Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Hej dziewczny :) Po długim czasie do Was zaglądam. Nadrobiłam na razie tylko 1 stronę od czasu mojej nieobecności, ale widzę, że rzadziej pojawiają się jakieś wpisy. Pewnie brak czasu i nawał nowych obowiązków robi swoje :) rajlax Ja chciałam synka zaszczepić już tydzień temu, ale właśnie przez katarek lekarka odmówiła mi zaszczepienia dziecka. Podaję mu sterimar i odciągam katarek fridą. Jest już mała poprawa więc może pod koniec tyg. wybierzemy się na kontrolę i wtedy lekarka zdecyduje czy czekamy jeszcze trochę czy szczepimy. Wiadome jest, że lepiej poczekać gdy dziecko jest chore żeby uniknąć powikłań. Mojej mamy koleżanki synek właśnie z tego powodu jest lekko opóźniony, tak przynajmniej opowiadała mi mama. Podziwiam dziewczyny, że jeszcze karmicie piersią :) Ja już tylko w nocy i może raz w ciągu dnia bo mało mam pokarmu. A taj to karmie Bebilonem. Co w ogóle sądzicie o tym mleku? Mam wrażenie, że Mały bardzo po nim tyje ale nie wiem czy to wina tego mleka czy po każdym sztucznym dzieci tak przybierają. Mały ma 7 tyg. i waży 5100g. A jak to u Was wygląda? Ile ważą Wasze maluchy i ile mają tyg.? Pisał ktoś o kupce. Olek czasami i 2 dni potrafi nie zrobić, puszcza tylko bączki; ale jak już zrobi to taką mega konkretną i tego samego dnia jeszcze i 2 razy potrafi zrobić... no a potem znowu 2 dni oczekiwania za kupką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja królewna - Tomaszek ma 8 tyg i wazy 6 kg. wczoraj go na domowej wadze wazyłam, a wiec taka orientacyjna ta waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
Hej Teraz jak sobie przypomnę a moją teściową to faktycznie mogłam jej od razu zwrócić uwagę a nie siedzieć jak łoś no ale trudno:( Rajlax twoja teściowa no i niestety szwagierka też przeszły same siebie, ale jeśli mogę coś poradzić dla szwagierki to niech idzie do lekarza z tą laktacją da jej tabletki na zahamowanie samopoczucie po nich okropne ale pomagają dwa dni i mleka nie ma wiem z doświadczenia niestety. Dla Kubusia ubranko na chrzest mam ale jest takie cienkie muszę mu ubrać coś na wierzch mam taką kurteczkę ładną ale jest kremowa co myślicie? Poszukam tych kropelek chociaż już tyle wytrzymałam że nie wiem czy ma to sens podobno do 3 miesiąca się to unormuje ale jeśli czynią cuda to spróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja mam już ubranko prawie w komplecie bo jeszcze buciki od siostry mam wziąć. Dziś przyszedł mi z internetu płaszczyk ale trochę duży jest :( No ale... http://allegro.pl/piekna-pelerynka-do-chrztu-r-62-dostawa-gratis-i2248017081.html Gdyby ktoś chciał odkupić po tej niedzieli dla swojego dzieciaczka to zgłaszajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax - strasznie smutna sprawa z tą szwagierką :( nie wyobrażam sobie stracić teraz ani nigdy dziecka :( nie mniej jednak faktycznie obie chyba nie przemyślały tego co powiedziały.. myślę, że szwagierka jak już doczeka się dzidziusia zrozumie jak to jest :) mala_agatka - skoro nie jedzenie to co? woda? ja już nie mam żadnych pomysłów. W każdym razie nie używam już żadnych kropel bo to i tak nie pomaga. Misio podrośnie to samo się rozejdzie :) twoja_krolewna - Marek przy szczepieniu miał prawie 8 tyg i ważył 6 kg. teraz ma skończone 10tyg i waży jakieś 6700g. Jeśli chodzi o wagę Twojej pociechy to wszystko jest w najlepszym porządku :) zalamana - beżowe ciuszki są prześliczne, myślę, że jak na godzinę w porywach półtorej godziny masz kupować wdzianko białe na wierzch to to się mija z celem :D Ja bym brała beż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maaatko mój Bąbel nie wchodzi już w 62 ;( :D Musiałam popakować większość ciuszków. 