Dieta ryżowa! Kto ze mną?

dziewczęta proszę powiedzcie mi jak mam wpisać się do tych wszystkich danych

O dzieki Ryż:), czyli jasminowy tez mozna albo mieszac,to super, bo lubie kazdy ryz:) No ja to chyba od dwoch torebek zaczne, bo musi mi sie żoladek skurczyc heh, ale jablka uwielbiam:) i juz mam przed oczami ryż z jablkami haha.

kasia ja zrobiłam tak: zaznaczyłam cały tekst kopiuj, wklej i podpisałam się pod spodem;)

to ja też będe się ważyć w poniedziałek :)

Witajcie dziewczynki te weteranki ryzowe i nowicjuszki:) Czyli kasiu my starym zwyczajem zmieniamy stopke w poniedziałki chociaz ja podobnie jak chyba 60 waze sie codziennie bo przy odchudzaniu tak mam a jak tyje to wage obchodze szerokim lukiem. Wczoraj nie wytrzymalam jak robilam dzieciakom kolacje i troszke wpalaszowalam i dzis troszke do góry - chociaz chyba dobrze ze to kreci sie u mnie wszystko okolo 62 kg - ale moze w koncu sie obnizy Dzis rano tylko lyzke samego ryżu potem zjem jabłko a w domu ryz z ryba a teraz przezuwam 2suszone śliwki i pare migdalków Sprobuje dopisac wzrost NICK...........WIEK.....WAGA WYJŚC....1 CEL....WZROST.......SKĄD 60................26............71............. 64........160..........Skoczów ryżówka........29............61..............55. ...................Warszawa polka339........27...........84...............70.. ..................Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70......................Katowice judyta1969.....43...........64...............58........160........woj.war.-m

kasiu wsadzam cie do tabelki najwyzej liczby zmienisz i dopiszesz miejscowosc NICK...........WIEK.....WAGA WYJŚC....1 CEL....WZROST.......SKĄD 60................26............71............. 64........160..........Skoczów ryżówka........29............61..............55. ...................Warszawa polka339........27...........84...............70.. ..................Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70......................Katowi ce judyta1969.....43...........64...............58........160........woj.war.-m kasia_68........44...........71...............65........164........ juz:), czy kogos jeszcze umiescic:)

Ryż zważ się dzisiaj plisssssss ja jestem taka ciekawa ile schudłaś:) Na pewno dużo jak spalasz wszystko co zjadłaś rewelka

cześć dziewczyny ,fajnie że jest nas coraz więcej,idzie wiosna przecież,ja się ważę codziennie,ale od poniedziałku będę raz na tydzień-chyba że nie wytrzymam,ja ryż jem 1biały i1 ciemny razem mieszam,dzisiaj zjadłam z cynamonem -pychotka lepszy niż sam

60tka, nie poddawaj się. Naprawdę za szybko chcesz schudnąć. To dlatego, ze schudłaś 4kg od razu i teraz myślałaś, że tak szybko poleci na łeb na szyję. spokojnie...organizm musi się przestawić. cierpliwości. na pewno chudniesz, tylko waga jeszcze tego nie pokazuje... u mnie też tak jest...3 dni stoi w miejscu, a potem nagle wow -0,7 w jedną noc. Tak jest. Kumuluje się to czy jak, nie umiem tego wytłumaczyć. Ja też uwielbiam się ważyć, bo z ciekawości czekam na 5tkę z przodu. To jest jednak zabójcze dla psychiki. Trzeba trochę poczekać. Chciałabym się ważyć choćby raz na tydzień. 60tka te 4kg w tydzień to jest jakiś kosmos. Piękny wynik. Jak bym miała jakąś imprezę lub coś ważnego na czym chciałabym pięknie wyglądać, to na pewno zastsowałabym te 3-4 dni samego ryżu,żeby po prostu szybciutko zlecieć. Ale na razie mi się aż tak nie spieszy. Podoba mi się to, że się nie męczę, jest przyjemnie, lekko i skutecznie.

