Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rosa na betonie

pomóżcie, obawiam się że mają romans, proszę o radę...

Polecane posty

Gość to tylko jaaaaaaaaaa
Odezwij sie autorko, martwimy sie o CIebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ciężkim sercem poszłam do pracy. zaraz opowiem dlaczego. G przyszedł około 3 nad ranem, podchmielony. ja nie spałam, czekałam na niego, zdawał sobie sprawę, że wiem o wszystkim. rozpłakał sie , próbował mnie przytulić, odepchnęłam go. Przekonywał, ze to nie jego dziecko, ze M wrabia go, ze jest w ciązy ze swoim byłym chlopakiem, z którym zerwala zaraz przed wyjazdem do nas. NIc nie mówiłam, strzeliłam mu w twarz. Kazałam mu to udowodnić. przyznał sie, ze spał z M tylko raz. ze to była chwila słabości, wtedy co sie pokłocilismy o moja pracę. G był pijany, M przyszła do niego i mówiła jaka jest biedna, samotna ze jej brakuje jej byłego:o KU**a jasne. Powiedziałam mu ze jak wróce z pracy sytuacja ma byc wyjaśniona i wtedy porozmawiamy na trzezwo w trojke, kazałam zeby zostawił corke u babci. Zostawiłam jeszcze raz kamerkę w sypialni. dzis pokaze im wszytskie filmiki. chce zeby ten koszmar sie jak najszybciej skonczyl... zanim wyszłam do pracy M błagała mnie zebym nie dzwoniła do jej matki bo sie zabije i to BĘDZIE MOJA WINA. Spojrzałam wtedy na nia i bez słowa wyszłam z domu. prace koncze wczesniej. mam nadzieje, ze ten caly koszmar dzis sie skonczy. ze ta mala ku**a dzis sie wyprowadzi , ale wczesniej ustale kto jest ojcem dziecka. mam nadzieje ze nagrany dzis filmik mi w tym pomoze. dzwoniłam tez do matki M. powiedziałam zeby przyjechala i zrobila corce niespodzianke. bedzie wieczorem. dzis bedzie najgorszy i najciezszy dzien w moim zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaa291
zycze wytrwalosci w rozmowie z rodzina :) opisz nam jak sie skonczyla ta rozmowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myslałam ze to nie prowo
Rosa podobno wziełas urlop na zadanie. Wiec po co poszłas do pracy? Hm. Jednak chyba prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie chcialam siedziec w domu jak G i M beda wyjasniac sprawe ciazy ( a pewnie beda), bo zostawilam kamerke a urlopu na zadanie jak widac nie wzielam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunta 1967
Popieram! Niech ktoś mi wytłumaczy Jak mloda dziewczyna która ma podejrzenia ze jest lub po prostu wie ze jest w ciazy w takiej sytuacji normalnie popyla po mieszkaniu pol naga z usmiechem na ustach??? bo chyba z dnia na dzien sie o ciazy nie dowiedziala. Zgadzam sie z tym wpisem: Padłam!! pff tak, bo akurat ona taka mała przejeta byla mozliwoscia bycia w ciazy!! i latala bez ciuchow po mieszkaniu. jakbym ja majac lat nascie podejzrewala ze wpadlam (+w takiej sytuacji jeszcze) to bym ryczala ryczala i nie jadla i byla cieniem czlowieka. A ta z usmiechem na twarzy latala w staniku?" pffff prosze cie.. bajkopisarka z ciebie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dnia na dzień o ciąży
chyba się nie dowiedziała... :D ej sorry, a co ciąża przychodzi powoli? co za argumenty z doopy wyjęte :O dzisiaj nie myślisz o ciąży a jutro może się okazać, że w niej jesteś :O bo w końcu zaczniej łączyć fakty że np ostatnio słabo się czułaś, że okresu nie masz itd. jedne się tym martwią non stop, a inne po prostu nagle dowiadują się że są w ciązy. wiesz że są takie przypadki ze kobiety dowiadują się o ciąży jak rodzą? :classic_cool: no więc nie pierdol. a czy to jest prowo czy nie to mam w doopie, fajnie się czyta :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilaaaaaaa
Do -- Myslałam ze to nie prowo ! 00:10 rosa na betonie "czekam na G, chce z nim pogadac. Jutro biore urop na żądanie ..." BIORĘ a nie WZIĘŁAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobolinka007
z dnia na dzień o ciąży haha tez czytam bo ,,fajnie sie czyta'' niczym Harlequin romance :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracam do domu. nei wiem czego sie juz spodziewac. w ciagu kilku dni moje spokojne zcie zamienilo sie w koszmar. nie wiem czy napisze dzis , jutro a moze wcale jak to wsztsko sie wyjasni bo widze ze wiele osob traktuje moja hsitorie jak "harleqiny", "prowo" "bajki":o mówię po raz setny , ze szukam wsparcia i tym osobom, ktore mi je daja z całego serca dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p[ads
Autorko pisz, ja Ci wierzę, niestety nie takie rzeczy sie zdarzaja w zyciu :O Trzymaj się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspieram Cię wirtualnie
