Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

kokosznel dobrze że już jesteś w domu - człowiek szybciej dochodzi do siebie ; ale mnie nastraszyłaś z tymi skurczami których nie czułaś , ja tak czasami się naganiam niby się dobrze czuje a jak to nigdy nic nie wiadomo, dziś 3 ona umyłam i tylko plecy dają się w znaki a poza tym ok , a ty tu straszysz przedwczesnym porodem ... jednak trzeba uważać , leż odpoczywaj i ciesz się że już u siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek8877
kokoszenel a w którym szpitalu byłaś? Bo z tego co pamiętam to jesteś z Rzeszowa prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koko, To dobrze że się tak Tobą fachowo zajęli. Teraz w domku bedzie Ci lepiej. Dużo odpoczywaj, niech ci mąż kupi książkę albo gazety, ewentualnie pilota w reke i lez, odpoczywaj. Przede wszystkim się nie denerwują, bo skoro Cię puścili do domu, to już musi być dużo lepiej. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie wizyte mam na 14.11 a nie pażdziernika:) hehe elzuniaw1 - nie nakrecaj sie kochana pozytywne nastawienie przede wszystkim! ciesz sie przeprowadzką.:) a ja od kilku dni mam strasznie zmienne nastroje:P zrobił sie ze mnie straszny agrsor, wspólczuje swojemu facetowi:P ostatnio nawet kopa w dupsko mu dalam ze złosci:P haha co do magnezu jest swietny na skurcze ja biore magneB6 4 tabl dziennie wczesniej bralam 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny powiedzcie mi czy wy tez tak kulejecie z Seksem? ja mam wrazenie że u nas seks spadł do zera:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosznel jakie bierzesz leki??????????? czyżby fenetrol????????jak tak to jak ty się po nim czujesz? dobrze ze juz jesteś w domku:)pytam bo nie wiem jak na ciebie działają bo na mnie okropnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia mi ty piszesz że sex u ciebie kuleje??a my już tego nie robimy od kwietnia:(zakaz mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia_mi zależy o co pytasz. Bo u mnie z tym nie ma problemu, ale mąż ostatnio dużo pracuje i sen ceni sobie ponad wszystko :-). No i denerwują mnie też te ograniczenia :-) że brzuszka przyduszać nie można. Zresztą mały zaraz by zasygnalizował kopniakiem że mu przeszkadzamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś na wizycie u gina mój zapytał czy mozemy tak delikatnie się pomiziac,wiesz co mu powiedział???że ja moge go pomiziac nawet mocno ale on ma nawet mnie nie dotknąc:(więc lipa jak ja nie moge to on też nie moze,hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) Fasolka 99 kochana ja też mam problem z ubraniem się ale zakładam długi sweter taki nad kolano do tego leginsy i kozaczki brązowe gorzej u mnie z płaszczykiem ostatni raz go nosiłam 2 tyg. tem i było okey jeszcze a dziś mierze i parez guziki napiete okropnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufi wypytałam położną, masz rację, norma te bolące pachwiny :( synuś ułożony jest główkowo. madzia mi, ja ostatnio sobie odpuściłam, po dwóch godzinach prób dojścia, dałam za wygraną. ja po prostu potrzebuje odpowiednich pozycji, takich, które w ciąży są zakazane... wolę pospać :o kupiłam sobie dziś płaszczyk za śmieszne pieniążki, weszłam do lumpeksu, a że poniedziałek, to nowa dostawa, nawet nie chciałam mierzyć, ale tak wisiał i kusił, zmierzyłam i leżał jak ulał. wiec go przygarnęłam. jest w idealnym stanie! suszy sie juz po praniu, mam nadzieję, ze do jutra mi wyschnie. dałam całe 32 złote. mimo udanego dnia