Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

o kurczd Asiulka ald co w tym plucu? niech badaja! nie mart sie, pewnie to cos niegroznego, ja mam jakas zmiane na sercu, tez sie martwilismy jak niewiem co, a po badaniaxh sie okazalo ze mam to od urodzenia, bo urodzilam sie z jakimis dziurami w sercu i mi to potem dziwnie zaroslo tak ze sie jakby niereguralne zrosty porobily. U Ciebie tez moze byc! ze masz cos wrodzonego i o tym nie wiedzialas, zrob wiecej badan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asiulka coś konkretnego podejrzewają u Ciebie? Kurcze, przykro :( Co do pomarańczki to ja bym na waszym miejscu wogóle w to nie wnikała. Jesteśmy tak naprawdę dla siebie obcymi ludźmi i nie musimy się nikomu tłumaczyć z własnego życia. Akurat ja doskonale wiem że w naszym kraju nie trzeba wiele złego zrobić żeby pójść siedzieć. Ja potrąciłam (a raczej potrącił mnie!) faceta samochodem przy prędkości 27km/h, dosłownie zahaczyłam gościa bocznym lusterkiem samochodu, wtargnął mi na pasy, a że był to dziadek 70 lat to przewrócił się, pękła mu miednica i za to dostałam 8 mcy na 3 lata w zawiasach. Żadnych świadków, same poszlaki, nikt mi nie wierzył że on tak jak szedł chodnikiem to wszedł na jezdnie. Na policji po 3 miesiacach jak wezwali postawili mi zarzut i zastraszyli że jak sie nie poddam dobrowolnie karze to pójde siedzieć a tak wam zawiasy i grzywne. Żadnego adwokata. Po sprawie spotkałam kolege który jest adwokatem i był w szoku że za takie coś taki wyrok. Ja odpuściłam, nie miałam siły walczyć. Dziś już to za mną wyrok dawno minął i papiery czyste. Ale od tego czasu za kierownica siadam tylko jak muszę naprawdę. Więc Tralala nikt z nas nie potrzebuje dowodów na potwierdzenie Twoich słów. Bo co komu do tego? Rozpisałam się, ale poniosło mnie. Wybaczcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka glupolu odrazu takie czarne myśli :-) na pewno bedZie ok co do fotek to nie wysylalam, może kiedyś wysle Trala własnie nikomu nie musisz sie tłumaczyć, forum jest po to żeby sie wydawać, poradzić a nie oceniać! Ja do Poznania tez chętnie na te kawke :-) Basiu, Kasiu ja tez mam słabsze dni, wtedy wykorzystuje męża, teściów i robie cos dla siebie, zazwyczaj wychodzę ;-) gdziekolwiek, zawsze cos wymysle. No i myśle intensywnie o wiosnie, lecie. O urlopie bo może uda sie nad morze wyjechać, mamy cudne miejsce nad morzem gdzie jest jeszcze tak dziko, no i niedrogo! Nasze pierwsze wyjście to tez było kino :-) tez ciagle smsowalam co u małego Mlody już nie goraczkuje od przedwczoraj, w sumie jakoś dobę miał gorączkę i żadnych innych objawów, nie wiem co to było, cos mu sie w ogóle poprzestawialo, wczoraj 4 h bez snu a potem jeszcze 2 h usypiania dałam mu w końcu paracetamol i usnal, nie wiem czy cos go bolało czy jak, dziaselka w normie wiec to chyba nie zeby. Miss m echhh współczuje z tym wszystkim sama zostalas, nie wyrzucaj sobie z tym zapaleniem, ja np dotknelam młodego jak miał 39, 3 i stwierdziłam, ze nie ma gorączki taka ze mnie matka :-( Xara rozumiem cię doskonale i współczuje, może pomysl sobie tak, ze nie bedZie trwało to wiecznie, może załapie te butle, jak bedZie głodny, a im starszy tym wiecej stałych pokarmów bedZie jadł i bedZie mógł z kimś zostać! A dziecko z głodu nie umrze nie martw sie :-) Mi tez brakuje tego co sprzed ciąży, bo my tez rozrywkowi byliśmy i imprezowi :-) no ale taka kolej rzeczy, my mamy