Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

ala nie martw sie kochana. moj tez je 10-15 min. jakby Ci sie coreczka nie najadla to by nie zasnęła na tak długo. a jak je, śpi, znowu, je I spi to jest ok. a wagi to chyba nie ma sensu kupować. położna powinna mieć. zadzwoń do niej I zapytaj czy może przyjść zważyć dziecko. kushion bedziesz miala wiecej czasu, zobaczysz :-) ja niedawno myslalam, ze teraz to dlugo bedzie meksyk, a tu dopiero 2,5 tyg I juz dosc.fajnie to wyglada mimo ze karmie piersis to jestem na kazde zawolanie. ciesz sie kazda chwila, bo.czas strasznie szybko leci. dzis też robiłam te fileciki :-) na jutro już ugotowałam pomidorową z ryżem I do tego po ugotowanym udku z zupy dla kazdego, a w czwartek planuję zrobić cukinie nadziewane mięsem mielonym. jak będą dobre to też się podzielę przepisem. dzis pierwszy raz wykapalismy Czarusia w oilatum, najpierw nasmarowalam go oliwka, tak ja tu ktos radzil. dziekuje za odpowiedzi w tej sprawie. I nagralismy sobie ta kapiel :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking zależy jaki bujaczek , ja mam firmy chicco i akurat jest od urodzenia , z taką podkładką i też odrazu dawałam do niego teraz już żadziej bo mała zaczeła mi się interesowac matami , karuzelkami, zabawkami i spacerkami po mieszkanku na rączkach :-) leżeniem z nami na kanapie i patrzeniem w tv :D A na brzuszku kładłam jakoś po 2,3 tygodniem , ona tez silna i wysoko główkę podnosi ale narpiew pępek to nie zabardzo na brzuszek , potem jeszcze się bałam ale teraz ma już 5 tygodni i już ok coraz częściej na brzuszku ląduje ale długo tak nie chce lezeć , chyba że na mnie :-) Sparking ja daje cherbatkę z kopru włoskiego , rumianek, i wodę przegotowaną z glukozą ,lub samą tak na przemian , no ale ja karmię tylko butlą. Lisabell mi lekarz kiedyś powiedział,że jak oiliatum się używa to nie trzeba żadnego mydełka czy płynu , ani też nie oliwkować . EdZiA:) leżaczek do leżenia :-) mi naprzykaład wygodniej dac małą do niego jak nie śpi a ja w salonie bo sypialnie mamy osobno ,chyba że śpi to ją daję do sypialni do łużeczka a tak w salonie do lezaczka , na koanepę lub matę , do kuchni w leżaczku ją wczoraj zabrałam bo mi nie dała zrobić obiadu :-) no i z nią gotowałam , jedną noga bujając:P Tak jak to Gapp mówi:D smeffetka ja mam butelki z aventu i mała jak je to trochę cmoka ten smok, jest miększy niż z canpola , chciałam też używac z canpola ale ona nie chce tamtej jakos się przyzwyczaiła w zasadzie te spoczki są podobne a jednak sie rużnią z aventu nie są tak sztywne , a te co mówisz to nie wiem . Moja dziś fajnie spała jak zjadła 0 9.30 wieczorem wczoraj , usnełą to obudziła sie po 2.00 zjadła i spała do 8.00 normalnie szok , za to rano do 12 prawie już nie spała , no oprucz paru minutowej drzemki :P potem zaś jak poszła spać o 12.30 tak sie obudziłą o 15.30 na opiad tyle co ja zaczełam jeść :P no i pojadłam podgrzeane :D dziś troszkę widz ema leprzy dzień , nie ciągnie na rączki jak wczoraj , ciekawe jak jutro będzie , kupiłam dziś jakiś krem coś w stylu oiliatum na te chrostki zobaczymy jak ta wysybka będzie schodzic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka- ja mam butelki z aventu.Kupowalam pakiet startowy i czytalam o nich w gazetce i niby maja smoczki ksztaltu zblizonego do piersi,moja mala odrazu je polubila.Smoczki sa airflex te niby antykolkowe,ale slyszalam b.dobre opinie o tych butelkach z tt.Co do bujaczka ja mam z FP,ale niewiem do ilu kg on jest wiem ze potem