Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Kraków...jak najbardziej :) Uwielbiam to miasto :) Co do karmienia publicznego, nie mam oporów, już pisałam wcześniej, że ostatnio to nawet w urzędzie skarbowym musiałam wyciągnąć cyca, a tam to trochę ludzi jest, szczególnie teraz :P Ale pieluchę zarzuciłam na ramię i przysłoniłam mojego małego ssącego i nic nie było widać. Jak jechaliśmy do Prokocimia to w autobusie też karmiłam. I w bibliotece, w parku kilka razy :) Wy to dziewczyny myślicie o zrzucaniu wagi, a ja jak przytyć, bo jem tyle samo co w ciąży a chuda jestem jak patyk, normalnie dżinsy z tyłka mi lecą :P Chyba mój synuś wszystko wysysa ze mnie, hahahaha Buziaki dla dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka28- mam nadzieję, że już jest dobrze... Co do ubioru- wchodzę w getry i dresy:( masakra już nie mam pomysłu jak schudnąć:( Mały się budzi , aż 15min spał,wcześniej jęczał i beczał... Zaraz sobie w łeb strzelę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donia - ty się ciesz, że Bozia dala ładną figurę i nie kuś losu bo ja też byłam jak patyk chuda, nie ważyłam nawet 50kg i w kilka miesięcy przytyłam 12kg, a potem już nieco wolniej kolejne 4 kg mi dochodziły, a też tak jak ty niby przytyć chciałam, no to mnie los popieścił niezłym ciężarem na raz :) ech, długa historia krótkiego przytycia się z tym wiąże :) EdZiA:) - może wyjdź z nim jeszcze teraz na spacer? jesli uspokaja się na powietrzu rzecz jasna, ja wczoraj przed 18 poszłam na spacer i do 19:10 chodziłam, a dziś jakoś nie mogłam sie zorganizować, to sobie nastawiłam jedno pranie, to drugie, to zmywarka i trzeba jednak pilnowac jakby coś strzeliło bo już raz sąsiadkę zalałam, potem jeszcze obiad i spalone gary,a teraz Laurka śpi sobie od pewnego czasu, niedługo pewnie pobudka na cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny odpuście sobie to odchudzanie jak karmicie - będzie czas na wracanie do rozmiarów. Edzia głowa do góry - z taką buzią po co Ci figura. A Elzuniaw dobrze Ci radzi - w wózek i na spacer - chyba że u was wieje jak u nas. Ja zaraz do doktorka - mam trochę tremę. Lisa zapisałam się jednak do pediatry bo mi się nie podobają te krostki - są coraz bardziej zaczerwienione. Trzymam kciuki za zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zobaczcie sobie na poprawę humoru : http://m.youtube.com/#/watch?desktop_uri=%2Fwatch%3Fv%3DWJQCe665i2E%26feature%3Dshare&feature=share&v=WJQCe665i2E&gl=PL :-) miłego wieczoru. My o 5 30 będziemy się musieli jutro zebrać z łóżek żeby się z małym zdążyć wyszykować to tego szpitala. :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no muszę Wam napisać od razu na gorąco bo potem zapomnę. Daje kolację starszej i powraca temat zjadania skórek z chleba, bo mi marudzi że z takiego chleba to ona nie lubi. No i opowiadam dziecku że niektóre dzieci nawet takiej skórki od chleba nie mają. Mówię żeby zjadła bo inne dzieci głodują a my chleb będziemy wyrzucać. A ona na to niewiele myśląc-przecież jak zjem to i tak będą głodować. Nosz ja tu próbuję dziecko uwrażliwiać a ta mi z takim tekstem Mufi to podeślij no tego Twojego męża do mnie :-) mój do takich rzeczy jak majsterkowanie to lewy jest :-) prędzej pewnie ja bym sobie poradziła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no muszę Wam napisać od razu na gorąco bo potem zapomnę. Daje kolację starszej i powraca temat zjadania skórek z chleba, bo mi marudzi że z takiego chleba to ona nie lubi. No i opowiadam dziecku że niektóre dzieci nawet takiej skórki od chleba nie mają. Mówię żeby zjadła bo inne dzieci głodują a my chleb będziemy wyrzucać. A ona na to niewiele myśląc-przecież