całe szczęście teściów którzy mam nadzieje, ze jak Stas podrosnie,bedą go częściej i na dluZej zabierać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - ja nie jestem do podziwiania, życie jak życie, kazdy ma swój bagaż i kazdy inaczej żyje. Nie martw się na zapas zdjęciem, może to sa pozostałości po jakiejś infekcji? Musisz iść do lekarza jak najszybciej, bo pewnie już ci głowa pracuje! A przez weekend to się niepotrzebnie nastresujesz. xx sikorka - kurcze, ale miałas przejścia z tym wypadkiem... Szkoda tylko że potraktowali cię pewnie jak niedoświadczoną babę za kierownicą a biedny dziadziuś zostal ofiara! No ale to własnie nasza Polska... xx aneta - słyszalam tę historię, porażka naszego rządu i administracji... To tak jak z tym dzieckiem które zostało odebrane rodzicom, bo biedni i dali je rodzinie zastępczej, która bierze 1000 zł za wychowanie tego malca!!! Absurdy wszędzie... xx Basia - jak tam samopoczucie dzisiaj? Mam nadzieję że lepiej:) xx U nas noc w miarę spokojna, ale Igor dosłownie nic dzisiaj nie chce jeść ani pić:( Wcisnęłam mu odrobinę kaszki łyżeczką a picia strzykawką. Ale to zaledwie parę ml! Jak mu do jutra nie przejdzie to ide do lekarza, boję się żeby nie stracił na wadze, bo i tak za wiele nie waży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miss - bardzo współczuję przezyć i życzę dużo siły dla ciebie i spokoju! A starszy pewnie sie rozbrykał pod twoją nieobecność. U mnie tak bylo 1,5 roku temu, jak wylądowałam w szpitalu. Wiktor zostal z dziadkami raz z jednymi raz z drugimi, mąż był na wyjeździe i nie mógł wrócić i synek mi się rozpuścił okropnie! Ja po operacji nie mogłam nic robić a tu jeszcze rozbrykany dwulatek:( Ciężko było, ale mu przeszło. xx ita - a może to na ząbki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki ndrobie was pozniej a narazie jestem zalamana :( Wlasnie wrocilam od lekarza bo Gabrys tak dzis trasznie charczal ze pojechalismy no i znow zapalenie oskrzeli :( juz 4 raz w ciagu 2mscy :( p doktor powiedziala ze ma skurczone oskrzela i skoro juz tyle razy nam chorowal w dodatku ta ospa to mam sie nie zdziwic jak jeszcze jakis czas tak bedzie ze non stop bedzie chory dostal zinnat w syropie i inhalacje z pulmicortu jutro do kontroli jezeli bedzie sie pogarszalo to dostanie zastrzyki :( a jezeli bedzie dalej zle to przeswietlenie no i na moje pytanie czy mamy byc ciagle w domu uslyszalam ze bede sie cieszyc jezeli to bedzie dom bo grozi nam szpital :( no ku...a nic tylko usiasc i plakac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinka - współczuję... zdrówka dla młodego! xx Ja własnie Igora karmiłam strzykawką. Nie chce butli za cholerę, nawet próbowałam mu dać jeszcze pierś, ale tez nie chce. Wydaje mi się, że bolą go dziąsła od ssania. Zjadł 80 ml mleka. A poza tym ma ostatnio takie zielono-czarne kupy i zastanaiwam się nad zmianą mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinka jakie smutne wiesci.....jeju zeby dalo rade uniknac zastrzykow i tego szpitala ;-( pewnie troche potrwa nim maly odzyska odpornosc. nk tyle jeszcze w tym dobrego ze w pore poszliscie do pediatry bo jak wiadomo na przykladzie missM bardzo latwo o zapalenie pluc, a z tego chyba byloby sie jeszcze gorzej wyleczyc Goju biedny Igorek ze nie chce jesc :-( a co do kupek - mkj pediatra mowi ze jak sa zielone a dziecko nie jadlo nic nowego to albo choroba albo zabki . Tylko przy chorobie