Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martyna NO

Problem z Kurdem mam :-)

Polecane posty

Gość Eylül Prawdziwa
Przypomnij mi proszę,w którym momencie wspomniałam lub napisałam,ze syn jest wychowywany w islamie???Wręcz przeciwnie-jest ochrzczony w kościele i obydwa imiona ma polskie!!!Zamiast snućswoje domysły zapytaj wprost,odpowiem na wszystkie pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eylül może tak jest w twoim przypadku, nie twierdzę, że nie, jednak większość katoliczek zapomina o swojej kulturze i godzi się wychowywać dziecko w wierze jego ojca, co jest dla mnie nie do pomyślenia. Ja bym nie pozwoliła zepchnąć na margines mojej wiary i tradycji. A dzieci bym uczyła tego co sama z domu wyniosłam. Dla mnie to oczywiste, dlatego nie mogę pojąć takich kobiet. A jeśli misio by kręcił nosem to trudno, przynajmniej bym się dowiedziała, że nie liczy się z moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eylül Prawdziwa
Znam swoją religię,znam religię męża,syn poznaje.Uzgodniliśmy z mężem,że gdy syn dorosnie SAM podejmie decyzję,przy jakiej wierze zostanie.Nie rozumiem tylko dlaczego z góry zakładasz,że tak jest?!Poza tym chyba nie wiesz,ale islam dzieli się na wiele odłamów.Nie każdy muzułmanin jest złym fanatykiem,bije żonę,zdradza ją lub czegoś jej zakazuje!Bardzo wiele zależy również od tego w jakiej rodzinie dorastal i w jaki sposób został wychowany.Nie w każdej rodzinie wpajane są te "złe"zasady,nawyki itp. nie można po czynach całego narodu oceniać jednego człowieka...Jednym udaje się trwać w prawdziym,dobrym związku z muzułmaninem,katolikiem,murzynem,ateista czy z żydem a drugim niestety nie i na to reguły nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn jest muzulmaninem i ja na to wyrazilam zgode, ale mamy slub w kosciele, tak naprawde 4 sluby, w USC, w kosciele, w meczecie w wilanowie i u niego w kraju, ale uzgodnilismy ze jak dziecko dorosnie a chcialo by byc ochrzczone i byc katolikiem nie bedzie przeciwnym, synek chodzi z ojcem do meczetu ale tez i do kosciola, obchodzimy podwujne swieta, ubieramy choinke, ja nie widze w tym problemu, chcialam zeby syn byl obrzezany jak jego ojciec, podobaja mi sie obrzezani, latwiej utrzymac higiene, i nie bedzie sie obcieral, a dziecko ma imie Kamil, tak naprawde szulalismy takiego imienia zeby bylo i unas w kraju i u niego, jest kilka takich imion, np, Daniel, Kamil, Jakub, Jozef, Nadia, Anita , Mira,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eylül Prawdziwa
Masz dużo racji ale wiedz że i ja dziwie się że inne kobiety godzą się ze stachu na warunki męża!Nie zawsze jednak tak jest.Takie sprawy trzeba ustalić,porozmawiać na spokojnie na początku,żeby później nie było niespodzianek.To są właśnie kompromisy,bo skoro wzięłam sobie za męża muzułmanina mam świadomość z czym to się wiąże i tak samo jest w przypadku mojego męża-podstawa to uszanować religię i kulturę drugiej strony-mam na myśli uszanowac i brac pod uwagę zdanie drugiej strony,a nie godzić się na wszystko,bo znajdzie sobie inna "głupią"!Jeżeli kocha szczerze,nie będzie z tym problemu,jeżeli jednak uparcie dąży do swego nie jest to dobry znak,w tym czasie pokazuje swój prawdziwy zamiar czy charakter.Tak niestety jest.I tak jak pisalam już dużo wcześniej-wypowiadam się na własnym przykładzie,bo moja rodzina jest dla mnie najważniejsza.cieszę się,że spotkałam tak wspaniałego człowieka jakim jest mój mąż,nigdy nie zamieniłabym Go na kogos innego-jest dobrym człowiekiem,kochającym mężem i ojcem!Takich mężów,ojców braci życzę wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie koniecznie ze strachu, znam dziewczyne ktora wiadomo wychowana w rodzinie katolickiej, ale nie praktykujaca jak poznala muzulmanina sama chciala zmienic religie, choc on jej kazal sie dobrze zastanawic czy tego chce, ona podjela te decyzje ale pozniej stwierdzila ze jednak to nie to i nadal jest niepraktykujaca, mowila ze szuka ze nie moze sie odnalezc w zadnej z religi, jest niezadowolona ze zaraz po narodzinach zostala ochrzczona, ze tak nie powinno byc , ze powinno samemu podejmowac decyzje, a nie rodzice , tak samo z imieniem, ze jak sie dorosnie kazdy piwinien wybrac takie jak mu sie podoba, a tak naprawde nikt nie moze zmusic na zmiane wiary, to nie zgodnie z przepisami, ten co przymusza, zastrasza, popelnia ciezki grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eylül Prawdziwa
