mążnie dostał pensji na święta,jesteśmy bez niczego z dwójką dzieci

Jesli nie ma mozliwości odłozenia czegokolwiek, to chyba trzeba zmienic strategię życioową i zacząć robic cos, by podnieść poziom życia. Tyle że w większości ludziom się nie chce albo mają wyuczoną bezradność - przykre. Zakładając, ze temat NIE jest prowo: autorka mieszka w olbrzymim mieście i nie szuka możliwości zarobku dodatkowego (zakładam, ze pracuje). Dlaczego???????????

loszenie, ze polepisz pierogi czy jakos inaczej sie rozreklamuj czy co. Nie siedz , nie czekaj..

jeszczę nie śpię

http://wizaz.pl/akcje/magiczne_swieta/aniolek-380805

czego ty od nas oczekujesz???????

Autorkoa podbija temat, żeby nie zdechł ;)))))))))))))))))))))))))))))

zmienic strategie zyciowa... no dobrze zgodze sie tu z Toba ale nie kazdy jest na tyle obrotny zeby ja zmienic wlasnie przez ta wyuczona bezradnosc albo biernosc...ale wg mnie tu juz jest potrzebna pomoc osob trzecich...bo to nie jest takie proste...wyjsc z tej wyuczonej bezradnosci i biernosci. a co do tego dlaczego autorka nie szuka zarobku dodatkowego... bo myslala ze 20 beda pieniadze męża i bedzie mogla normalnie zrobic swieta, a tutaj 20 pieniedzy nie bedzie... a 24 Wigilia...

zapewne:/

a czemu nie pojedziesz na sw do tesciów / rodziców lub jakis znajomych tez nie masz ja pierdole:/

ej rzestancie z ta tesciowa! ja pier**le

co by było gdyby nie było świąt. Czy w święta to Wy nie jecie? Czy prezenty muszą być drogie? Nie wiem ile lat mają Twoje dzieci, ale jeśli są małe, to prawdopodobnie ucieszą się z byle gówienka, nawet i używanego, byleby było dla nich nowością i odczuli, że coś dostają. Może to być uszyta przez Ciebie ze skrawków mata z ulicą pod samochodziki czy coś takiego.

tak naprawde to wydałaam wszystko na alhohol i faiki a nikt mi nieche pozyczyc bo mam same dlugi :/

a ja sie zastanawiam - oni juz nie maja pieniedzy wydali wszystko z poprzedniej/dnich pensji... 20 mąż mial dostac pieniadze i mieli kupic zywnosc ale nie dostal i nie maja pieniedzy, mniemam ze to nie tylko o swieta chodzi tylko ogolnie nie maja co jesc

chce wyłudzić kase wiec sie nie nakrecajcie tak

a ty nie pracujesz czemu??? ile twoje dzieci maja lat//

zwiała hahahahahahahahhahahaha

włąsnie rozmawiałam z mężem jesli nie dostaniemy pieniędzy to sprzedamy swoje obrączki dostaniemy za nie ok 350 zł nie znam sie ile złoto stoi ale chyba tak zrobimy to będzie ostateczność już

co uważacie o tym pomyśle ?

to naprawde macie dramat :/

toja sprawa co zrobisz

będziemy małżeństwem bez obrączek

zanies do lombardu mozesz je zawsze pozniej wykupic

W dupę z naciagaczami. Lasce od bucików (rozmiar 26 :) ) chciałam wysłac paczkę ubrań- jak nowych, nie znoszonych, podwójne zestawy na zimę- i co??? Nie odpisała, bo oczekiwałam knkretnych inforacji. Studentce z Poznania (sierocie z bratem nautrzymaniu) oferowałam zakupy na cały tydzień- taki czas mieli na przeżycie za posiadane 16 złotych, wyslałam maila i nr telefonu, prosiłam o podanie gdzie możemy się spotkać, jestem mobilna i nie byłoby dla mnie problemem podjechać do tj dziewczyny. Zero odpowiedzi na maila, na telefon również. Człowiek chce pomóc, a w końcu dostaje odruchu wymiotnego jak czyta takie wypociny jak tutaj. Dla chętnych do pomocy- radze zgłosić się do najbliższej opieki (MOPSu) i dowiedziec o rodzinę (np. z dziećmi- można przekazać ubranka, książki szkolne, pomóc we wrześniowej wyprawce) i na tej zasadzei kogoś wspierać. Ja tak żrobiłam i nie żałuję- wiem że pomagam komuś kto potrzebuje wsparcia i je docenia.

no chyba zaniosę do lombardu

wezcie do lombardu zastawcie!! przynajmniej jak maz otrzyma łaskawie w koncu ta wyplate to to wykupicie i bedziecie mieli, a tak sprzedacie i zostaniecie bez obraczek...

te obrączki już nieważne najważniejsze że dzieciom zrobie święta

jak nie ma innego wyjscia, to jasne. To tylko symbol...

no to widzisz jak mąz nie dostanie pensji dzis to moze skromnie ale jednak wyprawicie ta Wigilie! ciesze sie bardzo i zycze powodzenia zeby ten frajer jendak Wam dal te pieniadze! :)

o, dziękuję dobrze że znaleźliśmy jakis sposób , skromnie bedzie ale to nie z naszej winy mąż bardzo dobrze pracuje, bardzo sie stara, jest obowiązkowy oszukał nas bo księgowa wyliczyła że lepiej będzie w budżet styczniowy to wrzucić dla mnie to był taki szok że ręce mi sie trzęsły i płakałam mąż kazał mi sie uspokoić , żebym jeszcze poczekała ale najwyżej to obrączki pójdą

no ja Cie rozumiem i czuje Twoja sytuacje to musialo byc okropne... ale niech maz zacznie lepiej szukac innej pracy bo ten pracodawca nie liczy sie z pracownikami w ogole... mimo wszystko zycze Wam wszystkim spokojnych i pogodnych Swiat :)