Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomoc doraźna

Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3

Polecane posty

Gość Drobniutka27
A mozesz powiedziec jakich praktyk stosowalas kiedy uswiadomilas sobie ze to przemOc psychiczna? Cargo probowalas wtedy zeby miedzy wami bylo ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuję ze jesteście
drobniutka wszystkiego.Jak to się mówi i marchewa i pałą.Oboje byliśmy niedojrzali w momencie zawarcia małz , ja szłam do przodu , on został w niedojrzałości.I jest do tej pory.Jest mu tak dobrze.Drobniutka jak i Kochająca zrozum , nie ma znaczenia co zrobisz.Możesz nawet tańczyć goło na rurce z różą w zębach.Czytajcie literaturę , podane były dobre linki.Tam są opisane mechanizmy.Naprawdę analizowanie każdego mrugnięcia okiem partnera i oczekiwanie na odzew niczego wam nie zmieni.Na psychopatów nie ma sposobów, są w stanie omamić nawet psychiatrów.Z jednego powodu , nie mają żadnych zasad i morale.I każda próba walki , ułożenia się są skazane na niepowodzenie.Proponuje wam wrócić do lektur.Jak pisałam, ta najważniejsza praca to ze samą sobą.Pozdrawiam. Eutenia , Buszu ściskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) dziękuje że jesteście Ja chyba też mam drobne kłopoty ze zdrowiem chyba właśnie przez stres :( Migreny i problemy z okresem. Mój m miał się wyprowadzić do końca listopada i nie zrobił tego. Jego kolega szuka też mieszkania i m powiedział mi,że razem sobie zamieszkają. Niby mają mieszkanie załatwione. Słyszałam jak m rozmawiał przez tel na głośno mówiącym z właścicielem mieszkania ale nie mówił nic co potwierdziłoby to że on tam ma mieszkać. Tylko nie wiem po co m mówi, że szukają wspólokatora skoro są tam dwa pokoje? Co niby z kolegą będą w jednym pokoju? bez sensu jakoś mu w to nie wierze tym bardziej,że stać go aby wynająć mieszkanie samemu. Kolega faktycznie nie ma za wiele kasy i przydałby mu sie współlokator. Rozmawiałam jeszcze z m i mu powiedziałam,że ściemnia a on twierdzi,że nie i się przekonam. W tym tygodniu mają tam zamieszkać. Gdy pytałam go jak spędzimy święta to odpowiedział, że on z kolegą coś sobie wymyśli.... Tylko czemu ja w to wszystko nie wierze? Staram się póki co nie myśleć o tym wszystkim. Muszę z nim jeszcze raz porozmawiać o tym bo z poprzedniej rozmowy nic dalej nie wiem. On chyba celowo tak mnie trzyma w niepewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna 2
mój m. mnie nie przytula, a jak to ja próbowałam się do niego przytulic to powiedział wprost daj sobie spokój, co ty robisz... nie śpimy ze sobą już od 4 miesięcy. Moja sytuacja nie jest kolorowa mam z nim 2 dzieci, malutka ma pół roczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia27
Nie wiem czy wcześniej był poruszany ten temat, ale ja zachowanie swojego Męża myślę, że potrafię już dokładnie zdefiniować, uważam, że cierpi On na narcystyczne zaburzenie osobowości. Poczytajcie o tym trochę, w internecie jest mnóstwo informacji na ten temat. Myślę, że nie jedna z Was przyzna mi rację, mój Mąż jest po prostu idealnym odzwierciedleniem Narcyza, przeczytajcie proszę w internecie na ten temat i podzielcie się ze mną Waszymi wnioskami. Sama byłam zdziwiona ile się zgadza... być może dotyczy to też Waszych partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do julii
a jakie to ma znaczenie czy on narcyz czy psychopata czy socjopata? znaczenie ma czy da sie z takim czlowiekiem zyc? czy mozna takiego czlowieka zmienic? czy lepiej usilowac zmieniac jego czy uciekac z zaistnialej sytuacji i zajac sie soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie onaaaa
