Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakohcana w starszym

Dlaczego w PL ludziom tak ciężko zaakceptować związek

Polecane posty

Gość Klementynka............
No i właśnie zamieszkaj i wtedy po jakimś czasie podejmij decyzję o ślubie. Jestem pewna, że zrezygnujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumbra makumba
9/10 Tym razem genialne prowo! Poprawiłaś się, wyeliminoweałaś błędy merytoryczne. Brawo. Nareszcie dobre, satysfakcjonujące prowo. Chapeau bas. :) Tylko jedna uwaga- przesadziłaś z 6 dzieci. Mało kto w to uwierzy,ale reszta - bez zarzutu. Ubawiłam się. Nawet nieglupia, wbrew pozorom , fikumikuuu dała się wciągnąć, no, no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakohcana w starszym
Klementynka, ale on nie chce zamieszkać bez ślubu. Woli uregulować wszystko a nie tak robić wszystko bez sensu. Fiku jak widzi ? Całkiem normalnie, nie rozmawialiśmy za bardzo na temat dzieci, ale mówiłam mu,że chce miec dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynka............
gdzie zameiszkacie ? przecież pisała, że po ślubie dostanie mieszkanie po dziadkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakohcana w starszym
To nie jest żadne prowo , a 6 dzieci, znam pary z większą ilością dzieci. Różne są środowiska i różne wyznają zasady czy też wyznawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynka............
Klementynka, ale on nie chce zamieszkać bez ślubu. Woli uregulować wszystko a nie tak robić wszystko bez sensu. No tak, po ślubie to już gorzej odejść. Cwaniak. A skąd kasa na ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynka............
Też znam małżeństwa z 6-stką dzieci, a nawet z 8-ką , ale one nie żyją od 1 do 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakohcana w starszym
Klementynka pisałam,że to nie jest tak,ze jest całkiem bez kasy, ale takie są teraz realia,że jesli zarabiasz np 4 tyś a masz wydać ponad tysiac na mieszkanie to trochę szkoda. Slub to to wspólnie, nie byłoby wesela , może jakieś przyjęcie. Jeszcze tak szczegółowo nie myślałam nad tym. Mieszkanie będę miała po dziadkach i uprzedzam pytanie, dlaczego po ślubie moi rodzice zadecydowali mi je przekazać. Teraz wynajmują i ja też wcześniej nie miałam ochoty wyprowadzać się z domu. A jak jego poznałam to już się trochę skomplikowało. Fiku jeśli chodzi o dzieci to nie śpieszy mu się z rozmową na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, doskonale cię rozumiem. Jestem w trochę podobnej sytuacji. Mój facet jest coprawda starszy ode mnie tylko o 8 lat, ale też po przejściach. Jest rozwiedziony i ma 3 dzieci. Kiedyś miał piękny dom, własną firmę, ale kryzys spowodował, że firma padła, a dom w całości zostawił żonie. Jak go poznałam był bez mieszkania i pracy. Bardzo się cieszę, że to mnie wtedy nie wystraszyło, chociaż dużo o tym myślałam. Najważniejsze jest to to, że jest dla mnie najcudowniejszym facetem pod słońcem, i że się kochamy. Z resztą damy sobie radę. Nie rozumiem tekstów ludzi, którzy mówią, że twój facet jest nieodpowiedzialny. Gdzie tu nieodpowiedzialność? Małżeństwa się rozpadają. Różnie życie się układa. Facet jest odpowiedzialny, płaci alimenty, wszystko zostawił żonie i dzieciom, co dobrze o nim świadczy. Ja jestem dobrej myśli i życzę wam powodzenia i szczęścia :) Twój facet na duże szczęście bo widać, że bardzo go kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumbra makumba
Jak chcecie dalej nabijać postów prowokatorce, to wasza sprawa. Tylko to jest tak,że wy sie produkujecie, piszecie od serca, długie, emocjonalne teksty, a prowokatorka się śmieje i ma to gdzieś. A wystarczy trochę mózgu, trochę przejrzeć topik,żeby wyłapać bzdury. To nie wymaga wielkiego intelektu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynka............
