Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Gapp Nam to chyba najlepiej się przebrać za halloweenowa dynię :) powodzenia na zaliczeniu i miłej zabawy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no jest motyw bajkowy:D Będzie Kowalsky z Madagaskaru bo to łatwo a mój będzie Ogoniastym:D wesoło będzie :D i nie dziękuje za powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
socjo- zuch dziewczyna z Ciebie,ale jeszcze troszke dasz rade z ta szkola :). agniesiulka-dzieki za odp na te proszki,sporo jest tego na rynku wiec napewno cos wybiore.Tak czytalam i jedni wlasnie dawaja plyn do plukania inni nie i niewiem co zrobic.Musze sprawdzic tego proszku Jelp cene u nas w sklepie(bo wiadomo w necie cena jest znosna,ale znowu ta przesylka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Madzia- mi, przyznam szczerze,ze moim zdaniem sprawa jest powazna i raczej cc to opcja jedyna. Nie znam się aż tak bardzo,ale w razie peknięcia jelita może dojść do zakazenia organizmu,co przy wielkiej krwawej ranie popoprodowej niesie spore ryzyko zagrożenia zdrowia. I nie siedz i nie płacz,tylko działaj. Sporo płacisz za wizytę, dziwię się,ze lekarz ma jakiekolwiek opory przez skierowaniem na cc.Poszłabym czym prędzej skonsultowała Twoje wyniki, stan zdrowia z innym lekarzem. I to jakimś "wazniakiem" ze szpitala. Skoro do tej pory byłaś zadowolona z prowadzenia ciąży,to nie widzę sensu zmieniac go,ale w ostateczności może warto. Skonsultuj jeszcze wszystko z gastrologiem i niech może ona da Ci na piśmie wskazanie do cc. O ile da. Powodzenia! Trzymam kciuki. Lisa - kocyki fajne. Zresztą polecam sprzedawcę - wasala, sama u niego się zaopatrywałam 2 lata temu i teraz też - po wypłacie- planuję tam podjechać, bo mam tę możliwość,ze kupuje na miejscu. :-)Jest to wielki plus, bo mozna sobie taki np. kocyk pomacać i wybrać optymalny dla nas. I dobrze mieć 2 cienkie i jeden grubszy. Faktycznie dziecku się uleje, pielucha przesiaknie i trzeba mieć jakis na zmianę. Co do materaca, nie przesadzajmy. setki dzieci wychowały się na na kokosie i gryce i zyją. My taki mieliśmy 2 lata, nic nie splesniało. Zauwązcie,ze kokos też jest organiczny i też ma prawo -w razie przesikania spleśnieć. Ale by do tego nie dopuścic to na materac zakłada się taki podkład nieprzemakalny. np. http://allegro.pl/ochraniacz-wodoodporny-na-materac-z-gumka-60x120-i1876544110.html Czy masz kupić piankę czy lateks, trudno powiedzieć,dla mnie obojętne. Serio. My tym razem kupilismy kokos-piankę. Mam nadzieję,ze bedzie służył tak samo dobrze,jak poprzedni. Ja poczytałaś o lateksie,jesteś przekonana i ma dobre opinie to bierz. :-) Któraś pytała czy kupowac posciel? Na początek i tak się nie przyda, uwierzcie. :-) Ale ja kupiłam od razu, bo i tak u jednego sprzedawcy kupowałam poszewki i wypełnienie,zatem by uniknać podwójnych kosztów przesyłki i miec komplet, kupiłam całość od razu. Na łózeczko zamontowalismy jedynie prześcieradło i ochranicz. Reszte schowałam,ale za radą kolezanki,zamiast w rożku, córę karmiłam kładąc na tej poduszce z kompletu. ONa jest bardzo cieniutka,ale ja bym nie położyła na niej noworodka do spania. Co do tych poduszek klinów, to rzeczywiście fajna rzecz, zwłaszcza przy katarze lub ulewającym maluchu,ale je wkładamy pod materac, nie