dzień dobry:) Przepraszam, ze wcinam się Wam w temat, ale mam gorącą prośbę... Otóż poszukuje jakiejś dobrej książki dla mojej mamy, która od lat boryka się z uzależnieniem swojego syna, a mojego brata.Jest alkoholikiem i narkomanem. Ona nie rozumie jego choroby, jest totalnie uzależniona od niego:( Manipuluje nią jak chce, a ona cierpi:( Proponowałam jej terapię dla współuzależnionych, ale twierdzi, że ona sobie z nim poradzi i go "uzdrowi" :o Mama lubi czytać, więc pomyślałam o dobrej lekturze w tym temacie. Czy możecie mi polecić coś naprawdę trafiającego do serca ? Będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia27
To nie ma w sumie żadnego znaczenia, jeśli ta osoba niszczy swojego partnera. Ale mi jest łatwiej zrozumieć...co Nim powoduje, no i mam niejaką pewność po zapoznaniu się z lekturą materiałów znalezionych w internecie, że On się nie zmieni... że nie ma na to szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@taka sobie ona - tytulu nie podam ale zasugeruje zawezenie tematu - cos o trudnej milosci, a scisle o tym, zeby umiec ja stosowac. Bo tego Twojej mamie i bratu potrzeba. Matce jest najtrudniej "odrzucic" wlasne dziecko, przyjac do wiadomosci ze jej pomoc jest tylko dolewaniem oliwy do ognia i wspieraniem nalogu - mysle, ze latwiej jest dokonac tego z partnerem z ktorym nie lacza nas tak silne wiezi jak z dzieckiem. Ale Twoja mama nie rozumie, ze swoim postepowaniem pograza nie tylko jego ale i siebie. I robi mu niedzwiedzia przysluge zamiast pomoc. Nie jest terapeutka wiec go nie uleczy - a jej matczyna milosc jest przez nalogowca bezczelnie wykorzystywana. Bo on nie jest juz soba tylko nalogiem. I o tym trzeba pamietac. Nikt nie kaze matce walczyc przeciwko dziecku - tylko przeciwko demonom nalogu, ktore nim zawiaduja. Mozesz dac jej te slowa do przeczytania i powiedz, ze napisala to babka lat 52 ;) mktora tez swoje juz ma za soba ;) A co do lektury polecam uniwersalna "Zyc w rodzinie i przetrwac" Johna Cleese i Robina Skynner'a gdzie wiele spraw jest wyjasnionych na zasadzie: kawa na lawe i dzieki nim latwiej nam zrozumiec zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gingerbread new
np. "Koniec współuzaleznienia" Melody Beattie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eutenia ❤️ Trzymam za Ciebie kciuki. Poradzisz sobie. Ciesze się, że przekonałaś się jak wielką moc ma modlitwa. To jest moc pozytywnego myślenia. Próbowałas sformułowac sobie swoją własną afirmację, którą będziesz powtarzać jak dopadnie Cię atak paniki? Powtarzać przed snem, po obudzeniu? Taka sobie ona 🌻 Dobry pomysł z podsunięciem mamie czegoś do czytania. Spróbuj znaleźć artykuły na stronie Alanon. Zacznij od Zaczarowanego Koła Zaprzeczeń. Pozdrowienia dla Wszystkich wspaniałych Osób walczących o odzyskanie siebie. Od osoby, która siebie odzyskała :) 17 lat toksycznego związku, okres wychodzenia: 2-3 lat, w tym pół roku koszmarnego bólu, a potem coraz lepiej i lepiej. Warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beltyre