Kasa to najmniejszy problem. Większy to to o czym ci szybciej pisałam. Ja różnicę wieku odczułam , gdy skończyłam 30. Niby na pozór jest ok, dogadujemy się, ale sprawy intymne są do bani. Ty będziesz miała o wiele gorzej, bo większa różnica wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przeczytałam tylko pierwszego posta, nie czytam zwykle długich wywodów na forach, które niewiele wnoszą do mojego życia. Swoją drogą ciekawi mnie jakie są motywacje prowokatorów? Nuda? Na nudę dobra jest książka. No chyba, że ktoś jest niespełnionym bajkopisarzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynka............
brumbra makumba I tak nie mam co robić:-) Mąż z dziećmi na weekend wyjechał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakohcana w starszym
Brumbura, to napisz te wyłapane bzdury. Jeśli coś napisałam sprzecznego to tylko z emocji. Bo też piszę prosto z serca , tak jak teraz czuję. I jestem wdzięczna za wszystkie posty. Klementynka a jaka jest różnica między wami? Nie wiem co będzie za kilka lat , czasami mam takie myśli,jak będzie wyglądało życie u jego boku za 10 lat , ale nigdy nie miałam siły,żeby przerwać to. Nawet gdy go poznałam nie pomyślałabym,że się w nim tak zakocham, nie podobał mi się, ale zaczął mnie podrywać i tak się potoczyło. Anica dziękuje ci za ciepłe słowa i twoją historię. Na przykładzie twojego partnera widać,że życie się różnie może ułożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgsaga
Autorko, wydaje się, że mentalnie masz 15 lat a nie 25. Stary dziad z kilkoma koszulami, z ogromnym bagażem odpowiedzialności za dzieci, zmarnowanym małżeństwem i zapewne nieciekawym wyglądem rujnuje Tobie życie. Przecież jego dzieci nie są dorosłe, nie zauważyłaś tego? A co byś powiedziała, jakby Twój tata 10 lat wcześniej poszedł w tany z jakąś siksą ? Masz normalnego ojca, który martwi się o Ciebie, w odróżnieniu od swojego starego lowelasa. Aż nasuwa się stare przysłowie, że głupich nie sieją a sami się rodzą. Przepraszam, ale Twoja głupota i brak empatii aż bije po oczach. Więcej rozumu życzę. ''' dokladnie...a autorka to jakas debilka pojebka albo to dobre prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brumbra makumba ma rację, bo nie spotkałam jeszcze w realu tak głupiej laski. Idę spać, miłych snów życzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgsaga
brumbra makumba wiadomo ze to prowo poyebanej wsiury w wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynka............
U mnie tylko 9 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakohcana w starszym
Myście sobie co chcecie. To jest hipokryzja, bo tematem nie był jego majątek,ani przeszłość. Gdyby był dobrze ustawionym panem po 50 stce z dwójką już dorosłych dzieci to byłoby ok. Tak cięzko jest zrozumieć,że można pokochać kogoś mimo wszystko ,że można pokochać za to jakim jest człowiekiem, a nie za do czego doszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumbra makumba
Dziewczyno, już nie obronisz swojego prowo, daj se siana. Ludzie nie są tacy głupi, jak myślisz... Szkoda,że popsułam ci szyji, ale ta 6 dzieci mnie rozśmieszyła i rozeźliła, tu juz przegiełaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumbra makumba
szyki zamiast szyi, sorry,ale po paru piwkach juz jestem...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakohcana w starszym
Brum... a co takiego dziwnego jest w 6 dzieci ? To,że w twoim otoczeniu nie ma takich przypadków to nie oznacza,że w ogóle nie ma takich rodzin. Nie mam zamiaru bronić swojego tematu. Teraz idę spać, ale na pewno wrócę, może ktos życzliwy mi podpowie , pomoże,chociaż już i tak dały mi dużo do myślenia posty dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klementynka............
