Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

haneczko kochanie :* że też mnie tu dopadłaś :D ja również po ostatnich zawirowaniach tam, przestałam pisać... ale myślę o was bardzo często :) czasem zaglądam tam, ale nie piszę już... hanuś, na pewno i tobie się uda, tylko musisz bardzo mocno w to wierzyć. ja dzis zaczęłam się wczytywać o wielowodziu. ech, ciągle pod górkę. w końcu "opieprzyłam" sie w myślach, że tak nie można, że trzeba myślec pozytywnie. i ty też tak myśl. tak bardzo bym chciała, aby udało ci się kolejny raz zostać ziemską mamą 👄 dziękuję za modlitwę, to najwieksza nasza siła :) przynajmniej ja tak uważam ❤️ glorias a to ci niespodzianka :D ja nie miałam śmiałości dzis spytać o potwierdzenie płci, jakoś tak głupio mi było, wydawało mi się, ze to jest najmniej w tym wszystkim ważne. ale na kolejnej wizycie nie popuszczę swojemu lekarzowi. elzunia czyli obie bedziemy się dokarmiać dowcipnie :) tzn mi się nie uśmiecha, bo ja nie wiem jak to sobie ta lekarka wyobraża, ale mam zaaplikowac sobie tabletkę przed snem, leżąc w łóżku i potem nie wychodzić już. a co z ręką? kto mi ją umyje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniela, Ja stosuję te czopki, nie wiem co to by bez nich było... Mufi, No właśnie o co tu chodzi, że tych grudniowek jest tylko kilka, a na styczeń takie zatrzęsienie? Chyba dużo par poczulo wiosnę w tym roku :-) Hehe, mandarynki... ja właśnie pozarlam pół ptasiego mleczka :-) Byłam dziś na SR i mało nie zasnelismy. Te 2 pierwsze zajęcia o laktacji i pologu były ciekawe, a każde następne to nuda. Zostały jeszcze jedne, pielegnacja maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cama - tak to pewnie główka naciska na szyjkę, ale nie przejmuj się, poleż wtedy z pupą do góry :) ja przyznam, że mi od 2 miesięcy lekarz tak radził, a ja trochę go mało słuchałam i prowadziłam dość intensywne życie, ale od dzisiaj koniec, zupę mam ugotowaną i starczy na 4 dni :D agniesiulka - eno weź :D przelecisz szybko do łazienki umyć ręce, a ja po prostu zakładam w łazience po wymyciu się i siup do łóżka :) to fakt, że gdyby jeszcze sobie pochodzić to specyfik by wypłynął, tak miałam kiedyś z bakteriami kwasu mlekowego a jeszcze wam chciałam powiedzieć, że z kozetki podnosił mnie dzisiaj i lekarz i mąż bo tam jest jakiś taki poziom, że nijak sama wstać nie mogłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
glorias a to niespodzianka ale może nie sprzedawaj jeszcze różowych ciuszków ,żeby się jednak nie okazało co innego po porodzie :-) zdażają sie pomyłki często więc lepiej sie nie szykowac ani na chłopaka ani na dzieczynkę lepiej kupować unisex wszystko . Dzięki za rady z tmi czopkami jak mi się nie poleprzy to chyba sie zmusze do nich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
A z tymi kuciami w szyjce to ja też mam problem i też wiem że dzidzia jest już główką w dół ale jak powiedziałam położnej to na wizycie ona no bo to normalne ale tak jej nagadałam że mnie tez nie pokoi bo zdaje mi sie że mam szyjkę skruconą (sama sie badam :P) do tego te kucie i skurcze w pachwinach a ona na to no i co ja poradze a badac i tak nie badamy bo nic się nie dzieje ahh te szkoci niczym się nie przejmują , e to ja też nie będę może szybciej urodze jeszcze ze 2 tygodnie i moge rodzić wkońcu mi to już idzie 35 tc. Oh chciałabym może szybciej bo mnie już zaczeło niezle męczyc chodzenie z tym ciężkim brzuszkiem ale spoglądając na moją rodzinkę to całe moje rodzeństwo było po terminie syna tez urodziłam po terminie zobaczymy. Mi sie troszkę zaczeło już dłużyć a wam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw1 no to trochę mnie przestraszyłaś bo ja mam podobne jak ty objawy a lekarz dopiero 6.12 , a te kłucia czuję coraz wyraźniej ; brzuch mi się