Poradniki na temat przemocy związkach (także współuzależnienia) można zamówić tutaj: www.przemiana.otwarte24.pl Zebrane w działach: Przemoc w rodzinie,Współuzależnienie Księgarnia Przemiana Literatura uzależnień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przenioslam z 2 czesci topiku: "nvidia czesc wszystkim! potrzebuje przezde wsz rady-zeby ktos spojrzal na moja syt obiektywnie.Mam 32 lata, 2 letnie dziecko. i partnera ktory wykancza mnie psychicznie.tak czuje ale nie iwem czy czuje sie tak bo juz go nie kocham czy przez jego zachowanie.jak jest dobrze to jest dobrze ale jak ma zły humor a jeszcze do tego wypije...obelgi wyzwiska, ze jestem zerem, dnem, ze sie"wj**al"w zwiazek ze mna,ze mam sie wynosisc z jego domu. wsz przez to nie nie pracuje.nie pracowalam jak zaszlam w ciaze i do tej pory nie udalo mi sie znalezc pracy.czuje sie na jego łasce, ostatni klocilisy sie, wyzywal nie od najgorszych, moja mame i pchnal nie tak ze oleciam na ziemie upadajac na dziecko...nic sobie nie robil z tego ze dziecko na to patrzy.po tym wyjechalam na kilka dni do rodzicow, przeprasza, teskni,czy to pprzemoc?" Tak, to przemoc w czystej postaci - a datego tylko, ze sie nad tym zastanawiasz i kwestionujesz, radzilabym (i pewnie nie bede w tym odosobniona) zastanowic sie nad soba, a nie nad nim. Z jakiejs przyczyny z nim jestes - wlasnie z takim czlowiekiem, i znosisz te obelgi, popchniecia, pijanstwo - pytajac wprost "czy to przemoc". Bo z niego (z Was) juz raczej nic nie bedzie a na pewno nie zgodny i kochajacy zwiazek bo nie ma takiego potencjalu. Czy wierzysz, ze on sie zmieni? Ze moze sie zmienic pod jakims wplywem, czy moze go Gwiazda Betlejemska oswieci w Boze Narodzenie? Czy czlowiek. ktory kocha i szanuje zachowuje sie tak, jak Twoj partner? A kto sie wlasnie tak zachowuje? Moim zdaniem cham i prostak. Jaki stad wniosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bezradnej
piekne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enya - One by one z albumu "A Day Without Rain" Mam wszystkie albumy Enyi, a dokladnie Eithne O'Brien (Ni Bhraonain); niedawno byla w TV i sporo sie postarzala (w tym roku skonczyla 50 lat), pokazywali jej dom i studio. A ja tez z Enya przychodze zanim zmienie nastroj na bardziej weekendowy... Tak swiatecznie bedzie http://www.youtube.com/watch?v=8LHByznq1ho&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=aP-IKvFvd1Q&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=U1VrZK0DZ8M&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=tuRtmwM_8FI&feature=related Swiatecznie i regionalnie ;) http://www.youtube.com/watch?v=-IIZXXWRAio&feature=related Enya i jej muzyka doskonale oddaje nastroj Bozego Narodzenia, slucham jej zawsze w swieta - czy to w Polsce, czy tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enya - One by one z albumu "A Day Without Rain" Mam wszystkie albumy Enyi, a dokladnie Eithne O'Brien (Ni Bhraonain); niedawno byla w TV i sporo sie postarzala (w tym roku skonczyla 50 lat), pokazywali jej dom i studio. A ja tez z Enya przychodze zanim zmienie nastroj na bardziej weekendowy... Tak swiatecznie bedzie http://www.youtube.com/watch?v=8LHByznq1ho&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=aP-IKvFvd1Q&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=U1VrZK0DZ8M&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=tuRtmwM_8FI&feature=related Swiatecznie i regionalnie ;) http://www.youtube.com/watch?v=-IIZXXWRAio&feature=related Enya i jej muzyka doskonale oddaje nastroj Bozego Narodzenia, slucham jej zawsze w swieta - czy to w Polsce, czy tutaj... Kazdego ranka budze sie piekniejsza, ale dzisiaj to juz, ku*wa, przesadzilam... Kazdego ranka budze sie piekniejsza, ale dzisiaj to juz, ku*wa, przesadzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×