Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Marka, robię tak jak dla siebie, na początek najlepiej dać waniliowy bo nabiał jest już silnym alergenem a czekoladowy zawiera dodatkowo kakao. Jak 2-3 razy zje i nic nie będzie, to można wprowadzać inne smaki ;) A lekarka fajna, Mati bardzo ją lubi, zawsze się cieszy jak jesteśmy na wizycie. Tylko czasami wkurza mnie, bo ona ma takie podejście "nie pieścić się z dzieckiem", i czasem jej coś mówię i mam wrażenie, że ona sobie myśli "typowa mamuśka" :P Ostatnio właśnie myślałam sobie, że fajnie, że u nas wszystkie dzieciaczki zdrowo się urodziły itd., i wtedy też pomyślałam sobie o Strzałce. Mati też już ładnie siedzi, ale podciąga się za wszystko co jest możliwe. Kropelko, całkowicie do pozycji leżącej się nie da, my ustawiliśmy tak na ukos, żeby Mati tak półleżał i wszystko widział, no i Mati jeszcze nie siedzi stabilnie, ale fotelik jest tak fajnie wyprofilowany plus ta wkładka dla młodszych dzieci, że dziecko siedzi wygodnie no i nie obciąża kręgosłupa, bo całe plecki się na niej ładnie opierają. Mati w nim też spał, i też mu było wygodnie, a on jest bardzo wybredny. Luna, gratuluję pracy. Co do karmienia, nie pomogę, bo u mojego dziecka było to samo... aż całkowicie odrzucił mm. Mam nadzieję, że u Elfika to chwilowe! Anecior, oby w poniedziałek było po wszystkim bo moja mama strasznie przeżywa takie rzeczy, i wczoraj mi się rozkleiła. Trochę przeszła w życiu i nie dziwię jej się, że ma czasem po prostu dosyć. A co do budyniu, gotuję na zwykłym mleku, chciałam na mm, ale pediatra powiedziała, że będzie za tłuste i będzie obciążać żołądek. Marka, a miałam napisać i zapomniałam! A wiesz co się jeszcze dowiedziałam? Po 6 miesiącu powinno się wprowadzać jogurt naturalny, najpierw trochę na łyżeczce, później całą łyżeczkę. I jak nic nie będzie, to można do jogurtu dodać owoce albo dżem i podać jako deserek zamiast tych gotowych jogurtów dla dzieci. I jak zaakceptuje jogurt to można dać do spróbowania twarożek, i jak będzie ok, to też można dać troszkę twarożku z owocami albo dżemem. A ja chciałam czekać tak do roku twarożkiem, a tu lekarka mi mówi, że dziecko jak ma 10-11 miesięcy już powinno jeść takie rzeczy, a wprowadzać stopniowo należy wcześniej. Jutro damy jogurtu spróbować. A muszę się pochwalić, że jesteśmy 4 dzień na nowej diecie i Mati wszystko pięknie je :) 6-miesięczny maluch powinien przybierać od 100-150g tygodniowo. Mati poszedł już 100g do przodu :D teraz każdy gram będzie świętowany :P Pigułeczko, współczuję Ci tych pogrzebów. I życzę, aby limit na ten a nawet przyszły rok, już się wyczerpał. Taki mąż to skarb! Może podeślę mojego do niego na szkolenie? :P Dzisiaj w końcu odzyskałam aparat! To cyknę zdjęcie Matiemu w foteliku i w końcu jutro w spacerówce, bo dzisiaj spacerek odpada, mamy wizytę u mojej babci :) Męczę małego, żeby powiedział "mama", ale on w kółko powtarza jak nakręcony "tata tata". A dzisiaj w nocy chyba dziąsła go bolały, bo nawet smoczka nie chciał, jak mu dałam to przygryzł go i w krzyk. A później już usta zaciskał. Wsadził rączkę i znowu krzyk, także sobie nie pospaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa mamusiu= Piotruś fajniutki i zauważyłam, że ma właśnie takie krostki jak Filip. Wybieram sie z nim do dermatologa ale na nfz trzeba długo czekać :(. Mówisz że to jest trądzik niemowlęcy tak? Milka= czadowe to ubranko w panterkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę i myślę nad chodzikiem. Moja mama małemu chce