jestem bardzo, bardzo przybita :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello u mnie z sexem kułało do dwa tyg tmez, jakos dostałam ochoty :P jedyna pozycja to ja u góry i ja dyktuję tempo i jest ok, ale moim zdaniem to mi znowu to przejdzie, juz nawet przechodzi i nie mam ochoty, a moj tez przepracowany i jakos jest dziś odwaliłam numer, robiliśmy małe przemeblowanie i za szybko schodziłam z krzesła i zahaczyłam i otarłam brzuszkiem o kant krzesła, ale wściekła na siebie jestem, mam takie trochę otarte, ale małemu nic nie jest bo szaleje i go czuje, ale balam sie jak nie wiem, musze bardziej uwazac i powoli wszystko robic, kurcze ale czasem jak prosze mojego meza by cos zrobił 3 czy 4 razy to mnie szlag bierze i wole sama zrobic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z sexem moze to tak ze jestesmy nastawione na dziecko i to tak hormony działaja - musi tak byc ze to sprawa hormonów bo ja tak miałam tez przy jednych tabletkach anty ktore kiedys bralam zero ochoty - hormony to powodowały i teraz tez tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosznel - odpoczywaj teraz sobie już w domku madzia_mi- my też kulejemy z seksem, ale z mojej winy, ja miałam powera w 1 trymestrze, a teraz mi się nie chce, nie mogę korzystać z ulubionej pozycji przez brzuszek więc w sumie nawet nie mam po co zaczynać :) dziewczyny chciałam się pochwalić :) kupiłam dziś wózek używany xlander xa, stary ale jary :) 3 w 1, ładnie się prezentuje, jest dość lekki, ale nie mogłam go specjalnie podnosić, fotelik super lekki w każdym razie, tylko sobie pokrowiec wypiorę i będzie super, kupiłam go za 400zł i już go mam u siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki proszę napiszcie mi czy macie upławy takie jak galareta, jak śluz płodny. Ja dziś jak się kąpałam to zauważyłam taką galaretę i wystraszyłam się, że to może być czop śluzowy. Jak wygląda czop śluzowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
jagódka_1984 Ja z moim chłopem też mam podobnie też zanim sie za coś zabieże to do następnego dnia czeka lub dłużej czasem i tydzień a ruchy ma takie że sie przy jednym wkręcaniu śrubki bawi godzinę .... lenistwo po prostu. jagódka uważaj troszkę na siebie niestety mi tez sie zdarza tak że się rozpędzę i sie zapominam ostatnio tak tępa przyśpieszyłam jak wracałam do domku że zjechałą mi noga z krawężnika aż mi się wnętrzności zatrzęsły hehe ale i też sie obiłam parę razy w pracy jeszcze a teraz już leniuchuję od tygodnia trzeba o siębie zadbać. A z tym sexsem ja też mam problem :( na początku to aż mnie rwało non stop a teraz nic. Nie mam ochoty no i moja pozycja też się się nie nadaje brzuszek przeszkadza ale myśle że po urodzeniu wszystko wruci do normalnego rytmu tyle można przecierpiec dużo nam nie zostało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
Agus83 Wiesz co nie mam pojęcia i ci nie doradzę w tej kwesti ale mogę powiedzieć że ja jak w poprzedniej ciąży tak i teraz się z taką wydzieliną nie spotkałam jeszcze trochę dziwna ,ale nie martw sie obserwuj czy to się powtórzy jeszcze , czy będzie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguś - nie mam doświadczenia w tej materii (jeszcze! : ) ale myślę, że to jednak nie to, z innego forum przeklejam jak dziewczyny opisywały swój czop śluzowy: - "u mnie śluz był galaretowaty i podbarwiony krwią" - "mój czop wyglądał jak budyń śmietankowy, może być też czasem podbarwiony krwią ale mój akurat nie był - z gazety: "Ten fizjologiczny "korek" może różnie wyglądać, może być wodnisty lub konsystencją zbliżony do galaretki: brązowy, różowy, czasami nawet krwistoczerwony. Czop może być wydalany stopniowo przez kilka dnia albo w ciągu kilku minut. Jeśli towarzyszy temu krwawienie - skonsultuj się z lekarzem." - "Czop odszedł mi w trakcie porodu. Było tego sporo i nie zmieściłby mi się we wkładkę (nawet we dwie), miał galaretowatą konsystencję i był przezroczysty + zabarwiony krwią." - "Mój czop był kleisto mazisty, nieco galaretowaty, biały . Odchodzić mi zaczął jakieś niecałe 2 tygodnie przed porodem po odrobince." - "Mój miał kolor różowawy i był taki galaretowaty." w tym wątku znajdziesz nawet pare zdjęć... http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-marcu-2011-f362/100-pytan-do-42176/index87.html (fragment pochodzi też z tego wątku) ja mam wydzielinę w typie śluzu płodnego, ale płodny śluz bynajmniej nie przypomina mi galarety tylko białko kurze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Widzę, że został poruszony temat czopu śluzowego. Może on odejść na kilka dni przed porodem lub w czasie porodu. Zazwyczaj jest podbarwiony krwią, ale nie zawsze. Śluzowato to jest przez całą ciążę. U jednych kobiet mniej u jednych więcej. Ja mam dość sporo śluzu :P A tak z innej bajki, dziewczyny zapoznajcie się z Prawami Kobiety Rodzącej i Jej Opieki Okołoporodowej. Mamy wiele praw, niestety dużo z nich jest łamanych, ponieważ sama kobieta o nich nie wie. Ja zamierzam z tych praw skorzystać i nie dam sobie wmówić inaczej :D Tu jest link do małego artykułu http://www.rp.pl/artykul/75733,736976.html Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokoszanel - odpoczywaj dużo i bierz leki, zobaczysz, że będzie dobrze. Ja po 2 tygodniach takich zaleceń (też leżałam w szpitalu) czuję się bardzo dobrze. Na razie nie ma skurczy i szyjka się nie skraca. Teraz nawet czasem wyjdę na krótki spacer. Jakie dostałaś leki? Co do seksu, to my od początku ciąży mamy zakaz. Złamaliśmy raz w drugim trymestrze, bo już nie mogłam wytrzymać - ale wtedy właściwie i lekarz dał zielone światło. A tak to nawet nie mam ochoty. Mąż trochę biedny, ale jakoś sobie radzimy ;) Wybrałam wstępnie takie łóżeczko dla Maksia - ma funkcję kołyski, może któraś z Was może się wypowiedzieć na jego temat? http://allegro.pl/lozeczko-radek-ii-kolyska-sosna-szuf-materac-i1883941116.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
Ana Lena Super łużeczko fajne też takie oglądałam ale ja uważam że lepiej ie przyzwyczajać maluszka do kołysania bo potem dziecko chce być huśtane i problem tak mój kuzyn nauczył i non stop potem jak do kogoś pojechał to telepali wózkiem a mały i tak ryk na cały dom . Ale to zalezy od waszych gustów .Fajnie pokołysać czasem bobasa sama sie nakręcałam i chcaiłąm pobujać ale tak wyszło że miałam zwykłe łużeczko tylko kładłam i dziecko mi usypiało bez niczego karuzelka z muzyczko i to wszystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Zapraszam serdecznie na moje aukcje, gdzie sprzedaję markowe ciuszki po mojej rocznej córeczce :) Głównie są to polskie i angielskie marki, jak: H&M, Coccodrillo, Tup-Tup, Next, Early Days, George, Disney, Hello Kitty i inne :) Myślę, że każda mama znajdze coś dla swojego maluszka za symboliczne pieniądze :) Zapraszam! grudniówka 2010 ;) http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=7842084 Moje serduszko Zofia ❤️ :) Urodzona: 7.12.2010 Waga: 3380g i 53cm długa 🌼 Moje serduszko Zofia ❤️ :) Urodzona: 7.12.2010 