Czy koleżeństwo istnieje, a miłość gdzie znaleźć ???

Hmm no nie wiem. Ja się tam nie nudzę bo zawsze jest sporo pracy i mi się podoba. A Ty nie chciałeś jechać za granicę?

Za granicę ? chyba że z tobą:) nie wybieram się tam, mnie chodzi o stałą pracę a nie jakąś sezonową i na dziko bo to nie zapewni mnie dalszej przyszłości. Wiem że ludzie tam pracują tez i na stałe ale trzeba mieć jakieś znajomości jednak bo bez tego to trudno jest tak jak i u nas o stałą pracę gdy się nie ma pleców:)

Znaleźć to możesz 50 złotych, chociaż życzę Ci by było to sto. :) Odnoszę wrażenie że lepiej sobie nie zaprzątać tym głowy. http://www.youtube.com/watch?v=OYkFiUsEQ8U - już przyśpiewki na Wielkanoc wydają się radośniejsze. Daj sobie spokój z miłością , bo niztz zdrowo nie pociśniesz.

no tak ja na razie nie planuję wyjazdu. Ale można przecież jechać za granicę zarobić tam odłożyć i wrócić

Nowy w mieście-- pieką cię suty?

He a masz dla mnie taką pracę która mogła by zapewnić jakiś byt na pewien czas??:) Nie wszyscy jednak mogą pracować tam gdzie by zechcieli a w mojej sytuacji jednak jest to nie realne, nie piszę tu wszystkiego tobie bo wiesz jak tu jest:) Ja nie ciągnę ciebie też za język bo wiem że nie mogła byś tu wszystkiego też napisać.

no tak. Ja akurat gdybym chciała to mogłabym do uk jechać, siostra by mi na pewno coś załatwiła

Że co ? Suty ? Czuję co prawda jakieś nieznaczne pobudzenie, ale nitz mnie nie piecze. Też tak macie ? :P :P :P

a wacek cię pieczę niegrzeczny łobuzie?

Ale też jednak była byś nie zdecydowana czy wyjechać do UK za pracą, trzeba się wtedy wiele wyrzec w swym życiu jeżeli by to było na dłuższy czas.

Ja jednak mam jakaś tam pracę, może nie za wiele z niej mam ale jednak jest to na miejscu:)

No gdyby mnie z pracy zwolnili to od razu bym jechała. Wacek gorzej Ci?

Wyjebali mnie z innego topiku chooje....

za co?

I mamy Michasia :) Romantyczny utrzymanek. Też sposób na życie ale w blaskach takiej ściemy. Zagwarantuj mu pracę a zakocha się nazabój , hahhahahhha Ciekawe co ten łoś potrafi oprócz bycia sobą ?

No może jednak ty byś wyjechała ale dla mnie to jednak by było nie realne:) He wiesz od dawna tak na poważnie z nikim tu nie pisałem jak z tobą a na ogół mam głupoty w głowie choć jakie towarzystwo takie i zachowanie:)

Nowy a Ty byś nie chciał być takim utrzymankiem?

Nie no z tego co widzę to pisałeś poważnie

A pierdoli wam się w głowach

Mój charakter nie pozwala mi na takie luksusy. :)

Jeżeli ktoś w odpowiedni sposób się zachowuje więc i ja nie jestem inny:) Choć nie wdaję się często w głupie tematy gdy nie mam na to humoru, porostu nie dostrzegam ich:)

Ale najebany jestem

No tak rozumiem. Czyli rozmawiasz tylko na poważne tematy?

Ejjjjj Ty justynka przecież pisałaś że idziesz srać co ty to odpierdalasz

Dla mnie każdy temat nie jest mi obcy więc nie muszą to być poważne tematy:) Zaczęliśmy na poważnie pisać i tak to ciągniemyjustyneczkammm ale wcale tak nie musi byc:)

hahaha prawniku drogi zapewniam cię że nie srałam musiałeś mnie pomylić z kimś

Daj mu spokój, ta ogromna dawka zainteresowania może wyprowadzić go z ruchu jednostajnie prostoliniowego. :D Nie no koleś jest tak sztywny, jakby co dopiero go wycieli z bloku technicznego. :O

He a gdzie ty to justyneczka wyczytałaś bo ja nic takiego tu nie dostrzegłem:)

no prawnik twierdzi że mu mówiłam że srać idę hehe... Nowy Ty rzeczywiście jesteś niegrzecznym łobuzem :D

No pisałaś tam że rano srałaś bo kefir wypiłaś i teraz że znowu idziesz i półgodziny cię nie było