Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SALAMANDRA123

Do grudnia odchudzona :)

Polecane posty

Witam serdecznie. Sorki, że tak długo nie pisałam , ale wróciłam z wesela nieprzytomna ze zmęczenia. A jeszcze w piątek sie dowiedziałam , że w niedziele jestem matka chrzestną. I wesele i chrzest super. Niestety mnóstwo jedzenia, którego nie powinnam jeść, ale na wadze jest kilogram mniej:) Ładnie proszę się nie wykruszać, bo w grupie siła. Dziewczyną po poronieniach wspólczuję. Ja poroniłam 6 lat temu w 20 tygodniu ciąży. Wszystko da się przeżyć:). Życzę miłego dnia i sukcesów w odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) dzisiaj rano waga pokazała 83,3 kg :) nie jest źle, ale niestety nie uda mi się do soboty zejść poniżej 80. No ale cóż :) W październiku mam kolejne wesele i to od mojego faceta z rodziny więc trzeba jakoś wyglądać xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ! Nie było mnie parę dni ale nie zapomniałam o forum. Mój mąż jutro rano wyjeżdża za granicę :( coś się pospieszyło. A więc ja od jutra zaczynam taka prawdziwą dietę. Wczoraj w dodatku dostałam jakiegoś zatrucia, męczy mnie jeszcze trochę i praktycznie dzisiaj co godzinę się budze. A więc od jutra do końca odchudzania z Wami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! :) chwilę mnie nie było, niestety wekend spędziłam z facetem, a z nim nie ma czegoś takiego jak "dietetyczne jedzenie" także było baaaaaaaaaaardzo niedietowo ehh.. aż boję się ważyć :P dlatego od dzisiaj z powrotem wracam do diety ehhh te wekendy! wszystko mi rozwalają ojjj tak nie może być :D aneeczkaam, no to teraz bez wymówek, jak mąż wróci to ma w domu zastać super laske! ;) Wariatka, super Ci idzie! na pewno usłyszysz sporo fajnych komentarzy, też tak kiedyś schudłam w ciągu wakacji 10 kg i jak wróciłam to się nie mogłam od ludzi opędzić, tzn tak mi każdy gadał jak to super wyglądam i w ogóle ;) baaaaardzo motywujące :) szkoda tylko że już tamten efekt dawno zaprzepaściłam ehh :P ale za miesiąc wracam na uczelnię i mam nadzieję, że do tego czasu też jeszcze coś spadnie i paru ludzi się zdziwi na mój widok :) no dobra lecę wszamać śniadanko i może zaglądne jeszcze później :) babaj 🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie zamierzam używać wymowek bo przecież muszę schudnac. Dzisiaj się Ważyłam tak orientacyjnie i jest 65.5 w trzy tygodnie 1, 5kg rewelacji nie ma, ale zawsze coś. Dopiero będę jadła śniadanie bo wcześniej nie mogłam nic przełknąć. U mnie dzisiaj na obiad pierogi bo mężówi się zachciało przed wyjazdem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Liczę. że mogę do Was dołączyć. Pokrótce opowiem coś o sobie, a raczej o tym jak zmagam się z kilogramami. Pod koniec tamtego roku ważyłam 121 kg. Przeszłam na głodówkę, schudłam w 18 dni 18 kg. Potem zaczęłam ćwiczyć, chodzić na taniec. Doszłam do 91 kg. już w marcu. Potem jednak zapuściłam się, miałam ciężki okres w nauce, odpuściłam ćwiczenia, dieta również przeszła do historii. Mam tak, że albo robię coś na maksa, albo nie robię tego wcale. Jedyne co na mnie działa i wtedy utrzymuję dyscyplinę to albo głodówka, albo ostre ćwiczenia i zdrowe jedzenie. Dobiłam do 95 kg w te wakacje. Jednak wyjazdy spowodowały wzrost do 105 kg. Jeszcze 2 tygodnie temu ważyłam 95 kg, znalazłam się w trójmieście. gdzie wiadomo- na każdym kroku lody, gofry. Stwierdziłam, że zacznę jeść i wymiotować. I tak właśnie zrobiłam. Już w samym Sopocie przytyłam 5 kg. Potem było tylko gorzej, tyłam 1 kg w jeden dzień. Nie wiem czy to woda zatrzymana w organizmie, ale szybko