Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość upokorzona ona

po raz kolejny umarlam

Polecane posty

Gość wojowniczka?
Mikimouseee masz absolutna rację tylko tak trudno w to wierzyć. Może lada dzień leki pomogą w jaśniejszym spojrzeniu na rzeczywistość. Mikimouseee a co u Ciebie? Zuzanno, Tiktaki odezwijcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny cymbal
i hystoria w kawałkach, wymyślona między kompem a kompem(czyli w kiblu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikomousee
Leki pomogą najgorsze sa poczatki spokojnie ... badz cierpliwa... u mnie ok ... ciesze sie zyciem i nie zadreczam ze mam 30 lat i nie mam meza dzieci ....wole założyc rodzine jak spotkam tego odpowiedniego niz z desperacji pchac sie w ramiona pierwszego lepszego.... jak patrze na moje udreczone zyciem kolezanki... z nieszanujacymi albo zdradzajacymi ich facetami to ciesze sie ze mam swiety spokój :-)) pewnie ze fajnie byc szczesliwie zakochanym ale nie dramatyzuje na kazdego przychodzi czas....... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojowniczka?
Mikomousee tak trzymaj. Myślę, że prawdziwa miłość nigdy nie umiera, kiedy raz się narodzi. Życzę nam tego ps. skoro jego miłość do mnie umarła, może i moje uczucie do niego kiedyś wygaśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimouseee
Zgasnie zgasnie .... teraz skup sie na sobie w sensie żeby jak naszybciej dosc do równowagi... odnalesc sens zycia i znowu sie nim cieszyc.... polecam Ci ksiażkę serce i umysł (cegła ale przynajmnie troche czasu Ci pochłonie) w sposób przystepny o psychologi,życiu naprawde jak nie znajdziesz w bibliotece to mozna okazyjnie na allegro kupic ... polecam tez sekret oraz dlaczego mezczyźni kochaja zołzy -mozna sie posmiac :-) albo mój hit męźczyzni , którzy nie umieja kochac..... Wiesz w sumie mam te książki w wersji elektronicznej napisz na maila do mnie to Ci wysle justyna19777@gmail.com :-) Miłego wieczorku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cymbały Wiejskiego Proboszcza
tak jest, mądre słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimouseee
Wojowniczko jak dzis samopoczucie :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojowniczka?
Mikimouseee witam Cie! Bardzo się cieszę z nowej propozycji lektury. uwielbiam książki, ponieważ nie mogę spać w nocy bardzo dużo czytam, grube pozycje mnie nie przerażają, ostatnio na tapecie mam różne psychologiczne lekturki. Mimo, że nie chodzę do pracy zmuszam się do tego, żeby pięknie się ubrać, uczesać i zrobić delikatny makijaż. Dzisiaj cały dzień spędziłam na mieści, odwiedziłam nawet starego znajomego. Spotkałam też dzisiaj bardzo przystojnego faceta i miło mi się z nim rozmawiało, nie dość, że niezłe ciacho to jeszcze błyskotliwy a do tego kocha podróże jak ja no i często bywa w moim ukochanym Wiedniu. Szkoda tylko, że taki młody, no i zajęty. Aż miło popatrzeć. Dziw bierze, że w Polsce są tacy faceci. Zatem cały dzień miałam aktywny, że prawie nie myślałam o moich problemach. Poza tym pokazało się słońce, które dodało mi dużo pozytywnej energii. A co u Ciebie kochana, jak Ci minął dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimouseee
Witaj Super ,że wyszłas do ludzi... :-) o to chodzi,że tyle nie myslec nie zadreczac sie :-) poczytaj sobie te pozycje naprawde warto :-) Myslę ,że przełom masz juz za sobą teraz juz z górki bedzie :-)) z kazdym dniem tylko lepiej :-) Ja mam duzo pracy, nauki obowiazków ... ale lubie byc zajeta :-)) Jestes mądra i silna kobieta... dasz rade :-) ps fajnie ze zauwazasz juz fajnych facetów dookoła...to dobry znak sygnał ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojowniczka?