kupić. U nas w rodzinie wszystkie dzieci chodziły w chodziku, z czystej wygody, i nic się nie stało. Ale zawsze jest jakieś ale.. Mati nam staje już na nogi, a jak go postawię na chwilę na podłodze to robi kroki jakby po schodach wchodził. -A jeszcze miałam napisać, lekarka powiedziała, żeby sadzać małego jak najwięcej, żeby łapał równowagę, ale nie na siłę! Jeżeli chce siedzieć, niech siedzi, jak chce stać to chwilę może postać. Nie wolno dziecka zmuszać ani mu zabraniać, bo się zrazi i nie będzie chciał. Jak to usłyszałam, to aż mnie rozbolały ręce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my po wczorajszej imprezie urodzinowej, jeszcze tylko dziś ciocia ma przyjść na kawkę i koniec tego, Pinia a gdzieś ty wyczasneła od 100 do 150 gram ? Ja gdzieś czytałam że 60 a Daria ani tego nie chce przybrac. A co do budyniu nam lekarka mowiła o mleku mm na poczatek i taki bardziej dziiecięcy mąką kukurydziana i żółko. Daria jeszcze też sama ie siedzi, ale jak podaje się jej rączki to mig i do siadu, czasem się utrzyma chwile sama i potem bum na boczek. Ale teraz tylko ta pozycja ją interesuje, leżenie max 10 min a potem jest beee. Dobrze że chociaż brzuszek lubi ni na brzuszku jeszcze sie trochę zabawi. My też mamy chustawke, ale z regulowanym oparciem i też ją mała bardzo lubi. Ale najbardziej lubi na kolanach i do stołu i dotykać i zrzucać wszystko co ma w zasięgu reki, mały urwisek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my po wczorajszej imprezie urodzinowej, jeszcze tylko dziś ciocia ma przyjść na kawkę i koniec tego, Pinia a gdzieś ty wyczasneła od 100 do 150 gram ? Ja gdzieś czytałam że 60 a Daria ani tego nie chce przybrac. A co do budyniu nam lekarka mowiła o mleku mm na poczatek i taki bardziej dziiecięcy mąką kukurydziana i żółko. Daria jeszcze też sama ie siedzi, ale jak podaje się jej rączki to mig i do siadu, czasem się utrzyma chwile sama i potem bum na boczek. Ale teraz tylko ta pozycja ją interesuje, leżenie max 10 min a potem jest beee. Dobrze że chociaż brzuszek lubi ni na brzuszku jeszcze sie trochę zabawi. My też mamy chustawke, ale z regulowanym oparciem i też ją mała bardzo lubi. Ale najbardziej lubi na kolanach i do stołu i dotykać i zrzucać wszystko co ma w zasięgu reki, mały urwisek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, gapa ze mnie! Źle spojrzałam na rozpiskę, od 60g-100g. Tylko ja mam rozpiskę dla chłopca karmionego sztucznie. Bo dla dziewczynek jest inna i dla karmionych piersią też inna. Uciekam na ciasto. Miłego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas wesolo:) antek.nauczyl sie obracac i teraz katurla sie po podlodze. Malo tego polozony do gondoli lapie sie za boki i fik i juz siedzi calkiem sam,w lozeczku kombinuje i lapie za szczebelki i tez potrafi usiasc ale na 2 sek i spada i ma radoche. W ogole niesamowite jest to jak duzo dziecko sie teraz uczy, z dnia na dzien widze nowe umiejetnosci. Chcialam sie juz pochwalic, ze sie dziecko naprawilo i znowu ladnie zasypia wieczorem sam w lozeczku,ale wczoraj znowu dal koncert i w koncu ululalam w wozku potem przenioslam. A ja dostalam okres. Pierwszy po ciazy. Jest ok.nic nie boli. Czytam forum od poczatku jego istnienia i nie raz sie zastanawialam co sie stalo ze strzalka...? Pisala a nagle cisza...miejmy nadzieje,ze u niej i dzidziusia wsio ok:) Co do krzeselek nie pomoge. Ja mam drewniane i jestem zadowolona. No i wstyd sie przyznac ale leniwa matka nic nie przygotowala na jutrzejsze swieto babaci i dziadka nawet