obsuwa a to dopiero 34 tydz glorias zmień płec na suwaczku, jak to nie można niczego byc pewnym, ja tam bardzo chciałam mieć corkę teraz cieszę się że synek ale tak do końca to różnie bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy kąpieli zauważyłam coś na dole piersi , jakby takie obtarcia - to dziwne bo ok piersi są duże ale bez przesady no i dbam o higienę i w ogóle a to wygląda jak jakieś przesuszone miejsca które są czerwone a na końcach tych plam takie białe jakby skóra schodziła , dziwi mnie to bo po każdej kąpieli używam oliwki i nie wiem czy coś czasami mi się nie przyczepiło ,to jakiś rumień albo co .... może któraś się orientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyczytałam w necie że to może być łupież pstry , no szlag by trafił :( ale z drugiej strony biorąc antybiotyk od 5 m-ca 3xdziennie to się nie dziwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie wieczorna pora.Rano chcialam was poczytac,ale tak sie paskudnie poczulam ze odrazu poszlam sie polozyc.Ostanio mecza mnie poranne mdlosci.Slyszalam,ze w ostatnim trymestrze moze sie to zdarzac,ale hmmmm... juz bylo tak fajnie :).Sporo mam do nadrobienia wiec biore sie za czytanie :). Fasolka-Ty to masz konkretnie szafe wyposazona :).ja niby kocyki,kosmetyki i takie tam rzeczy mam ale ciagle malo ciuszkow. Madzia_mi-ja torbe planuje spakowac na poczatku grudnia.Chce dokupic reszte rzeczy dla siebie i malucha :).Czekam caly czas na pieniazki z Zusu za pazdziernik :/ Lisabell-Ja wlasnie chusteczki kupilam z bambino bo byly w promocji i kremik na buzke tez z bambino bo w sklepie zauwazylam ze to produkowane przez nivea,a np krem do buzki z bambino kosztowal 4 zl a z nivea 12zl.Jednak cala reszte kupilam z nivea bo ceny byly przestepne,a jak cudnie pachna :D martini-do szpitala dla siebie to mam narazie jedna pizamke i wlasnie wkladni laktacyjne kupilam ale juz polowy opakowania nie mam bo ta siara mi leci wiec zapewne bede musiala jeszcze kupic. Gapp-mi sie zdarzyl kilka razy taki gesty sluz,bylo go niewiele ale byl.Jednak moj gin.mnie uspokoil i powiedzial,ze w ciazy uplywy moga byc rozne i w roznych ilosciach. Aguniek-przed ciaza tez nigdy nie mialam zgagi i nie mialam pojecia wogole jak to jest,teraz miewam czasami takie "lekkie",ale dla mnie to i tak katorga straszna,wiec nie zazdroszcze dzieczyna ktore maja mega zgage.Wiec kochana naprawde ciesz sie ze cie zgaga nie meczy :). Fasolka-to dobrze ze tak sie twoj maz stara :).Ja jak widze swojego w kuchni co wyczynia to jestem posikana ze smiechu.Caly czas pod nosem komentuje sobie co robi(jakby prowadzill jakis program kulinarny) i lata po tej kuchni jak poparzony,a co syfu narobi to szok :P,ale ja to zawsze mam z niego ubaw. agniesiulka-ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok,ale ta polozna ahhh brak slow jak ona wogole moze takimi tekstami jechac.Dobrze,ze chociaz pani doktor mila :).Ale powiem Ci tak,moja mam jest pielegniarka,ale dodatkowo pracuje w przychodzi gdzie chodze do gin,wiec wiadomo kazdy sie tam do mnie szczerzy.Ale kilka lat temu jak bylam jeszcze smarkiem wybralismy sie na kulig poznym wieczorek,spadlam kilka razy z sanek i trach cos z palcem (nie wiedzialam czy zlamany czy wybity).Zadzwonilam do mamy mama mi mowi zebym jechala na IP.Pielegniarka wogole zniesmaczona i z tekstem "kto to widzial o takiej godzinie na sankach jezdzic" Jak wsadzila moja karte magnetyczna w czytnik i zobaczyla nazwisko to nagle byla tak mila,ze wszedzie mnie zaprowadzila a nawet na sam koniec kurtke mi ubierala. Gapp-te mandarynki,ja juz caly weekend je jadlam i dzis sobie dokupilam,myslalam ze mi starczy chociaz na dwa dni a juz wszytsko wszamalam.I wczoraj jedlam je w lozku podsunelam mezowi reke pod nos i mowie "czym Ci pachnie moja reka" on