Polka dziękuję Ci za pomoc:D ale ja tak właśnie robię i nici z tego wychodzą rozciągnięte:D fajnie,że dołączysz do nas z poniedziałkowym ważeniem:D Judytko kochanie bardzo Ci dziękuję :D

kasiu wsadzam cie do tabelki najwyzej liczby zmienisz i dopiszesz miejscowosc NICK...........WIEK.....WAGA WYJŚC....1 CEL....WZROST.......SKĄD 60................26............71............. 64........160..........Skoczów ryżówka........29............62,5..............55. ....160.......Warszawa polka339........27...........84...............70.. ..................Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70......................Katowi ce judyta1969.....43...........64...............58........16 0........woj.war.-m kasia_68........44...........71...............65........1 64........

NICK...........WIEK.....WAGA WYJŚC....1 CEL....WZROST.......SKĄD 60................26............71............. 64........160..........Skoczów ryżówka........29............61..............55. ...................Warszawa polka339........27...........84...............70.. ..................Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70......................Katowi ce judyta1969.....43...........64...............58........16 0........woj.war.-m kasia_68........44...........71...............65........1 64........woj.kuj-pom nooo i teraz wszystko gra!!!! tylko ciekawe czemu wcześniej dziwnie się wpisywało

poprawiam jescze troszke bo wzrost rtyżowki zostal zgubiony:) NICK...........WIEK.....WAGA WYJŚC....1 CEL....WZROST...........SKĄD 60................26............71............. 64........160..............Skoczów ryżówka........29............61..............55........160............Warszawa polka339........27...........84...............70.......................Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70.........................Katowi ce judyta1969.....43...........64...............58........160...........woj.war.-m kasia_68........44...........71...............65........164..........woj.kuj-pom Dziewczynki niby nie duzo 2 kg ale dzis kolezanka powiedziala ze sie wylaszczyłam:) A ryzowa mi smakuje chociaz moze za bardzo dokladnie tego nie robie - raz bialy raz ciemny ryz i jakies dodatki i leci

Widzicie każdy tu u nas robi inaczej tak jak mu pasuje ale każda ma efekty powoli ale jednak macie rację w sumie na to trzeba cierpliwości i czasu żeby osiągnąć ten wymarzony wynik. Ja może od pon znowu zrobić 3 dni ryżowe niby można po 2 mies ale co tam nic mi nie bedzie, może znowu bedzie 4kg ja w sumie to jakoś te 3 dni przeszłam bez problemu nie kusiło mnie nic do jedzenia.

Witam Kobietki:) Śledzę Wasz temat i chętnie się przyłączę, przygarnijcie:) Mam 27 lat,ważę 68 kg :0 Przez ostatni rok przybywało i przybywało, w sumie 12 kg.Mam 165 cm wzrostu, więc teraz wyglądam jak pączek i aż mi się płakać chce, kiedy pomyślę, że wszystkie śliczne ciuszki z zeszłej wiosny teraz będą leżeć na dnie szafy. Zawsze byłam mocnej budowy,ale wagę trzymałam tak w granicach 56-58 kg i było ok, podobałam się sobie i nie tylko:) Nienawidzę opony, która teraz podchodzi mi pod samą szyję:P, robi mi się drugi podbródek.Dużo pracuję, jestem ciągle w ruchu, uwielbiam aktywne weekendy,ale od jesieni zero aktywności takiej stricte w wolnym czasie. Odkąd rok temu wyprowadziłam się z rodzinnego domu, przeniosłam się do innego miasta za narzeczonym, który jest wiecznie zajęty i na nic nie ma ochoty,spoczęłam na laurach. Przestaliśmy jeżdzić na rowerach,spacerować, biegać. Na studiach to był nasz chleb powszedni:) Noi na efekty w moim wypadku długo nie musiałam czekać:(, mam kiepski metabolizm niestety, do tego obiadki, słodycze w nadmiarze, zaparcia i opona taka, że nic tylko płakać. Zrobiłam ryżowy zapas, na początek pociągnę 3 dni na samym ryżu,pewnie dwie torebki mi zejdzie go na dzień. A od poniedziałku coś wymyślę, pewnie jogurt naturalny, owoce do tego, jarzynki. Może raz na jakis czas ryż zamienię na kaszę, jest mnie kaloryczna i "dobrze wymiata", ale pewnie jest mniej sycąca. I do obiadu przepiję porcję ryżu zupką w proszku, wiem, paskudztwo, ale ma mało kalorii i jakoś i smaki urozmaici. Już widzę batalię, jaką będę musiała stoczyć w domu:) Mój facet uwielbia domowe obiadki, słodkie, tłuściutkie, śmietanowe itp. Przede wszystkim wszelkie węgle, makarony, chleby,kajzerki i będę gotować tylko jemu. Obawiam się, że ciągle będzie mnie zmuszał do jedzenia bo boi się o mnie:) Jestem po leczeniu guza jajnika, mnóstwo hormonów we mnie wpakowali, witaminy, zastrzyki,miałam anemię i po tym wszystkim myślę, dupsko sporo też mi urosło. Organizm wymęczony, często słabnę i mój TŻ myśli, że im więcej jedzenia we mnie wepcha, tym dla mojego zdrowia lepiej....ech Chciałabym zgubić mój balast, we wrześniu mamy slub, wesele, chciałabym,żeby dawno niewidziana rodzinka stwierdziła,że łądna z nas parka;) Poza tym większą motywacją dla mnie jest moje zdrowie i dobre samopoczucie. Po tych hormonach wszelkich mam mega problemy z żyłami, całe nogi w żylaczkach i pajączkach. Dodatkowe kilogramy tylko pogarszają sprawę. No nic, spróbuję zadziałać, pomóżcie:)

