdy wczesniej nie zwracałam uwagi na to jego ziewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u nas dzis znow upal:) co za duzo to nie zdrowo z tym sloncem.... maly od rana marudzi,a Lilka w nocy tez spac nie chciala...a ja spalam 4.5 h .... dobena-piwko owszem jak marcela karmilam pilam....lato grile i te sprawy....ale papieroska nieeeee..... jesli jestes palaczem to wogole nie powinnas karmic dziecka. Jesli jednak chcesz sobie zapalic jednego papieroska do piwka to pamietaj ze po 12h od ostatniego papierosa w pokarmie nie ma sladu substancji toksycznych:) wiec nie jest tak zle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u nas dzis znow upal:) co za duzo to nie zdrowo z tym sloncem.... maly od rana marudzi,a Lilka w nocy tez spac nie chciala...a ja spalam 4.5 h .... dobena-piwko owszem jak marcela karmilam pilam....lato grile i te sprawy....ale papieroska nieeeee..... jesli jestes palaczem to wogole nie powinnas karmic dziecka. Jesli jednak chcesz sobie zapalic jednego papieroska do piwka to pamietaj ze po 12h od ostatniego papierosa w pokarmie nie ma sladu substancji toksycznych:) wiec nie jest tak zle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki a po ilu godzinach od wypicia piwka mozna karmic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pilam piwko male ...i po jakis 30 minutach czasem karmilam...tak ksiazkowo to niem wiem pewnie powinno sie karmic po paru h zeby alkohol nie przeniknal do krwioobiegu dziecka... czasem po piwku pilam miete zeby malego na wszelki wypadek brzuszek nie bolal ale on doskonale znosil moje piwka oczywiscie ja pilam moze raz na 2 tygodnie a nie na codzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U nas nocka super ,mały wstał o 2 zjadł ,sam zasną w łóżeczku i przebudził się o 7-mej dzisiaj byliśmy w kościele;super się zachował,wzięliśmy go zaraz jak wstał,mleko dałam mu juą w kościele;pod koniec mszy zaczął się wiercić to chuśtaliśmy go w nosidle i zasną,także będziemy chodzić co niedziela dobena u mnie też teściwa jak jest to te swoje mądre rady wygłasza,ale ja sobie nie pozwalam;nosić to by go chciała jak tylko zakwili,więc ja od razu zwracam jej uwagę i mnie słucha;to moje dziecko i nie chcę słuchać o metodach wychowawczych,ja sama jestem za niego odpowiedzialna i będę postępować jak uważam za stosowne;jakbym jej słuchała to mój Igor napewno by jeszcze sam nie spał,ona swoje dzieci po godzinie a nawet dłużej kołysała w kolebce żeby usnęły,więc od razu jak coś się wtrąca to ja swoje i cisza:-)moja mama jest taka sama,więc jakby tu była to yeż miała bym problem u nas pochmurno i nici ze spaceru bo zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z piciem to ja slyszalam że jak sie juz musi to zeby napic sie tuz po karmieniu i alkohol z pokarmu schodzi tak jak z krwiobiegu czyli po jednym piwku pewnie po jakis 4-5 godzinach juz nie ma stezenia alkoholu...ale z papierosami to tak nie jest i tak jak pisala chyba miki nawet do 12 h mogą byc substancje toksyczne w pokarmie, wiec lepiej nie palic poki sie karmi;) ja palilam troche przed ciążą, ale od początku staran (nam zajelo to akurat tylko 1 miesiąc) już nie palę i nawet nie mysle zeby zapalic poki karmie piersią, chociaz rzeczywiscie jakby sie wypilo piwko to pewnie by sie zachcialo, dlatego ja tez rzadko pije alkohol;) żeby mnie nie ciągnęło;)pozdr ale dzis upał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie kąpanie i spanie;mały dzisiaj grzeczny,na dworze pospał,bo się wypogodziło