Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no tak jest u mnie

Doszlam do wniosku ze bardziej kocham męża niz dzieci

Polecane posty

Gość Mgd magnum
haha no wlasnie, mzoe tez byc tak, ze ja okradnie i ucieknie, albo w ogole ja zabije no przeciez MOZE tak byc:)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życiowy 77
moze ja też wysłać na starośc do domu starców:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W temacie "miłość do dziecka" to polecam szkołę dla rodziców (takie kursy w SP). Tam poznałem fajną definicję dobrej miłości rodzicielskiej - "Kochać i wymagać". Kochać dziecko, to nie znaczy pozwalać mu na wszystko. P.S. Nieźle się rozwinął wątek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko mnie nie pobije, bo wiem jak je wychowam, dzieci dorastajace w domu w ktorym jest milosc, dyscyplina i zrozumienie nie bija swoich rodzicow. ale zalozmy.. tak.. teoretycznie jedno na kilka tysiecy dzieci pobije kiedys swoich rodzicow.. jezeli zdarzy sie to mnie prawdopodobnie wtrace go do wiezenia.. ale nadal je bede kochac. nawet w tym przypadku moja milosc do niego jest bezgraniczna. asia krk --> poza tym istnieje kilkaset razy wieksze prawdopodobienstwo, ze twoj maz cie zdradza niz moje dziecko mnie kiedykolwiek pobije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDŻ --> "dzieci dorastajace w domu w ktorym jest milosc, dyscyplina i zrozumienie nie bija swoich rodzicow. " Nie zgodzę się. Idąc tym tokiem rozumowania, piją tylko dzieci alkoholików, ćpają tylko dzieci ćpunów etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssddffgghhj
zdeesperowana idac Twoim tokiem rozumowania to jestes bardzo naiwna i nie przygotowana do zycia, w dodatku maz mnie nigdy nie zdradzi jezeli bedzie dobrze wychowany:)hahahaha smiech an sali, soryy ale kakurat jak czasem madrze gadas to w tym topicu sie kompromitujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ssddffgghhj Piszesz, że mąż nigdy nie zdradzi jeśli jest dobrze wychowany. To odstaw swojego od seksu na 2 lata i pogadamy. OK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upapaapapaupup
Czytalam kiedyś jakąś książkę, w której było napisane że dzieci muszą widziec i wiedzieć że dla mamy najwazniejszy jest tata, a dla taty mama. One są na drugim miejscu. To je uczy prawidłowego wzorca jak ma wyglądać partnerstwo i małżeństwo - dzieci są ważne, owszem, trzeba się o nie troszczyc i je wychować, ale priorytet ma partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna B.
ej z desperowana nioe ma co gadeac to tak samo mozna powiedziec, ze tak samo mzona cos przeoczyc w wychowaniu, a ona napisze ze oczywiscie nic nie przeoczy bla bla bla, ktos mzoe napsiac ze nie zaniedba realcji z mezem, zdesperowana ma bez sensu argumenty, a JacekJ odrazu,skrajnosc a kto tu chce odstawiac na 2 lata od seksu;/ mowimy o prawidlowych relacjach z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...,.,.,.,.,.,,..
w ogóle sie pisze zawsze osobno !!! To na poczatek , po drugie , co z tego ze maż zdradzi ... to ze sie przes;i z inną nie konczy swiata , dziecko tez moze zdradzic , ale tu zdrada moze byc innego rodzaju i znacznie konsekwencje mogą byc gorsze .Dzieci z gniazda wyfruwają - maż zostaje do starosci ! I oby na starosc nie musiałas z racji kochania barsziej dzieci , zostac sama , bo dla młodych i tak bedziesz tylko kłopotem nawet jesli kochanym ! nikt z młodych ztarej i zmierzłej bay w domu nie chce , a ze dla swej córki bedziesz inna , nie znaczy ze dla jej meza tez !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajoma z krooasna
Znam takie mamuski, ktore poswiecaja cale zycie dzieciom a potem siedza same i zgorzkniałe i wisza na ramionach tych swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matacz --> no jak ja sie staram dla tego meza to wymagam od niego wiernosci, nic w tym dziwnego nie widze. co innego jakbym go zaniedbala, ale wcale nie zamierzam. bedzie przeze mnie zawsze kochany i zadbany, tak samo dbam o siebie i zeby mu sie zawsze podobac. dla mnie zdrada to nie jest " i co z tego?", to kwestia honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apoillkkasssssss
Nie wiem jesli mialabym wybrac meza albo dzieci to wybieram DZIECI kazdy ma inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama tez nie zostane bo ja mam zamiar przezyc cale zycie z mezem. nigdzie nie napisalam ze mam zamiar sie z nim rozstawac albo zaniedbywac. a ze dziecko odejdzie... no coz.. taka kolej rzeczy ze dzieci odchodza, prawda? nic w tym przerazajacego nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autooorkkki
