Cel: schudnąć 10kg do maja i utrzymać wagę na zawsze.

hej:) ekler mam 166cm i waze 69,8kg. Na 1 śniad: 2 kromki chleba tostowego z wędliną o górkiem i trochę ketchupu 2 śniad 1 kromka chleba tostowego z wędliną obiad: ziemniaki z sosem ale dużo nie zjem;) i za mną juz 1 herbata zielona i 3 czerwone, 15 km na rowerku, 3 dzień a6w i 5 minut na twisterze:) jak narazie jestem zadowolona:))

ekler zasluzylas na odpoczynek od silowni. Wlasciwie to trenujesz codziennie chyba co? Ja dzis zjadlam normalny polski obiad co razem z dwoma sniadaniami wynosi prawie 1000 kalorii. Tak wiec nawet jesli zamiast kolacji bede na imprezie pila tylko alkohol przekrocze moj limit. Trzeba bedzie jutro ostro pocwiczyc... Mam nadzieje ze jak wejde w net w poniedzialek bede tu miala co poczytac! Dziewczyny weekend!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam wszystkie koleżanki. Ja dzisiaj dostałam @. Boli mnie brzuch ale nie aż tak aby łykać proszki. Do tej pory zjadłam: 1. kromka zwykłego chleba z pieczenią i serem żółtym 2. j.w. 3. kefir 4. ryba smażona z kapustą kiszoną i średni gotowany ziemniak. Do pracy zapomniałam zabrać sałatkę, więc nie wiem czy przypadkiem się za nią jeszcze nie zabiorę. Teraz pije zieloną herbatę. Mój D. lubi pić miętę i właśnie to robi zakąszając michałkami, ale on szczuplutki jest, więc może jeść bezkarnie słodycze. :)

ja dzisiaj tak jak pisałam i na podwieczorek 2 rogaliki na słodko bo robiłam:( ale kolejne 10 min na twisterze:) jedzenie nie najlepsze ale z cwiczeń jestem mega zadowolona dzisiaj:)) i jeszcze o 2 herbaty wiecej niz wcześniej pisałam:))

jak do dzisiaj to codziennie cwicze po 2 godziny ale dzisiaj niestety przerwa . za to jutro nadrobie :P

zjadłam jeszcze trochę owoców (kiwi, jabłko) :) Oj, muszę wyciągnąć swój twister z szafy :)

ja wczoraj na samej wodzie, dopiero wieczorem troche ryżu, a dziś już według planu, który jest w moim temacie... Ogólnie szczupła jestem, znajomi zauważyli wielką zmiane... Więc Wam też życze by się Wam udało:)

hej:) ja dzis już jestem po a6w i 10 min na twisterze,[później jeszcze rowerek i twister:) ryz masz super efekty,ale nie boisz sie jojio?ja bym sie włśnie bała,że wróci jeszcze wiecej kg

!ryz! ja jak schudne 10 kg to potem zastosuje tą twoja diete zeby sie ostatnich 5 pozbyc bo widze ze efekty sa dośc imponujace :) napisz przykladowy dzenny jadlospis tej diety i czy cwiczysz do tego

nie boje się jojo, miałam kilka dni przerwy w diecie i jadłam bardzo kaloryczne potrawy i waga tylko się troszkę podniosła... A jeśli interesuje was moja dieta to zapraszam do mojego tematu "dieta ryżowa! Kto ze mną?"tam jest wszystko i sporo dziewczyn jest ze mną...

Kurcze wcięło mi mój post;/ Cześć po 10 dniach mam minus 4 kg:) 8cm (było 75 jest 67)w talii i 2 cm w biodrach(było 100 jest 98):)

sie przygladam a na jakiej diecie jestes? uprawaisz sport?

właśnie przejechałam 15km na rowerku:) oby to coś dało:))

się przyglądam gratuluję:)) bardzo ładny wynik,ciekawe jaki będzie mój 5 marca:) obym schudła choć trochę:)

Co do ryżu to nie wyobrażam sobie takiej diety. Zbyt dużo mam diet za sobą, lepiej zdrowo i z głową jeść, efekt będzie wolniejszy ale trwalszy. Poza tym już po kilku dniach miałabym dość ryżu. Za małe urozmaicenie, zbyt mało witamin. Już mam dość diet!!!! Małe zdrowe posiłki ruch, powinien towarzyszyć nam a nie tylko w czasie odchudzania. A jak tam weekend, u mnie bez większych grzeszków. Na razie malutkie śniadanie, i zaczynam myśleć o obiadku:-).

Ja tak sobie z dietą. Zjadłam: 1. sałatka z kurczakiem 2. rosół z makaronem 3. racuszki na serku homogenizowanym z jabłkami Same racuchy miały z 500 kcl, więc raczej nie mam diety dzisiaj. Wydaje mi się, że te trzy posiłki to jakieś 1300-1400 kcl. Dzisiaj już tylko zielona herbata i ewentualnie owoce.