68 się robią kuse, 74 wystarczą na jakiś czas.. On nie dość że duży to jeszcze pulchny.. Masakra :D Dziewczyny mam jeszcze głupie pytanie.. Czym zabawiać 10tyg malucha? Chciałabym żeby rósł uczył się i bawił, nie wiem co jest najodpowiedniejsze w jego wieku. Czy ja nadal jestem wystarczającą atrakcją i ludzie wkoło, czy coś można mu dawać i pokazywać? Jak wy bawicie się z Maluchami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewne chodzi po prostu o to że układ pokarmowy nie jest jeszcze dobrze rozwinięty. malutkie żołądki, przełyki, jelita muszą się nauczyć radzić sobie z jedzeniem. warto na początku jeść ostrożniej, delikatniej, zeby od razu z grubej rury nie walnąć maluszkowi grochu z kapustą (choć jak twierdzą niektórzy żadnego wpływu na dziecko to nie ma), ale trzeba poszerzać dietę i jak nic nie daje trzymanie rygoru to go nie trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do ubranek na chrzest to ja absolutnie żadnych białych nie będę kupowała! bez sensu! jeśli masz beż to ubierz beż, jeśli masz jakikolwiek inny kolor to załóż to co masz. mój brat był chrzczony w styczniu i miał fioletowy kombinezon (miał wtedy 1,5 roku) i było ok :) drugi miał granatowe ubranko :) Franek miał spodnie od garnituru - czarne w białe prążki i białą koszulę (miał 2,5 roku). Tomaszek jeszcze nie wiem w czym wystąpi :P ale mam jeszcze sporo czasu :) a co do zabawek to mama wystarczy. można zawiesić karuzelkę nad łóżeczko to się czymś zajmie na chwilkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax- masakra! Noo gdyby nie sytuacja ze szwagierką to należało by im się kilka ,,słów" ! Co do ubranek- Uważam, że każdy powinien ubrać tak jak się podoba! No, może nie na czarno ;) Taka ładna pogoda u nas, że wypadało by wybrać się jeszcze dziś na drugi spacer ale taak mi się nie chce! Niunia mi usnęła a ja sobie moge poleżeć...:) Ale chyba o 4 ją ubiorę i pójdziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja też zadko zaglądam czytam ale jakoś się nie udzielam :)sama nie wiem czemu :) mój Olivier ma 5100 i ma 6 tygodni za tydzień idziemy na szczepienie :) córka skończyła dwa latka i idzie na bilans :) wszystko w tym samym czasie ale dam rade jakoś :) Olivierek rośnie łądnie tak mi sie wydaje przynajmniej bo na tydzien przybiera około 350 gram :) nie dawno wchodził w ubranka na 50 choć urodził się 54 a teraz nosi na 62-68.. ja dalej karmie piersią mały ma wydaje mi się wzdęcia ale nie wiem sama robi kupki co 2-3 dzien i płacze przed robieniem.. jestem na diecie dalej wszystko jem tylko na parze i gotowane:) więc nie wiem czym by to mogło być spowodowane;/ dostawał krople bobotic ale jakos nie widziałąm róznicy zmieniłąm teraz na esputicon dzisiaj dostał pierwszy raz wiec zobacze po kilku dniach czy jest poprawa czy też nie jeżeli nie będę musiała zrezygnować z kropli bo zapewno to nie bedzie pomagało.... mój malutki już od ukończenia 2 tygodnia ciagle się uśmiecha teraz od tygodnia gaworzy :) jak fajnie przechodzić wszystko od poczatku jest taki kochanym bąbelkiem :) chyba się troszkę rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale te Wasze pociechy są szumne :) Moja