czytam ten topik od początku, nawet pisałam z Tobą na pierwszych stronach, doradzałam jak najszybciej pozbyć się dziewczyny... Sprawy się pokomplikowały, teraz rzeczywiście potrzebna jest konfrontacja i wspólne wyjście z problemu... Myślę, że ta gówniara wmanewrowała Twojego faceta, po prostu chce go wrobić w dziecko, może Tobie zaszkodzić... może za wczasu to wymyśliła, może niedawno na to wpadła... smarkata musi się wynieść od Ciebie jeszcze dziś, niech matka ją zabiera a od października niech myślą, co dalej z nią zrobią, już bez Twojej pomocy... Z G porozmawiaj na spokojne, niewybaczalne, że Cię zdradził z gówniarą-kuzynką, ale na pewno warto wszystko załatwić spokojnie, nawet jeżeli zdecydujesz się na rozstanie. Wiele Was jednak łączy... Napisz tu koniecznie, wiele kobiet Cię wspiera i wierzy w Twoją historię... zawsze na forum znajdą się i tacy, którzy zmieszają z błotem, zarzucą prowokację... nie zwracaj na to uwagi. Napisz proszę, wszyscy którzy z Tobą piszą i czytają kibicują Ci i myślę, że skoro już zaczęłaś tutaj, to warto odezwać się, nawet zdawkowo. Trzymaj się ciepło i pamiętaj - pod żadnym pozorem ona nie może już u Ciebie mieszkać! nie daj się wkręcić, obarczyć poczuciem winy... trzymam kciuki i czekam na wpis wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez ci wierze
daj znac. Co i jak. I pamietaj nie załamuj sie. Widocznie tak musiało byc. Zasługujesz na cos lepszego a ten co to zniszczył widocznie na ciebie nie zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boomboom
ale nawet jeżeli zmyśla, to takie historie naprawde mają w życiu miejsce. fakt, to sie dobrze czyta (mimo,ze nie nawidzę harlequinow). ja i tak uwazam,ze w duzej mierze wina autorki! pewnie nie dbala o siebie i nie robila mezowi loda- a to oni bardzo lubią.... tak wiec sama ma to co chciala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyżby dziunia dobijała?
Nie rozumiemiem jednego, po co te wyzwiska. Fajnie się czyta, tekst trzyma w napięciu. Dajcie se na luz. Jeżeli to fikcja, to super, przynajmniej nie ma tragedii. Jeżeli to prawda, współczuć należy i tyle. A dla tych co akurat się nudzą i czekają na ciąg dalszy pozdrawienia ;-), sama czekam jakie będzie zakończenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igreki
trzymaj się kochana!! potrzeba Ci dzis dużo siły. Ja bym wyjebała tą dziewuchę i nie skreślała faceta... ale nie wiem,czy dobrze bym zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozeeeeee....45678987654
dziewczyna davidowa - nie nakrecaj sie tak bo ci zylka peknie :O juz nudna zadczynasz sie robic :O ile mozna? :O :O :O Autorko.....duzo sily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
no i co jeśli to prowo? ubędzie ci coś? nakręcasz się jak głupia :D ciekawa historia, można sobie poczytać i podyskutować, nie stresuj się tak :P Myślisz, że filmy i książki to zawsze prawdziwe historie? :D ludzie mają gdzieś, czy to prowo, więc się tak nie podniecaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ktorej minucie ten znaczek
zaraz trudne sprawy:D autorko ogladasz? moze znajdziesz inspiracje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaDddd26
:) dalej się nakręcacie? jakąś misję życiową macie, żeby ludzi przed prowem na kafeterii ostrzegać? :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkahdjakdh
prowo czy nie, takie historie sie zdarzaja niestety. malo jest skurwieli i lafirynd na swiecie? Ale tez zauwazylam ze sa tu osobniki ktorzy w kazdym ciekawszym temacie wesza prowo i od razu biora sie za sledztwo, zeby to udowodnic. Po co? Nawet jesli temat zmyslony to sledzacach nie brakuje. Jest popyt, jest i podaz :-P a ten kto zalozyl przesz nikomu krzywdy nie robi, jak sie wyda ze faktycznie prowo to ktoras z doradzajacch sie zabije? Nie sadze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
tak sobie czytam i możliwe, że autorka topiku to ktoś z mojej dalszej rodziny :D haha, ale byłoby zabawnie :D jeśli to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc tak droga Autorko. Przeczytałam od góry do dołu i na odwrót, od początku do końca, od końca do początku, przeanalizowałam każdy Twój ruch, każde Twoje słowo. ZApisałam sobie wszystkie godziny o których pisałaś i o których nie pisałaś. Zapisałam na kartce osoby, które są przeciwko Tobie i te, które za Tobą obstają. Wyniki są bardzo zróżnicowane. I jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że jest mi tak strasznie przykro, że przykrzej już być nie może. No załamka, depresja, nostalgie mam, do tego jakąś apatię, empatię i na dodatek sympatię! Nie wiem, w głowie się nie mieści, że tyle godzin pracujesz. Kobieto! Obudź się! Narzeczony Ci ucieka sprzed nosa! Nie rób tego testu, nie słuchaj ich tłumaczeń i odwołaj matkę córki. To nic nie da, jedynie udowodnisz to, że masz chłopa łajdaka i kuzynkę łatwo dajkę. Jak urodzi się dziecko- nie odrzucaj. Wychowajcie wspólnie, we trójkę wraz z kuzynką, jak to się mówi- co trzy głowy to niejedna. Zawsze parę groszy wpadnie, przy okazji będziecie na zmianę się opiekować, a co najważniejsze nie będziesz musiała przechodzić porodu drugi raz!! Zobacz jak Ci się fajnie życie ułożyło, wszystko z górki. A więc życzę powodzenia i oby decyzja, którą podejmiesz była tą właściwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×