Waga: 3380g i 53cm długa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie do sprawdzonych mam , czy warto kupić rajstopki parę lub dwie dla małego faceta ? myslicie że będą przydatne , no i czy takie maleństwo to już może nosić rajstopy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny pomóżcie!!!!!!!! wiem że temat był wałkowany już niejednokrotnie ale zadam to pytanie raz jeszcze:bo ja mam dziwne uczucia z tym brzuchem jak wy to czujecie te twardnienia??????????mnie twardnieje zawsze z dołu do pępka robi się taki twardy dokucza bardzo np.przy zmianie pozycji z siedzącej bądz leżącej na stojącą lub odwrotnie i mam wtedy parcie na pęcherz.boje się bardzo żeby czegoś nie przeoczyc........jak to jest u was???????????dziś mi się to zdarzyło około 15 razy.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
Fasolka 99 Dla takiego maleństwa się raczej nie opłaca kupować rajstopek bo przywaznie to śpioszki się zakłada, rojtuski to ja mojemu synkowi zakładałam napewno jak miał pół roczku bo było to wygodne pod spodnie zwłaszcza zimą no i latał też po domku tak prawie że na codzień ale jak kto woli ja maluszkowi napewno do 4 ms zakładałam śpioszki i tak po domu a na wieszk bo to zima jakikś dresik czy coś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
tika27 Mi się wydaje że przy zmianie pozycji to możliwe by brzuch twardniał jak się napnie to tak jest w końcu jak się ruszymy inaczej to mięśnie się nam napinają więc możemy mieć uczucie twardnienia ale to chwilowe nie? jak się nie ruszasz siedzisz czy leżysz jaki masz brzuch?????? czy w takich sytuacjach też twardnieje ? no chyba że dziecko sie napnie i rozciąga .jak my zmienimy pozycję to dziecko tez się potrafi przeciągnąć w tym momęcie napiąc że nasz przyszek na momęt się twardy zrobi . Nie wiem ale myślę że takie coś jest naturalne jeśli brzuch twardy jest przez dłuższy czas , w każdym momęcie bez względu jaką pozycję wybierasz to wtedy by czabyło się zacząć niepokoić ale jak cię to niepokoi skonsultuj się z lekarzem najlepiej opisz mu dokładnie i będziesz wiedzieć .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski czytaw was regularnie ale nie pisze jakos nie mam weny, ale dzis mam problem wiec chce was o coc zapytac otoz od rana boli mnie brzuch w poludnie wzielam 1 no spe po godz jeszcze jedna i nic maluszek sie rusza tak mocno sie przeciaga ze sprawi mi to bol, tez tak maie? pojechalam do szpitala mialam zostac a ze nie chcialam nie chcieli mi zrobic ktg ani usg, prosilam o ona ze jak zostane na obserwacji to mi zrobia wszystkie badania, zbadala mnie tylko bo ja poproilam z szyjka ok brzuszek mieki, wiec nie zostalam bo jutro mam egzamin na prawo jazdy. Kazala mi zazyc 2 no spy odrazu i przeslo, Bole sa nadal ale juz nie silne ale jak mala sie wiersci to strasznie boli miala ktoras z was? Ja rajstopek nie uzywalam tez wszystko luzne spioszki przewaznie rajstopki dopiero w puzniejszych miesiacach, ale to kupowalam na biezaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tika, ja od wczoraj mam to samo, napina się przede wszystkim przy zmianie pozycji, ogólnie wydaje mi się, że jest bardziej napięty nawet jak leżę (choć wtedy lepiej) mimo że codziennie biorę nospę forte (3 tabletki). U mnie było już gorzej, więc staram się nie panikować, tydzień temu szyjka była OK, a to najważniejsze. Jak u Ciebie z szyjką? Jeśli OK, to nie denerwuj się tylko dużo leż, stres sprawia, że brzuch napina się jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×