Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Pinaa - będzie ok. Pilnuj tylko, żeby mieć samochód pod domem i - tak jak dziewczyny mówią - zawsze w domu kasę na taksówkę. Wiecie, że o tym nie pomyślałam? Też odłoże sobie z 5 dyszek do szuflady, żeby były na wszelki wypadek. Ja już się pogodziłam z tym, że do końca ciąży nie będę w pełni spokojna. Byłam spokojna dopóki nie zaczęły się bóle brzucha i mnie lekarz nie nastraszył skracającą szyjką i patologią ciąży. Teraz nawet jak wyjdę z domu na godzinę, cały czas obserwuję brzuch - czy nie twardy itd. Do pracy się chyba nie odważę wrócić nawet jak mi pozwoli - bałabym się, że znowu zacznie mnie boleć brzuch, albo (tfu tfu) rzeczywiście się ta szyjka skróci. Mam poczucie, że już tak daleko zabrnęłyśmy, że już naprawdę nie ma co podejmować najmniejszego nawet ryzyka. Ja mam teraz 22 tc, a podobno po 33 tc już od biedy można urodzić i nic się złego nie zadzieje (wiadomo - im bliżej 40 tc tym lepiej, ale po tym 33 tc można już trochę odetchnąć). Co do teściów - moi są bezkonfliktowi. Mąż jest z nimi mało zżyty, więc w zasadzie widujemy się na święta, urodziny i oprócz tego jeszcze ze 3 razy w roku. Natomiast też uważam, że jeżeli teściowie są niemili, to nie ma co się nimi przejmować. Z innej beczki - muszę się trochę ogarnąć z wieczornym jedzeniem. Nie wiem dlaczego, ale wieczorem i w nocy mam mega ciśnienie na jedzenie. A to chyba prosta droga do tych 35 kg na plusie ;-) A ja dopuszczam max +15, z czego 7 już mam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy my też będziemy takimi teściowymi z dowcipów :-) :-) :-) ja na swoją akurat nie mogę narzekać, stara się bardzo, pomaga jak może i jeśli oczywiście tej pomocy chcemy, nie narzuca się, nie wtrąca ale też mieszka 120km dalej więc to też duuuuży plus :-) ale nie ma jak to teściu... z nim mogę pożartować na różne tematy i wiem ze za nic się nie obrazi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, dziś o wszystkim powiedziałam M. On tych słów nie słyszał, bo coś tłumaczył cioci na drugim końcu stołu, ale zarządałam, żeby coś z tym zrobił. A dziś koleżanka jak mnie spotkała powiedziała, mi tak: wiesz, ale ta ciąża ci służy, bo tak pięknie na twarzy wyładniałaś, a brzuszek masz jeszcze śliczniejszy. No to się ucieszyłam, że aż tak nie jestem zdeformowana :-))). A naa razie mam wymówkę i bynajmniej M nie bądzie mnie do niej ciągnął na kawę, bo teraz powiedziałam, że nie pojadę. Ale humor już wrócił, dzięki dziewczyny, jej pustka mnie poprostu przerasta. Ja też się boję, bo też niby mam krótką szyjkę, a mówią Wam gin jaka jest długa? Ajaka krótka musi już być, żeby zakładać krążek? Dziś dopiero dzidzia kopnęła starszą siostrę i tatusia, więc miła niedziela się zapowiada. Idę na spacerek i drzemkę... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella ale jak lekarz pozwoli to trzeba wyjść gdzieś na dwór chodźby na tą godzinkę a nie siedzieć w 4 ścianach do końca ciąży. Mi się już szyjka skróciła, ale puki co nie mam twardniejącego brzucha i skurczy.Więc czasem wychodzę, cały tydz siedzę w domu, ale dziś chce mojego do OBI wyciągąc płytki pooglądać;) I trzeba być dobrej myśli i napewno każda z nas dotrwa do chodźby do tego 36 tyg;) A co do moich teściów to ja też nie mogę co narzekać, moi są bardzo mili, robią nam zakupy, sprzątają, spełniają