pod głowę. :-) My wkładalismy złozony ręcznik lub koc. I może to zabrzmi smiesznie,ale jako,ze maluszek spał (nocą) na początku z nami w łózku sypialnianym,to z obawy by mu krzywdy nie zrobić, kładliśmy go na przewijaku i przez to był bezpieczny ;-) Nam się ten patent sprawdził i teraz też go wykorzystamy. Socjo - jejuś jak tak czytam o tych nauczycielach to mi aż przykro ;-) Ale powiem,ze swego czasu miałam 2 maturzystki w sporych ciążach i do toalety mogły smiało wychodzić, zaliczały materiał w dogodnych dla nich terminach,więc albo masz bardzo surowych nauczycielli,albo nie dogadałaś się jeszcze z nimi. Może wychowawca, by pomógł i porozmawiał z nimi. Może faktycznie nie wpadną na pomysł ,ze dziś akurat masz gorszy dzień, musisz porozmawiac z nimi na spokojnie. To też ludzie. :-) Youstta - super wieści! wcale dużej róznicy nie ma między dzieciaczkami. :-) Bardzo się cieszę! I nie spotkałąm się jeszcze z trojaczkami jednojajowymi. Ależ kobieta musi być przerażona. Pewnie chciała dwójeczke mieć. :-) a tu czterech chłopa! Kajek - my praliśmy w Jelpie, potem Dzidziusiu. tylko proszek kupowałam. Uważam tak jak Agniesiulka,ze nie ma co używac za wiele chemii,bo potem nie będziemy wiedzięc co ew. uczula. Myslę,ze obojętne czy płyn do prania czy proszek kupisz. I uważajcie na płatki mydlane, mogą doprowadzić do popsucia pralki. Tak intensywnie się potrafią pienic. Jeśłi już to tylko do prania recznego używajcie. A co do płynu do płukania to z nim się na początek wstrzymaj, prasowanie wystarczająco sprawi,ze ubranko będzie przyjemne dla młodej skóry. Anaa - cieszę się bardzo! Czułam,ze taka niespodzianka musi byc zdrowa! :-) To w ogóle musi być silna ciąża i dzieciątko. Dbaj o siebie i maleństwo. :-) MNie się trójeczka marzy,zobaczymy co los przyniesie. Ale TY to masz pieknie co 2 lata i ledwie wychodzisz z pieluch to znów wracasz :-) . Dzielna jesteś dziewczyna! I nie dziwię się,ze wszyscy jesteście w szoku. Ale czas pomysleć o szykowaniu wyprawki hihi. Rozgość się u nas. :-) Cama - działaj, działaj i nie bądź naiwna! Ty spłacisz mieszkanie (pomożesz) i nic z tego nie bedziesz miała. Powiem nawet ,ze to zwykły wyzysk ze strony Twojej siostry. Ale ona jak widać dba o swoje dobro i swój interes i tak kombinuje,by ona na tym wyszła najlepiej. Tak uważam. Dobra, to tyle, przeleciałam na szybko. :-) Ja dziś wypoczywałam sobie, jakoś taka jestem chyba osłabiona jeszcze, bo się zebrać za robotę nijak nie moge. A kuchnia mnie czeka i szafa z ubraniami, o papierzyskach nie wspomnę. Ale jak teraz tego nie ruszą to przy maluszku,a już przy dwójce to mogę zapomnieć. :-) Miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM Ja dziś tak na szybko napiszę co na wizycie. Mam lekką anemię i mam brać jakiś preparat z żelazem. Doktor mówi że to normalne, ale za miesiąc skończy się już rozrzedzanie krwi i skończy się anemia. Szyjka wysoko, zamknięta i to najważniejsze. Twardnienia brzucha najzupełniej normalne w tym okresie ciąży, ale mam mieć kupiony Buscopan i jakby bardzo dokuczały to mam go brać, maksymalnie 3 tabletki dziennie. Następna wizyta za 5 tygodni. Na jutro umówiłam się z ta moja znajomą. Ma założonego pessara i ma leżeć i dopadła ją depresja, więc jadę ja pocieszyć. Ze szkoły rodzenia zdam relację później bo nie