co do palenia to ja byłam uzależniona przez 5 lat,rzuciłam w styczniu 2009 i jak zaszłam w ciąże to byłam już' wolna' od nałogu,na szczęście;teraz nawet nie wącham bo tak bardzo przeszkadza mi zapach,a palacza wyczówam na odległość:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ja właśnie rozmroziłam mleko jak szłam na to piwo. Zostawiłam duży zapas na wszelki wypadek ale nawet nie potrzebnie bo Piotruś długo spał. Ja wypiłam jedno piwko więc już o 3 w nocy spokojnie mogłam karmić bo to z alkoholem jest właśnie tak, że w mleku jest tak jak we krwi więc po jednym piwie no nie wiem dokladnie ale po paru godzinach spokojnie można karmić. Z papierosami w sumie nie wiem jak to jest bo ja nie lubię palić więc się nawet nie innteresowałam. Ale na pewno nie jest tak, ze jak ktos pali to juz nie moze karmic bo wlasnie czytalam ostatnio w ksiazce o karmieniu ze jak kobieta pali nalogowo to i tak lepiej zeby karmila piersia niz zeby nie karmila. No ale ja bym nie palila raczej. Ale powiem Wam, że po roku abstynencji to jedno piwko mi normalnie zakręciło w głowie:) Tak to na co dzień nieraz wypiję parę łyków wina po karmieniu, bo bardzo lubię winko. Miki a to dziwne, że przy jednym dziecku masz dużo mleka a przy drugim mało nie? Ja myślałam, że to jest tak, że jak kobieta ma dużo mleka to już przy każdym dziecku bedzie miala duzo. Dobena to Ci wspołczuje, to jeststraszne taki płach ogromny. A on zawsze tak reaguje na łóżeczko czy tyko wtedy kiedy ma iść spać? Może się z nim baw w tym łóżeczku, żeby mu się miło kojarzyło.... Nasz Piotrus im starszy tym glosniej placze. NIe tyle, ze więcej ale jak juz placze to tak strasznie glosno, że masakra! Siły ma więcej to i glosniej placze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! My na nogach od 5.30,mały zdążył się już wyspać,teraz zjadł i leży pod karuzelą;wczoraj wieczorem nie mógł usnąć,wydaje mi się że miał dużo wrażeń dzisia ju mnie pochmurno i zimno;juz mam dosyć tej pogody,żeby pod koniec maja nie można było wyjść na spacer bo się zmarznie... jutro mamy szczpienie i po południu chce małego zabrać na zakupy;zobaczymy czy będzie się dobrze się czuł po szczepionkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mik13
witam:) u nas znowu upal:( wczoraj caly dzien na zakupach ze sklepu do sklepu .....oby do klimatyzacji!!!! slonce juz od 5 jest u mnie w sypialni i taka parzy ze szok!!!!!!! Rezygnuje ze spaceru w dzien pojde wieczorem bo mala wogole nie chce spac placze non stop jak jest tak goraco a marcel nic nie je!!!! wstal caly mokry.Lilka tez, ja spac nie moglam przez ten skwar..... okno otworzylam i tak nie pomoglo....wiec pije juz 2 kawe ale nie pomaga:( piszcie piszcie jak po weekendzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mik13
u mnie jest 8 rano a jest ze 30 stopni!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamuski my juz na wstalismy :) mały dzis ładnie spał :) widzie ze temat spania i piwka jest ?? Ja to bym chyba nie dała rady połozyc małego i słuchac jak płacze ! szkoda mi takiego dzieciaczka . Co do picia to wczoraj z mezem rozmawiałam ze bym wypiła chłodne piwko z soczkiem :) bo on własnie pił !! a było tak goraco wczoraj :) a dzis juz mamy brzydka pogode :( jeszcze co do picia to czasami wezme łyk od meza piwka :) ale jak smakuje taki łyczek mniam mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki- 30 stopni ????? szok !!! A my tez bylismy z małym w kosciele w niedziele był grzeczny :) wiec dzis moze tez pojdziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooooo 30st ???