jak zjem to i tak będą głodować. Nosz ja tu próbuję dziecko uwrażliwiać a ta mi z takim tekstem Mufi to podeślij no tego Twojego męża do mnie :-) mój do takich rzeczy jak majsterkowanie to lewy jest :-) prędzej pewnie ja bym sobie poradziła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no muszę Wam napisać od razu na gorąco bo potem zapomnę. Daje kolację starszej i powraca temat zjadania skórek z chleba, bo mi marudzi że z takiego chleba to ona nie lubi. No i opowiadam dziecku że niektóre dzieci nawet takiej skórki od chleba nie mają. Mówię żeby zjadła bo inne dzieci głodują a my chleb będziemy wyrzucać. A ona na to niewiele myśląc-przecież jak zjem to i tak będą głodować. Nosz ja tu próbuję dziecko uwrażliwiać a ta mi z takim tekstem Mufi to podeślij no tego Twojego męża do mnie :-) mój do takich rzeczy jak majsterkowanie to lewy jest :-) prędzej pewnie ja bym sobie poradziła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah ale ja jej jakos specjalnie nie tucze. Piers daje na zadanie, czyli w dzien co ok 3 godz,wieczor ostatnie karmienie ok 21-22 i potem pobudka o 5-6,takze praktycznie cala noc przesypia. A i je tak 10-15 min :-) Elzunia ja tez taka niesmiala jestem :-) a na przypalony garnek dobra jest pasta "ola" :-) Uciekam bo mi telefon pada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka Trudno się nie zgodzić z Twoja córeczka :-) jak to człowiek nie docenia inteligencji dzieci :-) Alka Ja właśnie jak jutro będziemy w Gdańsku i jeżeli Czarek po zabiegu będzie się dobrze czuł to mam zamiar właśnie jechać do galerii kupić coś sobie na chrzciny. Nie wiem, może i bym się już zmieściła w jakaś kiecke z szafy, ale co to ja od macochy czy jak? Też muszę dobrze wyglądać :-) zobaczymy czy coś znajdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw1,Mufi- wieje jak cholera u nas:( Ale dzisiaj byłam z nim tylko godzinkę na dworze, może mu mało było. No i zmiana czasu rozregulowała go totalnie:( Mąż wrócił z pracy, a ja musiałam wyjść z domu bo już na łeb dostawałam:( Pojechałam na godzinkę do tesco na zakupy i jak wróciłam to mąż prawie padł na kolana z prośbą, żebym coś poradziła na jego jęczenie... ehh kąpiel , cyc i śpi jak aniołek( tfu,tfu :P) Idę się zaraz kąpać , w przyszłym tygodniu muszę włoski zrobić(pofarbować)- blond kolor mam od...hmm zawsze:) i nie mam zniszczonych . Zależy jaką farbą się robi... betinka1- no widzisz jaką masz inteligentną córę... he niezła jest:) Donia- nie dobijaj leżących!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jak macie z kupkami przy mm ? u nas nie ma od dwóch dni , wiem że niektóre z was to czekają tygodniami a przy piersi były ok 3 dziennie a tera przy mm cisza , czy to normalne , bączki są i t ośmierdzące i głosne a kupy brak, mały się trochę pręży i próbuje czasami zrobić ale kończy się na bąkach, napiszcie proszę jak u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lisabell- czekam na opis zabiegu, bo nas czeka również ale w czerwcu. Choć od wczoraj (odpukać) przestało łzawić i ropieć! Przy karmieniu wyciskałam mu ropę i masowałam oko(jakieś 10razy dziennie) no i widzę poprawę- może wyleczyłam mu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy piersi 3 kupy? Chciałabym... U nas jest około 6,7 dziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Dawno mnie nie było - mam nadzieję, że ktoś mnie jeszcze pamięta :). Postaram się pisać częściej, ale Waszych wpisów już niestety wszystkich nie nadrobię. Dziś tak tylko na szybko do Fasolki - na mm to ponoć zupełnie normalne, że kupki są rzadko, u nas na początku były baaardzo rzadko, nawet co 4 dni jedna. Teraz się już wyregulowało i mamy mniej