zachcianki;) hehe A co do wieczornego jedzenia ja już też tak mam, że wieczorem jestem normalnie głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaannneeetttaaa ja miałam krażek zakładany jak miałam coś ok 2,5 cm ale najmniej trzeba mieć 0,5cm aby móc założyć krażek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta, mi ostatnio doktor mierzył szyjkę na usg, 4 cm miała. A wcześniej jak badał "palcem" to też powiedział, że długa i zamknięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam jakiś czas temu 4 cm. Ostatnio na usg lekarz powiedział tylko, że jest ok, ale jej nie mierzył. A ja sama wiem, że jest długa, bo co wieczór wtykam sobie luteinę. Ale to nie zmienia faktu, że gdybym zaczęła chodzić i mieć bóle brzucha, mogłaby się skrócić. Oczywiście, jak mi lekarz pozwoli, to będę chodzić na spacery itd. Mówię tylko, że chyba nie będę miała odwagi wrócić do pracy normalnie na 8-9 godzin dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się dziś waga zepsuła:( Raz zdążyłam sie zważyć i teraz sie zastanawiam czy źle mnie zważyła bo pokazywała 67kg a tydzień temu miałam 71kg i teraz nie wiem o co chodzi fakt, że zauważyłam mały spadek wagi ale jeśli waga zważyła dobrze to 4kg to dużo. Fakt, że dużo więcej się ruszam sama już jie wiem. A waga już nie chce ważyć padła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella Polare no tak 8-9 godzin cały czas na siedząco to dużo. Ale napewno na następnej wizycie będzie wszystko dobrze i będziesz mogla chodzić na spacerki. Milka ja bym na Twoim miejscu zważyła się jeszcze jak będziesz miała baterie, bo może niepotrzebnie się nakręcasz. Bo w 6 miesiącu schudnąć 4 kg to dużo, ale może jednak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suse
Dziewczyny trochę Was ponudze na temat tych butelek. Zdecyduję sie na Dr Browna sprawdzone przez siostrę i pamiętam ze wszystko jak najbardziej ok cena troche wysoka ale zaryzykuję znalazłam fajną ofertę 2x 240 ml ze szczoteczka w komplecie i wysylka za 56 zł. Nie widzę potrzeby kupowania tych małych 120 ml zaraz z tego wyrośnie a sposób przyrządzania mleka (gdyby zaszla taka potrzeba :) wydaje mi sie bedzie praktyczniejszy. Bardzo boję się tego calego tematu karmienia to bedzie pierwsza dzidzia i martwię się jak sobie poradzę czy bedzie chciala cyca czy też nie damy rady itd jakie macie przemyślenia ? Lubię kupować gazety mamo to ja czy tez dziecko wiele piszą na temat karmienia głowa juz od tego boli, a w szpitalu bywa róznie niektóre połozne lubią powiedzieć jak dziecko jest glodne to trzeba je nakarmic a wiadomo czy cyc da rade? Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie nie wybiegam myślami poza etap porodu :-) A czy damy radę? No ba! Co mamy nie dać rady! Trzeba się tylko nauczyć jak podawać cyca, żeby nie został cały pogryziony. Mieć laktator, żel łagodzący + podobno są w aptekach jakieś nakładki silikonowe na piersi, których można używać, jak się jest całkiem zmasakrowanym. Ja się nastawiam na karmienie piersią, bo wydaje mi się, że to dobre dla takiego malucha + wygodne dla nas + bezkosztowe. Po jakimś czasie (wiecie jakim?) można już cyc + inne jedzenie. Luzik. Fajnie też, że będzie ciepło, bo można łatwo karmić w czasie spaceru - wystarczy kawałek ławki. W zimie trzeba by szukać miejsca, gdzie można wejść, ściągnąć kurtkę i 5 swetrów itd. Zrobiłam dziś zakup ciążowy na Allegro. Kupiłam 3 bluzki 'tunikowe' za 15 pln z groszami każda - mam nadzieję, że będą dobre. Poniżej wklejam linka, jakby któraś z Was była zainteresowana. Jak przyjdą, to dam znać, czy są ok. http://allegro.pl/trendy-bluzeczki-ciazowe-ze-wstawka-l-i2212943480.