STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Zanta - trzymaj się tam i daj znać w razie co :) Ja po wizycie u ginekologa. Wszystko w porządalku i tyle :) Następna wizyta na 23 stycznia, ale mam nadzieję, że do tej pory to urodzę :) Z tego co tu czytam, to sporo przyszłych mamusiek się nie odzywa. Niby tabelka długa, a tu cisza.. A może i keerah urodziła i już dla Nas czasu nie ma? :(

Zanta-powodzonka i pochwal sie nam jak bedzie po. Ja wam zazdroszcze tych wizyt mnie gin badal 10 grudnia i juz mnie nie zbada. Wizyta w piatek ale tylko cisnienie i wazenie o szyjce juz nic sid nie dowiem. A usg to w polowie listopada mialam i juz wiecej tez nie bedzie. Jestem wsciekla! Jesli bedzie kiedys kolejna ciaza to juz innego gin wybiore. No keerah napewno juz po. Lenka,Xandra tez cos cicho a zawsze sie udzielaly

Jestem, jestem :) ale ledwo żyję :( Otóż byłam na wizycie 31.12 i szyjka zgładzona, skrócona i rozwarcie na pół palca.. lekarz powiedział, że poród w każdej chwili, chyba chciał żebym urodziła następnego dnia u niego na dyżurze i kazał mi przybyć na ktg do szpitala, pojechałam (skurcze regularne ale lekkie i twardy brzuch cały czas mam od 3 tyg, ledwo żyję) na ktg lipa - skurcze przepowiadające tylko max 20% a mnie naprawdę bolą!! i rozwarcie bez zmian :( i gin na to nagle zmiana zdania, że przenoszę ciążę i mam wszystko robić żeby już rodzić!!!!!!!!!! tak sie wkurzyłam .... I teraz seks codziennie, masaż sutków itd, od 21.12 jestem w pełni gotowa do porodu i mam stare łożysko, dzidzia 3300 - 3500 g max ma teraz :) rusza się pięknie, serduszko idealnie :) chociaż tyle ale ja czuję się już jak totalna kaleka :( wszystko mnie rwie cały brzuch, biodra, pochwa itp. Termin z USG na 3.01, z OM na 11.01. Kochane życzę Wam wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku :) z naszymi maluszkami :) Trzymam kciuki za wszystkie!!!

lenka.k. to nieźle, ale ja Ci życzę wszystkiego dobrego i żebyś się juz nie męczyła.. Czyli z USG Ci wychodzi termin na jutro, ale Ci zazdroszczę :) :) Powodzenia Kochana!!! Ja od dłuższego czasu mam twardy brzuszek, niunio się pięknie calutki rusza, ręka prawa dretwieje non stop, upławy, opuchnięte strasznie stopy, uda rwą od środka, zgaga, sikanko i daje radę jakoś;) Ale już bym chciała być po :) Tak pragniemy maluszka...

Ja dziś po wieczornym obchodzie dowiedziąłma się że zostawiają mnie już do końca (termin 14.01), ale chcą wywołać szybciej może jeszcze w tym tygodniu, ze względu na moje podwyższone ciśnienie. Trzymam Zanta kciuki za Ciebie i za resztę dziewczyn, już niedługo nasze maluszki będą z nami i zapomnimy co nas bolało i jak pod koniec ciężko było.

Zanta, czerwonag trzymam kciuki :) Lenka życzę szybkiego rozwiązania :) mój synus tak się rozkecil z karmieniem, że nie daje mi spokoju, je nierugalarnie, raz co 2 co 3 co 1 h, wisi na cycu :) ale dobrze niech je :) i rośnie :) ale zaczął się 7 dzien a ją zaczęłam mocniej krwawic.. Jutro jak nie przejdzie zadzwonie do lekarza.. Oby mi nic nie było...