to z tego co slyszalam sa wodniste. moze sprobuj to mleczko zmienic, moze bardziej Igorkowi smak podpasuje ? ojjjj tralala wreszcie moze sie troche mezulem nacieszyc a dzieciaczmi tatusiem :-)) fajnje ze sie jednak mogli zobaczyc . Alunia spi a maz oglada woloszanskiego i zaadki drugiej wojny swiatowwj, ciekawe nawet dzis siedzimy w domu, wczoraj bylismy u ciotki na kawce , jutro moze sie do tesciow wybierzemy bo zapraszaja na golabki :-)) mniiijaaaaamm ;-) ciekawe czy juz sie Basi, Xarze i Wivi nastroje poprawily, i mam nadzieje ze Asiek nie doluje sie za bardzo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Karolinka nie fajnie... Moja też dziś ostatni dzień antybiotyk,ale coś mi ona niedoleczona chyba. Furczy na pleckach coś. Kaszlu już nic nie ma, katar trochę jeszcze. Za to mnie gardło boli. Próbuje mnie rozłożyć od miesiąca, ale sie nie daje. Wcześniej skutkowała herbata z cytryna i miodem, ale teraz coś nie puszcza. Mam nadzieję że mnie nie położy. Wszyscy w domu już leżeli, tylko ja nie miałam kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka kurcze nie swiruj mi tutaj!!! Wszystko bedzie wporzadku tylko w poniedzialek idz gdzies do lekarza i wyjasnij i zadnych takich czarnych mysli :) Trala ty olej wszystko nic nikomu nie musisz wyjasniac :) to sa wasze sprawy o ktorych my wcale nie musimy wiedziec a wsparcie i uznanie masz tutaj od kazdej z nas jestes swietna mamusia pomimo wszystkich tych przeciwnosci dajesz sobie wspaniale rade :) Xaraa wlasniepo to tutaj jestesmy kazda z nas ma jakies problemy mniejsze luvb wieksze ale mysle ze dla kazdej z nas tak samo wazne i czasami poprosu zwykle wypisanie sie tutaj przynosi niezla ulge :) aco do butelki nie poddawaj sie jestem pewna ze tj dziewczyny juz pisaly konsekwencja zdzialasz cuda :) nic na sile ale systematycznie powolutku napewno dojdziecie do celu :) Basiu no cos ty kochana i Ciebie chandra dopadla :( ja to mysle ze juz nas tak ta pogoda dobija no i choroska swoja droga pewnie tez niezle nam daja w kosc zobaczysz niedlugo mam nadzieje mina nam te gorsze dni i wraz z wiosennym sloneczkiem bedziemy mialy mnostwo usmiechu na twarzach :) Wivi Miss M do was rowniez kieruje te slowa :) Miss M wspolczuje przezyc naprade musialas dostac w kosc :( milo ze mimo wszystko o nas nie zapomnialas :) duzzzzo zdrowka dla ciebie i dzieciaczkow no cierpliwosci bo jednak tego chyba potrzebujemy najbardziej :) a co do porady specjalisty to tj mi juz tutaj tez dziewczyny pisalay jezeli odczowasz taka potrzebe to bez zastanowienia powinnas sie udac :) Goju biedny Igorek :( moze faktycznie zmiana mleczka cos pomoze :) srobowac mysle nie zaszkodzi niki no ladnie poprosze o golabka dla mnie :) oj jak ja je uwielbiam ale jakos nie ma kiedy ostatnios sie wziasc za takie pysznosci :) sikorka nie daj sie chorobie :) Moze Gabrysia faktycznie niedoleczona kurcze lepiej sprawdzic dokladnie ja to juz przewrazliwiona bo mi=oj co chwile niby zdrowy a za moment od nowa i w moim przekonaniu to jest poprostu niedoleczona infekcja ktora sie za nami ciagnie bo az nie moge w to uwierzyc ze mozna ciagle na nowo cos zlapac siedzac praktycznie w domu no nic sie rozpisalam :) uciekam bo tesciowa ma imieniny przyjechala meza babcia wiec trzeba troche przy kawce i ciastku posiedzie milego wieczorku wam kochane zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, szkoda ze nie mam własnie poprzednich rtg