zadnej laurki...mam jeszcze pol niedzieli moze cos wymysle ciekawego poki co pozdrawiam Was i ide lezakowac dziecie moje spi wiec trzeba korzystac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-neli u mnie wizyta na NFZ w tym samym dniu u dermatologa, chodzimy do normalnego dla doroslych bo ta pani doktor tez dzieci przyjmuje i do roku nawet bez kolejki wchodzimy :) --co do krzeselek to ja tez nie pomoge, my tez mamy drewniane ale na razie u babci, czekam az maly sam zacznie siadac dobrze i wtedy je dopiero przywieziemy, i musze szelki chyba kupic bo tam nic nie ma a boje sie zeby maly mi nie wyslizgnal sie z niego --wrzuce zaraz reszte zdjec, ze swiat i innych bo wczoraj mi cos zmulil komp, --my tez nic nie mamy dla dziadkow :( jakbym miala drukarke to chociarz jakies zdjecia malego bym na szybko wydrukowala i odbila reke albo stopke malego na nim z tylu a tak to dupa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno, o jakich jogurtach mowicie bo ja nie w temacie przez te moje zaleglosci :) czy jak Piotrek ma skaze to moge mu dawac takie rzeczy?? nie mam nawet kogo zapytac o to bo u nas do lekarza sie dostac to tragedia teraz bo nasza pediatara juz miesiac na zwolnieniu i nie wiadomo do kiedy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęsliwa, jak ma skazę to podejrzewam, że odpada. dziewczyny, muszę się wam pożalić na mojego męża. Niedawno tak bardzo go chwaliłam a tu całkoiwta zmiana zachowania ale od początku. W styczniu wróciłam do pracy i dostałam propozycję awansu. Długo się zastanawiałam bo niestety jest to związane z mega dodatkową pracą. Mąż mnie namawiał żebym go przyjęła i że mi pomoże. Zgodziłam się i teraz wieczorami jak mały uśnie to siedzę przezd kompem dodatkowo jakieś 2 h. NA ten poniedziałek mam mnóstwo rzeczy do zrobienia i prosiłam męża żeby zajął się małym i nie jechał grać w piłkę (żeby chociaż raz sobie odpuścił) bo nie zdąże z tymi papierami na jutro i dostanę burę od Dyrektorki. Odmówił, pojechał, a mnie zostawił. z tego wszytskiego w ogóle nie mam weny do pisania tego co powinnam bo jestem wściekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikkaa jak dla mnie fotelik bambi,do dermatologa trzeba miec skierowanie dla bobasa? i chyba jeszcze raz musisz porozmawiać z mężem pracy,awansie i konsekwencjach jakie z tego wynikają... czyli Strzałka nie wpisała sie do tabelki rozpakowanych mam? bo juz nie pamiętam... Szczesliwa sa takie jogurciki z nestle po 6 mz,ale mało słodkie i moja Niunia nie chce tego jeść...za to ostatnio upodobała sobie brokuły :) Amelka pełza,ale do tyłu jak uda jej się zejsc na panele to slizga się po nich i jest mega zadowolna.....można chwilkę odetchnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Iza, lekarka uprzedzała o tym, że w pierwszym tyg ładnie przyrośnie, bo są to nowe smaki, i dziecko chętniej buzię otwiera. No i przemiana materii też inna, więc waga idzie w górę. Zobaczymy, jak będzie w tym tyg. Koleżanka ma wagę dla takich maluszków, to będziemy kontrolować. Chociaż, żeby 7700g ważył. -Szczęśliwa, takie jogurciki dla dzieci mogła byś spróbować, bo skaza to uczulenie ale ma różne alergeny ją wywołujące., np. ja mam skazę ale mogę pić mleko, nie mogę zaś dużo białka kurzego. Daj mu jedną łyżeczkę i zobaczysz, czy wszystko jest ok. A co do takich jogurtów naturalnych, to te musiała byś sprawdzić dopiero później, jak już podasz mu te dla dzieci. -kikaa, musisz na spokojnie pogadać z mężem, że sama nie dasz rady wszystkiego ogarnąć. U mojej szwagierki