ma 10 tygodni i waży 5kg. ZAŁAMANA11 - dzięki za informację, już przekazałam szwagierce, że są takie tabletki i jutro wybiera się po nie do lekarza. Swoją drogą to dziwne, że jej nie wspomnieli o tym lekarze, kiedy była jeszcze w szpitalu. Wiola100 - mojej córeczce też kupiłam podobną pelerynkę na chrzest i też była troszkę za duża . Mimo to ślicznie w niej się prezentowała :) Pelerynka teraz jest już za mało, bo chrzciliśmy miesiąc temu :) ale te dzieciaczki szybko rosną :P Bubik - Moja teściowa niestety nigdy nie przemyśli, tylko plecie co jej ślina na język przyniesie :O A co do zabawek dla takich maluszków, to tez polecam karuzelkę - dzidziuś na chwilkę się zajmie :) Ja mam jeszcze takie większe pluszowe grzechotki w żywych kolorach - malutka uwielbia za nimi zaglądać i gadać do nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax - no troche zastanawiające, że lekarze nie pomyśleli, że może mieć problem z laktacją ;/ jakieś to do dupy, ta nasza polska służba zdrowia to produkuje tylko chorych i cierpiących ;/ grrrr Byłam dziś złożyć podanie o becikowe w końcu... przywitała mnie pani z miną nr 153 pt. "czego_chcesz" wyprosiła mnie na zewnątrz bo bardzo miała ważną rozmowę telefoniczną, 3 min wysłuchiwałam śmichów chichów :O Boże, co za ludzie, myślałam, że takie rzeczy tylko w filmach. Już mi ręce opadły, a ponieważ podniosłam sobie ciśnienie wcześniej głupią rozmową z mężem to darowałam sobie szczekania do tego babska bo nerwy źle mi wpływają na laktację :D:D 15ego będzie kasa, pomyślę w co zaopatrzyć Marusia :D Karuzelka już jest nad łebkiem, nawet coś tam przygrywa, fajny taki pulpecik przygląda się i guga. Zaraz będziemy się zbierać do kąpania. Miałam jeszcze zapytać o jakiś krem natłuszczający lub nawilżający dla malucha. W miejscach blisko pieluszki, na udkach ma taka szorstką skórę, w sumie dość duże obszary. Jak wymachuje łapkami to podejrzewam że tam się ociera i stąd taka suchość. Nie chciałabym żeby się to zaogniło więc myślę, żeby to czymś posmarować. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny :) :) u mnie wszystko spokojnie, regularnie Was czytam, tylko mało pisze. nie mam odpukać, ze Stasiem prawie żadnych kłopotów, za to roboty i sprzątania w domu co nie miara. dziś od 10 sprzątam, a nadal jest bałagan :( zmieniam ubranka na większe rozmiary, stare chowam, urządzam apteczkę dla nas i syna, odkurzałam, wycierałam meble, myłam podłogę, wysprzątałam balkon i zrobiłam 3 prania... wysterylizowaliśmy kotkę i teraz dwa osobniki na mnie wiszą - syn i kicia ;) moja waga drgnęła o pół kilo tylko mniej, jem już normalnie, bo od 2,5 tygodnia po skazie ani śladu, ale dupa, za przeproszeniem, jak u wołu, masakra, nadal 6.5kg na plusie, teraz się wdałam do czekolady i słodyczy i powstrzymać się nie mogę. po szczepieniach zupełny spokój, Staś we czwartek skończy 9 tygodni, waży 6200gr. w seksie za to rozpacz czarna, o dziwo szew nie bolał, tylko coś po drugiej stornie i to tak, że po 2 minutach daliśmy spokój. nie wiem co to może być, lekarz mówił jak mnie szył, że mam wiele małych pęknięć i musi to zszyć wszystko, może to to... ale aż mnie od ponownej próby odrzuca... Staś przesypia już 6 godzin w nocy, jak Go nakarmię cycem o 22 godzinę pogaworzy i śpi do 4 rano :) :) juuupii, to już zupełnie zmienia postać rzeczy :) ponadto cały dzień na buzi banan, puszczam Mu radio i sam się sobą zajmuje. furorę robi również mata edukacyjna, którą