*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

Wiesz co za pobraniem kurier 20 zl a tak to chyba 7 zl, na tamtej stronie 42 zl chyba kosztowal i też przesylke bym placila ( sloiczki mam wiec bez sensu kupowac ) Aga_jabi a sciagalas laktatorem czy recami? Dziwne że tylko tyle skoro piers pelna i w ogóle coś leci to powinno leciec duzo... A jestes pewna że piers jest pelna? Mi się mala tak zachowywala jak nie mialam pokarmu :o sprobuj w domu wejsc pod cieply prysznic albo do wanny z ciepla woda i sobie ta woda polewaj piersi powinno ruszyc Mi się pare razy wydawalo ( czulam) że mam pelne mleczarnie a okazywalo się przy sciaganiu że jednak licho :o może Twoje też oszukuja? Sprobuj sciagac te 7/5/3 po cieplym prysznicu i daj znac czy masz wiecej?

to wyjdzie Ci 43 zl wiec bierz, mniej wiecej tyle samo w sklepach sciagalam elektrycznym laktatorem nuka i troche reka, jak wzielam tym laktatorem to kapalo, kurcze no wydaje sie byc pelna bo az grudki wuczuwalam wieczorem sprobuje czyli jak to rozumiec 7 minut przerwa 5 minut przerwa i 3 minuty? ja sciagalam tylko z jednej piersi bo w tej drugiej to malutko mam, no ale moze tez sprobuje cos wieczorem podzialac z nia a jak Ty sciagasz? bo mnie to strasznie boli i uzywam tego przycisku do odsysania co jakis czas kurcze no chyba, ze tak by mi sie jedna piers powiekszyla....a aaaaaa nie chce miec krzywych dziewczynki co na ten kaszelek?? musi byc syrop narazie bo inhalatora jeszcze nie nabylam

7 min praw, 7 lewa, 5 prawa 5 lewa 3 prawa i 3 lewa - tak to wygląda - ważne żeby z obu ściągać - ja właśnie elektryczy laktator zmieniłam na ręczny bo elektrycznym mi chwile leci a po chwili susza :o Co do kaszelku to niestety nie pomoge

aha ok to podzialam cos wieczorem i dam znac a reczny wywiozlam na dzialke, moze mi maz przywiezie w weekend pozostale dziewczyny moze wy cos poradzicie z tym syropkiem

tnks ale wytlumacz mi to tak lopatologicznie, bo laktatorem sie zasysa i odsysa, czesto uzywasz tego odsysacza? daj mi instrukcje jak Ty sciagasz? ja chyba nie potrafie

Aga_jabi ja mam elektryczny awenta. Z wymienną gorą - robi się reczny i w elektrycznym nie mam odsysacza - ustawiam predkosc rączką i naciskam guzik - i się samo... Ale tak posciagam chwile i przestaje leciec, wtedy zmieniam się na reczny i recznym idzie jeszcze sciagnac 2 razy tyle ile elektrycznym... Mam też z lovi reczny z pompka i on jest jakis do dupy albo ja jestem za głupia bo on tylko zasysa i aż boli :o nie używam go w ogóle bo mimo uzywania "guziczka" do odsysania to i tak trzymalo i bolalo :o mialam też reczny lovi ale znajoma mi go zepsula, taki z raczka normalnie i on dzialal jak reczny z aventu...

no to ja mam reczny lovi, to nie bede go przywozic bede próbować tym nuka, tam jest ten guziczek do odsysania, zobaczymy co z tego wyjdzie

Masz z rączką czy z pompką? Spróbuj może Tobie się uda - ja tym z pompką nie umie - już myslalam żeby go rekalamowac nawet bo on tylko zasysa i nie puszcza :o coś z niego leci ale boli strasznie :o

właśnie też z pompką

Spróbuj - może mój jest "trefny" albo Ty jesteś "mądrzejsza" i Ci się uda ;) zawsze warto spróbować jeśli tym z nuka Ci średnio idzie

tamtym lovi nie szło w ogóle :)

Heh czyli mój nie jest "trefny" :o a nie masz do nuka wymiennej "góry"? Żeby zrobic z niego ręczny?

a musze sie zaglebic w niego :D to pozyczony jest wiec jeszcze go do konca nie ogarnelam

Dziewczyny podziwiam was za to karmienie. Naprawde, ja koncem grudnia odpuscilam. Siedze na placu zabaw sloneczko grzeje fajnie cieplutko jest. A cale swieta taki zugab byl. Wieczorkiem zacznie sie pewnie walka o 666! Zobaczycie jaka bedzie frekwencja.