ze mandarynka a ja na to no a z czym ci sie to kojarzy,on ze ze swietami.Mi zapach mandarynek to swieta przypomina i chodze wacham dlonie i mowie "mmmmm rece pachna mi swietami ":) Cama-slicznie wygladasz.Zadko sie zdarza ze chlop chce corcie,ale moj brat zawsze chial miec coreczke i ma sliczna corcie i jest jego oczkiem w glowie. betinka-ja bym chciala zeby moj maz byl przy porodzie,ze wzgledu na to ze nie chce byc sama z obcymi ludzmi na porodowce,ale on nie chce chodzic na SR,w czawartek mam wizyte i zapytam sie mojej ulubionej poloznej :0 jak to u nas w szpitalu wyglada bo poprostu jestem przerazona faktem bycia tam samej. glorias-ale wam dzidzius zrobil niespodzianke. To ja juz koncze,rozpisalam sie strasznie a czasu na czytanie poswiecilam mase hehe,ale jestem na biezaco :).Dobranoc i Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki, dużo się dzieje! Szybko przeczytałam Wasze ostatnie wpisy przed kąpielą i spaniem. My wczoraj i dzisiaj składaliśmy nowo zakupione meble (to znaczy mąż i brat składali, ja obserwowałam :P), w tym łóżeczko i komodę dla maleństwa i ... ciasno się w sypialni zrobiło! ;) Ale cieszę się, że kolejna ważna sprawa na liście do kupienia/zrobienia w mieszkaniu odhaczona. A wciąż jeszcze tyle przed nami... Fasolka i inne dziewczyny, które trochę narzekały na kryzysy małżeńskie... Hm my ich mamy trochę za sobą, jesteśmy razem 7 lat, w tym 4 małżeństwem i mogę powiedzieć jedno - głupie kłótnie niczego nie wniosły do naszego życia, tylko nas bezproduktywnie drażniły. Ale gdy dotknęły nas naprawdę poważne problemy, szybko dojrzeliśmy, zbliżyliśmy się do siebie i teraz umiemy się śmiać z błahych spraw, różnic osobowości, a nawet naszych wad. Bo to wszystko jest tak mało ważne..., gdy jesteśmy zdrowi, wciąż młodzi a teraz jeszcze oczekujemy dziecka. Oczywiście czasem się jeszcze trochę sprzeczamy, co oczyszcza atmosferę, bo ja jestem reaktywna i nie umiem milczeć, gdy pod pokrywą wrze i bulgocze. Ale nauczyłam się patrzeć na wiele spraw z przymrużeniem oka, z dystansem. Życzę Wam tego samego, bo to znacznie ułatwia życie :). A jak czytam niektóre wpisy, to trochę jakbym słyszała siebie sprzed 5-7 lat :). Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to jak wymądrzanie się..., moje przyjaciółki świadkami, że ja aniołem nie byłam, gdy mnie M. poznawał. A teraz zdarza mi się przywdziewać skrzydełka :). Aha - co do zmian w charakterze małżonka - największe u nas dokonały się wzajemnie, gdy zaczęliśmy siebie akceptować, jakimi jesteśmy - bo wtedy spokojnie, bez presji, można się komunikować, dzielić spostrzeżeniami. To się rozpisałam.. :P. Glorias - już lekarz przesądza, że konieczne będzie cc? :( Moje dzieciątko też jeszcze w położeniu miednicowym, ale lekarz mówi, że do 34-35 tygodnia spokojnie czekamy, a ja mocno wierzę, że się obróci. Gorące uściski na dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Hej! Mąż na noc w pracy, a jakoś nie mogę zasnąć więc zaglądam znów do Was :) elzuniaw1 No to witaj w klubie, mi też lekarz mówi, że ma nadzieję ze wytrwam do 15.12. Glorias Gratuluję synusia :) ale poczekaj może ze sprzedażą tych różowych kreacji :) Fasolka99 Ja też to mam - dokładnie to samo: zaczerwieniona skóra i miejscami się łuszczy, moim zdaniem to odparzenie od stanika :( Spróbuj dać im odpocząć a wtedy zniknie. Sama się zastanawiam z czego to , biust ok jest większy ale bez przesady, stanik moim zdaniem wygodny... ehh nie mam pojęcia :) Spokojnej nocki (pewnie i tak już wszystkie śpią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka ja już kiedyś miałam taki łupież pstry, gdzieś z 2 lata temu i miejsce w którym się pocisz jest idealne do rozwoju a tak jest w przypadku stanika i dużych piersi, dodatkowo sprzyja obniżenie odporności a moje