Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Ja zamierzam sama zrobic malej taki mini album, od poczatku, zdjecia z usg, narodziny, pierwsze zabki, siadanie,kroki i inne rzeczy. Mysle ze to naprawde fajne rozwiazanie. Po jakims czasie gdy sie tego nie zapisuje ulatuje zwyczajnie wsrod codziennych spraw. U nas np mlody dosc pozno mial pierwszy zab bo kolo 15 miesiaca, i wszyscy czekali, marudzil to za kazdym razem bylo ze zeby i w koncu wyszedl pierwszy to w kalendarzu zapisany, a teraz ma juz 5 to jakos uwaga skupiana jest mniejsza, bo juz sie pojawily. U nas poza tym w szpitalu przychodzi dziennikarka z lokalnej gazety robi zdjecia maluchowi i notke o nim, ale ja jednak sie nie zdecyduje na takie rozwiazanie i nie bede malej pokazywala w gazecie. Ja rowniez staram sie dbac o miejsca intymne by porod nie zaskoczyl a ja nie ogolona, ale wlasnie robie to na wyczucie. Ja w dalszym ciagu czekam na lozeczko i pewnie juz odmalowane to jednak dostane je jak mala sie urodzi-ojciec bardzo wierzy w przesady. Mnie rowniez przerazaly stosy ubranek-troche tego mam-popralam i poprasowalam na razie wszystko do rozmiaru 62, posciel do lozeczka, wozek,fotelik samochodowy, jeszcze mi gondolka z wozka zostala bo byla na strychu schowana i calkiem wyleciala mi z glowy. Ja w sumie jestem spakowana od jakiegos miesiaca bodajze ale kolejny dzien sie zbieram by sprawdzic czy aby na pewno wszystko mam w torbie. Jeszcze raz- tak na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinówka ja do wanienki dokupiłam taka gąbkę specjalna do kąpieli koszt ok.12zl.a wiem o czym mówisz o takim plastikowym stelazyku.Ja się zdecydowałam właśnie na ta gąbkę zobaczymy czy się sprawdzi:)Kł adziesz ja na dno i na nią dziecko,dzidzia wtedy się tak nie ślizga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż wstyd się przyznać, ale nie prasowałąm ubranek małego. Wyprałam w jelpie, ładnie poskładałam i do komody. To samo z pieluszkami tetrowymi, nie wyobrażam sobie prasowania tego drobiazgu. Wyrodna matka ze mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi polozna tez mowila ze lepiej jest wyniesc dziecko w gondoli niz w foteliku ale ja raczej wyniose w foteliku (nosidełjku). Przciez tam dziecko nie ma kąta 90stopni wiec niech nie przesadzaja a to tylko chwilka.. Dodam tylko ze przeciez w naszych brzuchach dzieci nie lezały na płasko tylko jak rogalik :) Teraz wlasnie obejrzalam te linki z nosidelkiem i fotelikiem, uwazam ze ta miękka gondola nie zdaje egzaminu...Chyba lepiej w foteliku. Niepoprawna optymistka dziekuje za info. Zadzwonie do tego kolegi i mu powiem zeby sie pałował ze swoimi pomysłami :D bo jak mu tlumaczylam ze to jest bez sensu ze ja oddaje trew do przechowania na "czarna godzine" i oni mi za to daja kase a ja nie place za przechowanie to go wysmialam ale on mi sie zarzekał na słowo honoru i co tylko i ze powie tej pani z ktora rozmawial zeby do nas zadzwonila -ta ktora sie tym zajmuje...no i zadzwonila ale do mojego chloapak ktory nie mial pojecia o tym i o nic nie zapytal...ona tylko pytala w jakim szpitalu bede rodzic i ze jak cos to przyjedzie tam do mnie jakas babeczka ktora pobierze ta krew itd... ale juz wczesniej slyszlal ze to platne jest a wczoraj nawet znalazlam info na necie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam 2 stelaze do wkladania do wanienki, jedne plastykowy, drugi taki hamaczek z frotte, i wedlug mnie