Taki ziab mialo byc;)

cześć dziewczyny, mam do Was pytanie. Tez jestem mamą z sierpnia 2011 i mój mały skończył już 8 miesięcy. Sam już stoi, wyrywa się do stania, nie chce siedzieć bo już mu się to znudziło. Raczkować nie umie, ale podobno ja też nie umiałam tylko chodziłam od razu.Mój mały lubi skakać - mianowicie jak go trzymam pod pachami, on ma nogi proste jak struna i odbija się od podłogi. W ten sam sposób bawi się w chodziku, ma go dopiero od 4 dni, ale nauczył się nim "chodzić". Tylko ja nie wiem czy to zdrowe dla niego? Jak go ortopeda badał to mówił że wszystko z nim ok, bioderka w porządku. Niby dziecko samo sobie reguluje wszystko i skoro stoi i chce chodzić już to nie mogę go na siłę sadzać przecież, ja też miałam chodzik jak byłam mała i nic mi nie jest, słyszy się wiele negatywnych opinii na ten temat jednak. Czy któraś z Was ma osobiste doświadczenia z chodzikiem? Interesuje mnie Wasze zdanie na ten temat.

Hej!U mnie bez zmian,mały ciągle z biegunką.Dzis byłam u lekarza i stwierdził,że to pewnie jelitówka i że trwa 7 dni i mam czekać.Kazał brać probiotyk i orsalit a gdy mały by odmówił picia to dał nam skierowanie do szpitala,bo moze nastąpić odwodnienie.Normalnie masakra,mam już dosyć,tak się o niego boję.Co do pytania o chodzik to ja jestem za.Moja córka miała,znam dużo dzieci chodzikowych i nic nikomu chodzik złego nie zrobił.No i nie zgadzam się z teorią ,że przez chodzik dzieci póżniej zaczynają chodzić,bo to nie prawda.Ja też wczoraj z bezsilności już przyniosłam malemu chodzik ale nawet to go nie bawi,zresztą nic go teraz nie bawi nawet noszenie na rękach.Pozdrawiam.

siemano!! Ja dzis z rana wybylam na spacer,pozniej zaszlam do babci, ledwno wrocilam to chalupe trzeba bylo ogfarnac. mała sprobowala u babci pasztetu troche z jajkiem i jak wrocilam to sie tak obsruliła po pachy ze musialam ja kapac;) Niedanwo wciagneła dorsza na obiad, krotki spacer i spi na tarasie teraz. U mnie pieknego slonca ciag dalszy, co wiecej slyszalam ze ma sie ocieplac :D:D Uwielbiam taka pogode. I co myslicie o tej SB Turbo? ja dzis pol na pol bo cholera babcia mnie namowila na kawaleczek mazurka i nie dalo sie odmowic. MT78 na dole w biodrach niestety juz nie jest tak dobrze , tylek niestety u mnie ostatni chudnie i do tego ciezko mi sie tego w tym miejscu zawsze pozbyć. Musze po prostu troche ograniczyc zarcie i cwiczyc nogi. Dzisiaj wieczorem tez mam zamiar seryjke ćwiczen wykonac. Ja tez jeszcze raz powiem ze szacun dla Was za to karmienie, zaciecie w sciaganiu. Fajnie ze macie tyle samozaparcia:) Dzieciaczki szcześliwe:D:D aga jabi teraz pewnie za pozno ale ja malej dawalam Flegamine w kropelkach na kaszel, w zasadzie to malo to pomoglo, dopiero na lyzeczce troche dostala syropu na recepte o nazwie Pneumorel i kaszel przeszedl as80- martysia jak zwykle piekna:D jeszcze w takiej slicznej kreacji:D Wygladała jak mała ksiezniczka:) Bardzo ładna i te usteczka:D:D

dziewczyny jak sie otwiera to rozszerzenie co tnks wysyla bo znowu nie moge otworzyc fotek:(

jezdem jezdem niedawno wróciłam. kurna wykoncze się wszystko robię biegiem.ale słuchajcie mam pytanko: mały był dzis z babcią na polu pół dnia. teraz od godziny jest w domu i cholera robią mu się wypieki- na policzkach i brodzie. gorączki nie ma. nic nowego nie jadł. czy to mozliwe ze go "opaliło" ? bo fakt faktem ja zapomniałam powiedziec babci zeby go posmarowała.