dużo pomógł grafik, planowali cały wolny dzień, aby ona się wyrobiła z pracą i aby mąż nie był poszkodowany. Z czasem tak sobie wyrobili nawyk planowania, że grafik mieli w głowie ;) Jeżeli pójdę do pracy, to też takie coś wprowadzę w domu :) Brzmi jak w wojsku, ale facet musi mieć czarne na białym, bo inaczej nie ogarnia i świruje :P -Amiaga, o, mój też uwielbia brokuły :) I zazdroszczę pełzania. Jak mojego położę na chwilę na brzuszku na podłodze, to stara się zjeść podłogę. -Tfu tfu, ale nie poznaję mojego dziecka. Od jakiegoś tygodnia, może trochę więcej, to strasznie rozrywkowy i towarzyski facet się zrobił. Kto do nas nie przyjdzie albo my do kogoś, on zaczepia, gada po swojemu, cieszy się, ręce wyciąga, bawi się zabawkami albo, niestety, pluje, jak to tu ktoś napisał, robi motorek :D A jeszcze na święta tylko mamę widział, i na innych reagował płaczem. Mam nadzieję, że po prostu z tego wyrósł i będzie lepiej ;) -Milka, a Twoja Mała już też grzeczniejsza w gościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika ech Ci faceci ja czasami nie rozumiem czy oni w głowie maja jakiegoś małego motorniczego-mrówkę która właśnie padła czy jak? Typowy facet najpierw chce pomóc a później robi po swojemu co by mu głupia baba wolności nie zabrała oni na prawdę czasami zamias mózgu mają suchy groszek:) Mój mąż o dziwo przez weekend małą się zajmował a ja korzystałam z okazji i spałam ile wlezie, wczoraj pospałam do 10.30! z przerwą na pobudkę i karmienie małej bo mąż to w sypialni robił a dziś wstałam z małą ale o 9.00 mała zdrzemneła się a ja do męża do wyrka i dalej spać! Później prysznic trochę z małą i znów do wyrka ale tym razem nie na sen:) Obiad drzemka ech dziś się zachowywałam jak zuzia co się najadłam to spać:) A mała nie wiem jak się teraz zachowuje na wyjeździe dawno z nią nigdzie nie byłam, jutro albo pojutrze pojedziemy do teścia na dzień dziadka więc się dowiem jak mała się zachowuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, faceci...temat rzeka:/ amiaga, u nas nie trzeba mieć skierowania do dermatologa ale do alergologa już tak:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika co do krzesełka my mamy to kolorowe i jestem zadowolona. Neli łapie się za szczebelki i podciąga do stania, stanie i tak śmiesznie dupką kiwa na boki :) A siedzi nagminnie już całkiem długo ale na podłodze jeszcze boję się go zostawić bo czasami na bok jeszcze poleci. Pina, czyli mam rozumieć, że na mleku krowim? Ja jutro mam zamiar dać jogurcik, zobaczymy jak zareaguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior, tak na krowim. Zrobiłam wcześniej taki dla dzieci, o którym Iza pisała, tylko zamiast kukurydzianej mąki dałam ziemniaczaną (pół żółtka i mleko modyfikowane), ale Mati nie bardzo chciał jeść. A na koniec wszystko zwrócił, i jak prawie zawsze po mm, luźna kupka :/ Nie mogę wgrać zdjęć na pocztę, ani nic obejrzeć, wyrzuca mnie co chwilę z poczty. Może przeciążenie jest, jutro spróbuję. Kolorowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi posta zjadło... Ech... darmowa produkcja :p Mój mały robi się straszny wstydzioch. Dzisiaj przyszła do mnie koleżanka, zaczęła coś do niego gadać, a ten myk mamie pod pachę :P i spogląda spod byka co to za baba, odwrócił się a ta znowu coś do niego a ten spowrotem myk :P Wasze maluchy też tak robią czy tylko Bartek taki wstydliwy? :) Wczoraj też tak robił jak przyjechała moja ciocia ale myślałam, że tak tylko się przytulał, a dzisiaj ewidentnie się