mozna z niego robic fotelik nawet dla dwu latka. Dzis dostallismy karuzelke,ale nie powiem wam jaka firma bo maz ja zamontowal i schowl opakowanie a ja juz nie mam sily dzis tam grzebac:P,ale musialismy obnizyc lozeczko bo mala miala te maskotki centralnie 3 cm od oczu.Fakt troszeczke przeszkadza przy wlkadaniu i wyciaganiu malej z lozeczka,ale jaka mielismy ucieche jak Weronisia obserwowala i uspokoila sie przy melodyjce.:) A mnie chyba teraz dopadl kryzys laktacyjny,teraz na wieczor dalam malej jeden cyc,drugi cyc,i jeszcze jeden a potem musialamm sie wspomoc butla i uwaga wypila jeszcze 120ml masakra jakas.Z piersi mleko leci ale ona jak za slabo leci to sie denerwuje i nie chce jej sie zbytnio wysilac i mocniej ssac.:( chyba musze w laktator zainwestowac i albo odciagac pokarm bo z butli poleci jej jednostajnie albo poprostu stymulowac nim laktacje.Bo szkoda by mi bylo przejsc calkie na MM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak to jest u was ze zmiana pieluchy jeśli dziecko śpi powyżej 4 godzin? budzicie je na zmiane? bo ja do tej pory zmieniam co karmienie czyli co 2- 3 godziny ale jak podczas karmienia mi ladnie uśnie to nie wiem czy rozbudzać i zmieniac. Chodzi mi szczegolnie o noc. Niektore z was pisza ze wasze dzieciaczki potrafia nawet. przespac ponad 6 godzin i jak to jest wtedy ze zmiana pieluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w nocy zmieniam pampersa przed karmieniem, bo jak po karmieniu to sie wybudza i jest problem z zasnieciem...a tak to spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp u mnie teżciągle cyrk przy karmieniu , maly je puszcza pierś pręzy się płacze znowu szuka nie może chwycić płacze pręzy się cmoknie possa krzyczy no szaleństwo a nie karmienie - nie wiem co robić , pochwili nałyka się powietrza i zupelnie juz nie może jeść jest ryk i histeria a ja cala mokra , dziewczyny jak macie jakiś sposób na takie zachowanie to piszcie bo jestem zalamana a synek głodny i nie wiem co robić Mufi dobra jesteś :) gołąbki z kapusta wcinasz a nad jabłkiem surowym się zastanawiasz , ja jem i u nas ok betinka1 mój pediatra tez potwierdził że można szczepić w 8 tygodniu więc się nie obawiam, ważne żeby synek był zdrowy, jutro wizyta u neurologa o co powinnam się pytać i na co zwrócić mu uwagę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka moja mala tez tak czasami ma to daje jej smoczek a jak wypluje to znowu i tak kilka prob az sie uspokoi. Sproboj moze u ciebie tez podziala. Uciekam spac maz mnie wymeczyl baraszkowaniem he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć mamuśki i dzieciątka :) U mnie humorek dopisuje, taka sobie szczęśliwa jestem :D Moje córki zaraz do szkoły idą, śniadanko mają zrobione, itp. Ja leżaczka nie mam, ale nie potrzebuję. Karuzeli też nie mam, ale czasem jest pomocna, miałam przy córkach. tylko jeden minus, jeśli jest jedna melodyjka, to może szlag trafić później :P ale nie zawsze :P hihihihi. po południu mam wyjście, na wywiadówki córek, tzn nawet nie będę siedzieć, tylko zapytam czy wszystko w porządku. a od poniedziałku ferie mają u nas dzieci. buziaki i życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka-ja tez zmieniam w nocy pieluszke przed karmieniem,tylko wtedy jesli jest taka potrzeba,ale ja rozpoznaje po zachowaniu i po placzu kiedy ma w pieluszce.Mala w nocy wstaje dwa razy tak o 1-2 i o 5-6 wiec raczej dopiero za drugim wstawaniem zmieniamy pampersa :).Wogole w ciagu dnia tez lepiej zmieniac przed karmieniam