Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Indianka on ma taką lampkę ze słabą żarówką, ale sam prosi aby ją wyłączyć. Ale wiesz myślę, że dobrym pomysłem będzie wybrać się z małym po zakup lampki jakiejś ala zabawka, którą sam sobie wybierze i przekonać go że to taka właśnie zaczarowana i ochronna lampka. Dzięki bardzo za super pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. A ja to wstałam 30 min temu :) i jeszcze jestem półprzytomna :) Wy tu piszecie że nie możecie długo spać a ja natomiast nie mogę zasnąć , dopiero zasypiam koło 12w nocy -masakra Nastusiello- no płyn Nivea- biały z dozownikiem -jest super i jak tez zakupiłam dla maluszka :) a jak dla maluszka będzie coś się działo to w każdej chwili kupuje Oliatum a ten idzie dla Hani. Wy to na zdjęciach takie szczypiorki :) że tylko brzuszki sterczą jak piłeczki :). Ładnie wyglądacie . Ja to swojego zdjęcia nie wsadzę bo się na pocztę nie zmieści taka duża jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) jja tez juz wstalam i po sniadanku :) ostatnio sie wykanczam bo z mezem gonimy i sszukamy juz kilka dni auta.. wiec caly czas gdzies jezdzimy ehhh... chcemy to zalatwic przed narodzinami malego bo potem juz auta pewnie bysmy nie zmienili ... takze dopoki nie kupimy to bede miala niezly fitness po okolicy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też proszę o podanie namiarów na maila: dzem111(małpa)poczta.fm Od niedzieli leżę w łóżku, bo dopadło mnie przeziębienie i tak was czasem podczytuję, ale nie mam ochoty nawet pisać, mam nadzieję, że szybko się wykuruję domowymi sposobami... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Później trochę zasnęłam, ale i tak jestem nie wyspana. W nocy mam problem ze snem a w dzień, w ciągu paru sekund potrafię zasnąć oglądając jakiś film . Budzi mnie własne chrapanie, nigdy tak nie chrapałam jak teraz aż mi głupio przy moim mężu. Kiedyś trochę pisałam na początku o sobie.... W lipcu skończę 33 lata. To moja pierwsza dzidzia, planowana i wyczekiwana. Będę miała dziewczynkę, planuje nazwać ją Oliwia. Choruje na niedoczynność tarczycy myślałam, że jestem nie płodna ale udało się :) Indianka jestem z Lubina urodziłam się w Lubinie na Bema i tutaj też będę rodzić moją córeczkę. Myślałam też o szpitalu w Legnicy, ale nie mamy samochodu a nie chce żeby mój męczył się busami. Mieszkamy w centrum miasta więc rodzinka będzie miała do mnie blisko do szpitala. Porodu boje się oczywiście, ale nasz szpital nie ma, aż tak złych opinii, będzie co ma być jakoś przeżyjemy. Już bym chciała się rozpakować przytyłam z 20 kg, ale zawsze miałam tendencje do tycia a teraz to nie uważałam i jadłam to na co miałam ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianka a Ty gdzie planujesz rodzić, wyczytałam o Twoich problemach, ale będzie wszystko dobrze, trzymam kciuki. Ja to miałam przeboje z lekarzami w trakcie ciąży musiałam zmieniać lekarza prowadzącego. Najpierw chodziłam do Medicusa do takiej wariatki. Nie będę pisać do której bo nie chce psuć opinii. Wyszłam od niej z płaczem nakrzyczała na mnie bo, jak jej nie było poszłam do innego lekarza na NFZ sprawdzić czy z dzidzią wszystko jest ok. A ona nakrzyczała na mnie jak mogłam , ze to chodzi o rozliczenia i ona za to nie dostanie kasy. Początki ciąży były dla mnie okropne bałam się, że poronię... bo to był dla mnie cud , że jestem w ciąży. Od 20 t.c chodzę do doktora Kołby w Lubmedzie i jestem zadowolona, wszystko wyjaśnia konkretnie, informuje o wszystkim. Chodzę do niego na NFZ i on mi nie robił problemów, że wcześniej chodziłam do innych lekarzy przyjął mnie od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz po niańczeniu 2 godz minely :) malenka spokojna ale bez mamy nie chciala spac kurcze takie malenstwo niespelna miesieczne a juz czuje tak wiele a moja corcia zakochana w dzidziusiu :) ale balam sie ze zrobi jej krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anita>kochana, nie przesadzaj ze zdjeciami. To nie konkurs pieknosci, tylko fotki normalnych, przyszlych mam!Poza tym kazda kobieta jest piekna i niezastapiona ;) Uleczka>ja siedze troche w samochodach, wiec moge pomoc. Wystarczy okreslic co szukacie, do jakiej kwoty, po wypadku czy bez, jaki rocznik itd, a my postaramy sie znalezc cos