Wyspiarka ja dzisiaj tez sobie pozwolilam :))))) damy rade my juz az tak nie musimy :)))) ale trzymam kciuki za innych i pozdrawiam

Jasne, myślę że bardzo powoli ale schudnę :)

hej:) no wiec ja dzisiaj: 1 śniad: 2 kromki chleba tostowego z wędlina serem i ogórkiem 1 śniad: jogurt z musli obiad: makaron z sosem kolacja: trochę kisielu i winogron 3 szklanki czerwonej herbaty i 2 zielonej czwarty dzień a6w,15 km na rowerku, 10 min na twisterze i jeszcze póżniej trochę sie pokręcę no i wieczorem zjem kaw2ałek pizzy i drinka(ale to tylko dzisiaj) od jutra dalej dietka i ćwiczenia. Mi też zależy,zeby schudnać trwale,nawet jeśli ma sie to odbywać powoli:)

ja dzisiaj sniadanie 1 owsianka na szklance mleka 0,5 % i 2 łyzki platkow 250 kcal sniadanie 2 pol jabłka 75 lcak obiad kurczak pieczony 20 dag plus surówka 350 kcal podwieczorek pomarancza i 2 kiwi 250 kcal kolacja serek wiejski plus owoce morza 300 kcal razem 1225 plus basen :)

Ja dzisiaj miałam sporo pracy w domu. Robiłam gruntowne porządki bo wkrótce mamy zamiar się przeprowadzać a kawalerkę, wynająć. M. in. myłam dzisiaj okna i wyprałam firankę, przesadzałam kwiatki i inne

wyspiarka na tych porządkach też troche kcal zgubiłaś:)

gnaty mnie bolą od wyginania a jak pójdę na nowe mieszkanie to będzie jeszcze więcej sprzątania, he

hej dziewczyny. Ja też wole chudnąć wolniej, ale z głową. Wyspiarko, ja również wczoraj spędziłam dzień na sprzątaniu, a konkretniej na praniu kanapy, zajęło mi to ok 4 h, a dziś ledwo wstałam. Oczywiście wczoraj o dziwo zjadłam mniej niż w tygodniu, nie wiem co będzie dzisiaj, ale weekend póki co udany. Kończymy z mężem dodatkowo remont więc kalorie lecą. Muszę zwiększyć tylko spożycie płynów bo z tym cienko. Fajnie, że jesteście jest naprawdę raźniej. Jadę na zakupy po jakieś mrożonki warzywne na dzisiejszy dzień.

hej dziewczyny:) ja już po a6w i 5 min na twisterze:) mam jakiś brzuch wypchany ale mam dostać okres,to może dlatego czuje się taka ciężka:(

,,sie przygladam a na jakiej diecie jestes? uprawaisz sport?'' jem ok 1200kcal, codziennie ćwiczę około godzinki (hula hop plus ćwiczenia na brzuch typu a6w) a jak nie ćwiczę to np godzinka półtorej spacerku plus hula hop i tak w kółko;) zwazyłam się dzisiaj znowu bo jakoś dopiero dzisiaj zauważyłam różnicę:) 300g od wczoraj:) startowałam z niespełna 60 teraz jest 55 z paru gramowym haczykiem także ok:)

Witam. Właśnie wróciłam z niezbyt długiego spacerku. Dziś słoneczny ładny dzień ale jest dosyć chłodno. Zdziwiłam się bo spodziewałam się, że będzie cieplej, ale to pewnie przez wiatr jest tak wyraźne odczucie zimna. Jeszcze przecież luty. Dzisiaj mam zupełnie nie niedzielny obiad. Zaraz będę robić pierogi ruskie.

a ja mam jakiś zły dzień dzisiaj,zmęczona jestem,ćwiczyć mi sie nie chce,podjadam:( koszmar:(

Ania jak jesteś przed okresem, nie przejmuj się brzuchem, i samopoczuciem, prawdopodobnie odkłada ci się woda stąd te poczucie ciężkości. Niestety okres sprzyja objadaniu się, zrób sobie jakieś pyszny słodki koktajl np. truskawkowo-bananowy na poprawę samopoczucia. I nie czuj się winna, czytałam że nie można się karcić za objadanie, poczucie winy i karcenie się nie sprzyjają odchudzaniu. Powiedz sobie trudno jutro będzie lepiej, widocznie organizm dziś potrzebował więcej kalorii:-) A ja dziś zajadałam się chlebkiem maczanym w oliwie z oliwek przyprawianej ziołami :) mniam.

czesc dziewczyny. ja dzisiaj od rana sniadanie 1 2 jaja na twardo 200 kcal sniadnaie 2 serek wiejski 200 kcal obiad owoce morza gotowane 150 kcal plus pomidorowa z ryzem bez zabielanie 250 kcal na kolacje przewiduje cos białkowego narazie nie wiem co. z ruchemn u mnie dzisiaj kiepsko planuje wieczorem isc na dlugi spacer