Hej dziewczyny!!! ja znów jak zombie po nocach :) Zanta, czerwonag, trzymam za Was kciuki dziewczyny :) Lenka, Ty też niebawem rodzisz jak ja :P Dziś byłam na wizycie, lekarz ściągnął mi pessar (mimo znieczulenia bolało jak nie wiem), wsadził mi prawie całą rękę do środka -też bolało. Stwierdził rozwarcie na 1 cm. Szyjka otwarta, płaska, czekamy aż maluch zejdzie troszkę niżej. Obrócił się już główką na dół, a ja nawet nie poczułam. Nic dziwnego bo czuję go w całym brzuchu - klocek waży już 3900 i jest duży.... ja nie wiem jak on wyjdzie ze mnie.. Przecież moja córka ważyła 3250, miała 32 cm obw. główki i ledwo wyszła.. a i tak z połamanym obojczykiem. No i do 10-go powinnam urodzić. Zapisał mnie na wizytę 9-go ale powiedział, że mogę nie dotrwać :P I pochwalił szpital który wybrałam, powiedział, ze to najlepszy wybór - Wałbrzych. Jestem podekscytowana i przerażona, ale na szczęście moja mała depresja odeszła w niepamięć :) Zapytałam co robić z moją szyjką zmasakrowaną, powiedział, że w szpitalu mi ją po porodzie pozszywają porządnie i powinnam nie mieć już problemów przy kolejnych ciążach. Ale i tak wszystko wyjdzie w praniu. No i że dzięki temu lżej mi się będzie rodziło. No nie wiem czy coś z niej zostanie po urodzeniu 3900g byczka :)

To ja tez ponarzekam z rana-grypa sie chyba rozkreca,porodu brak i wogole meczy mnie juz to wszystko. Predzej mialam wiecej boli i skurczy a im blizej porodu tym mniej.

cześć dziewczynki :) u mnie jakaś masakra od 2 dni ..... łeb mnie napierdziela non stop .....i mam ciągle mega twardzy brzuch .....mała przewraca się z lewa na prawo .... i tylko czuje jak skóra na brzuchu ledwo się rozciąga...... jeszcze 20 dni .... ale tak bardzo chciałabym żeby to było wcześniej .....:) mój m ...to już codziennie się śmieje ze mnie.....i mi dogaduje "jedziemy juz ":) a Wy jak tam dziewczynki ????? Salva - wiem że masz teraz średnio z czasem ..... powiedz mi tylko (jak będziesz mogła) jakie ty mialaś normy w cukrzycy ?? z góry dzięki :)

Dziewczyny, trzymajcie się dzielnie, zanta, czerwonaq, już niedługo :) Ja mam bardzo dobre wyniki, morfologia w górę, ponoć dno macicy jeszcze dość wysoko, a z kolei główka nisko :P Niby powiedziała "jeszcze troszeczkę poczekamy", ale wiadomo jak to jest, madziulah też tak mówili ;) Trzeci dzień mam bóle w dole brzucha, dziś mocniejsze niż zwykle. A następna wizyta u gin za tydzień, jeśli dotrwam :) PannaMłoda, ja ursynów. :)

Ja dziś cały dzień sama w domku, bo Tomus musiał rano wyjechać w swoje rodzinne strony.. Też bym pojechała, ale w swoje kozaki się nie wbijam :) a w balerinkach za bardzo nie pasuje :p W nocy mało snu, a teraz spałam jak suseł i telefon mnie obudził.. Mam dziś lenia!!! :) Blanka25 - to bliziutko :) :) CHCĘ JUZ RODZIĆ !!!!!!! :) :) :)

Dziękuję kochane :* SALVA czytałam wszystko o Twoim karmieniu i jesteś bardzo dzielna, myślę, że to takie początki u każdej są, różne problemy ale później pięknie idzie ! ZANTA trzymam kciuki :) PANNA MŁODA ja mam to samo, wszelkie możliwe dolegliwości :( CZERWONAG myślę, że dobrze, że juz zostajesz w szpitalu, jesteś pod dobrą opieką i już niedługo będziesz tuliła dzidzię :) GOSIEŃKA to może od razu jak tylko Ci sciągnie pessar urodzisz ?? fajnie :) AGUSIA podobno można jeść DUOMOX w ciąży, jest bezpieczny. A ja nie spalam znów całą noc, seks u mnie nic nie działa na wywolanie, po wczorajszym nabawilam co najwyżej bólu spojenia łonowego i chyba konczę z tymi metodami :(

Lenka-ja tez sie smieje ze u nas seks nie dziala. Chyba mala sie uodpornila na nasze czeste stosunki. Wogole Natalka dzis jakas leniwa a ja sie biore za porzadki mimo slabej formy.