bo po karmieniu niepotrzebnie dzieciaczka sie wstrzasa i moze ulewac,ale jak jest potrzeba zmiany po karmieniu (tak jak u mnie sie czesto zdarza bo podczas karmienia idzie kupa :P) to sie poprostu zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisa, dzięki:) Może rzeczywiście niepotrzebnie panikuję... Chyba dlatego, że w szpitalu mnie nastraszyli, że u takiego maluszka jak mój może szybciej spadać cukier i wtedy nie chce jeść, długo śpi a jak tak robi cukier jeszcze bardziej spada, bo nie je i że w ten sposób zamyka się koło i robi niebezpiecznie. A poza tym cóż, muszę przyznać że straszna ze mnie panikara. Muszę się uspokoić. A inne dziewczyny, ile czasu Wasze maluszki jedzą? Chodzi mi o efektywne karmienie, czyli suma przystawień do piersi, jeśli nie jedzą aktywnie bez przerw. Udanego dnia Mamuśki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka ja zmieniam przed każdym karmieniem pieluchę i jak jest potrzeba chociaż jak w nocy karmię i słyszę że może coś robić to mam wątpliwości bo ona często tylko tak głośno purta a jak ją obudzę to masakra więc staram się tego unikać :) no i to ulewanie po nocnym przewijaniu po karmieniu mnie przeraża i wolę spróbować ją odłożyć niż potem się stresować że się zadławi- wiadomo w nocy każdy się bardziej schizuje :P A ja wczoraj na kolacje zrobiłam to: http://dodajiwymieszaj.blox.pl/2007/12/Kurczak-w-ciescie-francuskim-czyli-cudo-nad-cudami.html kiedyś ktoś to wrzucił- nie wychodziło mi tak ładnie to zwijanie ale myślę że na chrzciny zrobię to ale zamiast fileta polędwiczki- lepiej się będzie zwijać i będą mniejsze porcje żeby goście wszystkiego mogli spróbować poza tym cannelloni z mięsem mielonym zrobię chyba, roladki ze schabu, surówkę z pekińskiej plus dwie sałatki; normalną jarzynową i z kurczakiem gyros. A resztę muszę wymyślić ale inspiracji jakoś brak :P ale do przyszłej soboty mam czas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajek20 to u mnie pobudki o podobnych godzinach i wszystko byloby ok gdyby się maluch najdał odbił i poszedł spać, niestety jak się obudzi o 5 poje do 6 to potem czuje się wyspany i zaczyna do mnie gugać :) oczy wielkie rekoma macha i zadowolony , ja go głaskam do łóżeczka odkladam a on nic oczekuje towarzystwa i zabawy, a u was jak jest ? dzieci po jedzieniu zasypiają w nocy bez probelmu , może gdybym nie odbijala to tak spi po jedzieniu i jest ok ale boli go brzusek i dobić trzeba bo i tak zaraz się wierci w lóżeczku a po odbiciu to już po spaniu a ja nieprzytomna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wyprawiam tzn mam taki plan jeśli mróz zelżeje bo jak nie to odmawiamy chrzciny choć wątpię bo już brat przyjeżdża z drugiego końca Polski bo jego dziewczyna z swoją mamą przyjadę tutaj do endokrynologa... :) Też biorę do odbicia zawsze ale często na śpiąco- chyba bardziej wtedy dla siebie niż dla niej choć jej się zdarza jakby przez sen odbić- widocznie czuwa z zamkniętymi oczami :) u mnie też czasem się obudzi i koniec spania ale ja się staram ją odłożyć do łóżeczka i zostawić jak chce sobie "pogadać" to ją zostawiam w łóżeczku bo jakbym przyszła to by się chciała ze mną bawić pewnie tak Twoje Maleństwo :) gorzej jak zaczyna płakać ale wtedy jest misja "smoczek" którą już tu opisywałam :) ogólnie w miarę sił i cierpliwości staram się jej nie brać na ręce w nocy jedynie n na chwilę na piersi bo ona sama tak nie wyleży długo a na rekach to by chciała pewnie dłuuuugo :) bo tak jak nie spała na rękach tak w niedzielę