To jest hipokryzja, bo tematem nie był jego majątek,ani przeszłość. Gdyby był dobrze ustawionym panem po 50 stce z dwójką już dorosłych dzieci to byłoby ok. Nie byłoby ok. Bo głównym celem było pokazanie ci co cię czeka za kilka lat. I za 10-15 lat przypomnij sobie mnie, co ci radziłam. Wtedy na pewno nie powiesz, że to była hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakohcana w starszym
Ktoś jest w podobnej sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiezdna Apaszka
Ha ! Droga autorko, ja teżkiedyś byłam taka głupia, że związałam się z facetem, który był w okolicach 50-tki, chociaż nasza różnica była większa, bo jestem młodsza od Ciebie (teraz mam 18 lat) ;) On miał kilkoro dzieci z poprzedniego zwiążku, rozwiódł się z żoną, mieszka w mieszkaniu socjalnym. Powiem Ci tak - mało który w takiej sytuacji myśli poważnie o zwiążku i naprawde kocha. A jeżeli w dodatku jest biedny, po rozwodzie, z dzieciakami to niemal 100 % pewne, że liczy sobie na darmowy seks i nic więcej. Mówię Ci to z własnego doświadczenia. Byłam z nim kilka miesięcy. Nie wytrzymałam psychicznie w pewnym momencie - chodzi o zazdrość, jego zachwowanie, że jak jestem młoda to każdy kit może mi wcisnąć. Radzę słuchać Twojego partnera uważnie, wszystko to co mowi i wyłapywać błędy merytoryczne ;) Teraz jestem z chłopakiem o 11 lat starszym (rocznikowo 12, ale ja jestem z samego początku roku, a on z końca, więc ten rok w sumie się zaciera), więc ma 29 lat, w ostatnich dniach listopada skończy 30. I wiesz co ? Widzę różnice w zachowaniu - tamten nie planował przyszłości - wszystko na spontana (chyba, że ślub i mimo prostestów podczas seksu finał we mnie), nie starał się, żeby mi było dobrze, nie dbał o finanse, a obecny ? Planuje co i jak, jeśli wytrwamy do momentu, w którym skończę technikum to zmienia pracę na taką, w której mógłby pracować cały rok, żeby na życie nie brakowało, ma znajomości po ośrodkach wczasowych i hotelach - w dodatku jeśli ukończę szkołę będę mieć w łapce dyplom technika hotelarstwa ;) (znajomości dlatego, że kiedyś pracował na zime to tu, to tam) i może mi pracę bez problemu załatwić. Dał mi kilka rad jak podejść pracodawców, żeby moje wymagania dot. wypłaty nie były wygórowane, ale też, zeby mnie nie wykorzystywali za psią pensję. Seks z obecnym ? Tak, ale z głową ;) żeby wpadki nie było. Faktem jedynym, który się nie podoba mojej mamie to to, że ma 2 dzieci z poprzedniego związku. No, ale się zdarza, ze swoją byłą mieli już nawet ustaloną datę ślubu i w ogóle... ale stało się tak, że się puściła z innym, zrobili sobie dzieciaka i mój obecny posłał ją z torbami i na dzieci daje alimenty regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiezdna Apaszka
Oczywiście wątek z pracą dotyczy tego, że chcemy wynająć mieszkanie za te nieszczęsne 2 lata. Po prostu chcemy żyć w normalnych warunkach, a nie egzystencja, że zarabie i musi siebie utrzymać i mnie - jeszcze jako osobę uczącą się, bo wiadomo, do szkoły różne artykuły, ubezpieczenia, komitety i różne dziwne rzeczy nie licząc już o podstawowych wydatkach cyzli jedzie, zużyta wodą, prąd, ubrania, itp. ;) Więc chcąc nie chcąc musimy zaczekać, chociaż oboje już byśmy chcieli mieszkać razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×