wstyd latac do polski

No tak moze i powinnam jakos zareagowac, ale czasami jak juz sie znajdziemy w takiej sytuacji to jest to tak niezwykle, ze nie wiadomo jak zareagowac. A ta historia o wytrysku to masakra jakas! Ale maz dobry tekst walnal ;) ROR teraz z perspektywy czasu to duzo pomyslow by mi przyszlo do glowy jak sie zachowac, ale wtedy to jakos pustka wglowie i kompletne zaskoczenie, ze ktos wogole tak sie moze zabawiac w samolocie

tak ROR, bo każdy chciałby ci zajrzec do głowy, majtek i portfela... nadal lubisz bawić się ludźmi prawda? tylko teraz wirtualnie:) baw się na zdrowie!

" ROR teraz z perspektywy czasu to duzo pomyslow by mi przyszlo do glowy jak sie zachowac, ale wtedy to jakos pustka wglowie i kompletne zaskoczenie, ze ktos wogole tak sie moze zabawiac w samolocie" spoko;-) ludzie roznie w stresie reaguja;-)

"ex-D.Bill tak ROR, bo każdy chciałby ci zajrzec do głowy" wiesz ja sobie zazartowalam bo nie sadzilam ze wezmiesz to na powaznie;-)) no ale sam sie probowales wypowiedziec w moim imieniu czyli prosty wniosek wysnulam - ze ciekawilo cie co bym ja powiedziala "majtek i portfela..." o tym nie pomyslalam ;-) ale tutaj to i tak malokogo wpuszczam;-) "nadal lubisz bawić się ludźmi prawda? tylko teraz wirtualnie baw się na zdrowie!" ciekawia mnie tak rozne od moich reakcje i pomysly - wiec w tym sesnie tak - i uwazam ze wszyscy powinnji sie bawic: innymi ludzmi, soba, doznaniami itd. to zwykle forum daje cie dotep do szerokich reakcji kt na codzien nie spotyaksz (bo spotykasz sie z ludzmi podobnymi do siebie)

latanie do polski nie nalezy do moich przyjemnosci. po pierwsze kolejki... ludzie ustawiaja sie na ponad godzine wczesniej do bramki (jakby mialo zabraknac miejsca...), pchaja sie (ostatnio pewna baba nic sobie nie zrobila z tego ze przed nia stoi moj syn i sie pchala na niego specjalnie az sie biedak poplakal ze strachu tak ze sie nie mogl uspokoic), no i za kazdym razem kiedy samolot tylko dotknie kolami plyty lotniska musi sie kilku zerwac i bagaz wyciagac z luki, stewardessy napominaja co chwila a mi wstyd ze to polacy.. tez kilka razy slyszalam glupie komenatrze na temat tego ze siadam z dzieckim obok. ludzie nie maja kultury zeby tak gadac bez powodu. ja nie wlaze do samolotu i siadajac komentuje mojego wspolpasazera bo mi sie nie podoba jego np. tusza..

a wzięłam na poważnie? hmmm może po prostu nie wiem jak się w internecie wyraża ironię? bawienie sie ludźmi jest śliskie i nie uważam, że wszyscy powinni się innymi bawić...najdelikatniej mówiąc

na lotnisku oprocz wykrywacza metali i innego badziewia powinien byc specjalny skaner do osdiewu wszelkiej masci buractwa, po wstepnej selekcji na poklad byliby wpuszczani wybrani pasazerowie na poziomie

"a wzięłam na poważnie? hmmm może po prostu nie wiem jak się w internecie wyraża ironię?" byz moze nie wiesz , ok;-) "bawienie sie ludźmi jest śliskie i nie uważam, że wszyscy powinni się innymi bawić..." pyatnie skirowlas do mnie to ci odpowiedzilam (napisalas : czy nadal lubie sie bawic ludzmi czy cos w tym stylu) natomaist po co dodajesz swoja opinie - nie rozumiem /w sesnie ze mnie nie interesuje/ ale moze czulas potrzebe napisania wiec oki. nie chcesz nie baw sie ludzmi i traktuj wszystko na powaznie;-) as easy as it is;-)

