Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rosa na betonie

pomóżcie, obawiam się że mają romans, proszę o radę...

Polecane posty

Gość kwiat paproci 98
kto odswieza tak jak ja:p lapa w gore :classic_cool:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia olcia
ale znawcy :D a jak czekaja na nastepne klamstewka ladnie grupka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narobiłam sobie bigosu. G. pojechał moim samochodem po córkę bo swój sprzedał i kupił taniego trabanta, a za resztę kasy twierdzi że zrobi nam niespodziankę. Podobno w tym trabancie trzeba poprawić jedynie hamulce, a poza tym jest w dobrym stanie. Do rzeczy: chciałam wyskoczyć do marketu tym pojazdem no i narobiłam jeszcze na parkingu bałaganu. Otóż wsiadam, widzę stacyjkę, wkładam kluczyk przekręcam i silnik odpalił, trochę dziwnie pracuje, ale przynajmniej cicho. Szyba była brudna więc popsikałam "clin"em który był wśrodku ale nie było ani szmatki, ani husteczki nic to włączam wycieraczki a ten jak nie wyrwie do przodu i zatrzymał się na płocie... Ja w szoku nie wiedziałam, że to jakaś wersja auta, w którym biegi można zmieniać dźwignią od wycieraczek. Fakt choć to auto jest stare to jednak niemieckie, ale niewiedziałam że już wtedy montowali takie gadżety. Całe szczęście auto nie jest drogie, ale przód skasowany, dlatego mam prośbę. Nie ma z Was ktoś do sprzedania zielonego trabanta? Proszę Was kupię od ręki Warszawa i okolice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu pytam konkretnie a Wy mi tu wyskakujecie z prowokacją i podszywami. Poradziłam sobie bez was zaraz jadę zakupić tą maszynkę http://otomoto.pl/trabant-601-kolekcjonerski-jak-nowy-1-1be-C24552504.html Niestety nie jest tania, ale już z prowidenta pożyczkę wziełam i jadę zaraz po odbiór tego "cuda". Najgorsze jest to, że nie jest zielony, oraz nie jest tak bogato byposażony jak ten który kupił G. (nie ma zmieny biegów przy pomocy dźwigni wycieraczek) ale myślę, że G. jak będzie chciał to sobie go pomaluje i przeniesie te gadżety, które będzie chciał. Muszę lecieć bo G. za godzinę już wróci, a ja nie chcę mu zepsuć nastroju rozwalonym wozem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jastin 1976
ale czytacie z zapartym tchem podszywa :D nie? autorka nie przyjdzie bo zostala zdemaskowana i nie ma co wymyslec by sie kupy trzymalo. kobieta ktora zostala swiezo zostala zdradzona inaczej sie zachowuje jak ona. autorka ma talent ale nie potrafi sie wczuc w osoby o ktorych pisze, daltego jest to wszystko takie nieemocjonalnie napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff, wyrobiłam się w ostatniej chwili przed przyjazdem G. Mam pojazd już kupiony zaraz przyjedzie zamówiony obiad z chińskiej restauracji, a po nim spróbuję w jakiś łagodny sposób powiedzieć o mojej przygodzie z jego wozem... Później skrobnę tu i przekażę wam jak G. zareagował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na belonie dlaczego pisze
moze lepiej zaloz sobie osobny watek i tam rozwijaj swoj talent tworczy . Idiota sie kapnie ,ze autorka ma inny nick i tu juz od wczoraj nic nie napisala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł prawie
Może tym razem doczekamy się także zakończenia, jaki problem napisać, że myk z poronieniem się udał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie dla gimbazy pierdooooolenie nie jest takie proste. Najstraszniejsze co ich w zyciu spotkało to wpier...dol po wywyiadówce! ...ja nie mówie,że ta historia jest prawdziwa ani,że prowo ale życie płata figle...wiec życze powodzenia autorce topicu jesli to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja prosze autorke o ty jeżeli ten cały temat był prawdą, żeby napisała jak ta sprawa sie zakończy.. bo niektóre osoby cie wspierały w tej sytuacji i wydaje mi sie ze powinnaś im opowiedziec o zakonczeniu tej całej sytuacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, widzę, że pod moją nieobecność dorobiłam sie podszywa. :o co tu dużo mówić. Życie zawaliło mi się na głowę... Brak sił, kompletna paranoja i rozbicie. Nie wiem komu mam już ufać, a komu już nie. Potrzebuję czasu, by wszytsko przemyśleć, ponieważ wydarzenia ostatnich dni rozpierdoliły mi życie w drobny mak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keff