już padam na twarz, powiem tylko że mąż mnie tak wymasował że spałam jak dziecko. Madzia_mi co na to ten drugi lekarz, przecież chodzisz tez na NFZ? Ja bym chyba w takiej sytuacji też zmieniła lekarza. Nie ma co ryzykować. Youstta super wieści. Trzymam kciuki. Do reszty odniosę się kiedy indziej bo nie mam już siły :-) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak chodze na nfz i prywatnie. obydwoje są uparci w tej kwestii i obaj faceci:( mam wrazenie ze meżczyzni maja jakas znieczulice na tym punkcie;/ za CC nie bede płacić, bo bym musiala pewnie ze 3 tys łapówki dać a na to w chwili obecnej nie mam kasy;/ pozatym nie bede karmić łapówkarzy choć mam wrazenie ze chyba czekaja na tą łapówke. zagaram w poniedziałek z ginem ostro powiem ze bylam u jednego gastrologa na konsultacji i on jest przeciwny sn zablefuje. zobaczymy jego reakcje, i powiem ze ide na drugą konsultacje i czy on mi wystawi zaswiadczenie do cc czy mam sie prosic gastrologa a jak bedzie nadal uparty to chyba sobie go odpuszcze bo 150 zl to nie malo za wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie mąż wkurzył i mam nerwa na cały świat :( poszedł na nockę to go chociaż nie widzę ale żołądek mnie nadal boli, co za egoiści tylko o sobie myślą , umówiłam się z koleżanką i znajomymi dziś dość późno na spotkanie , on nie może bo do pracy i nagle słyszę że ja też nie powinnam iść bo ciąża bo przecież kręgosłup mnie boli i jakieś takie pierdoły że jak byłam w szpitalu to on przecież w domu siedział na moją prośbę a nie włóczył się gdzieś, no myślałam że mnie szlag trafi ... to się poświęcił a bujaj się , tak mnie wkurzył że już się nigdzie nie wybrałam i tylko się nakręciłam, nagle se przypomniał że ja w ciąży jestem i mi kręgosłup dokucza jak taki jesteś przjęty moim stanem zdrowia to prosze zrób mi solidny masaż a nie zostawiasz mnie na całe dnia przed tv i uważasz że jest git bo nawet jak jesteś w domu to wiecej cię interesuje internet i jakieś pierdoły niż moje samopoczucie a teraz wielce znawca , najlepiej to mnie przykuć do garków i miotły i tyle , kurę domowa zrobić niech już nigdzie nie chodzi tylko mnie w domu zamknąć i czekać aż urodzi , pieprzenie głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za odp. Kupie plyn badz proszek,wypiore pare ciuszkow i zobacze,moze beda ladnie pachniec i beda miekkie bez plynow do plukania :)A faktycznie jakby dziecko cos uczulilo to mniej do wyeliminowania i zaoszczedzone pieniazki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dziewczyny jesteście świetne ja zaczynam się zastanawiać nad zakupem materaca kołderki itp. a tu proszę temat poruszony i gotowy do przeczytania :) No i wybór łatwiejszy. Dziękuję Pozdrawiam wszystkie mamusie i miłego wekendu życzę. U mnie jak zwykle pracowicie i gościnnie będzie :) Jak znajdę chwilkę to się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DoniaJulia- dziękuję za odpowiedź ,bo jakoś mnie to martwiło jak takie maleństwo przygotować na wyjście zimą. Kajek20- ja prałam chłopakom w płynie do prania taki różowy kupowałam w Auchanie wtedy za 5 czy 6zł .Chyba BEBI się nazywał.Teraz zmienili kolor butelki na jakiś odcień niebieskiego jak dobrze pamiętam i jest trochę droższy.Jest bardzo wydajny,nie daje sie go dużo,żeby za bardzo się nie pienił