Wieczorna rozmowa przy herbacie z cytryną

ja już uciekam, bawcie się dobrze :)

Było miło hihi:D

@Still loving you No śpiewajacą Marylę, to ja też widziałem, ale w towarzystwie "śpiewającego" Eris is my homegirl, czy jakoś tak, mocne przeżycie heh. A ja się bawiłem w towarzystwie ludzi ze studiów, pare znajomości się jeszcze uchowało i mnie przygarnęli na domówkę za miastem. Do trzeciej zabawa, a od 7 poprawiny heh :)

@sennie Dobrej nocy i udanej wycieczki do krainy senny fantazji :)

AgentT no więc ogólnie u Ciebie też nie było źle!:D

Lilka jesteś?:D Czym się zajmujesz?:)

nie, nie, mała chwila zapomnienia, a potem powrót do szarego życia. Ale cieszę się i doceniam to :)

coś tu już nudą zawiewa:D No piszcie coś: D

Ja przepraszam, ale mam pilną sprawę do załatwienia, jestem, ale jakby mnie nie było :)

Wszyscy się rozeszli :(

Still loving you, dzięki za miły wieczorek! ja też już odlatuję, Dobranoc :-)

MadziulekLove No więc dobranoc :* Zajrzyjcie Tu jutro, pogadamy :)

Dobranoc Wszystkim, papa :) Dzięki za miły spędzony razem czas! PS. Kto by pomyślał,że tak się ten wątek rozwinie? I dobrze;)

eh wrocilam z fitnesu :) teraz cza na herbatke, chociaz zastanawiam sie nad drinkiem - ajerkoniaz z sokiem z czarnej pożeczki:)

Przepraszam, rozmawiałam przez telefon. Still ja zajmuję się sprzedażą internetową, nic specjalnego. W sylwestra byłam w moim ulubionym wrocławskim klubie;] Było świetnie, co lepsze - pojechałam sama:) Muszę się tam niedługo wybrać na imprezkę;)

Rybka hej;)

Lilka z Wrzosowiska oj jak się cieszę, że wróciłaś :* No ale żadna praca nie hańbi:D Bardzo Cię podziwiam za Twoje serduszko :)

wszyscy poszli spać :/ jednak zdecydowałam sie na ajerkonia z soczkiem pożeczkowym mniam mniam....i czekam na film na polsacie :) taka to oto nuda w sobotni wieczór

z kąd jestescie laseczki??? ja klikam z Monachium :)

złota rybkoooo ale czyż nie cudowny jest taki właśnie leniwy wieczór przy fajnym filmie, nareszcie jest czas tylko dla siebie. Jakiś filmik, taki leciutki, komedia śmieszna naprawdę rewelacja.

takkk fajnie jest...ale jeszcze fajniej by było z kimś:( niestety nie da sie...nie chce o tym myślec bo mi sie na płacz zbiera

Ja myślałam, że już poszłaś:) Wiesz ja właśnie cierpię na niską samoocenę i jak ktoś pyta co robię, dodaję zawsze "Nic rozwojowego tip" sama sobie pojeżdżam, a ważne przecież, że pracuję i zarabiam, kiedy moi znajomi mają kłopoty ze znalezieniem czegokolwiek:( Także zmieniam nastawienie, nawet gdybym sprzątała, to przecież nie ma się czego wstydzić, a każda praca jest ważna, żeby tworzyć ogół:) Szkoda Still, że tak daleko mieszkasz, byśmy poszły poszaleć:*

Rybka właśnie wydawało mi się, że jesteś za granicą. Dlaczego Ci się zbiera na płacz?:( Jesteś w związku na odległość? Jak pisałam, ja z Legnicy

Lilka z Wrzosowiska I bardzo dobrze, że coś robisz, rozwijasz się. Najgorzej jest być nierobem:D Napiłabym się Jack'a Danielsa, nie przepadam za smakiem, ale lubię to i tak:D

Hehe ja lubię whisky z colą jedynie:) W ogóle w sylwestra namieszałam nieźle - najpierw wściekłe psy, potem drinki z wódką, potem właśnie whisky, a na końcu jeszcze baccardi:D Haha nie wiem jak wyszłam z tego cało:P Still Ty długo jesteś saperem? To pewnie pięknie Ci w mundurze:)

nie, nie jestem w związku na odległość.....poznałam kogoś w ubiegłym roku z lutym i było fajnie, fajny facet ale różnimy się....każdy z nas widzi nasz związek inaczej....niestety nie umiemy dojść do porozumienia w tych najważniejszych kwestiach życiowych inaczej wychowani, inne spojrzenie na życie a nikt z nas nie chce ustąpić ... no i zrobił mi wielką przykrość w święta :(

Hahahaha, no to niezłe połączenia :) Ja lubię krwawą mary:D Od razu miałam skojarzenie :Metallica-Whiskey in the jar hihi :) Ja jestem saperką od 2 lat już, niezwykłe zajęcie Zawsze tata mi kupował czasopisma o militariach i podziwiałam te kobitki w mundurach :) Najgorzej jest z praniem munduru hihi:D To jest dopiero sztuka

O kurczę Rybka przykro mi:( Sama nie wiem co gorsze, ja jestem sama i jakiś czas temu też przeżywałam dramat... Brałaś pod uwagę rozstanie? Chociaż na próbę?

Still szkoda, że ja nie byłam taka mądra, żeby pójść do wojska. Była u nas jednostka, ale zlikwidowana już, jakby była to może poszłabym na pracownika cywilnego, a potem może miałabym szansę na zawodowego:) Ale teraz to już chyba po ptokach:P Napisałaś Still, że podziwiasz mnie za dobre serce, ale ja nie wiem, czy mam aż tak dobre:( Czasem jestem okropna ehh

no własnie nie spotykamy sie....tylko piszemy na gg( nie wiem czy to dobrze, chyba nie) ja tu jestem, on tu jest i nic. Żaden z nas nie chce ustąpić:( ( zresztą u mnie nie ma takiej opcji) dla niego fajnie być razem tu, w Monachium a już w Pl to olewka( tak było w święta) dla niego było to obojętne czy mnie widzi czy nie. olał mnie:( ja jestem tradycjonalistka, wychowana w tradycyjnej rodzinie, trzymam się mocno wpojonych mi zasad a on nie umie tego uszanować:( nie chce związku na pół gwizdka....albo wszędzie razem albo wcale