jak pisala niki bo pytają mnie czy nie mam tego od dawna...tak to jest jeśli to miałam to pewnie ktoś to uznał za normalne i nawet nie napisal bo bym pamietala ze coś tam mam...u lekarza już byłam po pierwszy rtg i zaleciła drugie...dla niej to było podejrzenie astmy...pierwsze słysze zeby cos takiego na rtg wykazało...cos chyba z tymi lekarzami nie halo...ide teraz dopiero na koniec lutego a wariatka mi w ciemno leki wziewne na astme kazała brac...ja jestem antylekowa wiec moze sobie pomarzyc.... a wiecie co dziś pomyslalam? ze sram na te moje chandry i czarne mysli! zameirzam porzucić je wszystkie, podniesc czoło i usadzić na buziaku wielki usmiech!! wierze ze Pola już nie ma hiperkalcemii, wierze ze to jakas zyłka czy naczynko na tym rtg i ze niedługo się doczekam drugiego dzidziusia i wszyscy dozyjemy spokojnej starosci!! mam dosc zamartwiania sie, przecież nic sie nie dzieje!!!! kupiłam mlodej to: http://allegro.pl/auby-pukpuk-zabawka-muzyczna-ostatnie-sztuki-i2981406612.html i teraz zameirzam własnie kupić coś takiego: http://allegro.pl/chodzik-pchacz-muzyczny-smily-pianinko-telefon-i2986602936.html a w najblizszym czasie jeszcze to: http://allegro.pl/fisher-price-go-baby-go-muzyczny-dino-z-pileczkami-i2983166900.html http://allegro.pl/mowiacy-stoliczek-stolik-interaktywny-smily-kurier-i2986959084.html a potem ten jeździk co pisała Gojcia, na skoczka nie mam miejsca bo to ogromne...ogolnie moje dziecko jest znudzone kazda zabawka ktora tylko trzeszczy lub grzechocze wiec musze nakupowac trudniejszych bo inaczej tak jak dziś bedzie wszystko ze stołu dawane....ech takze laski: Basia, Miss M, Vivi, Goja, Sikorka, Trala, i wszystkie które walczą z choróbskami lu dołami wierzcie mi Wasze dzieci będą zdrowe a Wy jesteście zajebiaszcze laseczki i kobitki i głowa do góry i wielu kolorów w tym deszczowym weekendzie!! a ja dziś na impreske domowke jade i zameirzam napić się piwa...(strasznie sie boje pić cokolwiek mocniejszego niż warka radler ze zasne i młodej nie usłysze bo ona się nie budzi płaczem tylko wierceniem po łózeczki)...moze nawet wypiję reddsa albo desperadosa ehhehehe i beda mnie niesc :) buziaki dla Was...bardzo wiele chciałam kazdej napisac ale stwierdziłam ze napisze pozytywnie :) dziękuję ze jestescie takie jakie jestescie....lubię tu być z Wami :) p.s. dalam dzis do jabłuszka 1/3 łyzeczki kaszy mannej a reztę wszamalam sama az furczało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - i tak trzymać!!! Co do zabawek - super pomysł na zły nastrój:) Z doświadczenia wiem, ze ta zabawka z piłeczkami i stoliczek to są świetne zabawki:) Mieliśmy innych firm ale chodzi mi o rodzaj zabawki. Sprawdziły się na długi czas. Co do reszty to nie wiem:) xx Igorowi chyba się polepsza. Przynajmniej jeśli chodzi o apetyt bo zjadl pół słoiczka obiadku i teraz 120 ml mleka. Zębów nie widac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z wieczorka :) Bartek spi od prawie godzinki, zjadłam kolacje i przeczytałam zaległości :P Dzieki za tabelke na pewno będzie mi łatwiej Was zapamietac choć nie myślałam, że az tyle mamusiek tu jest :P ja naliczyłam ciut mniej :) Nastroj mam trochę lepszy pewnie dlatego, że Bartus zaczyna lepiej jesc z łyżeczki bo jak do tej pory udawało mi się mu dac z dwie łyżeczki i potem zaciskał usta a od wczoraj o dziwo nawet się cieszy jak je :D A z ta butla musze próbować może się kiedyś uda Kasiulek mój synus