i zapach ,jak sie nie zmienił, to też byl ładny.Płynów do płukania nie używałam wcale,bo tez uważam ,że im mniej chemii tym lepiej.Widziałam,że DZIDZIUŚ tez jest w postaci płynu do prania ,nie tylko proszku pewnie to coś podobnego do tego co ja używałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka 99 - no zupełnie jakbym czytała samą siebie, mam nadzieję, że choć trochę Ci ulżyło :) kochana ja tak mam codziennie, wczoraj miałam jazdę z jedzeniem, jak mi się jeść nie chce to wciska mi wszystko, owoce mi bokiem wychodzą, a on pyta czemu to nie zjedzone, ale jak prawie nic przez cały dzień nie jadłam to jak już mam zacząć szykować kolacje dla nas obojga nagle wyciąga mnie z domu i szybko szybko z pustym żołądkiem, też wkurzył mnie wczoraj jak nie wiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah dzięki za patent na przewijak w łóżku. że też na to nie wpadłam, choć mam lekki sen to zdarzyło mi się dwa razy obudzić sie w nocy przy tesi i nie wiedzieć czemu ze mną śpi :D ja w zasadzie kładłam ją od brzegu (bo my mamy amerykankę do spania (taki urok mieszkania bloku :o) więc tylko ja musiałam uważać. ale z przewijakiem też sobie tym razem pomogę. no i zapomniałam napisać, że prasowanie zmiękcza doskonale ubranka. zresztą proszek jelp jak pisałam ma zmiękczacz w sobie. zresztą trzeba też sobie policzyć czy nie lepiej dać na proszek 2w1 czy osobno proszek i płyn. ale podkreślam, że coś może uczulić dzidziusia i wtedy kłopot co odstawić :) a proszek dzieciecy używałam do 6 m-ca życia, potem zaczełam dosypywać (pół na pół) nasz normalny i jak nie wyszło małej uczulenie to potem już prałam w naszym proszku, najpierw spróbowałam partię bez płynu, po 2 tygodniach z płynem. tojah no ja mam przymusowe lenistwo, bo mąż maluje w kuchni, więc nie mogę jej sprzątnąć. ale juz mi zapowiedział, że on wszystko posprząta, a ja mam jechcać odstawić samochód do myjni :D przy okazji jadę po stanik/i bo ostatnio w moim ulubionym złamałam fiszbinę :o chyba kupię już od razu takie do karmienia. mufi dbaj o siebie, pij dużo soczków z buraków (można je kupić w butelkach w sklepie (np firmy Cymes) no i koniecznie leć pocieszyć znajomą :) madzia mi blefuj ile wlezie ;) ale może gin ma rację. może to nie jest przeciwskazanie do sn. wierz mi lepiej urodzić naturanie. moja bratowa z racji 3 cesarek (pierwszy poród sn bez postępów + duże dziecko = cesarka po 20h porodu, potem druga cesarka i 3 już na skierowanie) teraz drży by kolejny raz nie wpaść (dwie ostatnie to wpadki :D) bo to już by się wiązało z ryzykiem utraty życia. fasolka nie wnerwiaj się :) elżunia współczuję, mi jedzenie staje w gardle, bo tak mam zmniejszony żołądek :o jakby mi jeszcze mąż wmuszał to bym mu wyhaftowała się w twarz chyba :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może dziś będzie lepszy dzień, dopiero oczy otworzyłam , zjem śniadanko i wybiorę się na zakupy, kupię duuuuuuuuuużo mandarynek :) a potem się zobaczy, miałam robić sałatkę gyrosową ale po wczorajszych niemiłych zdarzeniach nie wiem czy warto robić cokolwiek ,jak się przewietrzę to pomyślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka99 - zrób sałatkę i sama ją zjedz :D A faceci są z innej planety... Ale wykorzystaj ten czas przed porodem dla siebie, na spotkania z koleżankami, ne sluchaj jego gadania. Później jak się dzidziuś urodzi to naprawdę jest problem z "wyskoczeniem" gdziekolwiek, zwłaszcza jak karmi się piersią. Ja też mam zamiar "zadbać" teraz o znajomych bo wiem że później nie będzie szans przynajmnij przez jakiś czas żeby na spokojnie się spotkać i pogadać z koleżankami. Jesli chodzi o tą borowską to musisz mieć skierowanie do szpitala od swojego lekarza do "Działu szybkiej diagnostyki płodu" - tu masz informacje - http://www.aszk.wroc.