My z mężem mamy ślub w kościele i w USC.Decyzję o wierze zostawiliśmy synowi ale nie z powodu strachu,zrobienia "przyjemności"drugiej stronie czy z uległości-po prostu uznaliśmy że tak będzie sprawiedliwie dla nas.Do kościoła chodzimy we troje nie tylko od święta a i Święta obchodzimy tradycyjnie.Nigdy też nie było o to kłótni czy obrazania się.Co do obrzezania to szczerze nigdy nie podejmowalismy tego tematu,mąż nie pytał,nie narzucał-po prostu tak wyszlo.Faktem jest,że obrzezanie jest dobre nie tylko dla mężczyzny,dla kobiety również-mężczyźnie jest łatwiej dbać o higienę a kobietę chroni przed zachorowaniem na raka macicy.Jednak syn nie jest obrzezany z powodu wymienionego wyżej,nigdy też nie zastanawiałam się nad tym,czy "to"zrobić czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eylül mam prozbe,czy mozesz mi wytlumaczyc jaki wplyw ma obrzezany p.....na unikniecie raka macicy,pierwszy raz slysze cos takiego. Czy Twoj maz jest praktykujacym muzulmaninem?bo jak opisujesz swoje malzenstwo to wydaje sie,ze to on raczej idzie na wszystkie kompromisy,dla mnie jest on wedlug Twojego opisu wprost idealny,ciezko spotkac kogos takiego obojetnie z jakiej nacji czy wyznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej w tej całej polskiej zaściankowości drazni mnie to, ze gory zakladacie, ze Polka to katoliczka. Ja nie byłam i nikt z mojej rodziny nie był katolikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Faktem jest,że obrzezanie jest dobre nie tylko dla mężczyzny,dla kobiety również-mężczyźnie jest łatwiej dbać o higienę a kobietę chroni przed zachorowaniem na raka macicy" :D Slucham? Jak niby obrzezany czlonek twojego faceta wplynie na uchronienie ciebie prze rakiem macicy???? :D Tez ci niezle mozgownice spral :D Jak kazdej zreszta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed HIV też pewnie chroni? ;) super penis! Jak to dobrze że nie jestem religijna bo te wszystkie dyrdymały przyprawiają o ból głowy. Jeszcze łączenie religii i wychowywanie dziecka w chaosie zamiast zapewnić mu inne, bardziej wartościowe rozrywki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eylül Prawdziwa
Gosc 01:58 Obrzezani mężczyźni rzadziej zapadają na choroby weneryczne i łatwiej jest im utrzymać higienę,a ich kobiety (partnerki seksualne)sporadyczniej chorują na raka szyjki macicy,ponieważ obrzezanie zmniejsza ryzyko infekcji a w ochronie przed wirusami,odgrywa wazna rolę zawarta w skórze keratyna. W napletku,który bardzo łatwo ulega rozmaitym zakażeniom, jest mało keratyny,więc nie jest on skuteczną barierą dla wirusów,dlatego wielu lekarzy twierdzi i jest za tym że napletek powinien być usuwany.O tym można poczytać.Ja też o tym fakcie nie wiedziałam,byłam równie zdziwiona jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za odpowiedz,wczoraj tez juz troszke poczytalam o tym i faktycznie wypowiadaja sie o tym pozytywnie,ale nie jest to udowodnione naukowo. A co z Twoim mezem,tutaj sa raczej negatywne wypowiedzi na temat muzulmanow,czy Kurdow,a z Twoich wynika,ze jest wszystko OK,a moze to tak jak ze wszystkimi 50 na 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eylul, jak ja tobie zazdroszcze oraz poprzedniszczce co ma te 4 sluby z muzulmaninem, tak opisujecie jakie to wasi mezowie wspaniali, a ja tez jestem zona muzulmanina juz prawie 10 lat, na poczatku, mily, kochany, po prostu ideal, ale jak zdobyl dokumenty zmiana o 180*C,przestal sie interesowac domem, tylko koledzy, mamy 2 dzieci, dziecmi owszem sie interesuje, daje kase , ale mi w niczym nie pomaga , przez niego stracilam prace bo mialam na 2 zmiany i niechcial odbierac mlodszego dziecka z przedszkola bo