No i znowu porażka. Byłam dzisiaj na rozmowie kwalifikacyjnej i jestem tak zła,że aż mi niedobrze. Niebotyczne oczekiwania, koniecznie masa dyplomów, doświadczenie i cała masa wymogów. I to by jeszcze nie było najgorsze, gdyby nie to, że warunki pracy i pieniądze żałosne. A do tego ludzie ja z PRL-u.Chyba do końca życia zostanę bezrobotną samotną kobietą. Skompletowałam sobie nawet garderobę do nowej atrakcyjnej pracy, odświeżyłam wiadomości, odkurzyłam dyplomy i certyfikaty a tu lipa. Jak trudno mi ogarnąć emocje, chętnie bym sobie teraz strzeliła w łeb. Mikimousses czy takie huśtawki nastrojów to po lekach normalne? Czy ja w ogóle jestem normalna? Taki palant przewrócił mi życie do góry nogami a sam jest w dobrobycie i spija piankę z naszej wspólnej pracy. Jeszcze bezczelnie pyta , co u mnie słychać.Pewnie chce się pośmiać z naiwnej idiotki. Oszaleję A co u Was. Odzywajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimouseee
Te hustawki to norma .... pamietaj ,że do tego dochodzą te nasze hormony :-)) babskie i istny rolercoster nastrojów gotowy.... Co do pracy do Wiesz jest teraz kryzys, bezrobocie koniec roku... Ty jestes inteligentna i wiele warta a oni wybrzydzaja bo maja w kim wybierac.... Spokojnie ..chcociaz wiem ,że finanse sa wazne bo trzeba zyc...nawet nie mysl ze bedziesz do konca zycia samotna ...tylko sie niepotrzebnie nakrecasz moja przyjaciólka np miała całe zycie pecha do facetów... a jest piekna kobieta i dopiero 2 lata temu spotkala tego własciwego latem sie pobrali na dnaich urodzi córcie a ma ....39lat..... Życie pisze rózne sceniariusze...niemile ale i mile nas potrafi zaskoczyc...napisz do mnie na mail do podam Ci gg :-) pogadamy sobie jesli chcesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wojowniczko i mikimouse ,super babka z Ciebie ,podpisuję się pod każdym Twoim wpisem.Wojowniczko ten twój były umarł ,nie ma go nieboszczyk dla Ciebie ,z chwilą jak Cię zdradził jest nikim,musisz kochanie tak sobie poukładać i planować swoje życie ,nie wiemy co na nas czeka ,tak kochanie nie można myśleć ,że swiat się zawalił .Nie wiesz też czy on taki hepi i co jeszcze go w życiu czeka a może za jakiś czas się okaże ,że to Ty jesteś szczęśliwa a on spada na dno sięgając po kolejny kieliszek.Powiedz mi po cholerę odbierasz od niego telefon woooooon.Z pracą to wiadomo ,szukaj do skutku ,nie można się poddać .Ma rację koleżanka ,jak pisze że trzeba mieć szacunek dla siebie i cieszyć się z tego co mamy bo wiele młodych mężatek przechodzą piekło z pajacami mężusiami .Ostatnio nie miałam kompa i wczoraj dowiedziałam się ,że moja super znajoma ma raka piersi i nie nadaje się do wycięcia ,silna chemia i strach i cierpienie ,ma matkę i córkę bo mężuś 4 lata temu poszedł sobie do kochanki ,tak się zastanawiam czy stres nie wywołał tego raka .Żaden palant nie jest wart naszych łez ,głowa do góry ,przytulam Cię mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wojowniczko i mikimouse ,super babka z Ciebie ,podpisuję się pod każdym Twoim wpisem.Wojowniczko ten twój były umarł ,nie ma go nieboszczyk dla Ciebie ,z chwilą jak Cię zdradził jest nikim,musisz kochanie tak sobie poukładać i planować swoje życie ,nie wiemy co na nas czeka ,tak kochanie nie można myśleć ,że swiat się zawalił .Nie wiesz też czy on taki hepi i co jeszcze go w życiu czeka a może za jakiś czas się okaże ,że to Ty jesteś szczęśliwa a on spada na dno sięgając po kolejny kieliszek.Powiedz mi po cholerę odbierasz od niego telefon woooooon.Z pracą to wiadomo ,szukaj do skutku ,nie można się poddać .Ma rację koleżanka ,jak pisze że trzeba mieć szacunek dla siebie i cieszyć się z tego co mamy bo wiele młodych mężatek przechodzą piekło z pajacami mężusiami .Ostatnio nie miałam kompa i wczoraj dowiedziałam się ,że moja super znajoma ma raka piersi i nie nadaje się do wycięcia ,silna chemia i strach i cierpienie ,ma matkę i córkę bo mężuś 4 lata temu poszedł sobie do kochanki ,tak się zastanawiam czy stres nie wywołał tego raka .Żaden palant nie jest wart naszych łez ,głowa do góry ,przytulam Cię mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojowniczka?