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez dzisiaj allegrowo :) Kupiłam sobie 2 pary ciążowych dresów i 2 pary takich za kolanko, jak będzie cieplej, a M. fundnął mi poduszke do spania dla ciężaówek, bo strasznie się męczę i rzucam w nocy. Ostatnio w C&A kupiłam 4 koszulki, takie elastyczne, za tyłek. Ładnie się układają i jeszcze sporo rozciągną, więc trochę w nich pochodzę. A z karmieniem, to też bym chciała cyca do pół roku, a pod koniec juz mieszać z warzywkami i pewnie kaszką na noc, żeby maluch dłużej najedzony pospal. A jak będzie, to wyjdzie w praniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wydają się fajne. I są tanie, więc wpisują się w wyznawaną przeze mnie maksymę "nie inwestuję w ubrania ciążowe, bo są na chwilę" ;-P Zdecydowałam się na nie, bo moje normalne bluzki z krótkim rękawem przestają już dobrze leżeć - wypychają się na brzuchu i podnoszą do góry. No i wybrałam duży rozmiar, żeby starczyły na długo - mam nadzieję, że dekolt nie będzie za duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z karmieniem to ja nie wiem kiedy można coś dodawać, ale ogólnie cycem to max 8 miesięcy chciałabym karmić, żeby iść do pracy i nie musieć ciągle odciągać co by babcia miała czym dziecko napoić :) chyba po 3 miesiącu już można powoli urozmaicać dietę czy się mylę? A wracając jeszcze do tematu teściowych to ja narzekać nie mogę, mam naprawdę super teściową, która absolutnie do niczego się nie wtrąca (oczywiście czasem coś podpowie, ale zawsze podkreśla, że i tak zrobimy jak chcemy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby_lipcóweczka - zlinkuj te spodnie za kolano, bo może też się skuszę (jeśli było więcej niż 1 para :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny gratuluje coreczek i synkow... Ktorzy pokazali co maja miedzy nozkami ;-) Ja tez o sobote bylam na zakupach maz mnie zawioz samochodem ale juz sama autobusem wracalam bo z kolega jechal nad morze swoj sport probowac :-) Kupilam w h&m mama 4 bluzki i do tego jeszcze na dziecinny poszlam i byla przecena na baletki takie tyci tyci wiec wzielam mojej malej ksiezniczce tylko zeby nie wyszlo ze ksiaze bedzie bo bedzie musial w tym chodIc!!! Hehe pozdrawiam i tak wogole to wstawac juz!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i chialam wam sie pochwalic ze wczoraj nad morze bylam i kupilam sobie taka deske z kolami do latawca duzego zeby uprawiac jakis sport po urodzejiu malej takze zaczynam w sierpniu nauke.... ehhhh narazie moj M poobijany do pracy poszedl ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te bluzeczki to są super, ja muszę pomyśleć o jakiś spodniach lninych, bo takie mi się podobają. Któraś z Was wspominała, że łamie ją przeziębienie, podobno prenatal gripp jest dobry a w dodatku bezpieczny. Dziewczyny co do karmienia, to mi się nie udało przy pierwszym, ale tylko z niewiedzy. Teoria była, ale w połączeniu z praktyką jest trochę trudniej :-)). Mogę tylko kilka rad podpowiedzie, że jak już urodzimy i będziemy już na