mowil ze ja nie musze pracowac , mam zajmowac sie dziecmi i domem, chcialam to zakonczyc , zlozylam o rozwod to sie wymiguje i nie stawia na rozprawy, ostatnio jego adwokat przyniosl zwolnienie ze niby chory a poszedl do pracy, powiedzial ze nigdy mi nie da rozwodu, w islamie zadko sa rozwody, zebym sie uspokoila i cicho siedziala bo pozaluje, kontroluje mnie, sprawdza moj telefon, komputer, czasem bardzo sie go boje tak dziwnie patrzy tymi czarnymi oczami na mnie ze az ciarki mnie przechodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, a najgorzej smiesza mnie te polskie dziewczyny co przeszly na islam i zachowuja sie jakby wszystkie rozumy pozjadaly , jak ja bralam ten slub muzulmanski na wilanowie to byl piatek , bo u muzulmanow piatek jak u katolikow niedziela, moj poszedl sie pomodlic bo mezczyzni modla sie w oddzielnych salach a kobiety w oddzielnych a imam tj ksiadz zaproponowal abym poszla do tej sali co modla sie kobiety, a to ze nie jestem muzulmanka nie mialam ubrania jak one a te polki co przeszly ba islam myslalam ze mnie zabija, az imam interweniowal, mialam normalny stroj , kupilam w kraju jak bylam u meza, odpowieni do slubu taka tunika troche koronki, cekinki, i rekaw 3/4,do tego spodnie, i cos jak welon , ale te arabki , muzulnanki od urodzenia byly dla mnie bardzo mile, zaczely rozmawiac, poczestowaly jedzeniem, z jedna do dzis utrzymuje kontakt, pozniej po modlitwie imam udzielil slubu, ja tylko podpisalam a najbardziej zadkoczyl mnie kontrakt malzenski, szkoda ze maz mi o nim wczesniej nie powiedzial a w nim zapisal ze nie bedziemy brac rozwodu, zapisal 20 tys ktore mi dal mowil ze to prezent slubny ale w islamie to zaplata za kobiete, jeszcze w ostatniej chwili dopisal ze nie wezmie drugiej zony, a wrazie rozwodu dzieci zostana przy nim, na to ja nie chcialam sie zgodzic wiec zmienili ze przy mnie ale on bedzie mial do nich prawo, i odwiedzal kiedy bedzie chcial, ok tym kontraktem sie nie przejelam bo to tylko w swietle prawa muzulmanskiego , wrazie co to i tak bez sadu by sie nie obylo, ale sie kochamy i nie myslimy o rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps, a jak bralam slub u meza w kraju ale bylo super, w hotelu ludzi ok 500, super muzyka, jedzenie, a w tym kontrakcie zapisal mi taka duza skrzynke zlota normalnie szok, to wazylo ponad 3 kg, zszokowalo mnie ze jego matka oddala mi bizuterie rodzinna po babce, a wczesniej nosila prababka, ogolnie meza rodzina jest dla mnie, naszego synka mila, odwiedzamy ich przewaznie 2 razy w roku, kupuja prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps, po tym slubie w jego kraju tak mi sie spodobal taniec brzucha, bo na tym slubie byly tancetki ze postanowilam sie nauczyc, kupilam u niego w kraju kilka strojow do tanca i zapisalam sie na nauke w warszawie, ale troche pochodzilam , podlapalam podstawe i reszte uczylam sie z neta z filmow na yutube, maz uwielbia jak tancze a jak brzuch sie super modeluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszcze gdzie poznajecie takich arabow, tez bym chciala wow niektorzy mega przystojni tylko zeby trafic na dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Arabów tylko Kurdów. To wielka różnica. Osobiście nie polecam Ci próbować z Arabem, choć pewnie i wśród nich znajdą się wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra juz wiemy jak dostali stala karte pobytu bedac juz w Polsce. Ale jak przyjechali tutaj, nie znajac was ? Jakas inna glupia naiwna zalatwila im zaproszenie i wize ??? A wyscie sobie gotowca wzieli i im odbili ? Bez zaproszonka i bez wizy (na szczescie) granicy przekroczyc nie mogli - no chyba ze wjechali tu na czarno w jakiejs ciezarowce. Albo na szalupie 20 osobowej w trzystu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eylül Prawdziwa
