Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WyspiarkaZ44wysp

Cel: schudnąć 10kg do maja i utrzymać wagę na zawsze.

Polecane posty

Gość renkad22
ja ograniczyłam jedzenie jem mniejsze porcje i do tego raz w tygodniu zumba przez godzi i od tego tygodnia dodatkowo 2 razy w tygodniu po godz fitness razem będę cwiczyc 3 godz tygodniowo. Daje sobie czas do maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja juz po silowni przesadzilam dzisiaj troche poszlam do sauny noi... skonczylo sie niegroźnym omdleniem pod prysaznicem. ehh chyba za malo zjadlam :( ale najwazniejsze ze juz jest wszytsko ok. musze jesc cos bardziej sycacego przed treningiem dzisiaj zjałdam sniadanie 1 2 krtomki chleba razowego 2 plasterki sera zołtego 250 kcal sniadanie 2 sałatka owocowa 200 kcAl obiad warzywa na patelnie bez ziemniakow 300 kcal kawałek makreli nie wiem ile moze jakies 150 kcaL podwieczorek talerz zupy pomidorowej bez smietany 200 kcal razem 1100 ale chyba jeszcze cos zjem moze serek wiejski albo jajo bo bedzie mnie ssało wievczorem oj bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka ruch jak na targu. ja dzis 5. dzien jade na max 1200 kal -taka granice sobie stawiam Czuje sie fajnie bo taka jestem jakby splaszczala w jelitach i talii. dzis ś: pomarancza, 2.ś duzy jogurt naturalny, obiad:makaron z warzywami i kiszona kapusta a na kolacje zrobie kisiel. Ja sie zwaze na koniec lutego i potem raz na tydz. Marza mi sie spodnie o rozmiar mniejsze. Dlatego zaraz biore sie za miesnie brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kupilam herbate czerwona bo czesto slysze ze pomaga w odchudzaniu. Nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekler to musisz uwazać następnym razem,tak jak mówisz,zjedz więcej przed takim wysiłkiem. a ja dziś 1 śniad 2 wafle ryżowe z serkeim topionym, 2 śniad 2 wafle z twarogiem obiad: kawałek ryby w cieście naleśnikowym i dużo surówki, podwieczorek; jabłko, kolacja: 1 wafel z serkiem i trochę sałatki wrzywnej. A do tego jakieś 6 szklanek herbaty zielonej:) 120 brzuszków, 10 min na rowerku i pierwszy dzień a6w. Finalna a jak ćwiczysz? ja też chcę kupic czerwona herbatę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Jestem tu nowa. Mam 27 lat, ważę 72 kg i mam 167 cm wzrostu. Dzisiaj widziałam zdjęcia z imprezy i jeszcze nigdy nie wyglądałam tak strasznie. Miałam na sobie różową bluzkę (to była specyficzna impreza) i wyglądam jak świnia. Od poniedziałku jestem na diecie, ograniczyłam węglowodany, jem więcej warzyw, z owoców głownie grejpfruty. Nie jem słodyczy, i na razie się nie zważyłam, ale to co zobaczyłam na zdjęciu mnie przeraziło:( najchętniej bym je wykasowała, ciężko to opisać. To był jak cios w policzek, teraz tak bardzo chce schudnąć. Wiem, że jeżeli tego nie zrobię, nie zdobędę się na to więcej. Jutro wybieram się na basen, bo sama dieta to za mało, poza tym pozytywne myślenie. Szukam wspomagierek:), bo jest zawsze większa motywacja. Chociaż jak myślę o słodyczach patrze na zdjęcie i przechodzi mi od razu:-) Rozpisałam się, ale obiecuje następnym razem mniej treści więcej konkretów. Aha mam problemy z otyłością zwłaszcza brzuszną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Witam nowe koleżanki Niedawno wróciłam od dentysty. Dzis rano pokruszył mi się ząb, ale sytuacja już opanowana. Widzę, że dzisiaj mówimy o swoich sukcesach, więc ja powiem, że... niby diety nie trzymam, ani nie ćwiczę a tymczasem mój D. zauważył dzisiaj, że mam mniejsze boczki. Poważnie. Powiedział, że troszeczkę schudłam. Niestety nie ważyłam się więc wagowo nie wiem jak to wygląda :) Tak czy siak ucieszyła mnie ta opinia. 1. 2 kromki chleba z pieczenią rzymską i serem 2. porcja sałatki z ryżem, łososiem i warzywkami 3. kiwi 4. kilka placków ziemniaczanych 5. pieczona pierś z kurczaka bez skóry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LajzaMinelli
mam ten sam problem co autorka - od niedzieli startuję z Dietą Cambridge, jestem zdeterminowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzymam diety po Walentynkach, ale przynajmniej nie przejadam się. Jem raczej normalnie. Jutro powinnam dostać @. Zawsze przed okresem mam burzę hormonów, większy apetyt i nie lubię się wtedy głodzić. Mam też troszkę emocji związanych ze sprawami osobistymi. W moim życiu bardzo wiele się zmieniło i to było główną przyczyną, że zaczęłam zajadać smutki. Ale będzie ok. Schudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graja