więcej jedną dziennie. Ale lekarz powiedział, że na mm to normalne i jeśli nie ma dłużej niż 7 dni to wtedy należy podać czopek. A i jeszcze jedno - jak u Was ze szczepionkami - po tych informacjach o śmierci noworodków ma ogromnego stracha... My jesteśmy już po pierwszej dawce na pneumo a teraz 4 kwietnia mamy drugą dawkę. Napiszcie proszę kto z Was szczepi na pneumo. U nas wszystko dobrze, Agatka rośnie, duża już z niej panna :). Na święta już zmieniamy gondolę na spacerówkę (taką z kompletu - dostosowaną dla niemowlaków), bo już w naszej gondoli podkula nóżki. Waży 7 kg. I już od skończenia 2 miesięcy karmię ją tylko mm. Chrzciny planujemy na początku lipca. Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też dzisiaj nie spacerowaliśmy dużo, wiało dzisiaj tak że mało co d***y nie urwało Fasolka - u mnie Konrad robi czasami raz na 2 dni, ale 2-3dni to max, więcej przerw nie miał. Kinga codziennie. A co do pierdów to czasami to aż kocyk podskakuje taka salwa idzie. Kiedyś dawałam Bobotic na wzdęcia, teraz już nie. Majka wróciła po kilku dniach od teściów i mam armagedon w domu.. biega jak torpeda, lata, szaleje, nie uważa na maluchy w ogóle, .. na dodatek wysmarowała ścianę w pokoju Bepanthenem, noż ten wyjazd zrobił więcej szkody niż pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka moj to zlota raczka dobrze z nim mam. Jak mi polke przerobil to normalnie ikea by sie nie powstydzila. O widze ze wiatrzysko do was dotrlo u nas juz dzis spokojnie Edzia u ciebie juz chyba kolejny skok rozwojowy i stad ten placz albo przez wiatr bo moj tez byl rozdrazniony u lekarza ok. Za rok moge myslec o kolejnej ciazy. Elzuniaw uslyszalam to samo o karmieniu co ty. Podobno powinno sie niedlugo poprawic. Doktorek byl mocno zdziwiony ze mimo karmienia wylacznie cycem dostalam @ ale mowi ze tak to bywa. Eh maz kupil smarfona i szaleje teraz z postami z tel wiec wybaczcie brak polskich znakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka jak młody pił bebilon pepti to było nawet 6 kupek,lekarka mówiła że to ok. Na zwykłym bebilonie to czasem co drugi dzień,a czasem 2 w ciągu dnia. Przy piersi są kupki rzadziej,na mm częściej, Tak mi sie coś kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka a jakie mm podajesz? ide spać,jestem wykończona. CHCE PIĄTEK JUŻ! dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jemy bebeilon - a brak kupy martwi jezu ale żeście dziś napłodziły ...chyba złośliwie że nie mam czasu na czytanie to piszą jak wściekłe żeby miała nerwa ze nie ogarniam a jak czekam żeby coś ktoś skrobnął bo mam luz to cisza wysłałam właśnie obiecane foty mam pytanie jeszcze w sprawie kremów bo nivea ma taki ochronny z 30 i teraz nie wiem czy kupic ten z filtrem 30 czy 50 jak radzicie ? a wógle to zamówiłam to łożeczko turystyczne no i dziś przyszło - tak sie cieszyłam a tu ku...wa dupa , jeden bok zepsuty i się nie rozkłada chcialam żeby ta mąż zobaczył a on już śpi no i musze to gówno reklamować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia_aa-chyba to bylo na odwrot przy mm sa rzadziej fasolka-moja jak byla na piersi to kupa byla co rusz hihi.Teraz na mm jedna dziennie,albo wogole nie ma dzien lub dwa.Jak puszcza baczki to dobrze,gorzej jakby gazy zatrzymywaly sie malemu w jelitach.Moja mama powiedziala ze to normalne jak dziecko robi rzadziej kupi po mm,zreszta lekarka pytala sie mnie ile razy na dzien mala robi kupke powiedzialam jak jest i nic nie mowila czyli ok.Moze mala zrobi jedna kupke na dzien za to że łooooo...reczniki papierowe pierwtrzeba podkladac zeby w kupie sie nie utopila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yousta moja mama tez