uwielbia. spacerki zaliczamy po3,4 godziny. życzę Wam dużo sił dziewczyny kochane i zdrowia dla Waszych maluszków. my za 4 tygodnie powtarzamy usg główki, cała drżę na samą myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax - no brak słów na tę sytuację Twoja_królewna to wyobraź sobie, ze ja cały czas pokarm ściągam Bubik co do zabawek to moja ma pluszowe grzechotki, pozytywki, sadzam ja tez na huśtawkę. U nas mega kupa co dwa dni robiona z trudem. A i już trzecią noc z rzędu całą przespała! Od 22 do 7 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki rajlax - ja dziś byłam na badaniach i małemu spadła bilirubina z 67 na 52:) także już jest tendencja spadkowa, czyli mamy mały sukces:) na razie cały czas karmiłam cycem, miałam go odstawić tak jak mi pisałaś po tych wynikach, ale jak już zaczęło spadać to nadal będę karmiła cycem:) za 3 tyg. kolejne badanie, lekarz powiedział że juz możemy go zaszczepić ale ja stwierdzilam że nie ma się co wyrywać i poczekam i za 3 tygodnie go zaszczepie:) a z tą twoją teściową to MASAKRA, bezczelna baba:/ ja mam 1 kg na plusie, został mi tylko brzuszek ale wchodzę w dżinsy z przed ciąży czyli nie jest aż tak źle:) na brzuchu nie mam ani jednego rozstępu także na basen mogę śmigać:) mój mały też co dzień na polku po 3-4 godzinki śpi sobie smacznie:) Wojtusiowi najbardziej podoba się karuzela nad łóżeczkiem:) gada do nich z 15 min, a ja w tym czasie mam czas ogarnąć domek:) pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamuski :) Wkoncu po świetach ,ciesze sie ze juz sie skonczyly bo nie moglam odejsc od stolu chyba z 5 kg mi przybylo ,jadlam wszystko co sie dalo i dzisiaj male efekty "Oskarek nie moze zrobic kupki i bączki tez słabo idą" ale z rana pewnie pojdzie wszystko co zalega jak torpeda ,zobaczymy. Bylismy dzisiaj u ortopedy ,wszystko w porządku i mamy pojawic sie po 5 mies. na kontrole.W czwartek czeka nas szczepienie ,juz sie boje co to będzie :( na sam widok igły słabo mi sie zrobi a jak jeszcze pomysle sobie ze moja dzidzia bedzie kłuta to az serce pęka. Twoja_królewna - moje dziecko mialo 4 tygodnie jak wazylo 5,100! :) :) tylko on w sumie sporo tez wazyl przy urodzeniu 4,130. Bubik- ja mojego skarba zabawiam karuzelką nad łozeczkiem po wyspaniu sie potrafi nawet tak 40 min lezec patrzec sobie i sie cieszyc. Lena0- ale masz fajnie ,mam nadzieje ze Oskar tez wkrótce da mi troche pospac bo jak narazie potrafi od 3 przebudzac sie co godzina do 8 i od 8 znowu zasnie na jakies 2-2,5 godz. i tak po 10 sie budzi ,on wyspany ja zmeczona tymi pobudkami co godzinke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) No i już wszystko jasne - dziś mieliśmy mieć szczepienie, ale że malutka ma katar, to pediatra zdecydowała je przełożyć na przyszły tydzień. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu już się uda!!! Pietrunia22 - Bardzo się cieszę, że bilirubina Wojtusiowi spada :D Brawo, oby tak dalej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Pomocy! Dziś PRÓBOWAŁAM coś normalnego kupić na chrzciny ale we wszystkim wyglądam jak świnia która urodziła 6 prosiąt ! :/ Na przymus wzięłam spodnie :( Jestem załamana i bdyby nie to, że muszę się dzieckiem zajmować i mieć na to siłe to bym nic do ust nie włozyła już nigdy! :( Wszyscy w rodzinie beda mówić, że Wioleta po dziecku wygląda źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Pomocy! Dziś PRÓBOWAŁAM coś normalnego kupić