do bani ten wynalazek, tylko zagraca wanienke i nie da sie dostac do tych wszystkich faldek, ktore trzeba przemyc, a dzidzia nie moze sobie swobodnie popluskac raczkami i nozkami w wodzie. Co do tego, kto zostanie ze starszymi dziecmi, oczywiscie ze tatus. Ja go bede chciala mniec obok tylko do porodu (wtedy dzieci beda pod opieka fachowej niani, ktora mieszka kilka domow dalej), a do odpoczynku czy karmienia piersia czy kapieli czy nawiazania kontaktu z dzieckiem to mi maz nie jest jakos potrzebny, bedzie mnie tylko odwiedzal przez godzinke dziennie razem z dziecmi. Tak juz bylo przy urodzeniu drugiej corki, i fajnie, bo starsza nie czula sie opuszczona przez oboje rodzicow na raz. Coprawda to zalezy od kobiety, moja znajoma glosi, ze maz absolutnie ma byc przy niej w klinice 24h/24, nawet spac na rozkladanym lozku w pokoju, a starsza corka bedzie w tym czasie z babcia (ktora w dodatku dobrze nie zna, bo babcia przyjezdza z daleka z obcego kraju raz do roku). Uwazam, ze to naprawde jest krzywdzace dla starszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela1974 Ja kupiłam ta gąbkę z taka myślą ze na początku będę mieć stracha przy kąpieli to ta gąbka będzie mi pomocna na początku aż dojdę do wprawy.A jak się nie przyda to nie będzie mi zal 10zl. Co prawda kąpałam dziecko ale jak miało 4 mies.to jakoś inaczej niż taki wiotki noworodek.Kurcze my pierworódki mamy ciężej niż doświadczone już mamy:) Tak samo się czasem boje ze nie będę wiedziała kiedy się zacznie ze nie będę umiała rozpoznać kiedy się zaczną te wszystkie skurcze czy maja one bolec już os samego początku czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ale tu ruch :) Czuje się podekscytowanie, ostatnie prania, prasowania, zakupy :) Jakbyśmy się wszystkie na jakieś święta szykowały ;) Ja czytam forum na bieżąco, ale jestem taka rozkojarzona, że po kilku postach zapominam co komu miałam odpisać i w rezultacie ...nie piszę nic, ale cały czas bardzo się interesuję co u której z Was słychać. morelka, dzięki za pamięć, tak byłam dziś u lekarza i szczerze powiem, że jestem zmartwiona trochę. Już druga wizyta z rzędu, czyli od 6 tygodni moja córcia jakaś za mała do swojego wieku ciążowego. Lekarz twerdzi, że dopóki przybiera na wadze między wizytami to jest w porządku, po prostu będzie bardzo drobna. Ale wiecie jak jest, ja od razu się boję, że może ona jednak jest chora albo coś takiego. Albo, że się urodzi z jakąś wadą, słabiutka, masakra - mam dość tych myśli. W rezultacie jestem dzisiaj trochę zdołowana, wizytę mam za dwa tygodnie, żeby zobaczyć czy coś złego się nie dzieje. Staram sie pocieszać, że każde dziecko jest inne, że usg jest teraz już mocno orientacyjne, ale mimo wszystko - boję się. Tym bardziej, że planowałam rodzić w klinice położniczej, gdzie nie ma oddziału patologii noworodka, nie chcę rodzić w szpitalu bez znieczulenia, ale jak będzie jakieś zagrożenie dla dziecka to będę musiała, dla jej dobra. Mam tylko nadzieję, że jeżeli byłoby czym się martwić, lekarz wysłałby mnie na dodatkowe badania, położył na patologii ciąży itd. W każdym razie, jeżeli to taka uroda mojej małej, to raczej będę kulac się do terminu albo i po - nigdzie się jej nie spieszy. Morelka, Tobie gratuluję wagi dzidzi - duuża :) Dzisiaj spakowałam torbę, jeszcze brakuje kilka drobiazgów, ale nie chciało mi to dać spokoju, więc to zrobiłam. Też mam huśtawkę - chciałabym koniec ciąży, ale czuję się niegotowa i przestraszona. Abecia, niedługo i my będziemy walczyć z laktacją i wszystkimi jej cięzkimi stronami, życzę powodzenia, bo widzę u moich koleżanek, jak trudny to proces. Bardzo się cieszę, że Krzyś rośnie, na pewno będzie dobrze dalej. Dzielna jesteś, nie poddawaj się, możesz być z siebie dumna. Dziś oddałam wymaz z pochwy do badania, mam nadzieję, że wynik mnie nie dobije dodatkowo i będzie ujemny. Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Także kupiłam ten materacyk z gąbki, mój jest w kształcie misia :). Zobaczymy czy się sprawdzi :) wanienkę mam taką najzwylkejszą dużą i bejbik będzie się na początku pluskał w pokoju W pokoju ma też swój ogromniasty przewijak z ikei i kosmetyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie wytrzymałam i kupiłam także podgrzewacz tuffi :) http://www.ceneo.pl/1812220 Miałm kupić 2w1,czyli do domu i do auta, ale to trochę takie kombajny. Więc do auta bejbki będzie miał tufii bardziej poręczny, jak przyjdzie odpowiedni moment :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zebra a ile wazy twoja pociecha?Nie stresuj się na pewno będzie wszystko w porządku,widocznie nie ma reguły i każde dziecko rośnie w swoim tempie moje tez za duże i i mi powiedział dzisiaj ze ma nadzieje ze urodzę przed terminem i tak to dziwnie powiedział ze tez mam jakieś obawy ze coś będzie źle.Ale tez są błędy pomiarów tak samo jak abeci mówili a Krzyś urodził się znacznie większy. Kochana będzie wszystko dobrze.Nie wskazany jest taki stres na sam koniec dużo odpoczywaj i głowa do góry będzie wszystko dobrze:) Myślę tez cały czas o anusiak,jak nas czytasz to daj znać czy wszystko w porządku bo tak znikłaś nagle i martwi mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda ma ok 2650 g, więc nie jakoś strasznie mało, ale te wszystkie wymiary główki, brzuszka - za małe. Swoją drogą nie wiem jak to możliwe żeby waga była w normie w miarę, a wymiary, z których się ją liczy dużo wstecz. Też myślałam o anusiak, która zniknęła i się nie odzywa, bardzo dawno nie było też Małej_mii, praktycznie od czasu jak przyjechała do Polski tylko raz czy dwa się odezwała. Staram się nie denerwować, może jutro będzie weselszy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem wymiarami nie ma się co tak do końca sugerować, zawsze jest jakis błąd pomiarowy. Ta gabka do wanienki moim zdaniem wyglada duzo lepiej niz plastikowy stelazyk. Wlasnie jak to jest z tymi skurczami? mocne sa od samego poczatku?czy nasilaja sie z biegiem czasu? i skad mam wiedziec ze to one? ze to juz? poza tym skad bede wiedziala ze czas juz do szpitala? Zebra- mysle ze gdyby bylo cos nie w porzadku to lekarz zlecilby Ci jakies dodatkowe badania, polozyl w szpitalu itp, nie kazde dziecko rosnie w jednakowym tempie i wagi dzieci bardzo sie roznia. Glowa do gory, urodzisz silne,zdrowe dzieciatko! Ja tez mysle co u anusiak, zniknela chyba zaraz po tym jak odeslalysmy ja do lekarza. Poza tym patrzac na tabele wiele lipcowek sie wykruszylo z forum. Ciekawe jak 3ma sie Aosa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowka, spiworek jest bardzo ladny i rozpina sie sensownie, mozna nawet spiacym dzieckiem z tym spiworkiem manipulowac, Tylko zastanawia mnie, ze on jest 0-3 miesiecy. A ja mam spiworek ktory jest 0-6 miesiecy, moze warto poszukac takiego, ktory troche dluzej posluzy, zawsze to sie bardziej oplaci. Tez wlasnie