Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WyspiarkaZ44wysp

Cel: schudnąć 10kg do maja i utrzymać wagę na zawsze.

Polecane posty

oleńka38 Wow, to i tak nieźle dajesz z aerobikiem! :) Mięśnie są cięższe niż tkanka tłuszczowa, więc może nie powinnaś sugerować się samą wagą, a zamiast tego mierzyć sobie zawartość tłuszczu i mięśni w organizmie? Ja ćwiczę od miesiąca dzień w dzień i widzę efekty. Nie wiem jak będzie za miesiąc, bo wiadomo, że na początku przyrost mięśni jest największy. No, ale póki co nie zniechęcam się! W końcu to tylko godzinka dziennie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, że przy takim postanowieniu zdecydowanie najlepiej zainwestować i wybrać się na wczasy odchudzające, ponieważ tam mozna nauczyć się zasad zdrowego żywnie, szybko schudnać, pod okiem wykwalifikowanych trenerów i co najważniejsze mieć motywacje, żeby dalej trwać w postanowieniu , bardzo ciekawą ofertę wczasów odchudzających ma Primavera spa w Jastrzębiej Górze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam na co urlopu marnowac tylko jechac do osrodka sie odchudzac dzis na razie wg planu, wieczorem zalicze cwiczenia z linka w stopce Szczuplego Ciala < te z Cindy C.> i napisze jak poszlo Jesli macie jakies ulubione to prosze rzuccie linkami- duzo tego jest w necie. Widzialyscie brzuch tej laski?? http://www.youtube.com/watch?v=yWs7J57ibuU&feature=relmfu Olenka tu masz racje- organizm przyzwyczaja sie do stalej dawki ruchu i potem nie reaguje chudnieciem. Ale skoro dorzucilas diete to prawdopodobnie spadek wagi bedzie dosc szybki. SILNA WOLO ZAKLINAM CIE :)ide robic zupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) moge sie przylaczyc? chcialabym schudnac 6kg zaczynam od dzisiaj:) dieta MZ i ruch nie zalezy mi na pospiechu zalezy mi na wymodelowaniu sylwetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graja
Czesc laseczki ,nie wazne jak wazne by waga szla w dol:))))Finalna urlop by sie jeszcze znalazl ale gorzej z kasa czytalam ile takie wszasy kosztuje:((((((ja tam pomalutku a do maja zgubie , a cwiczenia to tylko wibromaxa uzywam , po takim treningu ja na filmie by m chyba zawalu dostala :))) to juz nie moj wiek , 50 na karku to ostroznie :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekler22
ja wlasnie po treningu 30 minut rowerka 40 biezni i znow 2 rowerka potem sauna i zimny prysznic a teraz bede jadla zupke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, U mnie tak sobie z odchudzaniem, przez cały dzień zjadłam: 1.kanapka z pieczywa pełnoziarnistwgo z serem, jajkiem i ogórkiem 2.sałatka z mieszanki surowych warzyw + jajko 3.chińszczyzna z ryżem 4.troszkę orzeszków 5.kefir apetyt mam spory i czuję się nabrzmiała, za kilka dni ma nadejść @, więc pewnie dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) u mnie dobrze się zaczęło ale źle skończyło:( no więc na śniadanie 2 wafle ryżowe z pasta z makreli, na drugie pół kromki chleba i trochę sałatki, obiad 3 placki ziemniaczane ze śmietaną i na jkolacje 4 parzaki z kapustą i grzybami:(( ale babcia przywiozła i nie mogłam się powstrzymać. Do tego 2 zielone herbaty i 120 brzuszków. Jutro napewno będzie lepiej:) i zamówiłam sobie twister:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie ćwiczyłam na twisterze:) jak dostanę to zobaczę czy to pojme:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekler22
dzien sie konczy a ja kolo 20 zjadam jabłko bo tak mnie ssało ze nie wytrzymałam :) mam nadzieje ze nic strasznego sie nie stalo :) jutro znowu silownia musze sobie cos wymyslec na obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry dziewczyny:) no więc na śniadanko 2 wafle ryżowe z pastą z makreli i zielona herbata+60 brzuszków:) dzisiaj napewno będzie dużo lepiej niż wczoraj:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekler22
ania a co to sa parzaki? bo nie potrafie sobie tego wyobrazic :P ja te zpo sniadanku dzisiaj 2 kromki chleba razowego z serem bialym i szynka :) jakies 250 kcal na 2 planuje dokonczyc wczorajsza zupke jakies 50 kcal obiad kurczak pieczonyw piekarniku bez trłuszczu plus kasza gryczana ( nie bardzo pasuje mi do kurczaka ale cóz nie chce cofdziennie jesc ryzu) jakies 400 kcal podiweczorek buraki gotowane na wodzie 150 kcal koalcja serek wiejski 200 kcal wyjdzie odrobine ponad 1000 .:) wczoraj wytrzymalam do wieczora ale zjadlam jablko bo tak mnie ssało w zoładku ze masakra :) mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamiętam to z przedszkola jako bułeczki na parze,tesciowa mówi na to parzaki,takie bułki gotowane na parze,napewno wiesz o co chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem nie jadlam nigdy czegos takiego :) wymyslilam ze zamiast kaszy gryczanej zrobie sobie surówke z kapusty pekinskiej i marchewki bedzie mniej kalorii i zdrowiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, tak chyba chodzi o kluski na parze!!! Bardzo kaloryczne :-( ale bardzo pyszne. Ekler, jabłko o 20 to nie zbrodnia. Rozgrzeszam Cię :-) Ja dzisiaj 1. śniadanie tradycyjnie płatki fitness z mlekiem 2. sałatka z białego sera papryki i ogórka + 3 pomidorki cherry 3. obiad - barszcz ukrainski, podawany w mojej pracy. 