Też już chcę, ale mała widać się zadomowiła ;) Lenka, już niedługo. Nic na siłę, jak metoda nie działa, nie ma co się zmuszać ;) U mnie np. bardzo wyraźnie działa masaż piersi, od razu mam bolesne skurcze :P

U mnie sex też nie działa, a tylko zgagi większej ja się nabawiam przy tym :) Agusia18204 - ja mimo czystego mieszkania to z nudów wczoraj znów wysprzątałam generalnie mieszkanko..odkurzanie, kurze, mycie podłóg..itd. Blanka25 - a u mnie i masaż piersi nic nie daje.. Mąż codziennie to robi ( chyba mu się teraz bardziej podobają, bo nabrzmiały dwa rozmiary do przodu ) :) i nici.. Chyba przestanę nastawiać się tak na ten poród, bo jak bardzo chcę to lipa :( Już Nam malutko zostało :)

No pewnie, natura wie swoje, w końcu maluchy muszą wyjść ;) Czy sex działa nie wiem, nie kochaliśmy się od 2 tygodni prawie, a masaż robię sama, bo mój się boi cieknącego mleka, haha :P W ogóle mam wrażenie, że się teraz mnie brzydzi czy coś :P

E tam brzydzi.. Mężczyźni mają takie coś, że boją się, że mogą zrobić kobiecie krzywdę jakąś :) Przecież ułomne nie jesteśmy ;) Masz racje, natura zrobi swoje, maluszki w końcu wyjdą z Nas :)

No pewnie masz rację. :) A tych porządków to zazdroszczę, ja tylko grawituję w stronę łóżka, nawet ubrać mi się czasem nie chce i cały dzień łażę w szlafroku :P No i apetyt mam ogromny ;)

Masz rację, leż i wypoczywaj :) Ja apetyt to mam, ale ciągle na mandarynki, masakra ;) Co do jedzenia normalnego to w ogóle nie mam apetytu, a wiem, że powinnam się odpowiednio odrzywiać.. Kurczę, ale mam problem ze stopami:( Tyle naskórka mi się zbiera, że szok - jak kamienie..:/ Zamówiłam sobie do domciu Panią co zrobi mi pedicure.. No bo świra dostaję już dziś sama.. Jak narazie to się ubieram i biorę się za prasowanie z wczorajszego pranka :) BUZIACZKI dla Was i miłego dnia :*

Witam mamusie :) Nowinka, miałam 7 posiłków dziennie, insulina 3 razy dziennie, wypiszę ci wszytsko :) 1) 15 min przed insulina (dawki najpierw mi zwiekszano potem obnizano) 8:00 śniadanie: 5 wymiennych węglow. (w tym 3 kromki chleba jako 3 ww) 3) 15 min przed insulina, 13:00 obiad: 7 ww (w tym 4 mączne albo 4 ziemniaki wielkosci łyzki stołowej) 4) 15:30 podwieczorek: 3,5 ww (w tym 2 mączne) 5) 15 min przed insulina, 18:00 kolacja: 5 ww (w tym 3 kromki chleba jako 3 ww) 6) 20:30 druga kolacja: 2 ww (w tym owoc, sok) 7) 22:00 22:30 posiłek "przed snem": 2 ww (w tym 2 kromki chleba). Lenka nie zapeszając :* ;) Dzisiaj weszłam na wagę i... :) zaskoczenie 68, 5 kg, czyli 1,5 kg więcej niż przed porodem, a 2,5 kg jak straciłam 1 kg w 2 msc ciąży :) Myślę, że to ten stres o kramienie, plus wczoraj cały dzień zajmowałam się sama synkiem, bo m chory :( staram sie jesc teraz 5 posiłków dziennie :) ogólnie jem większą porcję na obiad, a tak to raczej tyle ile jadłam :) Ciągle obserwuje mojego maluszka, ma czkawkę, ale naczytałam się o niej, i raz ma z chłodu, podaje mu cyca i przechodzi, a raz z przejedzenia, wtedy pomaga pozycja pionowa. Ale chyba ma kolki, bo się pręży, i robi się wtedy "czerwony", w sb bedzie połozna, zgloszę to jej koniecznie, wgl chyba, już powinna być pierwsza wizyta lekarza pediatry... muszę się zorientować :)