wstydził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior= mój jak byliśmy w przychodni kilka dni temu to tam dziewczyny go zaczepiały i też się chował za mamę albo głowa w dekolt... ;) czasami się chowa ale rzadko Kika= ach te chłopy... a mówią że aby dziwne są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdyby którejś chciało się w wolnej chwili napisać, jak te budynie robicie, to byłabym wdzięczna.... U nas córcia do spania nie taka chętna - 30 minutowe drzemki uskutecznia:( I mimo że jedna z najstarszych to dopiero od czwartku siedzi bez podparcia, sama się do siadania nie podciąga. Do raczkowania się przymierza ale jeszcze nie wie co i jak. Towarzyska raczej jest ale na widok teściowej prawie zawsze płacze. Nie wiedzieć czemu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika ja mam krzesełko do karmienia to pierwsze co podałaś baby design bimbo. Jestem bardzo zadowolona. Mój Wojtuś sam jeszcze nie siedzi i w naszym przypadku bez wkładki ani rusz. Rozkładam do pozycji półleżącej i mały nie kiwa się.Po za tym jest mu wygodnie, bo siedzi jak król :) Tylko trzeba uważać żeby tej wkładki nie ubrudzić, bo jest z materiału. Przyjrzałam się Wojtusiowi dokładnie i nigdzie nie ma krostek, ani suchych placków, po za jednym policzkiem i wokół ust. Tak sobie myślę, że może za mało dostaje tej kaszki żeby wystąpiła jakaś reakcja alergiczna? Nienawidzę takich niewiadomych. No cóż poczekam do 5 lutego na zmianę mleka z 1 na 2 i wprowadzę mu zwykłe mm. Akurat mam kilka próbek to je wykorzystam. A jakie mm proponujecie? Mój Wojtuś dużo śpi w dzień. Ma jedną 3 godzinną drzemkę i czasem jedną 30-60 minutową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a o jakim wy siadaniu mówicie?? Dopiero jak dziecko samo będzie się podciągało to się mówi o prawdziwym siadaniu?? Bo moja od wczoraj jak jej się da ręce to siedzi:):):) ale jak chce sięgnąć po zabawkę z boku to gleba i ta w śmiech i chciała by znowu i znowu a nie wiem czy tak wolno ciągle jej te ręce podawać. Kika to gratuluję awnasu, rzadko kiedy się zgadza żeby przyjść po macierzyńskim i dosatać awans, ale ja też bym ci radziła usiąść z chłopem i jeszcze raz mu powiedzieć jak się sprawy mają. A ja pochwalę trochę mojego, jak w sobotę od rana siedziałam w kuchni i przygotowywałam wyżerkę to mój cały czas się zajmował małą, był na spacerze karmił a potem nawet jeszcze w kuchni mi pomógł więc ja tam nie narzekam. Olka ja znalazłam gdzieś przepis na necie i był taki sam jak mi lekarka podała, niby pisało od 12 miesiąca, ale wiadomo jak to z tym jest, ale ja jeszcze nie doszłam do tego, ale muszę jej wkońcu zrobić. a moja wczoraj wieczorem pobiła sama siebie. O 19.00 wypiła 120 ml mleka za godzinę 90 ml i znowu za godzinę kolejne 90 ml 300ml mleka w ciągu raptem 2 godzin a zawsze wypijała 150, a tu biedulka głodna była:) Olka ja daję małej Bebiko obecnie 2 A ja się pożarłam ostatnio z teściową bo ona by mi tylko Darię nosiła. Powiedziałam jej żeby tyle jej nie nosiła a ona że ona musi ją nosić bo to jest dobre na jej kręgosłup to ja do niej 15 min i ma ją położyc i ona teraz do każdego że ma limit u izy i srata tata a mi nie chodziło o to, bo Daria ma teraz taki etap że nie chce leżeć, ale nosić też ciągle nie będzie. Eh te teściowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a o jakim wy siadaniu mówicie?? Dopiero jak dziecko samo będzie się podciągało to się mówi o prawdziwym siadaniu?? Bo moja od wczoraj jak jej się da ręce to siedzi:):):) ale jak chce sięgnąć po zabawkę z boku to