Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Cześć nie pisałam długo bo jakoś mi mały zawsze marudził jak się zabierałam za lapa może teraz będę nadrabiać. Powiedzcie mi dziewczyny jak przejść z mojego mleka na butelkę? Mały ssie z butelki bez problemu, jak raz spróbowałam dać nan to zjadł 180ml i baardzo mu smakowało po czym 1h później obudził sie się i płakał a po 2h zwymiotował wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różyczka83 ja bym spróbowała inne mleko. Moja poki co pije butle 2 razy dziennie. Słyszałam ze trzeba stopniowo przechodzić, najpierw dajesz raz dziennie przez kilka dni i obserwujesz następnie zwiekszasz i tak az jest tylko na butelce. Mam nadzieje ze zrozumiale pisze;) Od kilku dni zauważyłam ze Zuza nie chce piersi :( a butle ciagnie jak szalona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje że on się przeżarł wtedy, bo on je róznie ale około co 2h i pewnie z cycki nie ssie aż 180 wiec jego zoladek nie był przyzwyczajony do takiej dawki, spróbuje teraz stopniowo , wracam do pracy w listopadzie i chce powoli go przestawic zreszta ładnie spał w nocy a teraz się budzi 2x na karmienie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też może być że za dużo zjadł, moja zje max 120 co ok 3 godziny. Dziś o 9 rano troche cycka wypiła i od tej pory go nie chce. Pije oczywiscie butle i jadła deserk, za jakaś godzinke dostanie troche obiadku i pojdziemy na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! my juz po chrzcinach ogolnie impreza na 60 osob, bardzo udana ale ja musialam juz o 20 wrocic do domu mala nie chciala zasnac,a moze raczej nie mogla i nie umiala w halasie i darla sie w nieboglosy. nie jest przyzwyczajona albo juz po prostu taka jest bo jedna dziewczynka a wieku naszej spala i nic jej nie przeszkadzalo... wkurzylam sie no ale innego wyjscia nie bylo jak poprostu zawinac sie do domu biegunke ma nadal, juz od srody robi ok 6 razy na dzien i widac ze ja to meczy wczoraj byliosmy na wizycie i kazala dawac dicoflor i zrobic badania na mocz, bo to a ni zeby ani przeziebienie, goraczki tez nie ma wiec nie wiemy co to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozyczko u mnie tez tak bylo z mm, zjadla smakowalo jej ale za godz wszystko zwrocila lub co gorsza ulewala strasznie na nastepny dzien (bo mm podalam na noc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja nie chciała żadnego MM pić. Zdecydowałam więc za nią - Hipp Bio Combiotic. Dodawałam porcję 30 ml do mojego mleka by przyzwyczaiła się do smaku. Po jakimś czasie zje czyste MM tyle, że moja Gwiazda je mleko tylko przez sen :( W bólach zjada 4 małe posiłki mleczne, pół słoika zupy i pół słoika owoców. Ostatnio często wymiotuje - wpycha sobie za głęboko rączki czy pieluszkę. Za tydzień wracam do pracy a dziś byłą pierwszy raz niania. Może jakoś to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Wasze dzieci jak czegoś bardzo chcą to aż się trzęsą? Moja ma nad huśtawką na pałąku zawieszoną rybkę i jak sięga do niej to aż ją trzęsie (jest za wysoko by dosięgła więc czasem ją zdejmuję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Moja Nadia też się tak trzęsie i zaciesza jak coś chce :) Po ciężkich chorobach i wysokich temperaturach. Franek po dwóch tygodniach, jeszcze kaszlący, jutro idzie do przedszkola. Nadia natomiast miała trzydniówkę :( stąd ta wysoka temperatura. Dobrze, że już jej przeszło. Lola_lu napisz co u Ciebie? Jak się czujesz? Często o Tobie myślę. Ja mleka modyfikowanego jeszcze nie podawałam. Będę próbowała, metodą Blanki6, gdyż wydaje mi się najlepsza, ale dopiero jak Nadia skończy 6 miesięcy