odpowiedniego bez ubarwiania. Jak na razie klienci wracaja do nas, wiec chyba sa zadowoleni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastusiaelo- to miałaś przypomnienie jak się zajmować maleństwem :) akurat koleżanka wiedziała kiedy Ci te maleństwo przynieść. U mnie Hania ma niecałe dwa latka a ja już zapomniałam jak się takim maluszkiem zajmuje :) ostatnio jak była koleżanki w tzn odwietkach to bałam się takiego szkraba trzymać na rękach aż mąż sie śmiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AsiaOliwka nie jesteś sama w problemach z tarczycą. Ja w wieku 28 lat dowiedziałam się, że mam guza złośliwego tarczycy. Wyszło akurat jak zaczęlismy starania o dziecko :( Załamka, myślałam, że nie będę mogła mieć dzieci. Natychmiast operacja, później scyntygrafia i pojawiła się nadzieja. Po ustabilizowaniu hormonów bez problemów zaszłam w ciążę (niecały rok od operacji) i dzięki stałej opiece endo wszystko układa się dobrze. Teraz już tylko czekamy na naszą wyczekaną Księżniczkę, tak jak i Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafka --> dziekuje w takim razie i jak w ten weekend nie kupimy tego co jedziemy zobaczyc to sie zglosze do ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :) Tak czytam i widzę, że nie tylko ja tutaj miałam problemy z zajściem w ciążę. Nie chcę opisywać całej mojej historii bo jest to dla mnie nadal bolesne wspomnienie, powiem tylko, że staraliśmy się baardzo długo a po 3 latach leczenia i drugim in vitro w końcu będziemy rodzicami. Nadal nie mogę w to uwierzyć ale jestem przeszcześliwa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AsiaOliwka, co do miejsca porodu mam coraz większe wątpliwości. Nie wiesz może czy na Bema robią dobrze cesarki? POMOCY DZIEWCZYNY:( Dziewczyny mam taki problem, borykam się z nim od chwili kiedy dowiedziałam się o tym łożysku. może mogłybyście mi pomóc w burzy mózgów jest większa szansa że do czegoś mądrego dojdziemy. chodzi o to ze w chwili obecnej mieszkam we Wrocławiu na wynajętym mieszkaniu do końca marca, planowałam tuż przed porodem wyprowadzić się na swoje mieszkanie do Lubina i tam rodzić. Jednak teraz kiedy wiem że mam łożysko przodujące i że będę miała cesarkę zastanawiam się czy nie lepiej zostać w większym mieście i tu urodzić. Chodzi o to że przy takim łożysku może wystąpić mnóstwo komplikacji podczas operacji. Jakoś wydaje mi się że na Brochowie są lepsi specjaliści niż w mniejszym mieście jakim jest Lubin. Może któraś z was poleca jakiś szpital we Wrocławiu gdzie wykonują dużo cesarek. mam mętlik w głowie i zupełnie nie wiem co robić z tym wszystkim. Wiem ze nie podejmiecie za mnie decyzji, ale może sie wypowiecie co byście zrobiły. Asiu co byś zrobiła na moim miejscu? Jestem zagubiona, a nie chce stracić dziecka przez to ze podjęłam złą decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kosmetyków do kąpieli też chciałam z Nivea bo wiele dobrego o nich słyszałam ale niestety z tej firmy dla dzieci nic tu nie ma. Dlatego kupiłam to oilatum. Bałam, się że Johnson będzie uczulał chociaż ta opinia krąży jedynie w Polsce (nie wiem czy to inne firmy kosmetyczne nie stosują antyreklamy) bo u mnie są to najbardziej popularne kosmetyki dla dzieci. Moja siostra przy trójce swoich dzieci stosowała tylko Johnsona i powiedziała, że żadnych uczuleń nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z innej beczki tzn odnośnie becikowego: http://www.tvn24.pl/0,1736064,0,1,nowe-zasady-przyznawania-becikowego,wiadomosc.html Ciekawe czy to wejdzie a jesli tak to kiedy? Bo póki co jest chyba bez zmian tylko z zaświadczeniem o pozostawaniu pod opieką gina od 10tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek-->mnie jak byłam mała siostra mojej mamy wystraszyła,że mnie pan zabierze i co noc budziłam się z krzykiem...nie rozumiem jak można tak dziecko małe straszyć. Anita-->no ja do szczypiorków na pewno nie należę:P ;) kwietniówka-->też byłam mocno przeziębiona ale domowe sposoby pomogły, więc zdrówka życzę! AsiaOliwka-->ja również mam problemy z tarcycą, miałam jeszcze przed ciążą ale nawet o tym nie wiedziałam. Dopiero jak poszłam do endokrynologa ze starymi badaniami sprzed ciąży to mnie oświecił że już wtedy było coś nie tak. Miałam też wysoki poziom prolaktyny, brałam jakiś