"ostatnio pewna baba nic sobie nie zrobila z tego ze przed nia stoi moj syn i sie pchala na niego specjalnie az sie biedak poplakal ze strachu tak ze sie nie mogl uspokoic" ojej, w spolczuje;/ ja tam sie do dzieci nie zblizam i bardzo pilnuje zeby one do mnie (jesli sa obce) rozniez nie zblizaly;-) loty do pl czy innych krajow w europie wschodniej maja podobny standard, moim zdaniem " kilka razy slyszalam glupie komenatrze na temat tego ze siadam z dzieckim obok" z tego co pamietam z innych twoich wypowiedzi to jestes niesamowicie wulgarna - moze takich samych ludzi przyciagasz, hm? pomysl nad tym;-)

to było pytanie retoryczne, ech... to, że nie bawię się (świadomie) ludźmi i że nie uważam, żeby takie zabawy były w porządku to nie znaczy, że biorę wszystko na powaznie, po prostu uważam, że fajni ludzie potrafią się bawić inaczej i takim towarzystwem staram się otaczać w realnym świecie, a i w wirtualnym w sumie też

cos widze dluugo trawisz moja wypowiedz ;-)) niepotzrebnie zupelnie - mamy rozne zdania i tyle;-) ani lepsze, ani gorsze - pogodz sie z tym;-)

przygotowałam obiad w międzyczasie, nakarmiłam dzieci, teraz sama idę zjeść...nie odsłaniaj się już dziś bardziej;)

wsrod ludzi jestem zawsze kulturalna. nie przeklinam wsrod obcych ludzi, przy rodzicach a tym bardziej przy dziecku. a ty jak zwykle musisz dac upust swojej wredocie.. zreszta dalas nizely popis z ta kawa jak dzieciak wlasnie ale to moja osobista dygresja.

"cos widze dluugo trawisz moja wypowiedz niepotzrebnie zupelnie- mamy rozne zdaniai tyle" A nie przyszlo ci do głowy że ludzie mają życie i nie.czekają z utęsknieniem na odpowiedzi ROR ? :D

"ex-D.Bill przygotowałam obiad w międzyczasie, nakarmiłam dzieci, teraz sama idę zjeść...nie odsłaniaj się już dziś bardziej" chyba pomylilas topiki;-) ten dotyczy podrozy lotniczych a nie obowiazkow domowych;-)) "Zdesperowana Domowa Żona wsrod ludzi jestem zawsze kulturalna. nie przeklinam wsrod obcych ludzi, przy rodzicach a tym bardziej przy dziecku" alez oczywiscie - powtrzaj to sobie na glos, najlpeij trzy razy dziennie;-) "zreszta dalas nizely popis z ta kawa jak dzieciak wlasnie ale to moja osobista dygresja" a ta jak zwykle z wypiekami na twarzy czyta moje historie;-)) i jeszcze sie podnieca - no coz walijczyk chyba nie staje na wyskosci zadania skoro taki niedosyt;-)

"A nie przyszlo ci do głowy że ludzie mają życie i nie.czekają z utęsknieniem na odpowiedzi ROR ? " zapewne;-) natomaist nie dotyczy to tych kt ciagle wracaja do czegos napisalm i pisza mi co oni sadza na ten temat - tak jakbym byla spragniona ich zwierzen;-) zreszta jedna laska nawet napisal pozyej ze obiafd w miedzyczasie ugotowala;-) smieszy mnie takie "udowadnianie" kafeteriuszy;'-))

tyle w temacie wypocilas , ze nie chce mi sie tego czytac nawet wiec nie pochelbiaj sobie ze reaguje na ciebie wypiekami na twarzy.. daj sobie siana kobieto :)