na chrzciny ale we wszystkim wyglądam jak świnia która urodziła 6 prosiąt ! :/ Na przymus wzięłam spodnie :( Jestem załamana i bdyby nie to, że muszę się dzieckiem zajmować i mieć na to siłe to bym nic do ust nie włozyła już nigdy! :( Wszyscy w rodzinie beda mówić, że Wioleta po dziecku wygląda źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola na pewno nie jest aż tak źle!!! Głowa do góry, grunt to pozytywne myślenie! Jesteś śliczną dziewczyną - umaluj się, zrób fajną fryzurkę i uśmiechaj się, a zobaczysz nikt nawet nie pomyśli, że mogłaś urodzić "6 prosiąt" :D Swoją drogą ale mnie rozbawiłaś tym stwierdzeniem!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
Hej dziewczyny Boże jak wy macie fajnie że wasze dzieciaki śpią tak długo mój mały budzi się na cycka co 3 godziny czasem co 2 i ciągnie pół godzinki później zmieniam pieluchę i tak godzina leci:( Ja mam spięcie z mężem tzn seksu jeszcze u nas nie było a nie zszywali mnie bo udało się urodzić bez nacięcia:) czuję się ogólnie dobrze ale jakoś mój mąż nie jest seksem zainteresowany sama nie wiem co myśleć najgorsze jest to że nawet nie wspomina że moglibyśmy się pokochać:((((\ Teraz dwa dni się do siebie nie odzywamy bo pokłóciliśmy się o tort na chrzest.... masakra i w ogóle jest jakoś dziwnie nie jest jak dawniej, ja jestem bardzo zmęczona nie powiem mój mąż mi bardzo pomaga ale znikła gdzieś ta iskra która rozpalała nasz związek mam nadzieję że to minie... Mój Kubuś uwielbia huśtawkę i fotelik wibracyjny:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
No 6 prosiąt dobre:)))))) a mi zostało 3 kg i waga powolutku spada a ja nic nie mam jeszcze na chrzest na zakupy pojadę dopiero w niedziele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana to normalne, że macie spięcia! Kiedy rodzi się dziecko, kobieta świata nie widzi poza nim, a facet czuje się odtrącony i jest po prostu zazdrosny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej dziewczyny :) ja tez nabierzaco was czytam ale jakos nie moge sie zebrac do napisania czegos:) na spacerek biegamy dwa razy dziennie,rano i wieczorem:) Co do wagi u mnie jest 0,5 kg na minusie niz przed ciaza ale przyznam ze jem 3 posilki dziennie nie podjadam nic i staram sie nie przekroczyc 1500 kalorii dopoki mam pokarm maly ładnie tyje to nie zamierzam sobie dokladac kalorii :) glodna nie chodze i pochwale sie ze kupilam sobie 2 pary ładnych rurek i czuje sie w nich jakas taka sexi:) z sexem u nas nie ma nowosci dalej byl tylko jeden raz ktory bolał ale staram sie inaczej to mezowi wynagrodzic:P przed chwila mialam rewolucje z malym po wykapaniu tak mi sie rozplakal ze przez 20 minut zachodzil sie okropnie tesciowa zaczela sie wtracac ze mam jej go dac na rece itp to jej powiedzialam "ja go uspokajam" po tym tekscie nawet nie zaszla juz i dobrze!! maly w koncu zasna mi na rekach bez cyca,nie wiem co to byloo bo goraczki nie ma uszy nie bolą i nic dzis takiego nie jadłam aby byla kolka...My tez zaczynamy sie juz za chrzcinami rozgladac i przyznam ze nie bede kupowac rzadnego specjalnego ubranka tylko jakies ladne spodenki i bluzeczke bo planuje jakos na poczatku wakacji chrzcic:) U nas w nocy dalej mały sie budzi co 3 godz i wisi na mnie wiec jak narazie nie ma mowy o eksmisji do swojego kojca,smieje sie ze mąż nie dlugo bedzie tam spac:P Zycze wytrwalości mamusią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara_varvara WOW gratuluję takiej wagi, a właściwie Twojej silnej woli! Ja to bym nie potrafiła jeść tylko 3 posiłków dziennie i nic przy tym nie podjadać. Mi to się normalnie buzia nie zamyka - nie od gadania oczywiście, tylko od jedzenia :p Kurcze też chciałabym sobie kupić nowe rureczki, ale jeszcze czekam aż schudnę :) Mam nadzieję, że będzie to szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