antybiotyki robią swoje ; trochę o tym poczytałam ale nadal nie wiem jak to jest z wpływem na ciążę ; sprzyja mu np. pH skóry, nadmierne pocenie, noszenie nieprzewiewnej odzieży, otyłość jutro zaczynam szukac dermatologa , ja tam wiem że on leczony czy nie to po 6 tygodniach sam znika ale nie wiem jak to z ciążą jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwka moj maz tez dzisiaj na nocce,a ja spac nie moge :-( Tak sie zastanawiam,dlaczego tylu osobom mandarynki kojarza sie ze swietami ? Ja tez zaliczam,sie do tych osob he he jak je poczuje od razu przed oczami staje mi choinka,gory sniegu i nie wiem dlaczego :-) jakos w swieta nie jem mandarynek szczegolnie duzo,to skad to skojarzenie? :-) Jak ten czas leci,niektore z was juz za 3 tyg moga byc rozpakowane! Az,nie moge uwierzyc,ze niedlugo ja tez bede miala juz bobasa w domu:-) przeciez tak niedawno zobaczylam dwie kreseczki na tescie ciazowym... :-) Dobrej nocy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja już po wizycie, lekarz nie jest zadowolony z mojego stanu... mam b. miękką szyjkę, skróciła się z 32mm do 24mm i rozwarcie - 2 cm. Główka chłopca jest już bardzo nisko, stąd to uczucie "napierania" i kłucia.. lekarz podczas badania normalnie ją dotknął... Na usg było widać jak bardzo nisko jest chłopiec i jak "napiera" na moją szyjkę. Lekarz zwiększył mi dawkę Fenoterolu do 6 na dobę.. pozwolił mi zostać w domu pod warunkiem bezwzględnego leżenia. No i jakby się coś działo to mam już przyjechać do niego bezpośrednio do kliniki. MUFI - jesteś nisamowita.. pamiętałaś o moich wynikach :) antybiotyk zadziałał.. leukocyty spadły co prawda nadal są jeszcze bakterie w moczu, ale to już pikuś przy tym co było tydzień temu. Teretycznie oplata za poród rodzinny nie powinna być pobierana, ale praktycznie to jak nie zapłacisz o może sala na poród rodzinny się nie znaleźć. My 2 lata temu płaciliśmy 200 zł.. kajek20 - mnie teraz też męczą mdłości poranne.. glorias - ale numer! dobrze że się eraz dowiedziałaś a nie po porodzie :) elzunia - ja w pierwszej ciąży bralam i DOUMOX i Natamycynę w czopkach więc nie wiem jak to z tymi probiotykami, haneczka8 - dziekujemy i życzymy powodzenia :) betinka1- ja swojego na porodówkę biorę jesl będzie SN. Będzie mial podwójne emocje :D Sam mdleje na widok np. dentysty, ale przy porodzie był dzielny. Zresztą miałam wrażenie że położne też się bardziej starały jak ktoś im na ręce patrzył.. Fasolka99 - i jak? rodzisz na Borowskiej ira1 - lekarz mi dzisiaj powiedział ż mleczne upławy są ok agniesiulka- ale wstrętne babsko z tej położnej. Dobrze że wszstko ok. Mój mąż też programista :)) kokosznel- a ile bierzesz tego fenoterolu? ja brałam 4 a od dzisiaj mam brać 6 tabl. na dobę bo brałam co 6 godz i tak po 5 idczuwałam już ból brzucha dlatego mi lekarz dzisiaj zwiększył. Gapp - ja zazwyczaj mam mlecznobiały sluz, ale też czasami mam przezroczysty. Dobrej nockii :) ja ostatnimi czasami niestety cierpię na bezsenność..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz tez na nocce dzis jest,a ze ja popoludniu padlam i zasnelo mi sie tak teraz nie potrafie spac. Alka-ja od niedawna jestem w zwiazku malzenskim(tak fajnie nam sie zlozylo slub i zaraz maluszek),ale razem jestesmy ponad 5 lat.I musze powiedziec,ze owszem musze nad nim pracowac(jak nie poprosze to nie zrobi nic)wazne,ze prosze to robi wiec tragedii nie ma,ale odkad mieszkamy razem i razem zyjemy miedzy nami jest duzo lepiej.Nie klucimy sie tak czesto i lepiej sie dogadujemy.Ponoc kryzys przychodzi po 2 latach hehe wg statystyk,ale ja mam nadzieje zenas to minie :). camilla-moze mandarynki kojarza sie nam ze swietami dlatego ze za dziecka na mikolaja dostawalo sie mandarynki i pomarancze :).Ale jakby zauwazyc czesciej mandarynki sa na swieta bo