aby już wprowadzić od razu mleko z cyfrą 2. Dziewczyny czy Wasze dzieci już np siadają same? Albo chociaż siedzą posadzone? Czy sprawnie przewracają się z pleców na brzuch i odwrotnie? Bo moja jeszcze nie za bardzo takie rzeczy. Na boczki owszem, czasami na plecy z brzucha i nic po za tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek81 moja przewraca się z plecków na brzuszek ale jeszcze odwrotnie nie. Jest bardo chętna do siadania, troszkę ją trzymam na kolanach i już stabilnie trzyma główkę, ale sama jeszcze nie siedzi i jej nie sadzam bo uważam że to trochę jeszcze za wcześnie, ale dzielnie ćwiczymy na macie. Mam głupie pytanie dziewczyny-gluten to ta zwykła kaszka manna tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka28 tak zwykła kaszka manna, albo np pszenna. Ale łatwiej jest kupić jakąś kaszkę manną np Nestle bo takiej nie trzeba gotować. Ja np stosuję taką kaszkę po 6 miesiącu życia bo jest napisane, ze na pewno jest z glutenem. Trzeba patrzeć na opakowanie bo większość kaszek po 4 miesiącu jest bez glutenu. Ale manna jest na 100% glutenowa. Troszkę namieszałam ale myślę, że zrozumiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina jest chyba najstarsza z towarzystwa... Nie siada sama, ja jej nie sadzam obłożonej poduszkami. Chwilkę u siebie na kolanach opierając o mój brzuch posiedzi. Natomiast turla się we wszystkie strony. Moment i z pleców na brzuch, z brzucha na plecy i tak wkoło. Kręci się też wokół własnej osi. Jest bardzo aktywna, nie usiedzi bez ruchu ani chwili. Je już zupki z mięskiem (królik, cielęcina) - oczywiście bez entuzjazmu. Na deser jabłuszko z brzoskwinią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafka...pobiedziska Nasza Hanka jakoś strasznie dużo wcina mleka. Czasami jej się zdarzy 180ml co 2godziny. Ostatnie dni jak wyliczam z całym jedzeniem, tzn zupkami, soczkami i wodą to litr jak byk wychodzi. No i w dzień coraz mniej śpi. Wcześnie 3 drzemki po ok godzinie miała, dziś była jedna a potem takie max 30min chyba 3 były. Nie wiem czy ona poczuła, że jedzonko bardziej ją zasyca a mleko tak nie. Przekręca się z plecków na brzuszek ale odwrotnie już nie. Chce siadać przez co ulewa jej się, bo ściska żołądek. No i w nocy norma to spanie na brzuchu. Chodzi spać, 21-22, śpi 6-7. Ale ostatnio nie chciało mi sie wstać, odczekałam 10min i usnęła dalej bez żadnego płaczu, czyli głodna nie jest, jedynie chyba dziąsełka ją bolą. Ogolnie to niby daje znać, że jest głodna, bo ciągnie smoka jak złoto i piszczy przy tym, ale czasami bywa, że co godzinę, no chyba to tak dokładnie sygnał na jedzenie nie jest. Czasami już sama głupieję i wtedy czuję, że nie nadaję się na matkę bo nie potrafię zrozumieć czego mojemu dziecku potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny od kiedy można dziecko sadzać w krzesełku do karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka- dziecko można sadzać jak samodzielnie dobrze siedzi. Jeżeli masz krzesełko z regulowanym oparciem siedzenia możesz w pozycji półsiedzącej już teraz sadzać maluszka i go karmić I jak wyszło z mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już sadzam mojego synka w krzesełku:) Już od jakiegoś czasu siedzi sam i to uwielbia. Sadzanie na nocniczek też już zaczęłam, było już pierwsze siusiu i kupka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta mar to rewelacja!!! moja przewraca sie z brzuszka na plecy i odwrotnie i jak lezy na brzuszku to wypina dupke do gory i nozki podciaga pod siebie, dzwiganie glowki to juz norma od 2 miesiecy to robi lezac na pleckach, siedzi jak ja trzymam sama nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny!! U nas w miarę się uspokoiło, A wrócił do nas. Szukamy mieszkania do wynajęcia. Młody w niedziele kończy już 5 miechów, popatrzcie jak to szybko zleciało.. a zaraz roczek i zleci ;) hehe . Wychodzi u nas ząbek na górze pierwszy, już widać białą plamkę. marudzi mi jak cholera, budzi się w nocy co godzine.. już nie ma spania do 5-6..ale odsypiamy w dzień ;) Mój nie przewraca się świadomie narazie, siedzieć siedzi jak go posadze, ale nie nadwyrężam jego zdolności ;) Ja mleko jakie dawałam czasami to było Bebiko1. Ale przestałam, jakoś na noc daje mu kaszke , albo deserek lub zupke jarzynową z kaszką manną, tak mi kazała pediatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie sadzam, mały sam nie siedzi a krzesło nie ma regulacji. Dziewczyny jak gotujecie dynie ? Nie mam pojęcia ile się gotuje dla dziecka, żeby była dobra :) Miękka=dobra ? Z ziemniaczkiem, czy jakoś inaczej ? Gotujecie same, czy tylko słoiczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sadzam małego w leżaczku pozycji prawie siedzącej, na leżąco nie lubi bo nic nie widzi.Jak posadzę na swoją nogę to chętnie siedzi choć się chwieje,ale za bardzo go nie sadzam bo jeszcze za wcześnie, a jak siedzi w leżaczku to podnosi sie do całkowitego siedzenia i tym sposobem ćwiczy mięśnie karku co ma mięśnie trochę słabsze. Mojej koleżanki córka jak miała 5mieś i 2 tyg już sama wstawała w łóżeczku co dla wszystkich było szokiem. A mój odkąd śpimy przy zamkniętym oknie budzi się co 2 h :( i płacze póki zaśnie, a wcześniej budził się tylko raz w nocy na jedzenie Dziewczyny -a Wasze pociechy szybko opanowały jedzenie z łyżeczki, Bo mój Czarek je bardzo powoli i jakoś mu to powoli wychodzi, ale to trwa około 30minut. Fakt butelkę też bardzo długo je - pewnie ma to po tatusiu który obiad je 30minut a ja 10minut :) A i czym smarujecie dupci maluszków? ja to często smaruje oliwką i bepantenem i na razie nie ma żadnych odparzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czupryna - ja gotuje sama ( mam swoje warzywa i będę miała królika swojego )a deserki ze słoiczka. Dynie dla Hani gotowałam na miękko , dodawałam do ziemniaków ale jej to nie smakowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) My już po urlopie. Stwierdziliśmy z M, ze jednak nasz synuś jest jeszcze za mały na tak dalekie podróże. On się umęczył i my się umęczyliśmy, więc na razie damy sobie spokój z wyjazdami niech trochę podrośnie. Zaraz będę nadrabiać zaległości bo widzę, że trochę się rozpisałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita1978!
Dziewczyno chylę czoła dla Twojej osoby Jak Cię czytam to widzę osobę ,żyjącą w pełnej harmonii z samą sobą, prowadzącą normalne życie, , nawet lepiej, bo nigdy nie narzekałaś. Czytałam wiele tematów, gdzie dziewczynom, którym wyszła kiepsko przezierność karkowa przechodziły katorgi, prosiły o wsparcie, myślę, że mogłabyś bardzo takim osobom pomóc, dając swoje świadectwo, Mogłabyś ich odwieść od często tragicznych posunięć, które będą się za nimi ciągnęły przez całe życie(wiesz o czym piszę) Ludzie piszą, że skazują to dziecko na nieszczęśliwe życie, pełne smutku i bólu. Twoja postawa uświadamia , że szczęście dziecka, czy to zdrowego, czy chorego, jest uzależnione od miłości jaką otrzymuje,a to ,że spotyka ich coś złego , to głownie za sprawą takich ludzi, którzy nazywają siebie"tolerancyjnymi",ale radzą,żeby usunąć, po co ma się męczyć i dziecko i matka Czasami biadole, że moje dziecko przy jedzeniu pluje i trwa to godzinę czasu, albo inne duperele, po prostu grzeszę! szcun mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×