/ ja tez tam chce !!!!!!!!!!! u mnie ledwie 10 i silny wiatr. MOj Filipek gryzie łapki na potege,ale odkilku dni budzi sie tylko raz w nocy na jedzonko. Wczora bylismy w domku na wsi i maz mi sie upil z kolegami. Ale byla awantura.A dzis ciche dni.. A ja mimo zimna i wiatru wybiore sie z Filipkiem na spacer,bo inaczej bedzie marudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŁApa moj mały to juz od paru dni wsadza piastke do buzi i sie slini czy wasze dzieciaczki tez tak miały ??? w 9 tyg???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mik13
lapa-ja bym sie zamienila na pare dni na jakis wiaterek:) ledwo zipie.... chlopy-to sa takie aparaty,ze glowa mala.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczyny :) U mnie pogoda jest super, ani zimno ani goraco, w sam raz oby tylko nie padało. Dzisiaj Oskar troche marudził nad ranem i jestem troche niewyspana wiec zamiast spaceru bedzie werandowanie i moze sama sie wtedy zdrzemne. Wczoraj wieczorem polozyłam Oskara w moim lozku jak przedwczoraj ale niestety juz nie byl zadowolony... plakał znow jak nie wiem, ale wkoncu tatus go uspokoil a ja polozyłam spowrotem i nie zaczal plakac tylko zasnał za chwile. Moze zaczyna rozumiec ze na rekach nie ma szans na zasypianie ;) Coz odkryłam ze moj synus to bedzie niezły złosnik i nerwus (po tacie zreszta) jak tylko mu sie cos nie podoba to zaraz zaczyna krzyczec i kopać nogami. Oczywiscie tatus i dziadkowie zaraz zaczynaja kolo niego skakac, a ja nie. Dzisiaj rano tez go wlozyłam do lezaczka zeby cos zrobic w kuchni i zaczał marudzic, jak zobaczył ze nie mam zamiaru go wziasc na rece przestał po prostu i nawet sie usmiechał. A w sobote zapomniałam pisac pierwszy raz smial sie w głos, super to bylo ale wiecej nie udało mi sie go rozsmieszyc, choc naprawde nieraz robie z siebie totalego głupka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika moj juz od 8 tygodnia zaczał sie slinic i pachac piastki do buzi. A teraz nauczył sie złączać rączki i pcha je obydwie do buzi, az sie czasem zaczyna dusic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam pytanko dziewczyny jak ubieracie swoje malenswta na spacer ??? bo moj mały ma zaczyna 3 mies, i jak jest ładna pogoda to ja mu naklałam body dł rekaw poł spiochy i jakies spodenki a na górę jakas bluze polarowa czy cos w podobie i czapeczke czy nie za ciepło ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Igor tez tak ok 7,8 tyg zaczą pchac raczki,nawet dziewczyn na forum pytałam czy to normalne, taraz to tak pcha ze sie krztusi miki 30 stopni,zazdroszcze;u mnie moze 10... dobena mój mały tez taki jest,niestety po mnie;teraz jak sie podnosi i nie moze sie odwrócic to krzyczy i robi sie cał yczerwony ze złosci,jak czegos chce to tak samo,nie płacze tylko złość;my juz teraz nauczylismy sie odrózniac jego zachcianki od potrzeb:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do smiechu moj mały juz tez od jakiegos czasu sie smieje :) super to wyglada :) mowisz cos do niego albu sie usmiechasz a on tak jak by chciał to samo zrobic :) super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja małego nie ubieram juz w spiochy;zakładam body z krótkim rekawem,spodenki,bluze z kapturem i dł rekawem,czapka nie zawsze bo ich nie znosim i sciąga,dlatego wszystkie bluzy maja kaptur;przykrywam kocykiem,nieraz folia przeciwdeszczowa jak jest wiatr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×