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=222&Itemid=71 Madzia_mi - a ten gastrolog to nie może jakiegoś "pisemka" wystawić z zaleceniem cc? skoro okulista może, ortopeda też.. Ginekolog może się nie znac na jelitach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanko przy okazji, jak to jest z urlopem tacierzyńskim? mąż go może wziąć równolegle gdy ja mam swój urlop macierzyński czy one się wzajemnie wykluczają? i musi go wziąć jak mi się skończy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Madzia-mi - to może faktycznie z ginekologiczno- połozniczego punktu widzenia ta choroba nie jest przeciwwskazaniem do porodu SN, skoro dwóch niezależnych lekarzy tak twierdzi. Myślę że jeśli doszło by do tego że musiałabyś rodzić SN to z pewnością byłabyś pod dodatkowa obserwacją i gdyby było źle nikt nie ryzykował by tylko zrobią Ci CC. Z tego co pamiętam to od samego początku pisałas że boisz się porodu i chcesz mieć CC, a może akurat u ciebie poszłoby łatwo i szybko , nie ma co się nastawiać od razu na jedno czy drugie . Jeżeli się juz uprzesz na to CC to myślę że tylko Twój lekarz , gastrolog tak ? może w tym pomóc , bo przecież on najlepiej wie jaka jest sytuacja. Fasolka - no dla mnie ten ból pod żebrem jest bardzo dokuczliwy i nieprzyjemny i pojawia się tylko jak usiądę przy biurku czy stole . kajek -ja używałam proszku Lovella , w sumie zapach nie jest jakiś mocno powalający ale to dobrze bo dzidziuś ma pachnieć sobą a nie jakimś płynem. Faktycznie po prasowaniu ubranka sa mięciutkie, właśnie dziś mnie czeka druga tura prasowania :) Teraz tez kupiłam Lovelle, tylko na razie małe pudełko , kosztuje ok 10 zł, a w Biedronce ostatnio był zestaw chyba za 17 zł , proszek 1,6 kg i do tego jeszcze płyn wiec fajna cena . Ja , jak już pisałam kiedyś, w sumie szybko zaczęłam mieszać z naszymy proszkiem i po 3 miesiącu przeszłam całkiem na Vizir Sensitive i płyn do płukania , tez s serii Sensitive- są łagodniejsze. Ja pamiętam , jak mama prała w tych płatkach mydlanych w Frani i jeszcze taki proszek Cypisek , ach kiedy to było ... Annaaa- Twoja historia jest wręcz niesamowita, jak z filmu :) Najważniejsze że wszystko dobrze z dzidziusiem :) Gapp- to powodzenia :):):) Mufi- jak lubisz suszone morele, figi, daktyle czy migdały to wcinaj , mają dużo żelaza i pomagają przy anemii. fasolka - nie denerwuj się , pomyśl sobie że faceci to taki dziwny gatunek , pewnie nie chciał Ci zrobić przykrości. Ja takie doły łapałam po urodzeniu dziecka , wydawało mi się że juz zawsze będę kurą domową , która tylko zajmuje sie dzieckiem , sprząta , gotuje , pierze , prasuje , nie ma dla siebie czasu , nie może nic zrobić dla siebie , wszystko to było z zmęczenia i tej codziennej rutyny... ale przeszło i cały czas sobie powtarzam że jeszcze przyjdzie