tez duzy nosi już roz. 80-86 :P Asiulka nie martw się wszystko będzie ok :) fajnie ze się pozytywnie nastawiasz.. W ogole dzięki dziewczyny za miłe słowa, rzeczywiście jak się człowiek czasami wygada to mu lzej :) Poza tym jak czytam co Wam się przytrafia to ja chyba jestem jakas dziwna powinnam się cieszyc, że synus zdrowy, nie choruje a ja się przejmuje jaką butlą. Życze zdrówka Waszym pociechą, żeby jak najmniej chorowały :* Spokojnej nocki.ale jeszcze zajrze później, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xaraa - cieszę się, że humorek lepszy:) a kiedy wracasz do pracy? xx A ja takie mam pytanko zupełnie z innej beczki - była któraś z was w Chorwacji na wyspie Krka? Chodzi mi o miejscowość Baska. Może macie jakieś godne polecenia apartamenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja wracam w sumie dopiero za 3 m-ce ...wiem jeszcze jest troche czasu ale ja panikuje bo skoro go ucze juz 3 m-ce..oczywiscie nie dzen w dzien i sie nie nauczył to mi sie wydaje, że to juz niedługo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu co bylo- super drink czy super seks ze tak Ci sie nastroj poprawil? :-p zartuje hihiiii ale fajnie sie czyta takie posty, tak trzymac!! Goju super ze Igorkowi wrocil choc troszke apetyt, powoli do przodu i sie moze juz wszystko unormuje Sikorka i Karolinka sporo o Was dzisiaj myslalam jakos tak ;-) same pozytywy oczywiscie :-))) lazilyscie my po glowie niewiem czemu :-) Xara bedzie dobrze, jeszcze duzo czasu Ci zostalo, po troszku po troooszku i w koncu bedzie wcinal! bedzie tez starszy i moze z ciekawosci zacznie tez probowac nowych smakow ? ;-) a moze z takiego kubka z dziubkiem by pil ? poprzez zabawe hmmm one chyba sa jakos tak od pol roczku z miekkim ustnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka super ze masz takie pozytywne myslenie!!! Tak trzymaj!! :) Xaraa widzisz moze Bartusiowi powoli zaczyna sie podobac nowe jedzonko :) wiec mysle ze teraz powolutku do przodu juz bedzie :) Goju extra ze Igorek zaczal jesc!!! po troszeczku i wroci do normy :) co do Chorwacji to niestety nie pomoge mielismy jechac w tamte wakacje ale ze byla ciaz to zrezygnowalismy :( a w tym roku obiecalam sobie ze zabiore dzieciaki ale nad nasze morze w maju-czerwcu albo wrzesien-pażździernik bo wtedy najwieksze stezenie jodu a to oczywiscie ze wzgledu na te chorobska mam nadzieje ze to im choc odrobinke podniesie odpornosc niki dziekuje za pamiec :) fajnie wiedziec ze ktos o nas mysli :) a Trala pewnie w siodmym niebie :) i super szkoda ze nie moze tak miec swojego D na codzien ale pocieszajacy jest jedynie fakt ze czas biegnie nieublagalnie szybko wiec ani sie obejrzy a znow beda razem :) wiecie zrobilam sobie taki wieczorek dla mnie :) z lampka wina zajelam sie paznokciami nalozylam maseczke na buzke nabalsamowalam tak konkretnie i wogole sie odcielam jakos tak maz zajal sie Kacprem Gabrys spi juz od 20 niestety czesto kaszle i widze ze jest gorzej jak rano ale i tak taki czas poswiecony tylko sobie naprawde duzo mi dal i mega poprawil humor :) takze dziewczyny bardzo polecam na chandre zeby zajac sie tylko i wylacznie soba :) no a teraz chyba czas zeby zajac sie mezem troszeczke ;) milej nocki kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luknijcie w maila w wolnym czasie ;-) dobrej nocki ;-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz pospane :) ja oczywiscie prawie nie