Gosc 10:42 Uważam że ludzi idealnych nie ma,mój mąż również nie jest ideałem.Zgadza się że w dużym stopniu pisze o Nim w superlatywch ale to sposób Jego bycia i dzielenia ze mna życia-to że traktuje mnie z szacunkiem,na który sobie zapracowałam czy dobrze mnie traktuje i opiekuje się synem tak jak powinien-czyli jak kochający ojciec nie czyni z Niego od razu ideału.Ja też nie jestem ideałem-zdarzaja się sytuację,w których mamy odmienne zdanie,sprzeczamy się,czasami są to po poważniejsze kłótnie nie dotyczące wspólnego życia, czasami są to drobne sprawy-róznie bywa.Mąż jest alevi- to taka "mieszanka "imamizmu i pierwotnego turkmeńskiego szamanizmu,sfera polityczna-socjaldemokrata..Mąż mieszkał i wychowywał we wschodniej Turcji.Czy praktykuje-nie do końca,acz kolwiek stara się przestrzegać postu (tzw. oruc) i po jego zakończeniu wspiera tych,którzy nie "wyrabiają" finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eylül Prawdziwa
Gosc 10:03 Syn nie jest wychowawny z żadnym chaosie!Bycie katolikiem i poznawać inne religie czy kultury to wg ciebie jest chaos?wybacz Ja tego tak nie postrzegam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariap
dziewczyny widzę , że fantazja Was porwała....jaki taniec brzucha na kurdyjskim weselu? brednie i może jeszcze powiecie, że Rodzina patrzyła na to z zachwytem.....po tym stwierdzeniu szczerze wątpię w wasze pozytywne opinie...może to tylko marzenia, które nic nie mają z rzeczywistością do czynienia....rozmowy o książce i filmie? wspólny sport? istne fantasy.....przeciętny facet Kurd, który nie urodził się w Europie ma skończone góra 5 klas szkoły podstawowej. w życiu nie przeczytała żadnej książki ani nie był w teatrze, w kinie być może na jakiejś strzelance, nie rozumie potrzeby uprawiania sportu (mój był po średniej szkole i tak nie mógł tego zrozumieć, że uprawiałam chód sportowy i po pracy przechodziła ok. 20 km. Jeszcze w miarę to akceptował, natomiast cały czas kręcił nosem, na taniec sportowy. Nie rozumieją tego. po co dziewczynie sport?. Dla nich rozrywka to spotkania z kolegami i z rodziną, granie w piłkę nożną, oglądanie Telewizji np. teledysków Rihany, gdyż ten poziom muzyczny reprezentują, zwiedzanie muzeów, książki historyczne to kosmos.....to samo dotyczy faktu, że Kurdowie dobrze traktują swoje żony bo chroni je jej rodzina.....po wyjściu za mąż dziewczyna nie może opuścić męża, bo to jest najgorsza rzecz jaka może jej się zdarzyć. Postępując tak, okrywa hańbą całą rodzinę. Rodzina nie chce przygarnąć takiej córki. Wczoraj na 2 programie szedł dobry film dokumentalny Honorowe zabójstwo Banaz . Proponuję obejrzeć też film "Obca". Faceci Kurdyjscy czy Tureccy zachowują się po europejsku tylko pod jednym warunkiem, że mieszkają w Europie i z daleka od swoich rodzin i klanów. Siła rodziny i klanu jest wielka i żaden z nich nie sprzeciwi się ich woli...pamiętajcie o tym dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariap
..i jeszcze jedno znam spore grono Polek, które wyszły za maż za Kurdów w Monachium...niby teoretycznie wszystko ok. tylko dlaczego wszystkie noszą paszporty dzieci przy sobie albo trzymają je u adwokatów, dlaczego na wypadek gdyby się im coś stało upoważniają do opieki nad dziećmi członków swojej rodziny żyjącej w Polsce .... i nie mówcie mi, że to są wyrywkowe sytuacje, bo wiem ile jest takich przypadków w kancelarii w której pracuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eylül Prawdziwa
Mój mąż został ściągnięty tutaj przez swojego brata,który otworzył restaurację.Wystąpił on do UW z prośbą o pozwolenie na pobyt jego brata czyli mojego męża,podpierając się legalnym zatrudnieniem brata.Wojewoda wyraził zgodę na pobyt na terenie RP i na pracę,mąż otrzymał wizę i przyleciał tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariap
