Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

rozumiem :D, a skąd wiedział? :D

wlasnie nie wiem ale mowil ze wiedzial na 99% moze i faceci maja jakies przeczucie, bo ani specjalnych staran wtedy nie bylo jakies 5 dni przed owulka i potem chyba 3 dzien przed wiec szanse bardzo male :D

no facet wie kiedy dokonał wielkiego dzieła :D

jak to mówią nie ma zasady ;), zgadzam się z tym...ale ja po prostu się lepiej czuję z myślą, że zrobiliśmy w tym temacie dużo i czekać na efekty, a jak jest ok, to szybciej czy później muszą być :D

hehehehehhe dziwne bo kiedy byly staranai w owulke dzien przed czy blizej owulki to i @ spoznial sie 2dni to jakos nie mial przeczucia:D :D

wiesz u nas nawet nie bylo mowy o intens. staraniach bo i M czul sie pod presja i wtedy tracil ochote na przytulankia i ja o niczym innym nie myslam jak o tym ze teraz i juz i musi sie udac...i seixk wcale nie byl przyjemnoscia tylko obowiazkiem

a może tylko tak powiedział, że miał przeczucie ;) jak ze spóźnianiem miałam tylko raz problem, także chociaż to dobre, że prawie zawsze jest o czasie...

ale kazdy inaczej do tego podchodzi...skoro wy macie sile i ochote intensyw. pracowac to tylko pozazdroscic :)

u mnie okres terminowo to byl przed staraniami a apotem sie posypal o 5 dni nawet

no tak, dlatego ja sobie nie wyobrażam takich ostrych starań przez powiedzmy pół roku! też bym czuła dużą presję, no ale niestety czasem trzeba trochę bardziej się przyłożyć, ale też to można że tak powiem z głową robić ;). dlatego ja żadnej temperatury nie mierze, żadnych testów owulacyjnych, wyliczeń, tylko seks...

kochan ja powoli bede zmykac szkowac sie do pracki teraz na szczescie chodze na 2,3 godz dziennie ...

dorcia, my teraz też mamy inną motywację, to już zupełnie inna bajka niż rok temu...niby dużo się mówi, że laparoskopie są bezpieczne i w ogóle wielu kobietom pomagają zajść, bo zabieg mało inwazyjny, a dużo może pokazać, dużo że tak powiem naprawić...ale też mogą się tworzyć po tym zrosty, dlatego lepiej nie czekać, no i lat też mi nie ubywa...

leć leć, miłego dnia :)

pewno ze nie ma na co czekac czlowiek nie staje sie mlodszy z roku na rok ...

dorcia swietny wozek hehe

hejka dziewczyny:) ja tylko na chwile wpadłam do Was, zameldować się że u mnie wszystko dobrze. co do czwartku to niestety mnie nie będzie bo od jutra do piątku nie będę miała prądu od 8 do 15, coś koło słupów mają robić :) pozdrawiam wszystkie! buziaki

Hej dziewczyny! :) Jest już któraś? :)

A ja sobie czekam na weekend ;). Może już mam jakieś schizy, albo po prostu to nic takiego, ale od wtorku wieczorem mam jakieś mrowienie w lewej piersi, w prawej nie, co mnie właśnie bardzo dziwi :D. No i dziś pojawił mi sie lekko na żółto zabarwiony śluz, ostatnio miałam suchość aż do dnia okresu. No ale nie nakręcam się, bo coś mi się zdaje, że to zmyłka :D, mimo to test chyba zrobię jednak w sobotę rano, chyba że mi się do tego czasu okres rozkręci...

Szkoda że żadnej z was nie ma...tylko nata jest usprawiedliwiona ;)

witam... wlasnie wstalam:) mam na 14 do pracy to leniuchuje :D

Migotka.. wiec z @ nadal cisza :) super a ktory dzis masz dc? jutro mozliwy tescik? super:)

zrobie sniadanko i zaraz wracam do was:P

hej dorcia! leniuchuj na zdrowie, należy Ci się! :D dorcia, ja dopiero w sobotę powinnam dostać, więc nic dziwnego, że jeszcze nie ma :D

szwagierka dziś do ciebie o 8 dzwoniła? ;) teoretycznie to test pewnie i jutro by coś mógł wykazać, ale nie ma co, poczekam do soboty, tak jak piszą na testach, że do dnia wystąpienia ;)

jeszcze dorcia pisałaś który mam dziś dzień, mam 27 dc...

nie, nie dzwonila wylaczylam tel na noc :D :D a 27 dc to sobota, niedziela test jak najbardziej...juz sie nie moge doczekac..:) ja mma ostatnio takie dziwne sny...wczoraj snilo mi sie ze urodzilam dziewczynke taka bardzo mala miniaturke...dzis znowu cmentarz ...az sie plakac chce, dlaczego mi sie takie koszmary snia :(

dorcia, spokojnie, sny się na odwrót interpretuje :). Wszystko jest dobrze, niedawno przeszłaś dokładne USG, teraz to już nawet jakbyś wcześniej urodziła przed terminem, odpukać oczywiście...to i tak prawie pewne że z dzieckiem by było ok, bo ciąża z dnia na dzień coraz bardzie zaawansowana :)

dorcia, ja chciałam robić dopiero w ndz, najpóźniej poniedziałek...no ale chyba zrobię w sobotę, najwyżej powtórze w poniedziałek...

ech niby sny odwrotnie sie sprawdzaja ale dreszcz przechodzi przez plecy :( ...wlasnie zawsze mozna test powtorzyc

nie lubię robić testów tak szybko, jak wiecie :D...wolę zobaczyć okres niż jedną kreską, no ale teraz to sobie mogę woleć, siłą wyższa i musze szybko reagować...