czas norprolac. W ciążę zaszłam w drugim cyklu po odstawieniu tabletek. Indianka25-->przede wszystkim nie myśl o najgorszym. Ale powiem Ci,że ja osobiście zostałabym we Wrocławiu i tam rodziła. Niestety Wrocławia nie znam byłam kilka razy przejazdem więc nie napiszę w tej sprawie nic konstruktywnego. Ja bym zostałam do rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka faktycznie coraz bardziej utrudniają teraz i od lekarza zaświadczenie i pewnie z US o dochodach trzeba będzie i wszędzie kolejki i czekanie a maleńkie dziecko zamiast na spacerki od razu po urzedach ciągać. Indianka trzymaj się i nie załamuj się napewno wszystko będzie dobrze :) Malutkaa28 no niestety mój teściu ma chore podejście do życia. Ale dzisiaj mój synek powiedział mu co i nim myśli heheheh bo ten obiecał mu wczoraj kupić kubusia do picia i dzisiaj wyszedł do sklepu i nie kupił. A Franio jak zoabczył, że n ie ma to się zasmucił i mówi " nie ma kubusia, brzydki dziadek i kłamie" a teściu oczy wywalił bo nawet nie pamiętał że dziecku obiecał dopiero teściowa mu przypomniala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianka25- doradzić Ci nie mogę mogę jedynie napisać co bym pewnie zrobiła w twojej sytuacji. Podejrzewam, że wolałabym rodzić we Wrocławiu u lekarza i w szpitalu, który już znam i wiem czego mogę się spodziewać bo wiadomo jak to jest z przenoszeniem się do innego w ciemno (nie wiadomo na kogo się trafi). Chyba ,że w Lubinie znasz jakiś dobry szpital i kompetentnego lekarza w nim. Tak jak pisze malutkaa28 postaraj się nie zamartwiać i nie myśl o najgorszym bo to na pewno nic nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bronka- to fajnie ze Wam się w końcu udało :) i będzie was 3 :) A z kosmetykami to tak co skórka dziecka to inaczej każda reaguje na kosmetyki, ja wolałam dmuchać na zimne i nie kupowałam J&J Blanka- jak to wejdzie to jak coś od nowego roku, nie zmieniają takich rzeczy w środku roku , A ja właśnie wróciła z zakupów, i żeby wiosna szybciej przyszła kupiłam w doniczce żonkile i tulipany- niech se stoją na parapecie i pięknie kwitną , A Hania właśnie poszła spać i mam czas dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja wlasnie zasypia i domaga sie mamy :/ ja rozlozylam łozeczko turystyczne mam takie na plozach i robi sie kolyska mozna bujac ale zostaly mi jakies 4 rółki i srubki :D a i dziadostwo sie czasem samo sklada :/ a zmachalam sie przy tym jak osiol i glodna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianka25-> ja na Twoim miejscu, jesli miałabym możliwość dłuższego pozostania we Wrocławiu, to bym została, bo przeprowadzak na tym etapie i z takimi nerwami może być ciężka, a tak, jak już wszystko będzie ułożone i ogarnięte z maleństwem to bym sie przeprowadziła:P ale mówię co ja bym zrobiła(ja remontowałam bliźniaka swojego domu rodzinnego i 2 lata wczesniej zaczęłam więc ja nie miałam wyjścia) a jeśli Ty masz, to tak jak mówie:P Jestem z siebie dumna! Pranie pierwsze zrobione(w sumie to już 3 tury) i nic nie zepsułam;P pierwszy sukces po przeprowadzce;P Drugi sukces- obiadek już gotowy, zaraz ide piec ciasto, bo mąż sobie zażyczył;P chociaż ostatnio tylko na mnie krzyczy, ale no niech ma;P A planuję zakupt kosmetyków z Nivei wszystko w sobotę, po wypłacie:P także jak jemu by nie odpowiadało, to zawsze ja sobie użyję bo uwielbiam niveę;P buziaki gorące w ten słoneczny dzień;P!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastusiello- ja nie doradzę :) bo ja mam ręczny siostry i użyłam chyba z 3 razy- 2 razy jak miałam wesele i raz w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze laktatora i nie wiem czy będę kupować. Chyba jednak poczekam i zobaczę jaki będzie rozwój sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
indianka- ja wżyciu teraz bym się nie przeprowadzała , zrób to za jakiś czas , Beata-mąż na ciebie krzyczy ???? To ty masz teraz prawo krzyczeć na męża a on potulnie ma wszystkiego słuchać :):) Ja tak zawsze mówię do mojego :):) że ma słuchać i się nie odzywać i robić to co jak każę :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest!to my mamy prawo krzyczeć nie oni:P My dzisiaj mieliśmy domową sesję brzuszkową, jak będę miała zdjęcia do naszego maila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×