4. podwieczorek serek wiejski z truskawakmi 5. IDZIEMY NA ZABAWĘ OSTATKOWĄ ALE NIE DAM SIE ZWIEŚĆ PYSZNEMU JEDZENIU!!! Przysięgam Wam uroczyscie, ze nie będę jadła ciasta. Zjem tylko ciepłą kolację. Ostatnio i tak nie grzeszę ;-) Tzn moze grzeszę ale nie jedzeniem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie,wyglądają jak te kluski:) każdy mówi po swojemu:) a ja na drugie śniadanie 2 wafle ryżowe z jajecznicą+ herbata zielona i 60 brzuszków:) oby tak dalej:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oleńka a nie wolałabyś zwykłego musli zamiast tych płatków fitness?kiedyś mówili w tv,że te płatki fitness to bąba koloryczna,ja kiedyś kupowałam w eko takie zwykłe w wielkiej paczce i jadłam z jogurtem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zjadłam dziś dwa jabłka i 100g ryżu, przed 17godz. zjem jeszcze jedno jabłko... No i wykonam ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to haslo parzaki przewala sie dzis w googlach ;) sniadanie: jablko manadrynka i 2 herabtniki obiad zupa ogorkowa na wczesna kolacje planuje cos kalorycznego na cieplo - moze makaron ze szpinakiem? Czekam az przestanie padac bo mialam ruszyc kuper by pobiegac Osobiscie platki typu fitnes zaliczam do slodyczy i rzeczy zakazanych. Ale w roznych dietach zezwala sie na jedzeinie slodkiego wlasnie rano. Dobrze nam idzie chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty ryzowa idziesz jak burza. Dopiero teraz zauwazylam tw stopke. wynik jak ta lala. Zazdroszcze samozaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!ryż! to sie dzisiaj najadłas :) :P wczesnije pisalam co mam zamiar zjesc ale sie troche pozmienialo snioadanie takie jak wczesniej czyli 250 kcal sniadanie 2 resztka zupoy z wczorajsza 50 kcal obiad kurczak pieczony w piekarniku bez niczego :P 400 kcaL podwieczorek omlet z 2 jajek platkow owsianych i cynamonem ze szczypta cukru 300 kcal planuje jeszcze jak mnie bardzo bedzie ssało zjesc serek wiejski wieczorem to jakies 200 kcal czyli razem 1200 :) cwiczylam dzisiaj na silowni godzinke na biezni pól godzinki rowerek i tak jak mowilam zumba i bylam w saunie trzy wejscia po 10 minut . moze ktos podpowie co mozna zjesc na obiad dobrego mało kalorycznego chodzi mi o 2 danie bo nie mam juz pomyslow . np cos z ryby . jak ja przyrzadzacie? bo taka zwykla gotowana to szczerze mowiac zbrzydla mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poza tym to ja wogóle nigdy nie jadłam tych "parzakow" czy tam klusek :):P pierwsze słysze o czyms takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc ja dzisiaj: 1 śniadanie: 2 wafle ryżowe z pastą z makreli+zielona herbata 2 śniadanie: 2 wafle ryżowe z jajecznicą+zielona herbata obiad: ziemniaki,schabowy,sałata ze śmietaną kolacja: 2 wafle ryżowe z sałatką i 180 brzuszków:) jutro będzie jeszcze lepiej:) ekler te kluski można nawet w supermarkecie kupić chociaż nie mam pojęcia jaka nazwa jest na opakowaniu i jak takie smakują,ale ogólnie to są bardzo dobre i na słodko i jako obiad z nadzieniem albo go gulaszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do ryby,to kiedyś jadłam z jakiegoś "pomysłu na..." rybę zapiekaną z serem czy jakoś tak,napewno bardzo kaloryczne ale super była:) może po prostu kotleta i tonę surówek:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogóle kiedy się chcecie zważyć? czy już się któraś zważyła?? już minął tydzień ale nie był najlepszy więc chyba jeszcze tydzień poczekam,żeby motywacji nie stracic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!ryż! naprawdę elegancki wynik:) kurczę ja też bym mogła nie jeść parę dni,ale potem to na pewno by wróciło,albo i jeszcze więcej. Ja jednak chyba zostanę przy MŻ do tego ćwiczenia,zielona herbata i jeszczę czerwona planuję kupić i mam nadzieje,że schudnę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj kalorii nie liczę, ale też w jakiś drastyczny sposób nie obiadam się. 1. 2 kromki zwykłego chleba z pasztetem, 2. 1 parówka 3. 1 kotlet mielony 4. kilka placków ziemniaczanych 5. śledź w oleju Jutro chyba już @, a potem bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie mam zamiar zwazyc 5 marca to bedzie 2 tygodnie diety i zobaczymy co dalej. najbatrdziej sie boje ze nic nie schudne juz raz tak bylo :( chcialabym, do 3 marca zeby te 2 -3 kilo ubylo.a potem kolejne wazenie znowu za 2 tygodnie czyli 19 marca i kolejne 2 kwietnia i wtedy chcialabym juz tą 7 zobaczyc na poczatku czyli musialabym schudnac 6 kilo . mysle ze jak na 5 tygodni to wynik bylby jak najbardziej wykonalny. nie waze sie co miesiac tak jak niektóre tutaj bo nie wytrzymalabym tyle :P ryba z serem odpada za duzo kalorii no cóż ugotuje sobie w wodzie a na sniadanie 2 moze zjem sałatke owocowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×