dzisiaj pomyslalam o Anusiak. Dzis mialam wizyte, wszystko ok, pani mnie zbadala, po czym jeszcze kazala studentce mnie zbadac. Od miesiaca mam rozwarcie na 1, to pani stwierdzila, ze chciala tam 2 palce wsadzic, ale sie nie da, mam nadzieje, ze studentka juz tego nie probowala, bo co ja im dziurka w ponczosze? Na co pani stwierdzila, ze do zobaczenia na porodowce, jakby cos sie dzialo, to mam migiem leciec na porodowke, bo lepiej sie nalatac, aniz przegapic cos waznego. A w dniu terminu, gdybym do takowego dotrwala, mam sie stawic, to beda patrzec, czy beda wywolywac. Milego wieczorku, ide kapac swoje laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie mam korka, zdejmowanie było nieprzyjemne, bo to było zassane, brrrr. Rozwarcie od razu na 2 palce, ale ponoć tydzień mogę jeszcze pochodzić. Mam odstawić magnez i chodzić. Misiek waży 3200.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocio-rybka, to Ty możesz już w każdej chwili :) Ela, zresztą Ty też. Zaczynam się ekscytować tymi Waszymi termnami na dniach, szczególnie, że u mnie zapowiada się jeszcze ponad 4 tygodnie jak nic. Trzymam za Was kciuki, mam nadzieję, że uda nam się wszystkim po kolei urodzić zdrowe dzieciaki i chociaż wejść na minutę na forum i napisać czy syn czy córka, datę urodzenia i wymiary :) Trzymajcie się Lipcóweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinówka, morelka, dzięki za słowa wsparcia, wiecie jak to jest jak się człowiek wkręci..czarna rozpacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela-ten spiworek to byl tylko przyklad, ja mam taki dla malej, ale on jest duzy i mysle czy aby nie za duzy. A ile tak orientacyjnie dlugosci ma spiworek ktory Ty masz? Ela, a spiworek bedzie lepszy do spania na poczatek niz rozek? Oba wynalazki nie sa jakies grube ale my akurat w sypialni zawsze mamy cieplo. Wiec szykują się nam nowe dzieciaczki :) To swietnie! Ja jestem ciekawa co u mnie bedzie jutro slychac. Musze jechac do zusu wyjasnic sprawe ze zwolnieniem,bo namieszali, tzn wysle akurat kogos z rodziny, a sama w tym czasie bede na ktg w szpitalu, a pozniej do mojej doktor z wynikami ktg, ostatnim labolatorium (krew,mocz,gbs,wr,ag hbs). a na samym koncu ksiegowa- zaniesc zwolnienie i wziac swiezy druczek rmua. No i moge lezec i pachniec i czekac az malenka zdecyduje sie wyjsc na swiat :) W razie gdybym dotrwala do lipca to jeszcze na poczatku zamierzam zrobic krew i mocz by miec na swiezo do szpitala te wyniki. zebra-doskonale Cie rozumiem, ja jak sobie zaczne cos wkrecac myslec to tez masakra mi sie tworzy, a pozniej tylko slysze od meza-przesadzasz,przeciez jest i bedzie wszystko dobrze :) Ja sama jestem wczesniakiem 33,5tygodnia waga 2100 a wszystko mysle ze mna w porzadku. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam chyba ze 4 śpiworki ;) dwa darowane od kuzynki, a dwa kupione na szafie. Świetna rzecz, bejbik będzie w tym śpiochał, a do szpiatala mam taki cieniutki rożek i w razie czego, pajacyki welurowe(na chłodne dni), pajacyki bawełniane (na cieplejsze dni) i bodziaczki z krotkim rękawem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec tak ja po wizycie i ktg u mnie ktg wyciszone jak nei wiem hihihihi tzn nic nie zapowiada wczesniejszego porodu macica tak rowniutko pracowala ze nawet nic nie drgalo leniwa nie chce cwiczyc hihihihi i tak wymiary oczywiscie zupelnei inne niz w czwartek co mnie ten lekarz tak