się nauczyła bo byliśmy u Teściowej i nie miała swojego łóżeczka i spała u mnie na rękach bo łóżko też jej nie pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mój synek od 4 rano nie spał, gały jak radary i mlaskanie jęzorkiem... masakra- zaczynam chodzić do tyłu... Z uwagi na popularność sypanej szarlotki, przesyłam wam przepis na równie proste i pyszne hmmm ciasto:) Połóweczki jabłuszek:) mąka, 2 szklanki Margaryna KASIA, 1 kostka serek waniliowy, 200 g proszek do pieczenia, 1 łyżeczka jabłka, 4 sztuki dżem żurawinowy, śmietana, 2 szklanki cukier puder, 1 szklanka cynamon, 1. Z mąki, margaryny, serka i proszku do pieczenia zagnieść ciasto. Podzielić na 2 części. Jedną część rozwałkowujemy i kładziemy na spód blachy. 2. Jabłka obieramy,kroimy na pół,wydrążamy środki- na środek kładziemy łyżeczkę dżemu. Układamy jabłka na cieście. Drugą część ciasta rozwałkowujemy i kładziemy na jabłka. 3. Pieczemy 50 minut w temp. 170 stopni. 4. Mieszamy śmietanę z cukrem pudrem, polewamy gorące ciasto i posypujemy cynamonem. Podajemy Wystudzone. ( W wersji mniej słodkiej, zamiast lukru ze śmietany, posypujemy cukrem pudrem). SMACZNEGO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala mam podobne odczucia jak Ty co do diety. A mnie wykańczają noce. Boję się jak zbliża się wieczór, bo te zarwane noce są dla mnie bardzo męczące. Hrabia śpi max. 2h i potem godzinę trwa karmienie, przewijanie, czasem przebieranie jak coś obsika albo uleje. Zdarza mi się zasnąć na fotelu z Małym przy piersi. No i oczywiście na zmianę z mężem sprawdzamy czy oddycha :-). Nad ranem biorę Młodego do łóżka i karmy się na leżąco, a ja śpię. Ja przebieram w trakcie jedzenia, bo jak przebierałam przed jedzeniem to był płacz no i kupka jeszcze zaraz po zmianie pieluszki, więc zmieniłam to, ale za to zawsze mi uleje przy przebieraniu no i tak nie mam pomysłu jak to zmienić. Poza tym jak mi zaśnie przy karmieniu a kupka jest malutka to go nie przebieram bo gorsze jest później to uspokajanie niż jakby miał te 1,5 h spać z małą kupką. Fasolka po gołąbkach nic mu nie było, a po jabłku już 3 razy miałam reakcję więc jestem pewna że to one mu szkodzą, poza tym ja też źle się czuję po zjedzeniu surowego jabłka w zimie więc nie dziwię się że syn to po mnie odziedziczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka Ja tak samo pieluchę zmieniam , jak jest potrzeba. Ja chrzciny już mam zamówione na 17 marca :-) Moja się na buzi taka paskudna zrobiła przez te chrostki :-( tak ją wysypało , kupiłam jakiś krem coś w stylu oiliatum na to i nie widać poprawy nawet jeszcze gorzej :-( posmarowałam ją dziś linomagiem zobaczymy , i będę przemywać wodą z oiliatum , może pomoże , już kilka dnie się to utrzymuje zamiast być lepiej to gorzej , dobrze że nie ma tego na całym ciele , że tak tea huggis husteczki na nią podziałały hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alka- u mojej malej z jedzeniem to roznie,zalezy ile spi,jak dlugo to karmienie trwa tak 20 min z dwoch piersi,potem to juz nie pije tylko sobie ciumka,a jak spi krotko to szybciutko oprozni jedna piers. fasolka-u nas mala dopiero uczy sie spac w lozeczku i jak w ciagu dnia w nim ja usypiam to placze wiec w nocy chce tego uniknac i jak slysze ze zaczyna sie budzic to juz ja biore do karmienia i odbicia,a ona poprosu je na spiocha i zaraz zasypia.Gorzej nad ranem bo wtedy juz zazwyczaj trzeba pieluszke zmienic,i musze ja usypiac ze w moim loku zeby nie plakala ale moze to trwac godz.Choc