latem nie widac ich prawie wogole. Prawda czas leci,jeszcze troszke.Ja dzis tez wspominalam jak zobaczylam dwie kreseczki,a pozniej slowa lekarza "To zaczynamy",a tu juz niebawem bedziemy konczyc :). youstta-trzymaj sie kochana.miejmy nadzieje ze twoje dzieciaczki beda chcialy zostac jak najdluzej w brzuszku mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje Najcudowniejsze kobitki :) Ja już od 6:30 na nogach jestem Śniadanko własnie wcinam :) Nocka wmiare przespana :) Córeczka nie dała mamusi spać :) teraz brzucholek mi stwardniał ,ale nie jest źle... POzatym kolejny dzień w domu sama jestem z rana mąż do pracy żonka w domu ... no cóż ... Szukam Fajnego ciepłego kombinezonu... niby od teściowej dostałam ,ale ten kombinezon jest z przed 15 lat jak nie dłużej a wolałabym mieć nowy... widziałyście może coś ciekawego w sklepach w wawie ?? Buziolki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 w pepco coś tam było tzn z mężem widziałam kombinezonik za 50 zł niecałe myslisz ,że warto go kupić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama ja kupiłam, tylko uważaj bo jedne cieńsze są na jesień a drugie na zimę, wyglądają prawie identycznie nie widziałam różnicy pomiędzy tymi z Pepco a tymi w Tesco za 80 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini657 no ja chciałabym na polarku ... dzięki trzeba teraz jechac i zobaczyć i najwyższa pora kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie jest na polarku ale też solidny, poza tym i tak ubierzesz dzidzię w rajstopki, sweterek itp no i śpiworek więc ja osobiście nie widzę potrzeby szukania na polarku jadę na ktg, od razu zapytam czy na karowej nie przyjąłby mnie okulista bo na NFZ oczywiście mogę się po porodzie najwyżej dostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..............aktualizacja 22.11.2011................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -Aniela6............02.01.2012...............41 -Sylwka.............02.01.2012...............41 -Miśka_22..........03.01.2012...............42 -Kika79.............03.01.2012...............42 -elzuniaw1.........04.01.2012...............43 -Ivona82...........04.01.2012...............43 -Natel111..........05.01.2012...............44 -Aguniek0121.....05.01.2012...............44 -Fasolka 99........06.01.2012...............45 -martini657........06.01.2012...............45 -camilla2011.......08.01.2012...............47 -Madzia_mi........08.01.2012...............47 -kajek20...........08.01.2012...............47 -Sandra 11.........08.01.2012...............47 -smeffetka.........10.01.2012...............49 -Groszek 25.......10.01.2012...............49 -Mufi................11.01.2012...............50 -Lisabell............11.01.2012...............50 -goha24............11.01.2012...............50 -jagódka_1984....12.01.2012...............51 -monia_1983.........13.01.2012............52 -Gapp...............14.01.2012...............53 -docia1986.........15.01.2012...............54 -kokosznel.........15.01.2012...............54 -Aless...............15.01.2012...............54 -betinka1..........17.01.2012...............56 -Alka28.............22.01.2012...............61 -agniesiulka.......22.01.2012...............61 -zoooja............22.01.2012...............61 -ira1................24,01,2012...............63 -rozsan............27.01.2012...............66 -Cama_85..........27.01.2012...............66 -tika27.............27.01.2012...............66 -ZUZIA_K...........29.01.2012...............68 -pati1784..........30.01.2012...............69 -JulkaZ..............30.01.2012...............69