gleba i ta w śmiech i chciała by znowu i znowu a nie wiem czy tak wolno ciągle jej te ręce podawać. Kika to gratuluję awnasu, rzadko kiedy się zgadza żeby przyjść po macierzyńskim i dosatać awans, ale ja też bym ci radziła usiąść z chłopem i jeszcze raz mu powiedzieć jak się sprawy mają. A ja pochwalę trochę mojego, jak w sobotę od rana siedziałam w kuchni i przygotowywałam wyżerkę to mój cały czas się zajmował małą, był na spacerze karmił a potem nawet jeszcze w kuchni mi pomógł więc ja tam nie narzekam. Olka ja znalazłam gdzieś przepis na necie i był taki sam jak mi lekarka podała, niby pisało od 12 miesiąca, ale wiadomo jak to z tym jest, ale ja jeszcze nie doszłam do tego, ale muszę jej wkońcu zrobić. a moja wczoraj wieczorem pobiła sama siebie. O 19.00 wypiła 120 ml mleka za godzinę 90 ml i znowu za godzinę kolejne 90 ml 300ml mleka w ciągu raptem 2 godzin a zawsze wypijała 150, a tu biedulka głodna była:) Olka ja daję małej Bebiko obecnie 2 A ja się pożarłam ostatnio z teściową bo ona by mi tylko Darię nosiła. Powiedziałam jej żeby tyle jej nie nosiła a ona że ona musi ją nosić bo to jest dobre na jej kręgosłup to ja do niej 15 min i ma ją położyc i ona teraz do każdego że ma limit u izy i srata tata a mi nie chodziło o to, bo Daria ma teraz taki etap że nie chce leżeć, ale nosić też ciągle nie będzie. Eh te teściowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka chodzi nam o takie samodzielne siadanie, bez pomocy. U nas jak dasz rączki to średnio z pociąganiem, trzeba jeszcze troszkę pociągnąć na początku, żeby go zachęcić. Aha- Daria niezły głodomor, 300ml w 2 godz! u nas tyle mleka jest przez cały dzień :P a ona niech je, dla niej nadwaga niegroźna, a na pewno pomoże jej to urosnąć :) Co do teściowej to trzeba było jasno powiedzieć, że jak babcia będzie nosić to zabierzesz ja i tyle. Albo niech babcia cały dzień ponosi- zobaczymy co powie :D Madzii my jesteśmy na nan praktycznie od początku i jest ok. Jeśli mogę coś poradzić to nie podawaj jemu próbek różnych mlek, bo może mieć problem z brzuszkiem. Zacznij może od jakiegoś tańszego mleka i jak będzie ok to super, bo i zaoszczędzisz i nie będzie eksperymentów. Olka jak tu któraś pisała jeszcze na siedzenie ma czas do 9m. A raczkować bardzo dobrze, że się przymierza. Czasami dzieci najpierw uczą się raczkować i z raczkowania siadają samodzielnie, więc to byłby krok do przodu :) co do budyniu to ja nie pomogę, bo nie interesowałam się tym, ale w necie może znajdziesz jakiś przepis albo odkop kilka stron wcześniej, Pina pisała chyba o tym przepisie. Anecior u nas Filip wręcz odwrotnie, nie wstydzi się, ale jest strasznie poważny. Jak już oswoi się z czyjąś obecnością to potem zaczepia, piszczy, ciąga za włosy. O tak! Ciągnie za włosy uwielbia. Ciąga wszystkich, bez względu na długość. A Bartuś może należy do tych wstydliwych. Dużo dzieci chowa się za mamą. Ale wygląda to słodko :) Pina koniecznie wrzuć zdjęcia Matiego! Dawno go nie widziałam :) a co do długości- WOW! 80cm?! To chyba jakoś przypada na roczne dziecko. Będzie chyba wysoki :) Milka zazdroszczę takiego spania! Ile ja bym dała, żeby cały dzień w łózko spędzić. My dziś jedziemy z wizytą do mojej babci. Resztę obdarowaliśmy już wcześniej. Dla dziadka piwo, dla babci czekoladki zapakowane w pieluszkę ;) moja mama jest w Niemczech, więc ten prezent nas ominął. Ale za to mamy 3 Agnieszki w rodzinie, więc czeka nas jeszcze kilka telefonów do wykonania:P i dziś do Filipa przychodzi laska :D mojej siostry znajomi z 6 