czas na mnie i skupie się tylko na sobie :) tojah- niezły patent z tym przewijakiem , znajomi używali do spania dziecka z nimi w łóżku takiej miękkiej gondoli nosidła z wózka Graco. A widziałyście coś takiego , nazywa się Kosliper , już ktoś znalazł sposób , http://allegro.pl/kosliper-lozeczko-dla-niemowlat-wawa-i1887456871.html Agniesiulka - tak mi się jeszcze przypomniało że chciałaś przepis na ciasto na pierogi . Ja w tej ciazy robiłam może ze dwa razy , bo mam niemiłe skojarzenia jeszcze z pierwszej ciąży , jak po wałkowaniu wylądowałam w szpitalu w 9 tygodniu ciąży z plamieniem , może to nie miało nic wspólnego ale juz mi się źle kojarzyło. Mam świetny przepis Gesslera , tego starszego pana , prowadził kiedys taki program "Wściekłe gary" czy coś takiego , nawet moja mama, choć zawsze była mistrzynią w pierogach , przerzuciła się na ten przepis , a jego innością jest to że do ciasta dodaje się sklarowane masło i mleko i wychodzi takie mięciutkie. Do wody w któej gotuje zawsze dodaję troszkę oleju żeby pierogi się nie zlepiały. http://www.tvp.pl/styl-zycia/kuchnia/wsciekle-gary/przepisy/ciasto-na-pierogi/2745777

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw - nie jestem fachowcem w tej dziedzinie ale wydaje mi się że na urlop może iść jedno z rodziców , Mufi na tym się chyba zna . Jest jeszcze coś takiego jak urlop ojcowski , chyba dwa tygodnie trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elzuniaw, Kika Z tym urlopem to jest tak, że od przyszłego roku są 2 dodatkowe tygodnie dla ojca, które można wykorzystać do czasu gdy dziecko nie skończy roku. Nie jest on w żaden sposób zależny od macierzyńskiego. My np wykorzystamy go zaraz po narodzinach, tak żebyśmy we dwójkę oswajali z maluchem. Ale nie jest to regułą i zależy od waszej decyzji. Natomiast jest też tak, że tata może wykorzystać cześć macierzyńskiego, ale niestety nie wiem jaką cześć i wtedy mama już nie może być na macierzyńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, po mojej wczorajszej wizycie na borowskiej wsyzstko w porządku. Mała waży ponad 1300 g, miedniczki nerkowe są już prawidłowej wielkości ( na początku miały po 7 mm a teraz 4mm). Ale i tak mam tam iśćraz jeszcze, za 4 tygodnie do kontroli. Jak zwykle na miejscu zamieszanie, bajzel na kółkach, wyszłam dopiero po 13, a miałam ktg i usg. Można by było załatwić to spokojnie w 2 godziny... :/ Dla tych co się interesują porodem tam, to co się dowiedziałam. Należy wcześniej (przed przyjazdem) zadzwonić i się dowiedzieć czy mają miejsca, tak jak pisała Youstaa, wywieszają kartkę, że np. dziś całkowity brak miejsc na oddziale". Mam wskazania okulistyczne do CC, a raczej przeciwwskazania do naturalnego porodu z tych względów, więc pytałam jak to wygląda w tym przypadku. Też trzeba czekać na skurcze, odejście wód i wtedy do nich dzwonić i ew. jechać tam albo od razu gdzie indziej. Wrocławianki, ja jeszcze rozważam szpital w Trzebnicy, słyszałam same pozytywne opinie.... Widzę, że dyskusje są nt. materacyków i pościeli. Ostatnio przeczytałam fajną rzecz: jak rodzic chce by dziecko miało podusię, to niech ją sobie narysuje ;) Ja chyba kupię materacyk pianka kokos... Ale zobaczę jeszcze co wyjdzie w sklepie ;) Poza tym, szczerze polecam Wam książkę "Język niemowląt, Moja