Dziwne jest to że myślisz że wszyscy piszą tu do ciebie. W innych topicach też odpowiadasz nawet na pytania które nie są do ciebie skierowane :D

siadam zawsze daleko od dzieci i tak mi dobrze ..... czasem polaczkowie sie upija ...i rzadza ostatnio sie ululala jedna sarsza pani z piaseczna .....masakra co wygadywala ..... zenada :o najgorsi sa slazacy ... leca tanimi liniami i mysla ze sa krolami swiata :D

ja raz siedzialam kolo pana ze slaska wlasnie, mial straszny oddech i zebralo mu sie na zwierzenia, jak tylko otwieral usta to jakbym zapach szamba czula... po chwili wyjelam mietowki i niby tak z dobergo serca go czestuje a on ze nie dziekuje panience ale nie jada twardych cukierkow bo mu sie proteza ostatnio zlamala i na dowd tego wyciagnal sztuczna szczeke, kurwa mac na wymioty mnie zbieralo co chwila, po 15 min przeprosilam pana i powiedzialamz e musze sie zdrzemnac bo nei spalam 20 godzin.ufffff

ale nie tylko polacy maja patent na prostactwo ..... niedawno lecialem z madrytu do paryza gowniaz hiszpanski kopal w oparcie mojej partnerki wstalem i zaklalem patrac gojcu gowniarza w oczy ...przesiedli sie i robili burdel gdzie indziej...... ale wracajac do kraju ...... uwielbiam momenty w ktorych samolot dotyka kolami ladawiska a polacy odpinaja sie w pedzie wstaja po bagaz i zalaczaja komorki w pelnym pedu samolocie ...... :D

ex-D.Bill - o, widzę tutaj też ostro "działasz", Matko Polko :D gdzie nie spojrzę ex-D.Bill Obrońca Dzieci i Matek pluje jadem na każdego, kto ośmieli się napisać coś złego na temat w.w :D A co do tematu - ja na szczęście nie miałam okazji lecieć samolotem, ale nie wyobrażam sobie 13 godzinnego lotu w towarzystwie ryczącego gnojka. brrrr

"zdesperowana domowa żona tyle w temacie wypocilas , ze nie chce mi sie tego czytac nawet wiec nie pochelbiaj sobie ze reaguje na ciebie wypiekami na twarzy..." jasne ;-)) co potwierdza czekanie na moje posty;-)

"kupa Tomkajk Dziwne jest to że myślisz że wszyscy piszą tu do ciebie. W innych topicach też odpowiadasz nawet na pytania które nie są do ciebie skierowane" i mowi to osoba ktora w poprzednim poscie - pisze do mnie po imieniu tzn. po nicku;-))) to zkrwawa na schizofrenie;-) staram sie odpowiadac na wiekszosc pytan/postow do mnie kierowanych - coz poradze na to ze poczules sie urazony ze gdzies kiedys ci nie odpowiedzilam;-)

".... mial straszny oddech i zebralo mu sie na zwierzenia, jak tylko otwieral usta to jakbym zapach szamba czula... " o matko;/ toz to najgorszy typ;// \na szczescie w miare rzadko wystepujacy (domyslam sie ze glownie na trasach do/z polski;-) "proteza ostatnio zlamala i na dowd tego wyciagnal sztuczna szczeke, k**wa mac na wymioty mnie zbieralo co chwila, po 15 min przeprosilam pana i powiedzialamz e musze sie zdrzemnac bo nei spalam 20 godzin.ufffff" ojej wspolczuje;/ ale fajnie wybrnelas;-) "ale nie tylko polacy maja patent na prostactwo ....." ja kiedys przesiadalam sie w moskwie na lot do chin, i pamietam jak jedna tega rosjanka chciala pobic jakiegos goscia (chyba z holandii - w sensie z azachdniej europy i o takich manierach byl;-), zaczela go fizycznie szarpac , koles stal jak wryty i cos ja tam przepraszal - a ta krzyyczala ze polozyl swoj bagaz podreczny w "jej" miejscu/schowku;-) "uwielbiam momenty w ktorych samolot dotyka kolami ladawiska a polacy odpinaja sie w pedzie wstaja po bagaz i zalaczaja komorki w pelnym pedu samolocie ....." to jest bardzo niebezpieczne;/ samolot jedzie po pasie z predkoscia ok 200-150 km/h , kilka razy mialam przypadek ze piloci dali po hamulcach - bynajmniej nie dla fanu;/ i gdyby nie pasy to bym zbierala zeby z oparcia przede mna ale w polsce hojrakow nie brakuje - patrzcie smolensk;-)