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elzuniaw no to zaciśnij nogi jak to mój kolega mówi i spróbujcie jeszcze wytrzymać. 15 grudnia to już będziesz mieć ciążę donoszoną i urodzisz w terminie. Co do bakterii dopochwowo to odradzam Ci bo to zupełnie bezsensu, rano zaaplikujesz, zaczną się namnażać i zaraz je wszystkie dawką antybiotyku zniszczysz, także mija się to z celem. Radzę Ci raczej kupić w aptece coś do ustnego przeciwgrzybiczego, nie wiem czy można w ciąży brać - dopytaj farmaceuty. No i koniecznie osłonowo len. Ja się właśnie boję że będę miała tego paciorkowca ze względu na to że bardzo źle znoszę przyjmowanie antybiotyku. Glorias w Twojej sytuacji to ja już bym się chyba nie nastawiała na płeć :D chociaż podobno jak jest chłopiec to już ciężko pomylić z dziewczynką. Haneczko trzymamy za Ciebie kciuki. Lisabell nie wiem jak Wy, ale my z mężem tak świętowaliśmy naszą pierwszą rocznicę ślubu że nam wreszcie Maluszek zaczął od kwietnia rosnąć w brzuszku. Faktycznie wtedy się tak wiosennie zaczęło robić więc i organizm taki lepiej nastawiony na prokreację, może to przez to :D. Położna mówiła że najgorszy był październik, bo styczeń był ostry więc się ludzie częściej przytulali do siebie :P kajek20 moja mama też pielęgniarka i zawsze byłam lepiej traktowana niż zwykły pacjent. A co do porodu, to zawsze możesz wziąć mamę na porodówkę jak mąż się nie zdecyduje- u mnie było tak w pierwszej wersji, ale mąż się w końcu zdecydował. Alka28 u nas to samo, 10 lat razem, ale to co my razem przeszliśmy to aż dziwne że się udało. Po ślubie mąż mnie zaczął niemal na rękach nosić no i ta sielanka trwa do dziś i jest coraz lepiej. Ale ja nadal uważam że trzeba wymagać zarówno od siebie jak i od partnera, bo niemożliwe jest żeby wszystko co złe było tylko po jednej stronie. youstta no to świetnie, widać jednak ten antybiotyk zadziałał solidnie. Ty też jeszcze te nogi zaciśnij, niech jeszcze Maluchy chwilę posiedzą. A co do opłat za rodzinny to wiem jak jest, tak samo jak ze znieczuleniem. Wpisują że to za konsultację anestezjologiczną i dalej biorą kasę. W sumie lepiej niech biorą kasę niż żeby wcale nie można było rodzić rodzinnie. Cama teraz w Tesco są wyprzedaże to może już te kombinezony są przecenione. Nie zwróciłam uwagi ostatnio to Ci nie powiem na pewno. Dziewczyny kopiujcie sobie posty przed wysłaniem, ja tak robię bo nieraz tak się namęczyłam a potem "błąd" a teraz już mnie nie zaskoczą :P Widzę że samo informatycy wśród waszych mężów, mój akurat sieciowiec a nie programista, na szkole rodzenia też mamy 3 tatusiów informatyków - niezły mieliśmy z tego ubaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miska_22
Do dziewczyn z Wrocławia... czy któraś ma jakieś doświadczenia z porodówki na Klinikach, a może któraś decyduje się tam rodzić? Dopisuje się do grona żon programistów;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufi - cholera ja mam kilometry do najbliższego sklepu, a jeszcze szukać tego lnu to masakra... myślicie, że w aptece len będzie? bo wysyłam dziś męża do apteki, ale nie wiem czy tam kupi...ale kurcze teraz sobie uzmysłowiłam, że przecież ja też będę brać cośtam dopochwowo, więc chyba w tym czasie grzyby nie zaczną się tworzyć, ciul ze mnie :) fasolka- no wam coś napisać cholercia :), mój lekarz nie kazał mi panikować z tymi kłuciami, powiedział, że to normalne skoro dziecko jest główką w dół to tam sobie naciska, dlatego trzeba tę szyjkę odciążać leżąc z pupą do góry, te kłucia nie muszą oznaczać, że szyjka się skraca, jak już pisałam u mnie ładnie zamknięta z trudnym dojściem, a kłucia czuję już od 1,5 miesiąca, a dziecko jeszcze dłużej jest obrócone główką do dołu także spokojnie, sama zobacz, że ja mam wizytę 15.12, u mnie o tyle jest przechlapane, że tak główka się obniżyła bardzo... ale moja wina, za dużo tej aktywności i mycia podłóg na kolanach co chyba tylko sprzyja wkręcaniu sie główki głębiej i jest