witam dziewczyny:)))Aniu jestem,tylko mam gosci ale poki ci nadal trzymam diete i no raz zgrzeszylam wypilam piwo ale wcisnelam w nie cala cytryne:)))), finalalna czerwona herbata pomaga na oczyszczenie z wody ,stale sue sika :))))pozdrawiam i trzymam kciuki za Waszystkich i siebie tez :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dzięki już widzę się w bikini;-). Ja teraz po tym zdjęciu wiem, że już tak łatwo nie odpuszczę. Dziewczyny zróbcie sobie jakieś niekorzystne zdjęcie(ale takie najgorsze z najgorszych) i to naprawdę motywuje. Hmm na ogół obiadałam się na noc, więc trzeci dzień kładę się strasznie głodna, ale wytrzymam, wiem, że z czasem organizm się przyzwyczaja. Dziś zaczynam brzuszki na razie po 150 zwykłych, po 50 bocznych i po 50 z nogami nad ziemią. I tak rano i wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam problem z wodą, dzięki za podpowiedź nie wiedziałam o takim działaniu czerwonej herbaty, idę sobie zaparzyć czerwoną herbatę, bo ową posiadam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris witaj na wspolnej sciezce. Na mnie takie zdjecia dzialaja zalamujaco i czuje sie zawstydzona widzac swoje cialo. To zawsze wstrzas. Na szczescie caly zeszly rok staralam sie trzymac w ryzach i daleko mi juz do tych strasznych fotek, ale nigdy nie wyrzucam takich i trzymam je jako mementio. Ania w dniach kiedy nie bede biegac, mam zamiar cwiczyc z youtubem, a wczoraj jedynie zaliczylam tradycyjne cwiczenia na brzuch oraz na posladki < podnoszenie bioder z pozycji lezacej na plecach> pozdrawiam milego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyspiarko też mam swego D. ale bez opcji robienia herbaty ;-). Ja dzisiaj planowałam iść na basen ale za oknem plucha więc chyba skorzystam z jakiś ćwiczeń online, polecacie któreś szczególnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesxc. u mnie czwarty dzien .organizm zaczal powaznei odczuwac brak kalorii .no ale coz trzeba przetrwac te chwilowe komplikacje dzisiaj na sniadanie byl ryz z jablkiem i cynamomen 200 kcal. na silownie pojde dopiero wieczorem bo na 17 mam do dentysty a nie chce isc taka zmachana i oblana potem z silowni :) dzisiaj zjem wiecej przed silownia bo czuje ze jak znowu podziubie to bedzie problem z wytrzymaniem treningu. myslalam zeby nawet zrobic dzien przerwy zeby sie troche zregenerowac ale zrezygnowalam z tej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekler odradzam dni przerwy bo potem łatwo się zatracić. Zjedz coś treściwego (białkowego) i banana przed treningiem. Podobno banan jest wskazany przed intensywnym wysiłkiem na siłowni. A ja się zważyłam i 68,5, kg, szok, nie wiem czy możliwe by w przeciągu 3 dni zeszło mi 3,5, ale w weekend miałam okres więc pewnie 1 kg miałam gratis. no ale 2,5 też jest nieźle. Polecam dziewczyny zupy kremy. Są odżywcze i mają mało kalorii i szybko się je przygotowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) ja na śniadanko 2 wafle z serkiem topionym i zielona herbata, za mną już drugi dzień a6w,może dzisiaj w końcu przyśla mi twister i tak sie zastanawiam nad hula hop,od poniedziałku będzie w intermarche z tymi wypustkami do masażu po 25 zł,wtedy bym kręciła,miała twister i jeszcze rowerek,chyba lepsze to na tłuszcz nioż te brzuszki i a6w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak sie ważycie?na czczo czy po posiłku? bo ja się ważyłam na czczo wtedy ale nie wiem czy to dobrze czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze rano i na czczo. Wiem, że najszybciej traci się na początku z czasem jest gorzej, zwłaszcza jak się ćwiczy, bo wyrabiamy mięśnie, które jak wiadomo są cięższe od tłuszczu. Dlatego warto się też mierzyć, bo wtedy nadal widzimy efekty. Ja zacznę od następnego poniedziałku pomiary:-), bo teraz wyszło mi t z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris nie waz sie po 3 dniach diety bo sie mozesz niemilo zdziwic w nastpenymm tygodniu jak ci kilogramy wrócą . ja przynajmniej tak mialam . dlatego optymalnie stwierdzilam ze bede sie wazyla co 2 tygodnie. a co do tej budowy miesni to niestety fakt ze miesnie sa ciezkie . i wlasnie przez to waga moze nie leciec jak ktos duzo cwiczy :( to jets moj najwiekszy ból :( bo wolalabym zeby waga spadala a czasem stoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie smaze kiełubaske do leczo dla mojego chłopaka bopże jaka ja jestem pazerna ledwo sie powstrzymuje zeby nie zjesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekler to zacznij się mierzyć, będziesz widzieć, że ubywają ci cm. Nikt cię ważyć nie będzie, a od razu zauważy że masz mniej w tali, wyszczuplały ci nogi, itp. A mięśnie będą pobierały energie z tłuszczu więc z czasem szybko znowu ci spadnie waga. Trochę cierpliwości, ok wstaję od komputera, i idę coś z sobą zrobić, bo od siedzenia na forum nie schudnę. Ja jeszcze nie piję nic w trakcie, przed i po posiłku, bo wtedy rozpuszczają się soki żołądkowe i wolniej się trawi posiłek. Teraz brzuszki a potem owsianka na wodzie na śniadanie (nie lubię mleka). Pozdrawiam i mam nadzieje, że dzisiejszy dzień będzie owocny w ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris kiedy sie bedziesz wazyc ponownie . ja 5 marca rano naczczo. to moze sie do mnie przylaczysz? powiem ci szczerze ze mi nie przeszkadza mój wyglad moze cie to zdziwi a przeszkadza mi waga jakbym widziala moje 70 na wadze to bylabym usatysfakcjonowana. dlatego tak sie zloszcze ze mi nie ubywa kilogramów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie dalam nowy cel kiedys jak sie odchudzalam powiedziala sobie ze kjak schudne te 10 kg to przezwycieze strach i zrobie sobie kolczyk w jezyku i tak tez sie stalo. tym razem obiecalam sobie ze jak do lata schudne do 70 kg to robie kolczyk w pępku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×