Witam Was kochane! Zuzanno ja też się czasami boję, że ten smutek i gorycz doprowadzą mnie do jakiejś choroby. Tak to zwykle bywa, że na pochyłe drzewo kozy skaczą. Ja nie odbieram od niego telefonów, on pisze e-maile, ostatnio w październiku, więc dał sobie już spokój. tyle za mną, nic przede mną, widzę pustkę. Moje życie z nim było o 100% lepsze i ciekawsze, teraz nie ma nic, w moim domu zamieszkały smutki, a czas nie leczy ran. Cały czas próbuję zapomnieć ale nie udaje mi się. To straszne jak taki banał może dobić człowieka? Czekam na zmianę, na światełko w tunelu, na jakąś małą nagrodę-inspirację. Niemal staję na głowie, żeby wyjść z marazmu tylko że na mojej drodze same porażki a ja chcę żyć, cieszyć się, rozwijać. Dobrze, że jesteście ze mną, bo nikt w realu nie dałby rady bez końca słuchać moich wynurzeń i nie mógłby uwierzyć, że moja rozpacz tak długo trwa. Trzymajcie się, całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurwiki
Wojowniczko! Znalazłabyś sobie wreszcie jakiegoś normalnego chłopa, co byśmy z głodu nie umarły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimouseee
Kochana każda trauma ma swoje fazy.... tak samo jest jak np pochowamy ukochana osobe ... najpierw jest bunt rozpacz...putem tesknota rozpamietywanie...a potem pogodzenie sie z jej odejsciem ..i nowe zycie ....inne ... Takie jest życie pisz tu i do mnie :-) bo to najlepsza terapia .... oprócz emocji nie funkcjonuje jeszcze u Ciebie prawidłowa chemia mózgu tz nie masz odpowiedniej ilosci serotoniny- odpowiadajacej za radosc szczescie... depresja i stres skutecznie ja obnizaja ... jesli lekami to wróci do równowagi to poczujesz sie 100 razy lepiej!!!! badz cierpliwa!! bedzie dobrze!!! uwierz w to!!! mozesz zastosowac tez afirmacje ...codziennie jak w transie powtarzaj sobie jestem piękna jestem madra zasluguje na milosc znajde ja... napisz to sobie przy lustrze i codziennie to mów mysl.. działąsz w ten sposób na podswiadomosc z czasem bedziesz juz tego pewna...i swiat tez to zobaczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurwiki w Oczach Wojowniczki
Tak jest! Bo my tu już powoli z głodu umieramy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimouseee
Boze widzisz a nie grzmisz....ludzie po co te głupie wpisy, czy ktos was zmusza do czytania tego forum?? sa inne sposoby bardziej kreatywne na wyłądowanie swoich złych emocji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimouseee
Wojowniczko jak dzis :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kochanie ,nasz cel to przegonić z Twojego domu smutki ,może by tak przemeblować mieszkanie coś zmienić ,coś przestawić ,może jakąś firaneczkę aby zrobiło się miło.Powiem Ci że ja ze dwa lata trułam najbliższym ,nie jesteś wyjątkiem ale trzeba wyrzucać tą gorycz z siebie do skutku ,do uzdrowienia a czas goi rany trochę cierplwości .Pomyśl sobie ,że jednak dane Ci było przeżyć dobre chwile ,było mineło a teraz otwierasz nową kartę w swoim życiu to Ty jesteś najważniejsza i to Ty musisz znależć sposób na dalsze życie ,odnowić stare znajomości ,odwiedzić rodzinkę ,może komuś też jest żle a Ty poświęcisz mu chwilę swojego czasu ,małymi kroczkami ale do przodu.Wiem ,że to marne pocieszenie ale poczytaj topik życie po rozwodzie tak od początku ,przekonasz się jak wiele jest kobiet które walczą o dzieci o siebie ,jak boli serce matki która wie ,że debilek mąż wiezie dziecko do swojego domu bo takie jest jego prawo gdzie czeka lafirynda ,dziecko ma kontakt z osobą bez zasad moralnych ,z lafiryndą .Myślę sobie i cieszę się ,że moje dzieci są dorosłe i nie muszę znosić takiego bólu .Pamiętaj pozytywne myślenie daje pozytywne rezultaty ,pisz tu do nas ,ja doskonale Cię rozumiem ,wiem jak życie boli ale wiem też ,że nie zmarnuję sobie życia przez dupka ,żaden pajac nie jest wart takiego poświęcenia o nie ,przytulam Cię cieplutko,trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kochanie ,nasz cel to przegonić z Twojego domu smutki ,może by tak przemeblować mieszkanie coś zmienić ,coś przestawić ,może jakąś firaneczkę aby zrobiło się miło.Powiem Ci że ja ze dwa lata trułam najbliższym ,nie jesteś wyjątkiem ale trzeba wyrzucać tą gorycz z siebie do skutku ,do uzdrowienia a czas goi rany trochę cierplwości .Pomyśl sobie ,że jednak dane Ci było przeżyć dobre chwile ,było mineło a teraz otwierasz nową kartę w swoim życiu to Ty jesteś najważniejsza i to Ty musisz znależć sposób na dalsze życie ,odnowić stare znajomości ,odwiedzić rodzinkę ,może komuś też jest żle a Ty poświęcisz mu chwilę swojego czasu ,małymi kroczkami ale do przodu.Wiem ,że to marne pocieszenie ale poczytaj topik życie po rozwodzie tak od początku ,przekonasz się jak wiele jest kobiet które walczą o dzieci o siebie ,jak boli serce matki która wie ,że debilek mąż wiezie dziecko do swojego domu bo takie jest jego prawo gdzie czeka lafirynda ,dziecko ma kontakt z osobą bez zasad moralnych ,z lafiryndą .Myślę sobie i cieszę się ,że moje dzieci są dorosłe i nie muszę znosić takiego bólu .Pamiętaj pozytywne myślenie daje pozytywne rezultaty ,pisz tu do nas ,ja doskonale Cię rozumiem ,wiem jak życie boli ale wiem też ,że nie zmarnuję sobie życia przez dupka ,żaden pajac nie jest wart takiego poświęcenia o nie ,przytulam Cię cieplutko,trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojowniczka?