nastraszyl. okazalo sie ze z malym wszytko w jak najlepszym porzadku ;-) o zauwazłam ze mi sie łozysko zestarzało do stapnia 2 ilosc plynu owodniowego w normie . co do terminu 10 lipiec to dzisiaj mam 37 tc i 2 dzień waga 3144 gram BPD 9,20 CM 37 w 3 d HC 33,35 CM 38 w 1 d AC 32,68 CM 36 w 4 d FL 7,39 CM 37w 6 d co do paciorkowca to dowiedzialam sie tylko tyle ze sam z siebie by nie zniknoł w ciagu 2 tygodni , ze ktoras probka jest albo zle pobrana , albo w laboratorium zle wychodowana . i ze najlepiej jak zrobimy jeszcze raz . jutro mam zadzwonic jeszcze do kobitki na mikrobiologie do laboratorium co ona na to i jak bedzie wygladala trzecia proba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ciekawe ktora zostanie 2 nasza mamuska ;-) mowie do lekarza to co sie stalo ze na tamtym usg tak wyszly pomiary ze maly pokazywal sie na 34 tc ze spac nei moglam cala noc bo mnie tak nastraszył ze myslałam ze mis ie dziecko cofa albo rosnasc przestało . a on mowi ze te pomiary zaleza jak sie dzieciatko ułży jak on zaznaczy wszytko i ze teraz sie wszytko z gadza co do miesiaczki co do dnia wiec napewno jest wszytko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, nie golcie sie do porodu, w normalnych szpitalach juz dawno zarzucono ta praktyke, odkad badania stwierdzily, ze infekcje wystepuja czesciej u kobiet, ktore zostaly ogolone, niz w przypadku rodzacych, ktore nie poddaly sie tej praktyce. Bo w te mikrozaciecia, szczegolnie jakby brzytwa byla niezbyt ostra, to infekcja szpitalna moze sie wdac na raz-dwa. Lepiej juz po prostu przyciac niezakrotko maszynka do strzyzenia wlosow i brody, jesli mezus takowa posiada. A tak naprawde to lekarze maja naprawde w nosie, czy macie tam lyso czy dziki busz. Spiworek jest tym dobry, ze od gory ma jakby kamizelke, ktora nie pozwala malemu wsliznac sie do srodka, wiec "ogon" moze byc nawet troche przydlugi, to nie przeszkadza, a dluzej spiworek posluzy. Sa tez wersje, gdzie ten ogon jest podpinany na zatrzaski, wiec mozna miec 2 dlugosci w tym samym spiworku. Kocio-Rybka, trzymam kciuki, 3200 to juz bardzo ladna waga, mozesz smialo sie rozpakowywac, rozwarcie na 2 to juz zostalo ci tylko 80% drogi, a nie cala :) Dzis przed burza, to myslalam, ze nie wyrobie sie, oddechu mi braklo, goraco strasznie, i z kanapy nie moglam wstac, taka mnie slabosc ogarnela. laski zawalily cala podloge zabawkami, ze przejsc sie nie dalo, a ja nie mialam na nic sily. Doslownie za wlosy sciagnelam siebie z kanapy, by ugotowac ziemniaki na kolacje. Ide sie wykapie i rabne do lozka. Bo czuje jakby mnie walec przejechal. Jakby mi ktos zaraz kazal wstac i isc rodzic, to powiedzialabym, ze mowy nie ma, nie mam zadnej sily, by cokolwiek dzialac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do śpiworka, to mnie mama namawiała, nie ma problemu, że maluch się za mocno przykryje kołderką albo spod niej wylezie. biedna dla mnie i brata musiała szyć a teraz takie gotowce. ja miałam w zestawie z moskitierami i innymi bajerami, więc pewnie będę używała. mnie jakoś bardziej przekonuje niż rożek, który z resztą też mam (zestaw). dziewczyny, nie ma co się przejmować wymiarami, wagą. co ja się z polską nadenerwowałam, że za mała o 2 tygodnie, że przepływy do bani, że hipotrofik. u mnie było odwrotnie, niby wymiary ok a za to waga za niska. też mi się to kupy nie trzymało, bo waga wyliczana jest z wymiarów. teraz już się tak nie