dzis poszlo gladko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Mała ma katar z jednej dziurki ale temperatura normalna- wzywać lekarza żeby spr czy czekać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) gapp my też robimy teraz chrzciny :) i dzięki że przypomniałaś tego kurczaka w cieście francuskim, już wiem co zrobię :) a na obiad dzisiaj będzie filet z warzywami, narobiłyście mi smaka :) Wojtuś ładnie spi w łożeczku, tylko od czasu do czasu dopomina się rączek. Ale Mufi nocka u nas wygląda podobnie i też aż się boje gdy wieczór się zbliża, bo wiem że będę mega niewyspana. Małego przebieram przed karmieniem i wtedy gdy usłyszę że coś zrobił. Na początku przebierałam po karmieniu ale ulewał no i 2 razy właśnie zwymiotował więc po karmieniu już tego nie robię. Zresztą mały upodobał sobie robić kupkę w trakcie przebierania już kilka razy pod rząd tak było :D no i 3 dzień go muszę dokarmiać raz dziennie koło południa:( bo mały od rana ma czas wiszenia na cycu a ja nie jestem w stanie go wykarmić mały się tylko rzuca i płacze... ehh a chciałam sama piersią karmić :( no ale najważniejsze żeby mały się najadał. Tylko robi się leniwy później przy cycu :( co do pieluszek używam na razie tylko pampers Premium Care i jestem z nich bardzo zadowolona za to Pampersy active baby są dla nas wielkim niewypałem. Używamy już 2, zostało mi kilka sztuk 1 to czasami w dzień mu założę żeby je wykorzystać. Widzę że popularne wśród Was są dady więc może je wypróbuje zawsze coś taniej. A chusteczki u nas się sprawdziły najbardziej z nivea, bobini też są fajne za to z babydream są straszne. Ale w szafie jeszcze mam z huggies, pampers, dady i lidlowskie - dopiero będziemy je testować. a co tam u MadziMi już dawno się nie odzywała, mam nadzieję że już pozbyła się kłopotów zdrowotnych. Kika też już chwile nie pisała... Agniesiulka czekamy na jakieś pozytywne wieści. Trzymajcie się z Nikosiem buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp Wojtuś też ma katarek nie chcę mu w ogóle przejść, doktorka kazała nam psikać wodą morską 3 razy dziennie. coś mu jeszcze dolega?? czy tylko katarek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokosznel tylko katar plus mi jakby ulewała ale takim gęstym i białym... tak jakby strawione mleko tylko dość gęste ale to strawione z tego co kojarzę jest takie gęstsze- no i była niespokojna teraz na chwilę ją uśpiłam i nawet w łóżeczku śpi więc chyba nie jest źle :) ale się zmartwiłam- no nic zobaczę co się wyklaruje z tego... mam nadzieję że to tylko dlatego ze mało wietrzymy- już wywietrzyłam i będę ją obserwować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na katarek polecam kropelki Nasivin. Jak moja młodsza córka miała tydzień to dostała katarku i lekarka to poleciała. Pomogło szybko. Do dziś mam je zawsze w apteczce. Ja na nocki nie narzekam. Maksiu zasypia między 20 a 21, później około północy chce cycusia. wypija i śpi do około 4, później znów cyc, a następnie miedzy 6 a 7 budzi się konkretnie, dostaje cycusia, robi niespodziankę do pieluchy, przebieranko i się bawi :) Odkąd się urodził tylko raz miał w nocy przerwę 1,5 godz. I spokojnie, u was też się wszystko unormuje tak jak trzeba. A dziś mój synek ma 4 tygodnie, a w sobotę (11-go) skończy równy miesiąc. Ale to leci :) hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasola - między naszymi dziecmi jest dzien róznicy :) moja mała też rano się wybudza tak ok 7.30 i nie chce juz spac. Mąż idzie do pracy a ja ją biorę do