Dzień dobry! ja mam chyba grypę. Nie dość, że jestem zdołowana ,to teraz jeszcze zasmarkana i mam mroczki przed oczyma. Mam ostatnio nowa koleżankę, ona ma cierpliwość słuchać moich wynurzeń a ja mam cierpliwość słuchać jej. bardzo ją lubię. Jest religijna, wierzy w działanie Opatrzności, uczy mnie pokory wobec zdarzeń, które mnie spotykają. ciesze się, że w tej trudnej sytuacji mogłam znaleźć bratnia duszę. Ponadto czas zweryfikował lojalność moich bliskich, dzisiaj wiem, kto jest ze mną, kto mnie wspiera, a kto ma mnie gdzieś. Te doświadczenia stały się niezwykle pomocne, otworzyły mi oczy na wiele spraw. Teraz tylko trzeba wstać, ruszyć do przodu i zacząć budować nowe życie. Oby jak najszybciej. Kiedy Bóg zamyka jedne drzwi, otwiera drugie, więc niech zatrzaśnie juz te drzwi do przeszłości. pozdrawiam Was i dziękuję. piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimouseee
wojowniczko jak tam trzymam kciuki badz dzielna !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojowniczka?
witam niestety jest tak źle, że nie mogę złapać oddechu, okropny suchy kaszel, zatkany nos, spuchnięta buzia, ale to na szczęście tylko choroba ciała. jeśli dusza będzie zdrowa to i ciało wyzdrowieje. Leże, nie mam na nic siły. pozdrawiam odezwę się jak odzyskam węch, smak i siły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie listopad
29 maj wypadek smiertelny tesciowej i szwagra .... sciana maz .... samotnosc.... odszedl , bo ja zla bylam .... 14 listopad diagnoza matki ...zero szans na leczenie ... 16 listopad sprawa rozwodowa..... 29 listopad mama odchodzi :( co po drodze nawet nie chce pisac ..... ale zyje , jestem , wierze ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimouseee
gdzie listopad.... to straszne jak okrutny bywa los i jak nas doswiadcza.... musisz byc dzielna i przetrwac ten najgorszy okres....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kochanie przytulam Cię cieplutko ,niestety taki czas że choroba ,przeziębienie dopada as czy chcemy czy nie ,ja ostatnio kaszląc budzę wszystkich w domu i nic nie poradzę ,piję syropy coś tam biorę od przeziębienia,mam nadzieję że masz jakieś leki.Polecam gorące mleko z miodem i masłem.Cieszę się ,że masz koleżankę ,rozmowa to najlepsza terapia ,no i nie jesteś sama a z znajomymi to masz rację dopiero teraz przekonałaś się ile byli warci takie doświadczenie też jest potrzebne.Mam nadzieję ,że odzyskasz zdrowie i to na ciele i to na duszy jeszcze trochę cierpliwości ,trzymaj się i pisz tu bo to też terapia ,buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GDZIE LISTOPAD ,pdziwiam Cię ,jesteś niesamowita ,życie czasem bywa ciężkie ale masz w sobie siłę aby pokonać przeciwności losu ,tak mówią że nieszczęścia chodzą stadami ale nie można się poddać a dla mężusia nie miej litości i absolutnie nie wierz w swoją winę ,nie daj się ,życzę wygranej,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojowniczka?
GDZIE LISTOPAD witam Cię. Dołącz do Nas, wygadaj się będzie Ci lżej. jestem z Tobą. Może potrzebujesz wsparcia, rady... zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choroba ciała
bardzo czesto jest następstwem choroby duszy. Zacznij od duszy a ciało wyzdrowieje niejako przy okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×