polecane żeby w naturalny sposób przyspieszyć poród, ale nie mam skurczów, nie boli mnie na okres więc nie jest źle i jestem dobrej myśli, że do 15 dam rade, i jak pisała Mufi po 15 to już poród w terminie i lekarz na to też liczy, że dotrwamy :) a o obniżeniu się brzucha lekarzowi wczoraj mówiłam i pytałam czy to możliwe, powiedział, że może tak a może to tylko takie wrażenie, kazał nie panikować bo nic się nie dzieje :) dziewczyny co do związku to ja jestem z moim mężem od ponad 12 lat, u nas kiepścić zaczęło się po 8-9, w 10 roku był ślub i wtedy było super, na nowo miłość rozkwitła, a teraz niestety trochę podupadliśmy związkowo przez remont, ale liczę, że jak to się skończy to będzie dobrze, już jest lepiej, już od miesiąca ja czuję się dużo lepiej, dużo niej mam stresu, mniej się kłócimy, u każdego jest inaczej bo każdy z nas jest inny, więc nie da się naszych problemów porównywać kajek20 - o widzisz, a u nas odwrotnie, odkąd razem mieszkamy jest może nie gorzej, ale z pewnością nie lepiej... glorias - ale by były jaja gdyby i u mnie tak nagle się okazało, że to chłopak, a tu szwagierka mi ostatnio mówiła, że mi sukienek dla dziecka nakupowała :D Aniela6 - jak to się sama badasz? kobietko weź się tam nie gmyraj :D Fasolka 99 - idź z tym do dermatologa, szkoda, żeby Cię męczyło a to faktycznie może być jakieś coś powiązane z tym braniem antybiotyku, jakieś nadkażenie youstta - leż koniecznie, niech sobie dzieciaczki jeszcze siedzą w brzuszku troszku, ale Ci się synek pcha na świat, chyba mu siostrzyczka daje w kość :D a poród dwójeczki siłami natury musi być niesamowity dla faceta, kurczę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elżunia fakt jest taki, ze mam tyle wydzieliny, ze przejście z łazienki do pokoju oznaczałoby pozbycie sie od razu tabletki :o ale mąż mnie poratował. przyniósł miskę, mydło, ręcznik i sobie rękę doprowadziłam do porządku :D poza tym rano obudziłam sie po prostu zalana :( wkłądka nie zdążyła zbierać tego wszystkiego. dzis przeszłam na podpsaki :( zuzia cieszę sie, zę cie rozbawiłam :) w naszym stanie mamy tak mało rozrywki (brak zwariowanego seksu, senność o 21, brzuch przy kolanach...) że każde rozbawienie (nawet wrbalne) jest mile widziane :D lisabell ja nie wiem jak inne ale nie ryzykowaliśmy z mężem seksem w marcu, by na grudzień sie nie załapać. siedziałam z kalendarzem w ręku i obliczałam, aby mały urodził sie już w styczniu :D może inne tez tak sobie obcykały :D aniela mi się nie dłuży, mam jeszcze tyle do zrobienia, ze ja podziękuję za wczesniejszy poród :) ale jak chcesz to mogę za ciebie trzymać kciuki, zebyś sie wcześniej wypakowała :D zresztą ja tam musze jeszcze pospać trochę, bo potem to już będę na każde zawołanie synka :D a litości on mieć nie będzie :D piątek, świątek czy niedziela, rano, południe czy noc i będzie wołał "jeść" :D:D:D fasolka ja kiedyś tak miałam (wyszło mi po ciąży z tesią) poszłam do pani deratolog i stwierdziła grzyba (nigdy grzyba nie miałam) kazała smarować nizoralem i po tygodniu już go nie było. kajek ano tak to jest z naszą służbą zdrowia :D jak byłam w szpitalu i wiedzieli, ze "to ta od ordynatora" to chodzili na szpileczkach, w innych przypadkach traktują nas po prostu normalnie :D znaczy jak sie pacjenta traktowac powinno :D tak, aby za bardzo nie było mu miło :D mi nikt kurtki nie ubrał :o znaczy z personelu :) a powiem ci jeszcze, że ta położna pyta sie mnie, kto mnie przywiózł, ja - że tata. normalnie tak na mnie spojrzała, jakbym zbrodnię jakąś popełniła :D ech, baba jaga jedna :P dobre z tym zapachem świat na rękach :D alka fajnie macie z tymi meblami :) my łóżeczko skręcać będziemy (tzn mąż i córcia) jak ja będę w szpitalu. wszystko będzie juz przed wyprane i schowane, ale skręcać będą tak późno. ostatnio