oo 663:-D aczkolwiek wolę 666:-P

ps mój suszarki tez się boi teraz a tyle miesiecy przy niej zasypiał:-D mój to nawet wtedy sobie zartował że jak będzie dorosły i zacznie suszyc włosy to włączy suszarkę i zasnie.

ciotka - nie wiem jak u ciebie, ale u mnie grzalo dzisiaj dosc mocno. jak babcia w sloncu go wozila to moze byc ze opalony.

amber wyslalam 2 maile ze zdjeciami. jak masz adres MT to przeslij jej te zdjecia. z gory dzieki :)

lady co do rozszerzenia tych plikow nie wiem ja specjalnie utworzylam sobie outlocka :) aby nie miec problemów z otworzeniem tych zdjec.

kajka pytajka, ja bym uważała z tymi skokami, ogólnie lekarze ostrzegają przed chodzikami a takie skoki to chyba mogą źle wpłynąć na bioderka. Co do chodzika, sama wzięłam od siostry, ale Antoś nie chce za długo w nim siedzieć. Witaj Efka, a więc niechęć do cyca może być od zębów - tak jak sugerowałam. Ja też nie umiem odciągać sobie pokarmu mimo że piersi są nabrzmiałe, ale ja mam taki zwykły odciągacz za 30 zł z apteki, który działa jak tłok w strzykawce. Aga_jabi pytałaś o "zasuszanie" - podobno picie szałwi pomaga, albo są takie leki ( chyba Bromergon), które hamują produkcje prolaktyny. Musisz po niego zgłosić się do gina. Zdjęcia od TNKS można otworzyć zgodnie ze wskazówkami na tej stronce: http://x86.pl/jak-otworzyc-plik-winmaildat/ Po pierwszym dniu w pracy dobrze. Nie dostałam jeszcze nowego zakresu obowiązków, więc cały dzień sprzątałam moje stare biurko ze starych papierów, zrobiłam porządek na poczcie i w komputerze i zapoznałam się z nowymi regulacjami. Ogólnie w firmie nieciekawie. Redukcja zatrudnienia, przesunięcia na stanowiskach. Mam nadzieję, że ja zostanę w moim obecnym dziale. A tatuś doskonale poradził sobie z synkiem. Tak się świetnie bawili że Antoś padł dziś już koło 19. Ja również zaraz się kładę , bo wczoraj nie mogłam za bardzo spać chociaż synek dał mi pospać, raz się przebudził po 1, ale dałam mu smoka i spał dalej. Obudził się drugi raz 15 minut po tym jak wstałam, dałam mu pierś i spał do 5.30, po 6 wygonił tatusia z łóżka. A ja wychodzę do pracy po 5 i wracam po 16. Ogólnie za bardzo nie odczułam że nie było mnie aż 15 miesięcy. Vilia a jak u Ciebie? Ciotka wypieki mogą być od słońca, już _aga_ ostrzegała gdy Nastka zachorowała od przebywania na zewnątrz bez kremu ochronnego. Pozdrawiam i zmykam! Powodzenia w wyścigu o 666 stronkę.

aga15 to fajnie ze tak łatwo zaklimatyzowalas sie z powrotem w pracy, pamietam ze mowilas ze lubisz swoja prace i ze zawsze bylas aktywna wiec to moze dlatego tak bez boleśnie odczuwasz powrot a poza tym jak Antonio byl caly czas m to i spokojna glowe mialas:D Wlasnie vilia odezwij sie, jak w pracy?? Dziewczyny z outlooka nie korzystam a tego programu rozkodowujacego sciagnac nie moge bo mi antywirus nie daje:( Nie da rady u mnie na kompie nic zrobic

prosze sprawdzic e-mail ;) wyslalam siebie!

ciotka moje dzieci tez dzis wrocily ze dworu takie zarumienione ze hej! Slonce jest teraz takie zdradliwe, trzeba pamietac o kremie i to mysle ze mozna juz psokojnie zastosowac filtr jakas 50, musze cos kupic bo nie mam w domu.

MT patrze! Oby nie ten format co tnks