Czy moge oddać psa, którego wziełam ze schroniska?

oczywiście na pewno pies,któremu debile urwali głowe cierpiał mniej,nie czuł bolu bo to przeciez nie człowiek.... a te biedne słodkie dzieciaczki sama słodycz i tylko sie litowac.nie twierdze,ze wszystkie dzieci sa złe,ale jak sie uczy podejscia,ze zwierze mniej czuje to wlasnie rosna takie małe padalce!

ty wierzysz 11 letniemu dziecku na ja pierdoooleeeeeeeeeeeee

swiadomosc i bardziej czuje niz niejeden czlowiek :(

Do tej mendy okrutnej ,która wzięła psa ze schroniska,a teraz chce go się pozbyc i do tago przygłupiego ,rozpuszczonego bachora! By was kurwiszony los tak pokarał,jak tego psa,zdychajcie w mękach ,a na stare lata do przytułku i niech was stamtąd wywalą w zimie,na mróz i na zbity ryj,czgo wam serdecznie życzę

dołączam sie w 100% do poprzedniczki!nic dodać nic ująć

opanujcie sie!! psu nie dziala sie zadna krzywda!

niech oodsa tego psa jak najszybciej bo byc może za kilka ikesięcy ten bahor 11 letni urwie temu psu głowę słysząc od rodziców jaki to kłopot wielki albo zacznie nim o meble żucać, i jak mozna kupować psa dziecku! Psa kupuje dorosły i to on odpowiada za niego nie dziecko, kupoiwać psa bezczułemu bahorowi który nawet nie nauczony jest że pies to żywa istota, bezczuły bahor i beczuli rodzice palanty, strzelałabym do takich

bezczuły? a coz to za slowo? i przestancie oczerniac moja corke, to dobre dziecko. nigdy by zadnemu zwierzeciu krzywdy nie zrobiła.

To każ córce zajmować się psem i już . Stosuj kary jeśli będą to puste słowa. To jej obowiązek . Obetniesz kieszonkowe itd to córka się otrząśnie ..

dzieci czasem można nauczyć tylko karami .. nie cielesnymi ,nie krzykiem. ale trzeba je nauczyć jakiejs odpowiedzialności

I szacunku do zwierząt też powinnaś ja nauczyc

a zamykanie na balkonie to nie krzywdzenie!?na prawde dobre dziecko...!gratuluje!dobre dziecko to takie,które nauczone jest od poczatku,ze kazda istota zywa odczuwa tak jak ona sama,pies czy slimak szacunek sie nalezy.a twoja corka to nie jest dobre dziecko,ale to nie jej wina tylko twoja.

słowo bezczuły? oznacza to samo co bez uczuć jest takie Twoje dziecko i Ty, dziecka nie winię nauczyło się tego od Ciebie, masz jeszcze czas żeby to naprawić tylko oddaj tego psa komuś komu będzie na nim zależało i kto będzie traktował tego psa jak żywą istote a nie zabawkę dla dziecka

ma zmuszać córke do opieki nad psem? karami? myslicie że wtedy będzie lubiła tego psa? macie w chuj zajebiste rady...:D powinna się psem zajmować mamusia skoro go wzieła ze schroniska. ale jak nie ma czasu to niech odda. bo tak to pies bedzie nieszczęsliwy. powtarzam, to prowokacja jest nie ma żadnej córki:P ps. tuturutu jestes ciężkim przypadkiem. urwanie głowy boli tak samo wszystkie ssaki. ale pies, kot, mysz, żyrafa nie ma świadomości porzucenia!!! nie rozumie że zostało porzucone, wywalone z domu, że jest niechciane. takie zwierze jak jest przywiązane po prostu czeka na swojego pana. ale do tej corki czy matki nie zdążył się ten pies przyzwyczaić.

nie ma słowa "bezczuły" w słowniki, pani mądralińska! moze zamiast psioczyć na forum do ksiazek bys zajrzala?

do co ja zrobię wypierdalaj do swojego psa którego wziełaś na swoja odpowiedzialnośc a nie mnie uczyć słownictwa BO NIE O TYM JEST TEN TOPIC

I SWOJĄ CELUJĄCĄ ORTOGRAFIĄ ORAZ ZNAJOMOŚCIĘ SYNONIMÓW, gramatyki i Polszczyzny wogóle nie naprawisz tego że wziałaś psa dla dzieciaka atareaz chcesz sie go pozbyć, i mam nadzieje ze pozbedziesz sie jak najszybciej bo ty nie tylko do opieki nad psem sie nie nadajesz ale nad dzieckiem też bo mu narzucasz jakieś obowiąki o których sama nie masz pojęcia

wyrodna córka, ten topik to prowo. tak czy owak, taki pies wzięty na kilka dni i oddany do schroniska to nie poważne. a ludzie tak robią, jednak wielka krzywda się nie dzieje.

haha ciezko sie przyznac do bledu? nie CHCE sie go pozbyc, a MUSZE! to nie moja wina.

zamiast siedziec i marnowac czas na kafe? podobno nie masz czasu sie nim zajac ale czas na pisanie na kafe masz hahah

a czyja to wina że musisz się go pozbyć?

mam go nianczyc jak dziecko? dostal zrec, na spacerze byl. czyli byscie woleli zebym go zostawiala na caly dzien w lazience w miska zarcia i wody? no co ja poradze ze pracuje?

prowokqacja ta szmata która napraw emeczy psa juz tu się nie odzywa

uwazaj na slowa dziecko! i zaden pies nie jest meczony!

nosz kurwa jasna co ty masz za pojebaną córkę ..ją kurwa zamknąć na balkonie..no co za wredny bachor...lepiej oddaj tego psa,może go adoptuje ktos kto bedzie go kochał a nie taki patologiczny dzieciar...

ale co moja corcia takiego zrobila ze tak ją wyzywacie? nie byla go , nie glodzila. posiedzial chwile na balkonie wielkie mi co.

i masz w domu psa. inni sobie jakos radza a ty juz wymiekasz? ja mam w domu 4 koty, w tym 2 ze schroniska, w dodatku jednego zabralam jak mial 3 tygodnie , inaczej nie przezylby. chowalam go na butelkach z mlekiem dla niemowlakow i butelkach z ciepla woda do ogrzania i jakos dalam rade. tobie sie po prostu nie chce bo jestes zbyt leniwa, ale o tym trzeba bylo pomyslec PRZED a nie PO.

Autorko jesteś jakąś idiotką, wiadomo jakie są dzieci, a ty uwierzyłaś w słowa jakiejś gówniary, oddaj swoją córkę, albo wyrzuć tego bachora na ulicę, teraz jest mróz to może zrozumie jak cierpią te biedne zwierzaczki w schroniskach, zwłaszcza zimą. a jak wcześniej zamarznie to trudno jednego tępego smarkacza mniej.

pies do schroniska a najlepiej popytać znajomych może ktos chce jamnika. ps. psów jest za dużo. powinno się wprowadzić ograniczenia. przepełnione schroniska , usypiają non sto, to kosztuje.

jesli uwazasz ze psu na balkonie sie nic nie stalo, w tych temperaturach minusowych, to wystaw corke na balkon to zobaczysz jak bedzie piskac ze jej tam zle. wtedy tez powiesz ze na balkonie o tej porze roku jest tak fajnie i przyjemnie?