mama mnie rozumie" Tracy Hogg, Melinda Blau !!! Kolezanka mi pożyczyła i czytam od kilku dni. Naprawdę dużo jest o opiece nad maleństwem, rytmie życia, sposobach rozpoznawania płaczu... Jeszcze coś do zakupów, we wrocławskim askocie w ten weekend jest zniżka na foteliki Rmer (15%) - może któraś będzie zainteresowana. Ja będę tam jechać po wózek (mutsy transporter 1699zł), bo jest najtaniej ( w przypadku fotelika tak nie było i kupiłam przez internet). Aaa i jeszcze a propos urlopu : Urlop ojcowski przysługuje niezależnie od urlopu macierzyńskiego przysługującego pracownicy. Z urlopu musi jednak skorzystać do ukończenia przez dziecko 12 miesiąca życia. Ojciec w 2012 roku ma prawo do urlopu ojcowskiego w wymiarze 2 tygodni. A tutaj link do urlopu tacierzyśskiego i kiedy tata za mamę może go wykorzystać. To co innego niż ojcowski. http://praca.wieszjak.pl/urlopy-pracownicze/289337,Urlop-tacierzynski-w-2012-roku.html Pozdrawiam Was wszystkie ciepło i słonecznie, dziś we Wrocławiu mamy piękną pogodę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny! chodziło mi w takim razie o urlop ojcowski, a popieprzył mi się z tacierzyńskim, czyli już wszystko wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry:-)!!!znow tyle czytania...odniose sie tak szybko do tego co pisalyscie. Ciesze sie ze u tych mamusiek co mialy wizyty jest wszystko oki;-).gratuluje nowej mamusi rowniez ze wszystko jest dobrze,i napewno bedzie bo znam taki sam przypadek-moja mama...zaszla w ciaze jak miala 39lat,przez 6,5mc nie wiedziala o ciazy bo nie dosc ze miala okres normalnie to jak ja sie urodzilam to lekarz powiedzial ze raczej dzieci juz nie bedzie miala i tak przez 16 robili to bez zabezpieczenia,i powiem wam ze moja sisters jest pod kazdym wzgledem lepsza od mnie:nauka,zdrowie,inteligencja...mimo ze mama palila,i wypila sobie.a z mna jak byla w ciazy to dbala o siebie bo sie leczyla aby w ogole zajsc w ciaze,jak juz sie urodzilam to potrafilam byc chora 2razy chora w ciagu miesiaca.takze bedzie ok:-D Madzia a ty szoruj do lekarza od tych jelit niechaj on sie wypowie,chodzisz chyba to proktologa,co?ide na lezaczki,bo jak bylam dzis w miesnym na zakupach to musialam sie ewakuowac bo tak mi sie slabo zrobilo ze masakra... Zycze udanej sobotki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
youstta sałatkę zrobiłam i jeszcze wrzuciłam pysznego kekesa z jabłkami do piekarnika ; tak jak radzisz zaczynam się udzielać towarzysko później nie będzie kiedy , a skoro teraz siedzę w domu to nawet dla lepszego zdrowia psychicznego myślę że jest wskazane , siły dopisują , chęci są a mąż niech się wypcha ... dziś żałuję że się wczoraj mimo wszystko nie zebrałam Madzia-mi dziewczyny mają rację , to gastrolog powinien w twoim przypadku ( tak jak u mnie chirurg) takie skierowanie ci wypisać na cc i na tej podstawie gin kieruje na wskazaną przez niego datę cięcia , przyciśnij gastrologa :) kika79 potwierdzam ten ból w pozycji siedzącej jest najgorszy, między innymi z tego powodu zrezygnowałam z pracy bo już ok 10 godz to nie wiedziałam co z sobą przy biurku robić , raz kilka razy tak mnie złapało że biuro od środka zamknęłam na klucz , przesunęłam laptop i na biurku kwadrans leżałam, teraz jak mnie w domu złapie to od razu na zupełnie prostym