poprawiam tabelkę. wcześniej źle wpisałam wagę wyjściową. Bo zaczynałam od 62,5. Teraz już 60,5. jupiiii 60................26............71............. 64........160..............Skoczów ryżówka........29............61..............55........ 160............Warszawa polka339........27...........84...............70......... ..............Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70.........................Kat owi ce judyta1969.....43...........64...............58........16 0...........woj.war.-m kasia_68........44...........71...............65........1 64..........woj.kuj-pom Susełka witaj, dopisuj się do tabelki. Dasz radę schudnąć na pewno. Powodzenia na 3 dniach ryżu. pamiętaj, że nie musisz od razu tak drastycznie, no chyba, że jesteś zdesperowana;) ja zaczynałam spokojniej i też mam swoje efekty, więc ja się trzymam swojej metody na razie, póki mnie nerw nie strzeli, jak mało będzie spadać ze mnie;) 60tka, znowu 3 dni ryżu? moim zdaniem, za wcześnie...bo potem jak już wrócisz do normalnego jedzenia, to szybko nadrobisz te szybko stracone kilogramy. naprawdę. ale jak uważasz. myślę, że teraz aż 4kg nie schudniesz, bo to tak po prostu nie działa. organizm nie jest taki głupi...i sie broni. ja jakoś nie mogę się przekonać do tego samiuśkiego ryżu. chyba bym im rzygnęła, naprawdę. może dlatego, że lubię dobrze zjeść, tzn smakowicie;) A co do zapychania żołądka, oszukiwania go i głodu, to wczoraj na kolację zjadłam miskę owsianki z otrąb owsianych z cynamonem i tak się zapchałam, że zasnęłam sobie smacznie bez ssania w żołądku, a to było 200kcal. Polecam. Ja jak podliczyłam, to jem max 70gram ryżu dziennie, a nawet mniej, warzywa, owoce, mleko, czasami 1 serek lub jogurt owocowy, otręby owsiane, wędlina i ok. 5 wafli ryżowych - wszystko w bardzo małych ilościach. Z tego wychodzi mi ok. 1000kcal dziennie. Do tego ćwiczę ale niezbyt intensywnie ok. 2-3 razy w tygodniu. I dzięki temu sposobowi mam takie efekty. Program shapeup wylicza mi, że jedząc 1063kcal dziennie będę gubić 0,7kg na tydzień. I tego staram się nie przekraczać. Dziś np. mam już zjedzone 300kcal. Jeszcze 700:)

słuchajcie wyliczyłam sobie ile bym musiała jeść, żeby chudnąć 2kg na tydzień. 244 kcal!!!! szok!!! pewnie przy ćwiczeniach i innych tyle musiałam jeść dziennie, skoro w tydzień spadło mi 2kg??? trochę dziwne, bo jadłam więcej. chyba to zbawienna cecha ryżu;) więc dziewczynki,nowe i stare, widzicie jaki ryż jest dla nas dobry!! co do was, które naprawdę jedzą tak małe ilości jedzenia i jeszcze do tego spalają wszystko, sądzę że za 2 tygodnie to was już tu nie będzie, bo wszystko zrzucicie. Ale macie tempo!!!!!! podziwiam i oczywiście zazdroszczę. Ja chyba jeszcze nie jestem na to gotowa. Choć nie wykluczam niczego:)