ej patrzcie jak zdesperowana teraz zmienia szybko zdanie i punkt widzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
a ja na przykład bardziej kocham matkę niż ojca. nie da się kochać tak samo dwóch osób, jednakowo silnie. tak więc spoko rozumiem jeśli ktoś mówi że kocha bardziej męża niż dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowa na nie wszystko:)
zdesperowana nie wiesZ czy nie zostaniesz sama:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polo mr
========zdesperowana=== a skad wiesz, ze nie zostaniesz sama?moze maz Cie zacznie zdradzac,trzeba byc naiwnym, zeby tak nie myslec:P przeciez napsialas, ze to powszechne w tych czasach, i ze w ogole ojcowie dzieci sa obcymi ludzmi:P i wiele wiecej innych glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
Ja tam swojego chłopa toleruję :-) Dorosłe dziecko kocham,mimo,ze mnie często , nawet od mojej mamy czy mojego ojca,a co dopiero od męza. Wyrzekłabym sie swojego dzecka gdyby był jakimś mordercą. Nie chciałabym go znać gdyby był kryminalistą ze swojej winy. W domu ogólnie traktuję wszystkich poi równo,ale jednak smakowite kąski,np.ładniejsze,smaczniejsze truskawki daję swojemu dorosłemu dzecku :-) Męza trzeba szanowac jak jest w miarę OK.ale zeby widziec w nim cały świat,to nie,nigdy. I nie rozumiem jak można na dzecko się denerwoawać,a mężwoi wybaczac rózne nietakty etc. jak to napisała jedna z kafeterianek. Cos mi się wydaje,ze taka pani p[o prostu nie chce z męzem sie pokłoocić o coś tam i wtedy "wyżywa" sie na dzecku.To coś podobnego do zachowania powładnego,który tuli uszy gdy cos mu nie pasuje u przełożonego,aprzyjdzie do domu to wyżywa sie na domownikach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
Widze,ze cos mi ucieło,wiec poprawie. Dorosłe dziecko kocham,mimo,ze mnie często wkurza ,dziecko stawiam na pierwszym miejscu,nawet od mojej mamy czy mojego ojca,a co dopiero od męza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda z Milenium
no to moze Pani saobie robic co chce moim zdanie, ale powtarzam moim dawanie najladniejszych truskawek dziecku, albo najwiekszych kawalkow czy czegos tam nie ejst najmadrzejszym rozwiazaniem, uczy egoizmu, wszyscy maja miec po rowno, ja nikogo nie stawiam na 1szym meijscu, ale kiedys slyszlam opinie ze to wlansie maz powinien byc najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
Magda z Milenium akurat ja byłam i jestem jedynaczka,moje dzecko jest i bedzie jedynakiem i moge Ci szczerze napisac,ze nie ejstesmy egoistami:-) Mój maz pochodzi z rodziny wielodzietnej i jest więcej egoistyczny niż my . Bo prawda jest tak,ze normalne dziecko,które jest jedynakiem nie musi sie z nikim dzielic i potrafi z własnej,nieprzyumuszonej woli z kims,czyms sie podzielic,a osoba z rodziny,w ktorej było wicej dzeci raczej z wlasnej woli nei dzieli się tak chętnie. Moje dziecko jest dorosłe i nie jest nastawione tylko na branie,ale io na dawanie. Jak sie dzieci wychowa ,tak sie ma,ale i od charakteru dziecka zalezy jakie ono bedzie. A to,ze wybieram co najładnijsze owoce dla swojego dzecka to dla mniej normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankk_ll
"Bo prawda jest tak,ze normalne dziecko,które jest jedynakiem nie musi sie z nikim dzielic i potrafi z własnej,nieprzyumuszonej woli z kims,czyms sie podzielic,a osoba z rodziny,w ktorej było wicej dzeci raczej z wlasnej woli nei dzieli się tak chętnie." CO ZA BZDURY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
ankk_ll że niby bzdury? Myśle,ze nie,bo jedynak sam bez przymusu komus coś da,a taki co wychował sie w rodzinie w której było więcej dzeci po prostu MUSI sie podzielic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena123
a ja uważam , że miłośc do dzieci jest przereklamowana :O A juz najbardziej wkurza mnie prawo spadkowe. Dlaczego nawet jesli chce zostawić wszystko komus innemu to dzieciom nalezy sie zachowek? :O To dopiero chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
makarena123 a niby dlaczego chore,ze dzieciom nalezy sie zachowek? Przeciez chore moze byc wtedy gdy masz dzieci,które są w porzadku do rodzica,są dobrzy ogolnie i rodzic nie chce dzeciom cos zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena123
bo to mój majątek i wydaje mi się, że to ja powinnam decydować komu go przekażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×