też tak mąż skręcał. była to jedyna rzecz (oprócz wysprzątania całej chaty), którą zrobił zupełnie sam dla tesi :D i był z tego bardzooooooo dumny :) a jak mi było miło, gdy wróciliśmy z dzidzią do domu a tam czekało na nią udekorowane przez tatusia łóżeczko :D yousta ależ sie młodemu spieszy :o no pogadaj z nim, wychowuj od początku, a jak nie to kara, 3 minuty na krzesło :D:P nie, no to tak dla rozładowania twojego stresu ;) leż i odpoczywaj, potem i tak będziesz podwójnie wyeksploatowana, więc korzystaj póki możesz :) martini miłego ktg :) okulista... hmmm czekałam na niego 6 m-cy :o natomiast lepiej zarysowała sie sytuacja z rehabilitacją po skręconej nodze, czekałam na nią 1,5 roku :o:o:o !!!!!!!! i się nie doczekałam, bo zaszłam w ciążę :D ani laseroterapia, ani magnetoterapia, ani nawet wirówka wodna!!! zaatakuję ich znów po porodzie, to będzie najlepsza rehabilitacja w życiu w 2 lata po zdarzeniu :D (zakładam optymistycznie, ze mnie przyjmą gdzieś w okolicy maja, jeśli później to będzie ponad 2 lata!) mufi, powiadasz, ze mam jeszcze 61 dni :) zaczyna mi się ten czas kurczyć :D fajne to odliczanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GLORIAS - a to niespodzianka, ja nie zdziwiłabym sie gdyby i u mnie tak było bo o płci gin mowił w 21 tc, a ostatnio juz nawet nie pytałam czy to na 100% dziewczynka. Co do ciuszkow to mam tylko 2 szt.rozowych, ale na Twoim miejscu nie sprzedawałabym ich bo roznie moze byc:) AGNIESIULKA - ciesze sie, ze jestes w domku, a jak ta połozna taka madra to dlaczego sama nie stwierdziła czy to wody... Nie przejmuj sie takimi ludzmi, szkoda nerwow. YOUSTTA i ELZUNIA - trzymajcie swoje dzieciaczki jak najdłuzej w brzuszku :* MUFI - mandarynki pochłaniam tak jak Ty, ciagle mi mało:) Ich zapach poprawia mi humor i tez kojarzy sie ze Swietami. A wczoraj jadłam gotowane jabłka z cukrem, to taki smak z dziecinstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do żon informatyków - nasi faceci mięli chyba w kwietniu okres godowy skoro tyle nas styczniówek jest :D :D kajek - zgadzam się z Tobą z tymi mandarynkami i pomaranczami, za "moich czasów" pomarańcze były od wielkiego święta i obowiązkowo na Boże Narodzenie. A teraz? są tańsze od jabłek.. Cama85 - a patrzyłaś na allegro? Miska_22 - chodzi Ci o Chałubińskiego? ja niestety nic o tej porodowce nie wiem, rodziłam wcześniej na brochowie, a teraz będe rodziła w klinice na Borowskiej bo mam stamtąd lekarza prowadzącego. elzunia - ja kupowałam len w zwykłym spożywczym na dziale ze zdrową żywnością. Są takie smakowe np. malinowe. W aptece te powinni mieć. Z tym porodem podwójnym to mam nadzieję że mój chłop da radę :D agniesulka - chlopiec jeszcze się nie urodził a już pokazuje kto tu rządzi. Jestem przez niego uziemiona ;)) A ta wydzielina to może przez te tabletki? Mi lekarz przepisał Natamycynę. Zapomnialam napisać wczoraj że lekarz powiedział mi że po skończonym 35tc odstawiamy fenoterol tak żebym na święta urodziła. Więc biorąc jeszcze pod uwagę mój stan to ja będę zapewne grudniówką. ziewczyny do tej tabelki to ja się nie wpisuje, mój termin porodu 16.01.2012 jest tylko orientacyjny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh mój facet też informatyk :) smiesznie :) Ja po pierwszej wizycie u państwowego lekarza, po badaniu stwierdził że jest wszystko ok:P waga 7 kg na plusie :P hehe troche mi się przytyło:) w sumie to i dobrze;)), szyjka długa, zamknieta:P nic mi nie da na te moje okresowe dolegliwosci, wiec dobrze ze jeszcze ide do prywatnego lekarza to wiecej sie dowiem:) tetno ładnie brzmiało, cisnienie dobre:) wiec ciesze sie:) właśnie czekam na kuriera z kołyską:) już sie nie moge doczekać a na 15.30 jadziemy do prywatnego ginka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×