miesięczną dziewczynką przychodzą, więc czeka nas randka :D ciekawe czy mój dzieć nie będzie płakał, bo ostatnio przy rocznej dziewczynce beczał jak najęty. Ta krzyczy w zabawie, a ten od razu w bek. Nie spodobała się ewidentnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli ja mam szczepienie w środę w przychodni też go zawsze zaczepiają więc sprawdzimy czy mu przeszło :p Kika co do chłopa ja nie mogę narzekać, trafił mi się nawet dobry egzemplarz :p tylko żeby przy Bartku umiał więcej zrobić, to byłabym mega happy, ale narazie nie pracuję więc nawet mi to bardzo nie przeszkadza. Madzi my jesteśmy na Bebiko 2 i sobię chwalę i cenę i to jak mały na nie reaguje. Izka, Daria, mały głodomor! Marka mój też za włosy uwielbia ciągnąć i jeszcze gryźć ramiona jak mam go na rękach. A co do wstydzenia się, to najdziwniejsze jest to że Bartek miał zawsze styczność z wieloma ludźmi bo wszędzie go z nami ciągamy, więc powinien być "oswojony" a ten się wstydzić zaczął :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaabra
odżywianie dziecka - Przyszłe mamy i kobiety karmiące znajdą w książce sposoby prawidłowego odżywania i dbania o siebie, które zapewnią ich dzieciom siłę i odporność na choroby cywilizacyjne. Autorka podkreśla zalety karmienia dziecka mlekiem matki i opisuje naturalne pokarmy przygotowywane w domu. Książka zawiera przepisy na mleczka zbożowe, kleiki i zupki wzmacniające delikatny układ pokarmowy dziecka do 3. roku życia. Autorka przedstawia również temat alergii i uczuleń pokarmowych u najmłodszych i prawidłowego żywienia dzieci w oparciu o zasady wegetarianizmu. Rodzice, którzy sięgną po tę książkę, dowiedzą się, jak kształtować u dzieci zdrowe nawyki żywieniowe, tak aby zbudować silny fundament zdrowia na całe ich życie. tu: http://allegro.pl/listing/user.php/run?category=79219&us_id=26079086 EKSPERCI POLECAJĄ: Książka zawiera wiele cennych rad dla mam, które chcą świadomie, korzystając z naturalnych, nie przetworzonych przemysłowo produktów spożywczych, zadbać o dobry stan zdrowia swoich dzieci. Chciałabym szczególnie polecić ją przyszłym matkom, zarówno tym w pełni zdrowym, jak i tym, które wg zaleceń lekarza powinny poprawić stan odżywienia swojego organizmu. Zalecenia, które tutaj znajdą, pozwolą im jak najlepiej przygotować się do poczęcia i laktacji. dr n. chem. Urszula Pytasz dietetyk z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka dzięki bo tak się zastanawiałam o co chodzi z tym siadaniem do 9 miesiąca. Olka moja " raczkuje" ale do tyłu hehe i ciągle się obraca w kółko. I przez to że już tak potrafi i inne rzeczy z 10 zabiegów rehabilitacji zrobili nam tylko 5 gdzie dopiero na 3 byłam. a tu znalazłam przepis na budyń: http://wizaz.pl/kulinaria/przepis,3314,budyn-dla-dzieci-juz-po-5-7-miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka dzięki włąśnie się tak zastanawiałam o co chodzi z tym siadaniem do 9 miesiąca. Olka u nas Daria też raczkuję ale do tyłu, hehe i robi przy tym kółeczka wokół własnej osi, i dlatego że Daria już tyle umie z zabiegów rehabilitacji z 10 zrobili nam tylko 5 a byliśmy narazie tylko na 3, hehe:) a tu znalazłam przepis na necie na budyń, ja jutro chcę zrobić bo dziś wyjazd do babciów:) http://wizaz.pl/kulinaria/przepis,3314,budyn-dla-dzieci-juz-po-5-7-miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh przez te caffe mnie kiedyś zwariuję;/ sorki za tyle wpisów, ale jak patrze to nie ma piszę 2 raz to nagle są 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×