WITAM mamadzieci- ja też połączyłam szczepienie Małej z bilansem Hani, ale byłam z mężem, bo Hania to niezły łobuziak - sama nawet nie wybrałabym się. dodałam na pocztę kilka zdjęć ze Chrztu i chrzcin mało piszę, bo z dzidzią na kolanach, a i w ogóle ostatnio płaczliwa - usypia w chuście, ale jak wczoraj zasnęła po 22 to o 5.20 obudziła się na cycanie- zobaczymy jak dziś będzie. Hania po kąpieli już od godziny śpi - prawie cały dzień na dworku była i po tych harcach padła. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za próbę pocieszenia ale dopóki waga się nie unormuje to dalej będę panikować :/ Musi chyba samo przejść :) m.flora- śliczna Twoja niunia tzn niunie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m.flora macie piękne zdjęcia z chrzcin :) My mamy tylko 2 w miarę ładne a reszta rozmazana :o :( żali mi trochę, bo jak chrzciliśmy starszą córkę, to nawet udało nam się uchwycić sam moment oblewania główki wodą. Ale Marcelinka podrosła :) A na tym czwartym zdjęciu to Hania, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale heca Dziewczyny! Mały od jakiegoś czasu ma ślinotok, wszystko wkłada do buzi (na tyle na ile mu się to udaje bo jeszcze nie ma takiej rewelacyjnej koordynacji ruchowej przecież), około tygodnia już ma luźne kupki i strasznie dokazuje. Zdarzyło mu się mnie ugryźć nawet w pierś. Dziś złapał mnie przy zabawie za palca i władował go sobie do buzi i gryzie. Po chwili zdębiałam. Młodemu idzie ząb :O Jeśli chciałam jakichś zębów w ogóle wypatrywać to na górze.. a tu niespodzianka, ząbek jest na dole! Nie jedynka, ale kieł (albo dwójka, na razie siedzi w dziąśle ciężko powiedzieć). Zaglądnęłam i faktycznie jest biały już wybity, twardy jak kamyczek i stuka. Po drugiej stronie też :OOO Mama moja też nie mogła uwierzyć. Zrobiłam rozeznanie, zadzwoniłam do teściowej pochwalić się, a ona na to "Twoj M. miał 4 zęby przed 3 miesiącem". Zagadka rozwiązana, ale mnie chyba czekają ciężkie czasy ;) Co do wagi też jestem na minusie, ale się nie oszczędzam, bo moja wymarzona waga jest ciut wyżej. Niestety co chcę podgonić do mojej poprzedniej wagi to młody wysysa. Fajnie że Wam Pociechy tak ładnie śpią.. .Zazdroszczę. U mnie jak w zegarku... 23,3,5 a kladzie sie kolo 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
Wiola100- nie martw się strojem, ja też przeżywałam, nawet uparłam się na bluzkę rozpinaną połączoną z body i udało sie taka kupić, a przy ubieraniu (jak dziecko) uciapciałam i na szybkiego zakładałam inną, dobrze,że przewidziałam coś takiego. Ja tez źle się czuje w swoim ciel, za dużo kg! rajlax- tak to uciekająca Hania, oczywiście dokuczać! zdjęć nie mamy dużo, no i podobnie jak u Was na pierwszym Chrzcie udało sie uchwycic moment polania wodą... a teraz niestety nie, ale dobrze, że są w ogóle jakieś. Właśnie! Marcelinka rośnie i dlatego teraz był chrzest, bo strój był po Hanulce i bez sensu byłoby kupować nowy, a ten jest w rozm. 68, więc nie chcieliśmy czekać, no i juz mamy z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×