łóżku bez poduszek się kładę i to się po jakiejś chwili trochę rozluźnia , trzeba odpoczywać bo inaczej kłuje jak wściekłe ; a z tymi moim mężem czasami tak bywa że mu coś się dzieje z głową , mi nie chodziło o jakieś " bale" tylko o to żeby z domu wyjść do ludzi, pogadać , usłyszeć że się nawet dobrze wygląda w tej ciąży mimo + 12 kg , oko sobie zrobić i założyć coś co nie przypomina dresu, ale to dla niektórych mężczyzn zupełnie niepojęte potrzeby kizia__mizia z tą borowską to mnie to trochę przeraża, jak mam czekać na skurcze i odejście wód to przecież potem już za późno na cesarkę , cesarka jest na datę którą wskazuje twój prowadzący lekarz i nie ma co czekać na rozpoczęcie akcji porodowej bo później na cięcie jest już za późno - tak myślę , nic już nie rozumiem ; fajnie że Mała zdrowiutka :) czy urlop tacierzyński jest płatny 100 % ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika79 cesarskie ciecie to ja chciałam owszem, na samym poczatku jak sie dowiedzialam o ciazy. i bylo to całkiem normalne strach był wiekszy nad rozumem. teraz nei chce miec CC z własnej wygody tylko dlatego ze sie boje. zwijam sie z bólu. nie spie w nocy. i nie mam ochoty skonczyc na stole operacyjnym po sn. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj i dwie piąteczki wleciały :) i w mieszkaniu zaczyna się porządkować :) także jakoś tak mi sympatycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Troszke sie martwię bo maluszek jakoś od wczorajszej nocy jest mało ruchliwy.. nie wiem czy muszę sie martwić?? nie jestem przyzwyczajona do takiej ciszy jak każdego dnia wiercił się brzdąć a teraz cisza i spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gapp gratulacje :D ja mam już dziś wymalowaną ścianę w kuchni, czekamy aż wyschnie, by półkę przywiesić i sprzątnąć kuchnię, no bo jednak wsyztsko powystawiane teraz na szafkach. dzis miałam aktywny poranek, pojechałam tylko tą myjnie załatwić, a skończyło się na mega zakupach we wszystkich możliwych sklepach :D no i w połowie zakupów mąż zadzwonił, że farby braknie, więc musiałam jeszcze jechać do marketu budowlanego ją kupić. sobie kupiłam biustonosz, taki już do karmienia i 3 pary gatków :D nie wiem czemu panie w bieliźniarskim tylko bezszwowe nudy pokazywały. wypatrzyłąm dla siebie bardzo niskie sexy biodróweczki. pasuja jak ulał pod brzuszek :D cama jeśli tych ruchów jest 10 w ciągu dnia to jest ok :) tak mi powiedziała ostatnio położna, kiedy jej mówiłam, ze mały słabo się rusza, bo codziennie po 10-20 kopniaków co 2 godziny, a tego dnia tylko 20 na dobę wyszło. stwierdziła, ze jest ok, że 10 musi być. czasem dzieci mają bardziej leniwe dni... jak my :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama_85 zjedz coś słodkiego : batonik , czekoladę lub caco , powinien się ujawnić :) mi lekarz tak proponował ... więc spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka no właśnie wczoraj jak spałam szczerze nie czułam aby maluch sie wiercił a dzis chyba z 2 kopniaki dostałam nie wiem juz sama może dostaje ale mniej wyraźne?? a co do słodkości wypiłam herbatke słodka i nic szczerze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 na plecach długo nie moge leżeć bo zaraz dół pleców mnie boli strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×