mi te 5 kg zleciało, a mianowicie w dwa dni. Od 2 jestem na głodówce. Waga wskazuje 100 kg. Obiecałam sobie, że startuję na głodówce i dojdę na niej poniżej 90 kg. Potem przejdę na rygorystyczne ćwiczenia gdzie również potrafię tracić 1 kg dziennie. Trzy lata temu odchudzałam się zdrowo i doszłam z 90 do 71kg. Potem kolejne wakacje, ważyłam już 78. Ale ta waga gwarantuje mi rozmiar 40. Dla mnie jest to nawet dobry rozmiar, wyglądam wtedy ładnie, może to przez wzrost. Mam 176. Długie nogi to moja zaleta, problem mam z brzuchem, to w sumie moja największa zmora. Wiele osób powtarza, że jestem piękną dziewczyną. A ja wiem, że jestem gruba, mam przez to kompleksy. Wielu znajomych mnie ubóstwia, ale ja chciałabym się wreszcie zakochać. Miałam kilka przygód z facetami w postaci flirtów, ale chyba nie ufałam im z powodu braku pewności siebie i spławiałam. To okropne, ale w głębi duszy nie akceptuję siebie i wiem, że rozłożę skrzydła dopiero wtedy gdy schudnę do minimum 78 kg. Moim marzeniem jest 65 kg do listopada. Wiem, że to bardzo dużo ,ale chyba nastąpił mój czas. Mam bardzo wiele wewnętrznej energii do walki ze sobą, ze swoimi słabościami. W Wigilię chcę zobaczyć 60 kg na liczniku. Liczę na przygarnięcie. :) Wszystkim od razu życzę wytrwałości i nie poddawania się. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już ważyłam 57kg;/ po odchudzaniu , ale tak samo zaczęły się wakacje, wyjazdy i teraz jest 63;/ Liczę dziewczyny na wasze wsparcie bo wiem że to bardzo dużo daje :) Pierwszy dzień diety po 2 miesiącach obijania za mną :) Mam tak że jak już się odchudzam to najlepiej do celu bo jeśli zaprzepaszczę jeden dzień to już później pod górkę i wszystko mnie kusi ;/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Zaczyna z Wami od wczoraj! Jestem też na innym topiku o diecie Adriana Lukoszka można powiedzieć,że taka sama tylko nie można ani tłustego ani słodkiego ani grama alko nawet okazyjnie-tak więc będę raczej na 1000 ze wszystkim plus ocet jak znajdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) pierwszy dzień szkoły za mną :) nie było tak źle w sensie diety ;dd o 7 rano śniadanko, później o 12 zjadłam banana i po 15 obiadek już w domu :) Witam nowe osóbki :) Mam nadzieję, że razem z Nami osiągniecie wymarzony cel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariatka :) to chyba dzięki Tobie tu trafiłam :) z tamtego topiku:) Ja też szkoła ;/ z tym że ja strasznie nieregularnie jem, ale w zeszłym roku szkolnym chudłam mimo to systematycznie, ja o 7-8 śniadanie jakoś po 11 drugie a ok 15-16 obiad zależy jak zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
impress no wiem, tamten topik przez jakichś debili się rozpadł ;/ Nikt już tam nie chce się udzielać ... Ja mam na szczęście zajęcia do 15 najpóźniej więc staram się jeść o jednakowej porze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresss
No było dużo debili, ale w sumie co się dziwić że dogadywali takim grubasom jak się chwalicie wagą 80kg, ja ważę 94 a i tak piszę że 63 żeby nie dogadywali. Wy też tak róbcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresss
Dziewczyny co dzisiaj jadłyście? Ja : 1. 3 bułki z wędliną i serem żółtym (mało masła) 2. Jogurt jogobella 400g 3. Na obiad zjadłam sobie golonkę, pieczoną bez tłuszczu 4. 2 banany + gałka lodów waniliowych 5. I na kolacyjkę jajecznica z cebulką Mniam ! Ważne żeby się trzymać 1000 kcal a będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaam
Impresss, a jeśli można zapytać o jakich porach jadłaś te posiłki? Chyba mało tego było żeby się zmieścić w kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresss
Mało? O nie kochanienka! Co prawda nie liczyłam dokładnie kalorii ale zjadłam dokładnie tyle ile napisałam, goloneczka calutka ! Jestem pojedzona !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka281
Impresss ja nie wiem , ale mi się wydaje że nie zmieściłaś się w 1000kcal :( Zobaczymy ile pokaże waga ! Ja zjadłam płatki + mleko, sałatka, na obiadek pierś na parze z pieczarkami, deser baton nestle i na kolacyjkę 2 kromeczki graham z pomidorkiem :) Trzymajcie się i bądźcie dzielne grubaski ! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Impresss
Ja tam wpieprzam ile wlezie, a co tydzień sobie przekręcam wagę jeden kg mniej dlalepszego samopoczucia. Cieszę się bo coraz lżejsza się czuję :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Impresss
A i sorki że piszę z impresss a nie impress ale hasło mi uciekło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaam
Hehe w sumie niezły bajer z tym przekręcaniem wagi, może też zacznę wpierdzielać co wlezie i przekręcać wagę? :D Bardzo dobra metoda na lepsze samopoczucie, dzięki impress !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wierzę, tu prawdziwa IMPRESS ;/ widze że tutaj tez są idioci ;/ ktoś się za mnie podaje. To wszystko nie ja pisalam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skąd się biora tacy ludzie.. aneczkaam- ja trzymam się 1000kcal, rano zwykle musli z mlekiem potem jakiś owoc, obiad liczę żeby wyszło 350,potem jakieś 100kcal a kolacja 200kcal. Niestety regularnie nie jem, ale tak jak mowilam udalo mi sie sporo już schudnąć z tym że w wakacje pofolgowałam, i nie patrzcie co pisze tamta NIBY JA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresss
Jaa, mam już dość:( Ktoś mi się włamał na moje konto impress i zmienił hasło dlatego nie mogłam wejść:( teraz jakiś idiota mówi że ja to nie ja.. eh ale sie wkurzyłam, idę coś zjeść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) jak się macie, ja niestety w ten weekend sobie pofolgowałam -nie jestem z siebie dumna waga dzis pokazała 71,5. teraz mnie trochę stres zje pewnie , bo lada chwila mam jedna poprawkę , więc trzeba się uczyć. witam nowe towarzyszki :D dobrej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny tamto to też nie ja pisałam. Ja pisze tylko z czarnego nicku! Ale mnie wkurzają takie podszywy. Jak ktoś pisze z pomarańczowego to nawet nie odpisujcie bo to nie ja, a jak widzę to nie MY, bo nie tylko pode mnie ktoś się podszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkaam
Sorki już nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresss
Sorki już nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka281
Sorki już nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneeczkam, cóż widocznie niektórym coś nie pasuje :( i wolą demotywować niż wspierać. Ja tez piszę tylko z czarnego. Miłego dnia dziewczyny:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! u mnie waga 53,1 zaczynałam ograniczać jedzenie w sumie od czwartku i zaczynałam z 56kg a na diecie takiej prawdziwej jestem od poniedziałku.nie spodziewałam się,że tyle zleci-może to dlatego,że to moja pierwsza dieta. A my wszystkie piszemy na czarno więc wiadomo kto kim jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja trwam :) tylko w szkole tak strasznie chce mi się jeść, ale się trzymam. Jestem na etapie czytania starszych wpisów ;) Mam nadzieję że w pon będę mogła pochwalić się kg mniej, ważę się w każdy pon. :) więc będę wyniki wpisywała do stopki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×