...i jeszcze jedno...oczywiście, że wychowywanie dzieci równocześnie w dwóch religiach jest dla niego chaosem i to ogromnym. Dziecko w okresie rozwoju musi się z kimś i z czymś identyfikować. Jak tłumaczycie dziecku postać Jezusa, który w wierze katolickiej uznawany jest za Syna Bożego i jest częścią Trójcy Świętej a u muzułmanów jest uznawany za proroka niższego od Machometa, który z boskością nie ma nic wspólnego.....co mówicie na temat najważniejszego święta katolickiego Wielkanocy dla katolików Pan Jezus Zmartwychwstał dla muzułmanów umarł jak zwykły śmiertelnik...wychodzi na to, ze w ogóle nie wychowujecie dziecka w żadnej religii tylko uczestniczycie w obrządkach, których sami nie rozumiecie. Co to znaczy, ze dziecko jest ochrzczone ale, jak dorośnie to wybierze sobie religię....nie rozumiem po co go chrzciliście...nie wiecie, ze chrzest jest sakramentem, który naznacza człowieka na chrześcijanina na całe życie...oczywiście może on zmienić religię poprzez apostazję, ale to oznacza że musi wyrzec się religii w której został ochrzczony. lepiej dla niego by było, gdyby sam już w dorosłym życiu się ochrzcił, czemu matki fundują swojemu dziecku taka traumę, czy dlatego, ze chcą udowodnić sobie, że mają tolerancyjnych mężów i oni się na to zgadzają,..owszem zgadzają się do czasu, zapytajcie czy po latach, kiedy ich synowie dorosną przyznają się przed swoja rodziną, ze ich syn i wnuki są katolikami ...z pewnością nie, bo obowiązkiem muzułmanina jest wychowanie swoich synów w religii islamskiej ....więc wasze marzenia o zgodnym wychowywaniu w dwóch religiach to tylko mrzonki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eylül to teraz juz wiem dlaczego twoj maz jest zupelnie inny i w pewnym stopniu wierze tobie. Alevi nie mozna porownywac do muzulmanina sunity,to nie sa wyznawcy Mahometa,tylko jego ziecia Aliego,a wsrod Kurdow jest jednak najwiecej sunitow. Alevi to Taki odlam na "luzie"ja to tak nazywam,mam jedyna kolezanke Kurdyjke z ktora sie super rozumie i ona jest wlasnie Alevi,ale ja gotuje lepsza aschure :).a potem sie obdzielamy wzajemnie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariap
i jeszcze jedno...co to znaczy, że mamy ślub kościelny a mój syn jest jest muzułmaninem, kobieto przecież ślub kościelny jednostronny został ci udzielony w kościele pod warunkiem, ze zobowiązujesz się wychować swoje dzieci w wierze katolickiej, jeżeli nie zrobiłaś wszystkiego co w twojej mocy aby złożonej przysięgi dotrzymać,twój ślub katolicki jest nie ważny....więc po co o nim wspominasz...a jeżeli dla Ciebie ślub kościelny miał tak duże znaczenie, że udało ci się go zdobyć chociaż kapłani udzielają ich bardzo niechętnie to dlaczego twój wyrozumiały mąż tego nie zrozumiał....niestety co krok jakieś półprawdy i udawania....kto kogo przechytrzy, kto sprytniejszy on czy ona...prawdziwa miłość i zaufanie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariap
dom gość chyba się coś pokręciło, bo to szyici otaczają szczególną czcią Alego i jego synów, Al-Hasana i Al-Husajna, którego dzień męczeńskiej śmierci, Aszura, jest ich najważniejszym świętem. Czczą także innych imamów, następców Alego, których uznają dwunastu (tzw. imamici, dwunastkowcy, stanowią większość, głównie w Iranie), siedmiu (ismai’ilici) lub pięciu (zajdyci – Jemen). Wierzą, że ostatni z owych imamów nie umarł, lecz pozostaje w ukryciu i powróci jako mahdi. Sunnici (arab. ahl as-sunna wa al-dżama’a – „ludzie tradycji i wspólnoty”) swoją nazwę biorą od sunny, czyli tradycji Proroka, przykładu jego życia i nauczania. Nazwa ta oznacza po prostu większościowy odłam wspólnoty islamskiej, a nie to, że tylko sunnici uznają sunnę – także szyici się do niej stosują. Sunnici stanowią 90 proc. wszystkich muzułmanów. Mieszkają prawie w każdym państwie świata (polscy Tatarzy są też sunnitami). Główne różnice między sunnitami a szyitami nie są natury teologicznej czy dogmatycznej (choć sunnici odrzucają koncepcję imamów szyickich), ale raczej politycznej i prawnej. Ot takich tu na forum mamy ekspertów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eylül Prawdziwa
Tak,zgadza się .Po raz kolejny powtarzam że zależy jaki odłam islamu!Alevi noszą często chrześcijańskie imiona,mój mąż także takie imię ma,niektórzy obchodzą święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy. W żadnym wypadku nie odbywają pielgrzymek do Mekki i nie uznają szariatu. Alawickie kobiety nie noszą także zasłon na twarzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×