spalam bo maly ciagle kaszlal i sie balam o niego ale on na szczescie wyglada na wyspanego :) dostal jesc o 24 pozniej o 5 a teraz nie chce maluch jeden na szczescie jakos w miare nam idzie z antybiotykiem wiec chociaz tyle :) nagorsze jest to ze on brzmi duzzzzo gorzej jak wczoraj ma taka wielka sapke i okropny kaszel i charczy mu przeokrutnie az sie boje dzisiejszej kontroli :( a tak poza tym chyba i mnie cos dopada :( ide kawke zrobic milego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry humor mam nadal :) tylko jestem padnieta tak, ze bajke wlaczylam y mi pomocy udzielila...bo,glowa mi soe kiwa...poszlam spac po 1:00 i wypilam malego desperadosa o 21:00 a teraz umieram....mloda chyba wyczula ze ma spac ladnie wiec o 5:00 jadla i wstala 7:45...ja i tak umieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam grono wzajemnej adoracji. :D Ja na sekundkę. Wieczór siądę na dłużej. Od wczoraj cały czas myślę o Tralali. A tak w ogóle to mój mąż, ten drań jeden, tak się wczoraj po prysznicu wypachnił i w ogóle, że się poddałam hehe. Ale do wakacji jeszcze dużo czasu, zdążę go poszantażować. :P Miłej niedzieli i żeby choróbska Was poopuszczały. A, u nas na osiedlu dla odmiany panuje różyczka! Dobrze, że nie rok temu jak byłam w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A witam witam de mag ogiu :P Niki właśnie oglądałam fotki i jak patrzę na zdjęcie po porodzie to ja chyba urodziłam najmniejszego kurczaczka :) 2750g, chudziutkie, tylko policzki pucate :) My zaraz jedziemy do rodzinki, wracamy jutro. Oderwę się trochę, wieczorem będę drinkować. Asiulka ja mam tak samo z alkoholem, wódki nie ruszam bo mnie odrzuca od razu, a piwa wypije maks 3 bo wiecej się boję że do Gabi nie wstanę. Zmykam sie szykować, miłego dnia życzę :) Do jutra :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demagogia - pomyśl sobie tak, ze to w końcu tobie nalezy się przyjemnośc:) Mój mąż zawsze się śmieje jak mu mówię, żeby do mnie nie przychoził za karę, bo wie, ze sama sobie ta karę robię:P xx Pochwalę się, że Igor wczoraj pierwszy raz przewrócił się z pleców na brzuszek:) A płakał potem! Chyba się wystraszył sam siebie:P Z jedzeniem to ciut lepiej, ale nie do końca. Katar mniejszy, kaszel tez, ale to chyba był wirus jednak, bo zebow nie wiedac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej dziewczyny. Dzięki za wszystko. Myślałam wieczorem o was, nawet wspomniałam Dawidowi jakie jesteście wspaniałe :) Dziś ciężko było go odstawić na miejsce ale jakoś daliśmy radę. A jaki bałagan w domu!! Bo przez 24h było szkoda czasu na sprzątanie hehe :) idę kończyć obiad i odezwę się i nadrobię Was ciut później! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aaaaaa Gosia- wyslalam tabelke :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już myślałam, że jest lepiej z jedzeniem i chyba się pospieszyłam:( Nie chce butelki za cholerę:( Nie wiem juz co robić, bo jak tak dalej pójdzie to dziecki mi sie samo zagłodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trala super ze spedziliscie razem troche czasu :) Goja a jak z lyzeczka u Ciebie??? Moze sprobuj troche kaszki jakiejs smakowej do mleka dosypac odrobinke i lyzeczka podac moze sie mu spodoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinka - tak robilam i nic:( Nawet strzykawka próbowałam to zjadł 40 ml ale na siłe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×