łóżka i masuje brzuszek i ona sie porozglada troche a poźniej przysypia. Jednak to spanie w dzień to zaczyna sie u nas dopiero ok 14. A tak od 9 do 14 jezeli juz przysnie to na kilka minut raczej tak sobie lezakuje w wózku jak się przestanie nim jezdzic to oczy jak 5 zł. Więc w ruch idzie mata i leżaczek... potrafi się zając zabawkami nawet do godz. Z prężeniem przy jedzeniu i marudzeniem tez mam problem... ale zauwazylam ze u nas związany on jest z kupą, ktora teraz jest co kilka dni. Jak zbliza się TEN :) dzień to mala ciągle się pręży wygina przy jedzeniu... jak zrobi kupe to znowu przezkilka dni jest spokoj... Zauważyłam tez ze sie wydlużyl czas miedzy karmieniami wczesniej w dzien jadla co 1,5 -2 godz. a teraz jak chce ja nakarmic co 2 to marudzi... teraz co 3-3,5. Wczoraj jadła o 17.30, po kąpieli o 19.30 był ryk i nie chciała jesc i zjadla dopiero 120 o 1 w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Co do "publicznego" karmienia piersią to ja ani nie potępiam tych, które to robią ani nie jestem tego zwolenniczką. Uważam, że zarówno może to nas krępować jak i tych patrzących. Ja raczej wychodzę do drugiego pokoju, jedynie przy mężu i mamie sobie na to pozwalam :) smeffetka Jeśli chodzi o butelki antykolkowe to aventa sobie daruj :) doskonale widać jak dziecko wpuszcza babelk powietrza do środka więc to jakiś niewypał. My mamy TT i Dr Brown's i powiem Ci że obie są w sumei dobre bo mają te specjalne systemy antykolkowe (rurka w środku butelki). Ta TT może jest zgrabniejsza bo te dr Brown's są takie dosyć duże. Co do smoczków to właśnie TT ma kształt smoczka jak pierś :) Dr Brown"s ma smoczki bardzo miękkie fasolka99 U mnie z tym karmieniem jest tak samo i ja już nie wiem o co chodzi, najpierw myślałam, że mam mało pokarmu alen teraz jak się sytuacja stabilizuje i jest go więcej to jest ten sam cyrk, rano za przeproszeniem z cycków mi kapie to też mu nie pasuje bo chyba za szybko mu leci i nie nadąża połykać :( ehh i wtedy butla idzie w ruch. Ja powiem szczerze nie mam juz siły, czasem mam ochotę całkowicie przejść na butelki tylko mi szkoda bo tak długo walczyłam o to, by mieć pokarm :( edzia Witaj w klubie niewyspanych mam! mój mati od paru dni budzi się ok 3-4 nad ranem poje i ani mu w głowie dalsze spanie, oczy jak 5 zł i wielce chce z nami rozmawiać :) od dziś postanowiłam się kłaść wcześniej tzn ok 22 (bo tak to chodzimy spać ok północy) bo zmęczenie mnie już dobija, rano jest niby ok ale popołudnie to czasem jak karmię mam wrażenie że zasnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp - to pewnie sapka a nie katarek, moja mała też ją ma. Zakrapiamy nosek solą fizjologiczną, staramy się wietrzyć mieszkanie i nawilżać powietrze, dzisiaj było pierwsze werandowanie. Małej od dwóch dni tez się więcej ulewa, ale tylko rano po karmieniu. Mam nadzieję, że szybko przejdzie to ustrojstwo, bo się biedna męczy, mniej chętnie je i trudno się oddycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to katar :( żal mi jej i boję się nocki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ta sapka to może dotyczyć też staszych niemowlaków? takich jak mój :) bo Mati też tak czasem charczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam dzisiaj tą butelkę TT antykolkową z czujnikiem temperatury- fajna rzecz zauważyłam, że moja mała czasem uleje wodą czy śliną- to normalne? martwię się, że ma refluks... dzisiaj podwyższę materacyk, może to coś pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×