Dziewczyny, a czy Wy macie hemoroidy?:( Jak sobie z nimi poradzić? Jestem forumowiczką stąd, ale wstyd mi o tym pisać:( Pojawiły mi się dwa, jeden większy aż boli a drugi z jakąś ropą. Ratunku!!!!! Co robić?

Wstydliwa, ja też miałam, koniecznie idź do swojego lekarza prowadzącego, zapisze ci czopki albo/i maści, jedz lekkostrawne posiłki i przejdą, mi się udało :D

Salva moj tez czesto ma czkawke ale szybko mu przechodzi. I maly glodomor sie z niego zrobil. Wola o butle co 2 godz rzadko co 3. I dzis nawet 80 ml wypil za jednym zamachem. No i zaczal przybierac na wadze. Mam nad ze jak nabierze sily to i cyca zacznie ssac.Teraz lezy pod lampa do fototerapi ale jeszcze raz nam zostalo. Czekamy na jutro. Jak wyniki dobre to pojdziemy do domu:-)

Salva - bardzo Ci dziękuję za poradę :) A czy bez konsultacji lekarza da radę dostać coś w aptece?

Wstydliwa, tak ale musisz pamiętać o ciąży lub karmieniu piersią. Lekarz nie będzie cie oglądał. ;-) powiedz w czym rzecz i tyle. To dla nich zupełnie normalne biorąc pod uwagę ciążę no dla nas może to być wstydliwy temat..ale co tam :-) przecież lekarz nie będzie rozpamiętywał naszych hemoroidow ;-)

Dzięki mama :) Narazie wypróbuję domowe sposoby takie jak okłady z herbaty i okłady z kory dębu, tak wyczytałam. Jak nie pomoże pójdę do lekarza:(

cześc dziewczyny:) tak sobie troszkę sentymentalnie podczytuję Was - jestem mamą ze stycznia 2012. Nie do wiary, kiedy to minęło! Mały 20.01 obchodzi roczek:) pozdrawiam Was i zyczę dużo siły i dobrych emocji:) Pozdrowienia od Młodocianego Biegającego Terrorysty Wojciecha:D

Wstydliwa - pamiętam jak miałam w aptece kupić leki osłonowe zapobiegające infekcji podczas antybiotykoterapii ;-) i stoję w kolejce a tam sami faceci przede mną i za mną.. I weź tu wyduś, że potrzebujesz leki osłonowe na "dół" :-D dobrze że laską w aptece była rozgarnieta :-D bo bym się pod ziemię zapadła :-D a jak na złość zapomniałam nazwy leku ;-)

A ja znowu mam melego dola, bo zajrzalam sobie lusterkiem jak tam się goi rana, bo ciągle mam krwiste i dużo ilość odchodów, no i zauważyłam, że rozchodzi mi się rana po cieciu... Naczytalam się najpierw w necie... Potem zadzwoniłam do środowiskowej, bo to ona ściąga mi szwy... No i przyjedzie jutro o 18.00 spojrzeć czy nie ma tragedi... Jeny nie chce trafić do szpitala.. Czytałam że w sumie nie szyja ponownie, bo za świeża rana.. Pewnie goilo by się szybciej gdyby nie to, że ciągle mi leci krew... Nie wiem co myśleć... Modle się żeby było ok...

Szczęśliwym mamom gratuluję. Pewnie zaopatrzyłyście się lub jesteście w trakcie w ubrania i bieliznę do karmienia. Fajne rozwiązania znalazłam na www.sklep.brzuchatki.pl