60................26............71............. 64........160..............Skoczów ryżówka........29............61..............55........ 160............Warszawa polka339........27...........84...............70......... ..............Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70.........................Kat owi ce judyta1969.....43...........64...............58........16 0...........woj.war.-m kasia_68........44...........71...............65........1 64..........woj.kuj-pom Susełka.........27...........68...............58........165............Kraków

chyba dobrze tą tabelkę zrobiłam:) i stopkę zmieniam;)

60 kochana dla Ciebie specjalnie się zważyłam i jest 65,6 no ale na te dni co były przerwą i to masa kalorii to tak super, że nie przytyłam... Więc w przyszłym tygodniu powinnam mieć już malutko do zrzucenia... I witam nową koleżanke oczywiście zapraszamy

60................26............71............. 64........160..............Skoczów ryżówka........29............62,5..............55........ 160............Warszawa polka339........27...........84...............70......... ..............Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70.........................Kat owi ce judyta1969.....43...........64...............58........16 0...........woj.war.-m kasia_68........44...........71...............65........1 64..........woj.kuj-pom Ostatnia tabelka;)

60................26............71............. 64........160..............Skoczów ryżówka........29............61.............55........ 160............Warszawa polka339........27...........84...............70.......173........Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70........................Katowice judyta1969.....43...........64...............58........160..........woj.war.m kasia_68........44...........71...............65........164.........woj.kuj-pom

no to mam najwięcej kg:(

60................26............71............. 64........160..............Skoczów ryżówka........29............61.............55........ 160............Warszawa polka339........27...........84...............70.......17 3........Wejherowo Mery5555...... 44...........83...............70........................Kato wice judyta1969.....43...........64...............58........16 0..........woj.war.m kasia_68........44...........71...............65........1 64.........woj.kuj-pom aja33............39...........72...............65........164..........Bytom Też sie dopisalam i mam wsparcie mamy:)Od poniedzialku ruszam na 100%

a słuchajcie dziewczyny pewnie juz o tym byla mowa ale jak ten ryz liczycie - jezeli saszetka suchego ryzu ma 100 gram to jak ja ugotuje i zjem wszystko to znaczy zjadlam 100 gram czy powinnam zwazyc ile jej wyszło i zjadlam np 200gram? i jak z kaloriami - cała ugotowana saszetka ma te 300 iles kalorii znaczy tyle co paczka suchego ryzu? no tak powiecie stara a glupia:)

polka najwiecej kg ale jaki wzrost masz :) - powinnysmy liczyc BMI zeby porownywac aja - teraz dopiero obejrzalam twoją corcie - zycze ci wytrwalosci w codziennym życiu

Judyta , dziękuje:) A te ponad 300 kalorii ma suchy ryż!!:D 100g białego ugotowanego ryżu ma około 98 kalorii * ciekawostka 100g ryżu białego surowego ma 344 kalorie i 78,9g węglowodanów Szklanka białego ugotowanego ryżu ma około 118 kalorii Łyżka białego ugotowanego ryżu ma około 15 kalorii

Policzylam bmi- 26,8 czyli nadwaga wedlug tego przelicznika moja waga prawidlowa - 52,400 do 67 kg:)

A liczylam tu : http://bmi.pasiasty.pl/index.php?option=com_frontpage&Itemid=1

moje BMI 23,6, czyli niby norma, ale ja jestem naprawdę grubcia. oponka wystaję mi znad spodni i się trzęsie jak chodzę. ale jest lepiej;) już lada dzień ujrzę piątkę z przodu. Dziś wg mojego licznika na www.shapeupclub.com mogę zjeść jeszcze 292 kcal, żeby chudnąć 0,7 kg tygodniowo (oczywiście w oparciu o ryż). Dodam, że jestem już po mega obiedzie, który mnie nasyci na pewno do 17tej, a możliwe, że i bez kolacji się obędzie, bo jestem naprawdę pełna. Dziś zamiast sushi zjadłam ryż z wazrywami smażony z curry i na 2 łyżkach oliwy i do tego surówka z kapusty kiszonej i marchwii. Pyszności. I koleżanka poczęstowała mnie 1 daktylem. Do picia robię sobie herbaty zielone z ananasem i czerwoną pu-ehr z limonką. Wodę czasami piję tylko no i oczywiście 1 kawka dziennie.