zawsze narzekała ze jak pojechalismy do babci to wrócilismy i totalnie rozregulowani i musiała nas doprowadzac do porzadku bo babcia jak babcia spać chodzilismy kiedy chcielismy i w ogole wszystko pod nas :) mufi a ja czytajac tutaj posty to sie martwilam ze nie mam @ ale poki nie mam to sie ciesze :) co do pogody to dziś tez ma byc wietrznie i nawet deszcz, zobaczymy monia_aa z kupkami roznie bo moj na piersi a ma 2-4 dziennie, wiec czesto, a poczatkowo to mi i z 6 dziennie robił :) czasem to jak zrobi i nie zauwaze jest duza to wierzga nogami i pod plecy idzie i bodziak do prania a dziecko do mycia :) kajek jak moj w szpitalu dostawał poczatkowo mm w nocy bo po cesarce tam gdzie ja byłam brali dzieci na noc to tez takie robił kupki ze łooo, to samo jak mi brakło i dokarmiłam, a po moim mleku to takie nawet wielkosciowo, wiec cos w tym co piszesz jest, rzadziej ale ogromne :) pochwale si ze ciasno mi w nich ale chodze w jeansach sprzed ciazy:) a na chrzciny kupiłam plaszczyk a potem bylo tak cieplo ze szłam juz w starym wiosennym, poza tym nie tylko Kubus ale mama sie tez elegancko ubrała :) jeszcze brzuch bym musiala zaczac zrzucac ale non stop tak sobie mowie ze za wczesnie ale wiem ze wcale nie Kuba jeszcze zasnal wiec tez zjadla sniadanie i ide sie polozyc ostatnio mnie tu nie bylo 3 dni i potem nadrabialam czytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do karmienia w miejscu publicznym to ja raczej biore mleko w butelce albo korzystam z pokoju dla matki i dziecka, a spacery robie takie by wrocic do domu i dac jesc, moze dlatego ze mi za zimno jeszcze by kamic w parku ale tez dlatego ze roznie jest, czasem sie uleje tak ze zapomne o pieluszce i mam bluzke do wymiany, czasem nerwowo je, dalej czasem mam klopot z tym czy po odbiciu chce jeszcze jesc i przystawie i on w placz bo jednak nie chce dlatego wole w domu a wieczorne karmienie np. to musze w loozku na lezaco, jakbym chciala przy tv i ogladac cos z mezem to maly w placz bo on chce w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka to daj znać jak z tym łóżeczkiem, bo mi się ono tez podobało i miałam kupować w niedługim czasie to jakby co będę szukała czegoś innego- jezeli oczywiście chodzi o to łóżeczko co kiedyś link wklejałaś. A u nas wieje i chyba deszcz będzie bo czarne chmury się zebrały. Nici ze spaceru :-( U mnie karmienia publicznego nie będzie. a to dlatego że niestety moja Emilka za nic nie może załapać tej pozycji karmienia. Nie wiem o co chodzi ale tak się nałyka powietrza że szok, cmoka przy tym i mleko się leje wszędzie. Także nawet jakbym chciała to niestety się nie da i zawsze muszę tak kombinować żeby na karmienie wrócić do domu. Chciałabym żeby jej się wreszcie udało bo nawet chcąc iść do znajomych to karmienie będzie się wiązało z zajmowaniem komuś łóżka bo trzeba się położyć. elzunia mój mąż na córcie mówi cycolu, i zawsze no chodź cycolu a to od niedawna mu się to wzięło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka to daj znać jak z tym łóżeczkiem, bo mi się ono tez podobało i miałam kupować w niedługim czasie to jakby co będę szukała czegoś innego- jezeli oczywiście chodzi o to łóżeczko co kiedyś link wklejałaś. A u nas wieje i chyba deszcz będzie bo czarne chmury się zebrały. Nici ze spaceru :-( U mnie karmienia publicznego nie będzie. a to dlatego że niestety moja Emilka za nic nie może załapać tej pozycji karmienia. Nie wiem o co chodzi ale tak się nałyka powietrza że szok, cmoka przy tym i mleko się leje wszędzie. Także nawet jakbym chciała to niestety się nie da i zawsze muszę tak kombinować żeby na karmienie wrócić do domu. Chciałabym żeby jej się wreszcie udało bo