tych "normalnych" salach i przyniosą dziecko to trzeba je obserwować, czy się budzi czy głęboko śpi. Jak będzie sę delikatnie budzić, to brodawką smyrać usteczka, bo to maluszka zachęca do ssania i chwycenia piersi. A najważniejsze są pierwsze dni. U mnie dr mierzyła i była zamknięta i twarda, ale tylko 3 cm. Po tych moich poronieniach dr mnie oszczędza z badaniami i ostatnio tylko zwolnienie wypisała, bo za dwa dni miałam połówkowe. Idę jutro, więc chciałam od Was się dowiedzieć, co Wam mówiąlekarze. Bo najważniejsze, żeby się nie skracała, prawda? A jak ona nie bada to skąd wie? Na połówkowych dr mówił, że łożysko na przedniej ścianie i że wysoko. Nic nie wspominała o szyjce. Zobaczymy jutro... Stella uważam, że tą pracę to może lepiej odpuścić, bo w pracy jak będziesz zmęczona, albo zacznie boleć brzuch to się nie położysz, a w domu zawsze można. Do tego jakiś stresdochodzi. Dobrze to przemyśl. Ja jestem trzęsi dupa i jak pisałam, że 2 razy poroniłam to teraz nawet przez myśl mi nie przechodzi, że miałabym wrócić. Ale jak dobrze się czujesz i nie ma przeciwskazań to co innego. Ale dobrze to przemyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WAS DZIEWCZYNY U NAS WIOSNA W PEŁNI OSTATNIO WAM PISALAM O MOIM WYJEZDZIE DO POLSKI ALE NIKT MI NIEODPISAL CO O TYM MYSLICIE JADE BUSEM 1500 KM. CO DO TYCH NAKLADEK SILIKONOWYCH NA PIERSI U MNIE SIE NIESPRAWDZILY POPROSTU NIECHCIALA SSAC JAK JE NAKLADAM JA PRZEZ PIERWSZE 2 TYG UMIERALAM Z BOLU BO TE PIELEGNIARKI ZLE MI POKAZALY JAK DZIECKO PRZYKLADAC PO JAKIMS CZASIE SAMA SPROBOWALAM INACZEJ I ODRAZU BYLO LEPIEJ .MOJA CORKA SSALA DO 4 MIESIACA ALE TYLKO PIERS NIC INNEGO NIECHCIALA .TERAZ NIEWIEM JAK BEDZIE ZOBACZYMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella właśnie nie warto dużo inwestować w ciuchy ciążowe, ale kurcze coś trzeba kupić żeby móc w czymś chodzić, a bluzki wydają się fajne. Ja w piątek zamawiałam na allegro 2 bluzki i na innej aukcji piżamkę do karmienia z szlafroczkiem do szpitala. A co do karmienia ja nie mam pojęcia jak to będzie, chciałabym karmić piersią ale ile czasu to nie mam pojęcia. Wyjdzie w praniu. A co do nakładek to one wcale takie drogie nie są można kupić i spróbować. weronikakrz a co do podróży to musisz się najpierw zapytać lekarza czy ci pozwoli i czy nie masz przeciwskazań, on wie lepiej od nas. Autobusem to długa podróż ja bym tam nie wytrzymała. Ale najpierw zapytaj lekarza A co do płci madziaz to nie jest już tak że jak widzą na usg jajniki to już tym naszym dziewczynką nic nie urośnie??? Tym bardziej że to u ciebie taki tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weronikakarz kurcze wszystko zależy jak sie czujesz ja ostatni musiałam siedzieć ok 5 godzin w fotelu i powiem ci, że dobrze, że były przerwy bo plecy mnie bolałay a jak wqróciłam do domu to miałam nogi opuchnięte. Z bluzkami nie ma problemu bo ja od paru lat uwielbiam nosić lużne tuniki. Muszę tylko zrobić przeląd szafy, które przeznacze na ciążowe. Tez chce karmić piersia przynajmniej pół roku. O mleko si enie boje bo mam go już tyle, że pewnie mogłabym już zacząć karmić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weronika dla mnie to też długa podróż się wydaje. A nie myślałaś o samolocie? a poza tym gdzie jest ELITA? :> a ja leżę póki co. Zbieram się do śniadania. Jakoś smutno