"Dancing_Queen ex-D.Bill - o, widzę tutaj też ostro "działasz", Matko Polko gdzie nie spojrzę ex-D.Bill Obrońca Dzieci i Matek pluje jadem na każdego, kto ośmieli się napisać coś złego na temat w.w" daj kobiecinie spokoj;-) niech sie rozerwie troche miedzy karmieniem a gotowaniem obiadow;-) "A co do tematu - ja na szczęście nie miałam okazji lecieć samolotem, ale nie wyobrażam sobie 13 godzinnego lotu w towarzystwie ryczącego gnojka. brrrr" wiesz jak "tylko" ryczy to pol biedy - gorzej jak zaczyna na ciebie rozlewac;-))

Ja tez nie lubie latac na trasie UK-PL z rodakami, niestety czuje sie jak wrog publiczny nr 1 (bo z dzieckiem). A to ze narod glosno zachowuje, pije, cwaniakuje , smieci itp to tego juz nikt nie wypomni. I z tym pchaniem sie to jest jakas masakra, kolejki tworza sie a lot nawet jeszcze nie jest zapowiedziany, patrza na mnie spode lba jakbym miala nie wiem z pol-obrotu w stylu Matrixa wyskoczyc i przefrunac nad nimi z okrzykiem ' wypier**** bo ja z dzieckiem' i jakos sie tak dziwnie podejrzliwie patrza na mnie jak spokojnie z corka stajemy na koncu kolejki (bo mala jest akurat super w czasie lotow i na lotnisku-nigdy nie odwalila mi zadnej akcji) . Osoby stojace przed jak sie zorientuja to tak dziwnie na poczatku odskakuja od nas jak oparzone a potem desperacko staraja sie unikac kontaktu wzrokowego:-D Dziwne tylko ze jak latalam przez ocean czy do Indii czy po Stanach; zaden inny narod nie odwalal takich szopek...

królewno współczuję - masz bardzo wąski kąt widzenia, jeśli wszędzie widzisz mnie - idź na onet, tam mnie nie ma;) nie widzę, gdzie pluję jadem na osoby, które mają inne zdanie, ale zawsze możesz zacytować, może o czymś nie pamiętam;) czy ja bronię matki z dziećmi? na pewno nie te, które dały ciała z pracą wychowawczą, ale poza tym staram się niektórym poszerzyć horyzonty - takim osobom jak ty wlaśnie, którym się wydaje, że rodzic ma nieskończony i przemożny wpływ na swoje pociechy... a po prostu nie zawsze tak jest - jeśli nie rozumiesz o co mi chodzi wyjdź na ulicę (jakiegoś w miarę normalnego kraju - nie Polski) i przez 10 minut uśmiechaj się do ludzi i obserwuj ich reakcje, a przez następne 10 min. pokaż swoją prawdziwą, skrzywioną twarz i zobacz, co się będzie działo... dzieci też wyczuwają niechęć innych, znam takie, które płaczą od krzywych spojrzeń...już rozumiesz? jak chcesz żyć w próżni doskonałej o się wystrzel w kosmos ROR - masz naprawdę słaby dzień, ciekawe kiedy sama to zobaczysz

kasza chyba uwaznie nei przeczytalas tematu bo akurat tutaj ludzie pisali o pijakach, chamach, smierdzielach i tym podobne, a poza tym to juz nie przeginaj ze ludzie tak wrogo na ciebie patrza bo podrozujesz z dzieckiem, ja pare razy latam juz corka i nikt na mnie krzywo nie patrzyl, zawsze biore jej ksiazeczki i jakies klocki i sie ladnie bawi w samolocie, mnie tez denerwuja mamuski ktore nie potrafia zapanowac nad swoimi dziecmi bo nie wyobrazam sobie zeby puscic dzieciaka samopas albo pozwolic mu przeszkadzac innym pasazerom, raz jak mi corka w samolocie zaczela dokazywac to dyskretnie poprosilam pania obok zeby jej zwrocila uwage, podzialalo jak reka odjal bo sie zawstydzila obcej pani

"ROR - masz naprawdę słaby dzień, ciekawe kiedy sama to zobaczysz" no juz ulzylas sobie? ;-) ajka nie to jeszcze popisz sobie o matkach i dzieciach skoro nikt tego nie chce czy nie moze sluchac ;-)) moze zaloz wlasny watek o gotowaniu obiadow i wychowywaniu dzieci, ok?;-) mowie serio.