martwię, próg 2200 przekroczony, 35 tydzień. nawet jak się urodzi jutro (tfu tfu) to sobie będzie mniejsza. przynajmniej ciuszki 50 i 56 na dłużej mi wystarczą;) pytałam położną o gąbki i ona nie polecałą, zwłaszcza zimą. one chłoną sporo wody a ta pozostałą szybciej stygnie. myślę, że latem to nie jest akurat ogromny kłopot a jak ktoś się ma czuć lepiej, to czemu nie. kosztuje to grosze. ja też miałam kupować 2 funkcyjny podgrzewacz ale zrezygnowałam. jakoś mi firmy nie leżały. mam domowy tomee tipee a do auta kupię później. zobaczę czy będę karmiła cycem czy butlą. malinówka - ja jestem stara krowa a panikuję dokładnie tak samo jak ty. debiutując w roli rodzicó pewnie nachodzą nas podobne lęki i strachy. ale pewnie szybko się wszystkiego nauczymy, dobrze że mój mąż ma taki duży spokój, zawsze to na mnie lepiej działa. kupiłam w końcu tego persila, więc od jutra piorę te wszystkie ciuszki. póki nie ma upału wyprasuje to wszystko ale znając siebie bedzie to ostatnie prasowanie - potem pewnie to oleję. nienawidzę prasowania. torba spakowana do połowy - brakuje mi majtek z siateczki, podkładów na łóżko, pampersów i chusteczek. muszę jeszcze przeprać koszule i staniki, bo to nowe wszystko. do końca tygodnia będzie gotowe, więc kolejny problem z głowy. ja ostatnio samej siebie nie rozumiem. raz myślę, że zaraz urodzę, będzie wcześniak i cc, bo ułożeni pośladkowe. potem znowu mi się wydaję, że tak jak ja i brat pola będzie przenoszona i zostanę sierpniówką. obłęd jakiś. niektóre z was to już naprawdę na finiszu. tylko czekać na radosne nowiny. jestem okropną matką, właśnie naszła mnie ochota na pizzę i czekam na dostawę. może polka jakoś mi to wybaczy. 3/4 ciąży nie miałam apetytu, to chociaż teraz pozwalam sobie na zachcianki. a tak to owoce, warzywa, woda i zupy. ostatnio młode warzywa, kalafiorek, fasola, wszelkie surówki. mięso to ze zdrowego rozsądku w siebie wpycham ale takie duszonki to bym zjadła. na dolnym śląsku tego nie ma. szkoda. dzwoni pizza, tak więc do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane prosze doradzcie mi co o tym sadzicie. Jestem w 36 tc., biore caly czas magnez. Dzowniłam dzis do lekarza czy mam moze go odstawic bo slyszalam ze hamuje skurcze a on na to ze to nieprawda i moge smiało go brac caly czas. Co o tym sadzicie? Juz raz o to pytalam ale juz sama niewiem. Co do paciorkowca to odebralam dzis wyniki i BRAK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wróciłam od lekarza- to pewnie była ostatnia wizyta przed porodem. Termin cc mam na 8 lipca. Dzisiaj 36,3 Okta wazy 2663g więc nie za wielka ale może taka jej uroda. Łożysko mam już starawe cokolwiek to znaczy. Prze kolejne 4 dni mam brać cordafen lub magnes a potem przestać i czekać:) Trochę mnie to wszystko przeraża- z jednej strony chcę już urodzić bo wyjątkowo kiepsko znoszę te ostatnie tygodnie a z drugiej boję się i może jeszcze trzeba by zaczekać:) Tak czy inaczej termin jest, skierowanie do szpitala jest i skierowanie na ostatnie badania krwi i moczu. Torba w zasadzie spakowana, ubranka poprasowane, łóżeczko ustawione więc teraz tylko czekać. Jednak chciałabym, żeby już było po wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Po ogromnych przygodach z samochodem trafiłam wreszcie do domu... wpadłam tylko na chwilę przekazać wieści od lekarki i okazać swoje niezadowolenie. Otóż dno macicy poszło w dół, mały szykuje się do porodu, jest