mi dziś. I jeszcze ta pogoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) Stella, juz linkuję http://allegro.pl/komfortowe-spodnie-dresowe-ciazowe-kolory-s-m-i2219383570.html http://allegro.pl/elastyczne-rybaczki-na-brzuszek-wygoda-kolory-i2212125875.html Uznałam, że muszę mieć coś do chodzenia w domu, bo zwykłe dresy cisna i wychodzi na to, że łażę w spodniach od pizamy... A te krótkie też fajne, bo jak sie zrobi cieplej, to nie bedzie czasu na szybkie szukanie czegos na tyłek, a te nie sa drogie. No i po porodzie tez sie do konca lata przydadza, zanim z brzuszkiem dojdę do ładu. Weronika, no własnie, najpierw zapytaj lekarza, to kawał drogi. Poza tym bus pewnie nie będzie robił zbyt wielu przystanków, w autokarze można chociaż wstać i nogi rozprostować w czasie jazdy, a własnym autem kierowca z przystankami dostosuje sie do Ciebie. Moim zdaniem najgorszy rodzaj transportu :/ Ma_rka, zwal na hormony. ja wczoraj wkurzona wieczorkiem chodziłam, oczywiście zwykle miewam tak bez konkretnego powodu. Wczoraj akurat znajomi, a dokładniej przyjaciel M. z dziewczyna mnie wkurzyli. Bo chcieli sie spotkać, ale w Sopocie (w połowie drogi) to nie, tylko koniecznie u nas. I umówili sie z nami wstępnie na 18, a potem nie odbierali telefonu. Ja tak nie lubię, bo wtedy wtedy muszę mieszkanie ogarnąć, łózko chociaby, cos dla gości do kawki kupić itd. W koncu się nie pojawili, M. miał rację, zeby olac i po cukierniach nie jeździć, bo nic z tego nie wyszło. Izzkka, moim zdaniem już nic nie urosnie :) Wszystko wykształca sie na początku, skoro mi lekarz powiedział, że pindolek nie zniknie, to i laleczkom nie urosnie :P Ja dzisiaj czekam na wyznaczenie terminu notariusza, kupiec mieszkania (niby) się zdecydował. Ale nadal je ludki oglądaja, o 16 mam jeszcze jednych. A na 19 jedziemy zobaczyć nowe, które nam sie podoba, tak bym chciała już sie pakować i ieć gdzie przenieść. Wykombinowałam, że kupie na allegro 25 kartonów i po kolei na spokojnie zacznę pakowanie, bynajmniej tych niepotrzebnych na co dzień rzeczy, to zawsze cos do przodu :) Miłego dnia, a w tvn mówili, że w świeta ma być 20 stopni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weronika, nie krzycz :-) Ja busa stanowczo odradzam. Jest mało miejsca na nogi, fotele się zwykle nie rozkładają i nikt nikt nie będzie robił przerw specjalnie dla Ciebie a jednak to bardzo ważne. Lepszym rozwiązaniem będzie autokar, koniecznie z toaletą bo nigdy nie wiesz kiedy Ci się zachce a przystanków co pół godziny też raczej nie będzie. 2 dni temu jechalam raptem 60 km busem (godzina) i myślałam, że padne. Nogi mnie bolały, Kluska kopała bo jej też ciasno było, zaduch, siedzenia na sztorc....o nie. Nie wyobrażam sobie 1500 km takiej męczarni. A nie możesz samolotem lub pociągiem? To chyba najlepsze rozwiazanie jeśli samochodem nie masz jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziendobry dziendobry:):)) jestem tutaj , tylko ze albo feste pierworodnemu wyprawiam, albo kompletuje wyszywanke na racznik z kapturekiem, albo w tajemnicy jade sama kawal drogi do ikei po stolik do salonu i przy okazji 2 ramki i nowego kwiatka:) a tak szybko piszecie ze trzebaby siedziec caly dzien zeby nadazyc.. przeczytalam o tesciowej aneeeeety!!! NO ja sie nie dziwie ze sie dziewczna przejmuje bo zwlaszcza w ciazy, wszystko