nawet chcąc iść do znajomych to karmienie będzie się wiązało z zajmowaniem komuś łóżka bo trzeba się położyć. elzunia mój mąż na córcie mówi cycolu, i zawsze no chodź cycolu a to od niedawna mu się to wzięło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko, dziewczyny jak u nas wieje , od wczoraj wiatrzysko szaleje , w nocy sama byłam z dzieciakami , bałam się żeby jakaś gałąź nie walnęła w okno , teraz znowu daje czadu , aż strach wychodzić. Camilla- jak Emilka wczoraj się czuła po tym szczepieniu ? ta pierwsza noc u nas była dosyć ciężka, wczoraj przez dzień też Kajtuś był marudny i płaczliwy i jak zawsze po kąpaniu ładnie śpi to wczoraj do północy budził się co kilka minut z płaczem , podałam mu Paracetamol ale jakoś nie było różnicy , musiałam go co chwilę utulić na rękach . Dziś już wstał uśmiechnięty ale jak będzie dalej zobaczymy . Za miesiąc trzecia dawka i już się boję , po pierwszej nie było źle ale teraz miała jeszcze pneumo i może to one go tak podrażniły, ale wcale się nie dziwię że dzieci tak reagują , ja też ostatnio , przy okazji szczepienia Kajtka wzięłam ostatnia dawkę przeciw żłtaczce i jeszcze dziś mnie ręka boli. Kajek- Zuzię chrzciliśmy w jasno różowej sukieneczce a Kajtusiowi kupiłam teraz błękitny komplet, koszulka jest tylko biała, więc śmiało możesz Weronice założyć ten płaszczyk. Fasolka- zaleca się żeby filtr był jak największy , wiadomo że w upały dziecka się nie wystawia do opalania ale ogólnie do słoneczka trzeba czasem buzie pokazać żeby witaminki trochę złapało :) Ja myślę że 30 spokojnie wystarczy , jak kupujecie to sprawdźcie jak się rozprowadza , pamiętam że miałam taki dla Zuzi od pierwszych dni, chyba z Ziaji to był jak pasta do zębów, okropny, a ciężko było w ogóle dostać coś co można używać od urodzenia dziecka. Lisa- dobre z tym zakazem wjazdu :P:P:P:P:P betinka- nasza karuzelka nie zawsze chce się włączyć ale ona już trochę ma bo jest po Zuzi. Z tą ładowarką to nie taka trudna sprawa, jak na mój babski rozum to trzeba znaleźć odpowiednią ładowarkę z takim samym napięciem i podłączyć kabelek tam gdzie baterie , na pewno M sobie poradzi. U nas tak funkcjonuje karuzela i huśtawka :) Edzia - ja specjalnie nie kupowałabym białego kocyka , przecież to nie jakiś nakaz że wszystko musi byc białe :) elzuniaw-przykra sprawa z siostrą ale może to jeszcze jakoś się ułoży i będzie dobrze :) no i muszę na razie uciekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Wpadłam sie tylko przywitac.Zapewne wszytsko sobie poczytam wieczorkiem na spokojnie i wtety odpisze.No moze ze moja krolewna pozwoli mi na to wczesniej :).Chociaz mam troszke pracy w domku popoludniu.Mialam dzis okna umyc a tu taka pogoda jakby zaraz mialo lunac,no coz moje plany diabli wzieli.Nic zmykam bo córcia juz sie domaga uwagi.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki gdzie pisałyście o tej szczepionce na pneumokoki??? albo mi napiszcie czy szczepić?? dziś idziemy na szczepienie... Wiki ma dziś imieninki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika-pierwszą noc Emila budzila sie z krzykiem,co pol godziny,wczoraj w dzien byla taka apatyczna,potrafila lezec godz.patrzac w jeden punkt i nie mogla zasnac do polnocy,w koncu uspalam ja na rekach. Ale jak juz zasnela,to spala do rana.dzis juz jest calkiem inna,smieje sie,nie placze,mysle ze juz bedzie dobrze.ja jej nic nie podawalam,tylko smarowalam miejsce wklocia altacetem,tak pielegniarka kazala. I to bylo nasze pierwsze szczepienaie bo wczesniej chorowala,az sie boje co bedzie po nastepnych :-( fakrtycznie pogoda dzisiaj nie fajna i ten wiatr brrr :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×