Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiek1984

starania o dzidzię

Polecane posty

u mnie za to na tydzień przed @ mam jeszcze więcej objawów jak na maluszka a później przychodzi rozczarowanie jak zrobię test w dzień spodziewanej @ albo kilka dni po bo mam nieregularne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nieciekawie :( ja bym chciała choć raz @ regularnie dostać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to widzę, że nie tylko ja robię testy przed okresem ;) kurde Ci producenci na nas zarabiaja ;) ja w sumie też jakoś tak srednio się czuję, kłuje mnie w brzuchu ale stwierdziłam, że to chyba za wczesnie na jakieś objawy wiec jakoś szczególnie się nie wkręcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, ja też przed testem miałam jakieś dziwne objawy, naprawdę. Zawsze mam objawy na zbliżający się @, tym razem niby też, ale te objawy są jakby inne. W niedzielę jak zrobiłam test, to było mi przykro, ale wiedziałam że nie zawsze jest tak że za 1 razem się udaje. No ale @ nadal nie przychodził, wczoraj tak on niechcenia kupiłam ten test, dzisiaj rano robiłam go z nastawieniem że wyjdzie negatywny, nadal nie mogę uwierzyć że mogę być w ciąży :) Co chwilę sobie wmawiam, że pewnie test sie mylił, że ja chyba źle widzę :) Nawet zaczęłam czytać o ciąży urojonej i pozamacicznej :( Człowiek jak sie tak nakręci, to ma takie myśli, że po prostu zaczyna sie wszystkiego bać... Marta i inne dziewczyny, 3mam za Was kciuki, ja w sobotę jeszcze raz dla pewności robię test, jeśli wyjdzie pozytywny to umawiam sie do mojej ginekolog :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się nie nastawiam bo coś mi się wydaje, że objawy to niestety objaw jakiegoś problemu z jajnikiem znowu :( poczekam do 6.04 i jak nic to pójdę sprawdzić co z nim nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie po tym co się stało jestem jakaś inna wszystko bardziej przeżywam ale wiem ze muszę być dobrej myśli bo życie toczy się dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek--> ból głowy piersi mnie bolą ale bardziej sutki jest mi niedobrze ale najbardziej jak chodzę dzisiaj jak jadłam to czułam wszystko w gardle a jadłam tylko rosołek i mięsko i jajniki mnie ćmią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wydaje mi się ze trochę za wcześnie na te objawy ale tez wcześniej tak nie miałam ze piersi i sutki mnie bolały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie my to powinnyśmy założyć jakiś klub urojonych ciąż :) hihi :) ja mam urojone bliźniaczki :) Liliankę i Anastazję :) hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo zawsze mi się marzyły :) poza tym oba te imiona mi się podobają i nie wiedziałabym które wybrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie było bliźniaków ale nie wiem czy bym chciała 2 na raz, Masa roboty z jednym a co dopiero z dwójka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :) niestety u mnie nie było bliźniąt więc marne szanse... co gorsza wszędzie sami chłopcy a ja bym chciała dziewczynkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremóóówka
Hello drogie Kafeterianki! Prosze Was gorąco o pomoc, a mianowicie o klikanie w reklamy na oto tym blogu karolasmusik.blogspot.com , a także fajne notki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój narzeczony jest właśnie z bliźniaków, w mojej rodzinie też były bliźniaki więc jestem "zagrożona" bliźniakami :) Mi się podoba imię Kordian, nie wiem czemu ale mi się podoba, mimo że to "ciężkie" imię do wymawiania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładne :) ja dla chłopca nie wymyśliłam :( moja urojona ciąża jest płci żeńskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie mojej mamy mama urodziła bliźniaki z tym ze jedno zmarło ale czy są szanse na bliźniaki tego niewiem i tez bym nie chciała mieć bo nie dałabym sama rady a jak bylo kiedyś w telewizji 10-cio raczki to chyba bym się powiesiła heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie ja się nie licytuję, wezmę jedno i też mi starczy :P choć mam nadzieje, że kiedyś uda mi się adoptować dziecko... wolałabym jednak móc a nie musieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie mojej mamy siostra cioteczna miała bliźniaki, moja babcia chyba też miała rodzeństwo bliźniaków, ale nie jestem pewna na 100% bo zmarli po urodzeniu i nie pamiętam z opowiadań, a u mojego P też dużo było bliźniaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze chciałam 2 dzieciaków, chłopca i dziewczynkę, w odstępie 4-5 lat, i zawsze mówiłam że jesli będzie mnie stać to chciałabym zaadoptować dziecko, by mu stworzyć prawdziwy dom. Mam nadzieję, że kiedyś moje marzenie się spełni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez rozmawialiśmy o adopcji, ale chyba tylko jak nie bedziemy mogli miec dzieci. Nie wiem czy jeśli miałabym jedno swoje to czy nie faworyzowałabym go tak nawet nieświadomie. Kurde bardzo trudne sa takie decyzje i podziwiam ludzi, którzy sie decydują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najbardziej się boję leczenia niepłodności. Ciągłego odwiedzania lekarzy itp. Postanowiliśmy, że jeżeli okaże się, że nie możemy to nie będziemy próbowali sztucznie tylko adoptujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×