drazni, wszystko smuci, wszystko doluje, wszystkim sie przejmujemy... ale nie rozumiem tych matek-bo tesciowa to matka przeciez, ktore uprzykrzaja zycie zonom swoim synow-lub mezom swych corek, czy nie rozumieja ze ich dziecko ma juz wlasne zycie i zeby zyc wszyscy razem jakos tak latwiej, lzej i bardziej w zgodzie trzeba sie troche postarac.... no po co ja sie pytam po co takie glupie dogadywanie, durne teksty albo co gorsze specjalne robienie na zlosc.... uprzykrza sie zycie nie tylko synowej,ale i synowi i wnukom i sobie samej!! a ty sie aneeeetaaa nie przejmuj, staraj sie mysles o innych rzeczach, nie rozwazac nad glupimi tekstami i nie brac do siebie... tak tak wiem ze to tak latwo powiedziec.. ja tez ostatnio jakas taka delikatniejsza jestem, ale co zrobic... trzeba sie starac myslec o przyjemnosciach.. no pisalam wam ze polezalam znowu z powodu tych bolow,( czy boli....) ale moim zdaniem to bylo dmuchanie na zimne... (.....) wezme magnez zanim zapomne.. szkoda tylko ze teraz tyle kasy na leki musze wydawac niech to cholera! wyprawde bym skompletowala!!! a czy wy sobie zdajecie sprawe ze niektore z nas to juz 7my!!!! miesiac zaczynaja!!!! ja jeszcze 2 tygodnie i kompletuje 6 i tez w 7my wkraczam--... ale jaja teraz to juz dopiero poleci kurcze... teraz to juz naprawde trzeba sie brak za wyprawke itp itd... glowa mnie boli ,,,,,,najadlam sie wczoraj swinstw typy chipsy, paluszki, korniszony, tort danielowy(mniam) popilam szampanem i o... i dzis wychodzi.. czuje sie jak na kacu niewyspana i glowa mnie boli pozatym to brzusio mi sie juz cudne zrobilo:) fotke jaka trzeba wrzucic... a wlasnie apropos ciuchow ciazowych... odkopalam takie bardzo luzne jeansy z gumka w pasie i akurat bede miala -nie sa ciazowe ale idealne na teraz i bluzke ktora slicznie gosci brzuszek..... i jedna tunika z dlugim rekawem i tyle.. ni mam ciuchow! bo dlugie swetry sie zrobily krotkie!!!! brzuchol mi spod nich wylazi musze jakas bluzke sobie zalatwic z jedna chociaz, poki sie porzadnie cieplo zrobi i bede mogla tuniki z ktorkim rekawem nosic przeciez musze cos na siebie wlozyc:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weronikarz... a ta podroz to juz zdecydowane??? trzymam kciuki, ale raczej nie bedzie lekko......ojojojojj no chyba ze sie calkiem dobrze czujesz . ale to jest jednak kawal drogi a juz wszystkie wiemy co bedzie??' ja pisalam ze bedzie synek do pary:) i dobrze! ciesze sie, neich sie obijaja 2 chlopaki i buty zimowe i kurtki i rower chlopiecy i wszystko sie przyda! uff jaka ulga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Dziewczyny za wsparcie, już mi lepiej ;) Trochę mój mnie ostatnimi czasy drażni. On ogólnie nie jest za wylewny, wyznaje zasadę, że liczą się czyny a nie słowa. A ja odkąd jestem w ciąży to tych słów potrzebuję jak powietrza.. jakoś wcześniej mnie to tak nie bolało. Głupi sms z rana, zamiast napisać jakieś dzień dobry kochanie, no cokolwiek to tylko "telefon mi się rozładowuje". Dekiel jeden. Ale mam jedną dobrą wiadomość. Mojej koleżanki synek jest po najważniejszej operacji, dochodzi do siebie i lekarze nie widzą już żadnego zagrożenia :D Będzie musiał być po prostu pod stałą opieką lekarską. A jak dobrze pójdzie, to już niedługo będzie w domku ;) To teraz poczytam co tam u Was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×