Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no tak jest u mnie

Doszlam do wniosku ze bardziej kocham męża niz dzieci

Polecane posty

Gość ksioga 45
bellaforma :-) startuj w wyborach,moze Cię wybiora i do sejmu lub senatu sie dostaniesz,wtedy będzesz mogła pochwalic sie znajomoscia prawa,do tego miendzynarodowego i bankowego;-) i moze cos wskórasz i prawo sie zmieni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
makarena123 nie małozonek nie MUSI sprzedawac domu.To wszystko zalezy od ustalen pomiedzy rodzicem a dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena123
trudno Belleforma. Zapisałam majątek już, a dzieciom wypłaca zachowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena123
no zaręczam Ci Ksiega , że znajdzie sie wiele takich dzieci, które wyciagną łapę po swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
makarena123ja nie mam problemu z tym,ze ktos swoim dzieciom nie chce czegos przekazac,Po prostu dziwie sie temu,wyczuwam słabe wiezi rodzinne pomiedzy rodzicami a dziecmi w takich wypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
makarena123 nie jestem księga :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena123
wszystko jets ładnie i pięknie dopóki wszyscy żyją. I takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena123
ależ kochana więzi nie przelicza sie na kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
makarena123 niestety,ale wszystko przelicza sie na kase.Kasa niby nie jest wazna,ale niesty wazna. Jezli sa wiezi zachowane to i z rozdziałem kasy nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo znam na tyle na ile jest mi potrzebne :) i tobie też polecam ten system :) a od polityki ,jako przedsięborca tym bardziej trzymam sie z daleka . Gospodarka i polityka nie idą w parze . A przykład makareny jest bardoz dobry i wcale nie tak rzadki jak sie wydaje , mam nadzieję ,zę nigdy cie kasio nie dotkienie , bo wtedy na własnej skórze odczułabyś jego " sprawiedliwość "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena123
własnie wtedy wychodzi jak dzieci Cie poważają jesli mówisz im, ze majatku nie dostaną. Ciekawe czy za darmo będą Cie kochać . Jesli tak to masz dobre dzieci. Ale lepiej sie nie chciej przekonać o tym. Czy Ty z własnej woli zrezygnowałaś z czyjegoś majatku, bo ja tak . Uszanowałam wolę zmarłego i zrzekłam sie prawa do zachowku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz podkreślę , że nie chodzi o to że ktoś chce , albo nie chce zapisać majatku swoim dzieciom To sprawa indywidualna i osobista . Chodzi o to ,zę w tej chwili MUSI . Końcżę już , bo obiad czeka . na razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
makarena123--chwileczkę,jezeli pomiedzy dzcmi a rodzicami wszystko gra,to nie widze powodu aby rodzic komunikował dzecku,ze nie przepisze na niego nic z majatku.Jezli dojdzie do tego,ze oświadczy ,ze dziecko nic nie otrzyma,to powinien podac powód tej decyzji.I to powód poparty argumentami.Jezli argumenty będą podważalne to nie mozna sie dziwic dzecku,ze poczuje się "skrzywdzone" Nie,ja jeszcze nie byłam poproszona o zrzeczenie sie zachowku.No bo jedynaczką byłam. Gdybym była poproszona i podano by mi powody z którymi bym sie zgodziła,to czemu by nie,moge sie takeigo zachowku zrzec,ale zalezy tez jakeij kwoty ten zachowek dotyczy :-) bo jakby byłby naprawde duży,to zastanawiałabym sie długo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksioga 45
bellaforma :-) no i te MUSI przekąłda sie takze na zachwoanie dzeci w rodzinie .Jedynak nie musi adzieli sie z kims,a dziecko w wielodzietniej rodzinie mimo,ze nie chciałby sie podzielic,to jednak MUSI sie podzielic :-)Zycze smacznego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foochhh
co do tematu zgadzam sie z autorka !!!! w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupka jelenia
i bardzo dobrze ze autorka tak ma! dzieci to autonomiczne twory, ktore trzeba wychowac, dobrze wyposazyc na przyszle zycie a potem same sobie radza wg mnie jesli kobieta kocha bardziej dzieci od meza to jest to w pewien sposob wypaczone i objawia sie np nadopiekunczoscia, nadmeirna kontrola, wrecz zazdroscia dzieci to sa takie delikatne kwiaty i trzeba dogladac ich rozwoju ale milosc, naprawde silna milosc jest dla doroslych - tylko oni moga ja udzwignac w Polsce jest dziwacznie - Matka Polka to jakis priorytet, a maz tez jest nieraz traktowany jak duze dziecko ; / poza tym jesli rodzice naprawde sie kochaja i daje sie to wyczuc to dzieci grzeja sie w tej milosci. A jesli rodzice sie nie kochaja ale cala milosc sceduja na dzieci - to nie jest naturalne. Ja bym sie zle czula jako dziecko w takim ukladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam inne zdanie BARDZO kocham i męża i syna ale gdybym musiała wybrać to jednak syn jest mi bliższy To moja krew - żyje bo ja żyję Zależny jest ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka Wsb
adalis86--- żyje bo ty żyjesz?? nie jezeli Ty umrzesz on dalej bedzie żył, chyba że funkcjonujecie w jakiejs chorej, nadmiernej milosci i jezeli Ty umrzesz to on sobie bez Ciebie nie poradzi i posunie sie do...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autooorki
i b. dobrze autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 665rttr
moje dzieci mają 14 i 21 lat i wiedzą ze nie są na tym pierszym miejscu co nie znaczy ze na tylnym planie.. Wiem o czym autorka psize bo takze bardziej kocham meza, tzn najbardziej na swiecie, ale dzieci rowniez kocham lecz inna miloscią, raczej słabszą ..lecz milosc jest do nich takze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niech sobie kochaja
najabrdziej te dzieci, ja kochać będe męża najbardziej. Dzieci i tak przeważnie maja rozdiców w głębokim poważaniu. A jesli chodzi o spadki to też uważam, że polskie prawo wymusza to aby bez zgosy rodzica dziecko było obdarowane:O I to mi sie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niech sobie kochaja
a co do Twoich wypowiedzi ksioga to myślę, że nie szanujesz woli zmarłego skoro wbrew jego woli walczyłabyś o zachowek. Ciekawa tylko jestem czy byś sama tak chętnie wypłaciła zachowek komuś kto nie byłby wymieniony w testamencie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko dizeci . Bo jeśli nie masz zstępujących w lini prostej - tzn mężą , dzieci , a nie daj Bóg umierasz przed swoimi rodzicami to rodzice i rodzeństwo maja prawo sie o ten zachowek starać. i np . twój brat , z ktorym nie utrzymywałaś kontaktów przez całe dorosłe życie - teraz dostanie część tego na co ty pracowałaś całe życie . Mimo ,że np . jako osoba majętna ale wolna chciałaś cały majatek przekazać np . przyjaciółce , która bła z tobą np . w chorobie . czy to jest sprawiedliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest faktycznie
sprawiedliwe. co do tematu to najpierw mąż a potem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha dobreeee
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz..-.
zaden mąż , zadne dzieci liczy sie własna dupa !!! bo ta cie nigdy nie zawiedzie , a wymienione wczesniej - tu juz jest roznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda zonaaa...
Zazdroszczę udanego małżeństwa. Ja kocham synka najbardziej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dmwtja.gp
Współczuję twoim dzieciom... Facet zawsze może zdradzić czy znaleźć inną i zostawić. Dzieci kochają bezwarunkowo, więź pomiędzy rodzicem a dziećmi jest czymś najpiękniejszym i najtrwalszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×