Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Still loving you

Wieczorna rozmowa przy herbacie z cytryną

Polecane posty

Na wschodzie to jednak jeszcze długo nie można mówić o jakiejkolwiek cywilizacji - a innym się jeszcze demokracja marzy. To raczej nie realna. Still, a widziałaś może program na tvn24 o tym co się robi z psiakami na Ukrainie przed Euro2012?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż. W weekend miałam delikatną kontuzję, noga spuchnięta i do dzisiaj opuchlizna nie schodzi. Zastanawiam się nad udaniem się do specjalisty celem prześwietlenia mojej stopy, ale jakoś czasu brak. Ogólnie dzień minął, jak co dzień :) Jestem z Warszawy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja się nie dziwię, trudno wszak zrozumieć bestialstwo ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flądra morska - uważaj ze specjalistami, jak ja zacząłem chodzić początkiem listopada, to do tej pory chodzę i końca nie widać ... a żaden z tych medycznych mózgów nie wie co mi jest heh. bardziej się robię choru od chodzenia po tych lekarzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lilka, a ja się sałbo tu orientuję, nawet nie wiem o kogo chodzi, Tyle wiem, ze tu się ciągle ktoś na forum kłci, wyzywa, poniża, wysmiewa itp ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Still:* Agent, Madzia, Flądra witajcie:):* Poruszacie tematy bardzo ważne, niestety nie na moje nerwy - jak widzę bestialstwo wobec słabszych to mnie skręca, nie mogę bo nie wyrabiam psychicznie... Mnie w ogóle od dłuższego czasu ciężko jest udźwignąć ciężar tego świata:( U mnie też załamanie pogody, mam nadzieję, że nie nawiedzą nas takie wichury jak w innych krajach, dziś jak wychodziłam ze sklepu to "wyleciałam" z drzwiami:D Myślałam, że wypadną:D Dobrze, że jakaś pani wchodziła i pomogła mi się z nimi uporać:D Słuchajcie - chyba będę miała romans... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak - jest to mój kolega, znamy się od paru lat, może nie mamy teraz najlepszego kontaktu, ale (może to dziwne) ufam mu i wiem, że to co by się działo,na pewno pozostałoby między nami... Jesteśmy po "wstępnej":D rozmowie - dla niego nie ma przeszkód, dla mnie też nie. Zaproponowałam spotkanie w ten weekend, ale nie może i tutaj mam kłopot - w sumie ja wyszłam z inicjatywą więc pewnie ja powinnam zapytać ponownie jaki termin wchodzi w grę, ale głupio mi:O (większość dorosłego życia spędzam w chorym poczuciu winy, że nie wypada, że się narzucam itp;/) Co myślicie? Tylko mi się nie gorszcie tutaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam, oj tam, nie miałbym co robić, tylko się gorszyć, heh. Wiesz, żyjemy w takich czasach, że wciąż pojawiają się sformułowania, że coś wypada, czegoś nie wypada. A na dobrą sprawę, jeśli komuś na czymś, kimś zależy, to może warto by te konwenanse odłożyć na bok - bo każdy ma takie samo prawo się starać. Wiesz, myślę, że możesz jeszcze raz ponowić propozycję, oczywiście, w nieskończoność, tego nie powinnaś robić, ale póki co, masz jeszcze taką możliwość. Tak mnie się wydaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×