ułożony główką w dół, główka ładnie wstawiona do wchodu macicy. Szyjka mięciutka skraca się, więc lekarka powiedziała, żeby być w pełnej gotowości, bo po stanie szyjki stwierdziła, że raczej urodzimy w terminie ;-) Kazała oczywiście odstawić magnez, żeby skurczów nie wyciszyć i pozwolić szyjce dojrzeć. Wszystko było by ok, gdyby nie fakt, że lekarka powiedziała, że daje mi zwolnienie lekarskie tylko do 30 czerwca a od 1 lipca wskakuje już na macierzyński. Szczerze, to jest mi to bardzo nie na rękę, jak mały urodził by się przykładowo 2 tygodnie po terminie co nie jest przecież wykluczone to stracę praktycznie miesiąc macierzyńskiego. Powiedziałam lekarce co o tym myślę, ale stwierdziła, że ona nie chce mieć nieprzyjemności w Zusie więc nawet nie ma o czym rozmawiać. Gdy wyszłam do położnej która wypisywała mi zwolnienie, ta zapytała się dlaczego mam tylko 9 dni zwolnienia. Ja powiedziałam, ze pani doktor zdecydowała, że od 1 lipca mam mieć już urlop macierzyński, na to położna, niech pani tu już nawet w takim razie do pani doktor nie przychodzi, tylko niech pani idzie gdzieś na ostatnią wizytę prywatnie, każdy lekarz bez problemu wypisze pani zwolnienie do dnia porodu, pani doktor ma po prostu złe wspomnienia z zusem... Przemyślałam to, stwierdziłam, że i tak pasuje jeszcze raz zrobić usg dla własnego spokoju więc umówiłam się prywatnie do jednego pana doktora na wtorek. Mam nadzieję, że bez problemu wystawi mi zwolnienie do dnia porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero niedawno martwiłyśmy sie poskracanymi szyjkami, tym że trzeba leżeć a teraz praktycznie wiele z nas jest już na "dniach". Tylko ja taka na burym końcu listy :( A sierpniówką to ja zdecydowanie nie chcę zostać. Wczoraj dowiedziałam sie że będę miała jednak cesarkę ale o tym kiedy to na razie cisza. Mam nadzieję ż enieco wcześniej niż wynika z terminu bo Adrianek zajmuje już całą wolną przestrzeń w brzuszku, ba, mało tego to powiększa sobie M1 o każdy wolny centymetr pod żebrami. Czasem jestem tak zmasakrowana że nie mogę spać. Za 2 tyg mam ostatnie USG i dowiem się wreszcie jaki jest duży. Abecia a myślałaś o zarejestrowaniu się na fotosiku? Możesz tam wklejać zdjęcia Krzysia a nam podawać linki. Nacieszymy nasze stęsknione maluszków oczy :) Co do karmienia to myślę że pewnie się uda tylko musicie się pomęczyć :) Siora od porodu przez prawie miesiąc karmiła z nakładkami. Mały tak sie nauczył że nie chciał ssać bez nich. Trochę go musiała "podenerwować" i przetrzymać a później ciągnął cycusia do 2 latek. Niebawem Krzyś będzie silniejszy i z pewnością poradzi sobie z takim sposobem na mleczko. Zobaczysz jak zasmakuje w takim bliziutkim kontakcie z mamusią i biciem bliziutko jej serduszka :) Oczarowanaa - chyba Cię rozczaruję ale z tym macierzyńskim to tak już jest. Przynajmniej u nas to jest praktykowane że zaczyna sie od dnia wyznaczonego porodu. Znajoma miała umowę do dnia porodu i chciała czy nie chciała, (była juz po terminie) musiała rozpocząć macierzyński. Zachowanie Twojej ginki wcale nie odbiega od normy. Ale oczywiście jak masz możliwośc obejścia tego przepisu to warto spróbować. Pozdrawiam. Czekam na M. dziś nasza 8 rocznica ślubu a my się mijamy (rano ja w pracy, teraz on na popołudniówce). Szkoda że nie mogę sobie pozwolić na lampkę czerwonego wina (a taką mam chęć :) ) Miłej nocy lipcóweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×