roso napisz wiecej, co sie dzieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wreszcie rosa zawitała
Wiem kochana wiem. Ale jest tu duzo osob ktore mimo wszystko cie wspierały i mogłabys napisac cos bardziej szczegółowo. Czy dziewczyna nadal mieszka? Co z narzeczonym? Rozmowiłas sie z nimi w jakis sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam do domu. Nie wiem co G chciał wskórać, kupił kwiaty, od progu mówił, że żałuje, ze prosi, ze po co mamy przekreślać wspólne 12 lat i to co nas łączy. Chłodno spytałam czy jest M. Pokręcił głową , że gdzieś wyszła, że sie pokłócili i że podobno przyznała się do tego ze to nie jego dziecko. Powiedziałam, że nie obchdozi mnie to i ma ją tu sprowadzić. Oponował, ale gdzieś dzwonił. weszłam do sypialni, zamknęłam za sobą drzwi na klucz. NIe wytrzymałam. Popłakałam się. filmik uświadomił mi jak mało znałam człowieka, z którym jestem od 12 lat.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosa na betonie Trzymaj się :) Co Nas nie zabije, to Nas wzmocni. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajadmwm
rosa jestem z toba, nie przejmuj sie. Co bylo na filmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia częstochowa
Nie zapominaj o tym że to on przekreślił te wszystkie lata. I skoro z taka łatwością przyszła mu zdrada, na bank nie był to pierwszy raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunian
i co autorko? coś więcej się dowiedziałaś? na twoim miejscu (o ile nie jesteś gotowa na wybaczenie) udawałabym przed M, że jestem po stronie G i że co by się nie działo nie dam mu odejść - przynajmniej na tyle długo, żeby M wyniosla się z waszego życia i nie miała nadziei na to, że go usidli. W takiej sytuacji, jak będzie widziała że nic nie wskóra, też szybciej się przyzna, że to nie jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia częstochowa
. Widzisz. Czasem jedną chwilą wystarczy. . Teraz przynajmniej wiesz z jakim dziwkarzem byłaś. Pokaz mu te filmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajadmwm
dlaczego nie zadzwonisz do jej rodzicow? Ja bym juz dawno to zrobila... Powiedzialabym ze corcia w ciazy jest i ze juz po studiach. Wywalilabym i M i G. Dlaczego ja jeszcze w domu trzymasz? Nie mow mu o filmie nadal nagrywaj i zbieraj dowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia częstochowa
Widzisz. . . Po boku miał wiele różnych kobiet. I w domu jedną, do której zawsze miał gdzie wracać. Z tobą miał stabilność, związek, bo facet potrzebuje też tego od strony psychicznej, spokoju itp tworzyliście rodzinę. A po bokach miał wiele innych. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajadmwm
to nie byl jednorazowy numerek, skoro mu powiedziala ze jest na tabletkach. Nie pewno na rozmowy nie jezdzili tylko w innym celu. Dzwon do jej rodzicow. Ona ci dym zrobila to i ty jej zrob. Ona o tobie nie myslala. Byla jej matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wreszcie rosa zawitała
Autorka w drugim poscie na tej stronie opisała co było na filmiku. Pierwszy post był po powrocie z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajadmwm
dzwon do jej matki i wszystko powiedz! Ona tobie zniszczyla zycie i ty jej zniszcz. Bez litosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym czasie, kiedy byłam sama w domu nie wiedziałam co ze sobą zrobić, płakałam i jednocześnie pakowałam rzeczy G. nie obchodziło mnie gdzie pójdzie i co będzie dalej. nie chciałam go wtedy widzieć. kiedy przyszła M zawołałam ja do sypialni. pokazałam jej filmik. spuscila glowe i odpowiedziala mi o wszytskim co sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×