pomóżcie, obawiam się że mają romans, proszę o radę...

Jezu czytam ten temat od początku, aż się nie chce wierzyć że to zaszło tak daleko. Nie masz pojęcia jak ci współczuję, nie martw się, dasz sobie sama radę. Życzę żebyś spotkał w życiu fantastycznego faceta. Pamiętaj, że masz jeszcze córkę.

przepraszam Hanka, zle przecztalam, myślałam ze chodzi Ci o corke kzuynki, a nie o kuzynke. nie pokazałam jej filmiku, bo nie myślałam o tym wtedy.

Mam pomysł... Czy twoja kuzynka ma pocztę mailowa? Skopiuj filmik i wyslij jej na pocztę... Powiedz że masz coś dla niej co jej na pewno pomoże rozwiązać problem gwałtu hahaha:)

Powiedz że dzwonisz z pomocą i popros o adres mailowy... Wyślij jej ten filmik

daj nam filmik na dowód!! albo zrób zdjecie smsa

albo zapros ich na seans filmowy...

Film miej skopiowany, na kompie, w długopisie, na poczcie... Skoro G ma klucze to może zechciec zniszczyć dowody

Dziewczyno! Wiem, że teraz ból rozrywa Ci klatkę piersiową i nie widzisz perspektyw na przyszłość, życie Ci się zawaliło na głowę, ale masz wiele - jesteś BARDZO wartościową osobą, masz kochaną córkę, realizujesz się w pracy, a facet? TEN facet to gnida, kurwiarz i nie zasługuje na taką rodzinę. Przezwyciężysz wszystko, swietnie dasz sobie radę,tylko musisz w to uwierzyć. I chociaż dzisiaj się wydaje, że świat się kończy, to wiem, że będzie dobrze! Dlatego, że na to zasługujesz. Trzymaj się, Kochana! Dbaj o siebie i swoją córeczkę.

I nie musisz niczego udowadniać Kuzynce ani mieć żadnych wyrzutów w związku z sytuacją jaka zaistniała. Oni muszą zacząć edukację małolaty od podstaw. ewentualne pretensje niech zglaszają do gnidy. Ty skup się teraz na sobie.

kochana autorko mam nadzieje, że sie trzymasz ta gnida nie była ciebie warta to co zrobił przekracza wszelkie granice zachował sie jak zwykła kurwa.. przykro mi bardzo z tego powodu jestem całym sercem teraz z toba :)

kochani, dziekuje wam za pomo, nie wiem co bym bez was zrobila. Postaram sie pisac jak sie maja sprawy miedzy mna i G i kuznka .

Dzięki wielkie za epilog, bo już jajko bym prawie zniosła. Naprawdę przynajmniej dzisiaj się wyśpię. Jeszcze raz dzięki i współczuję jeżeli scenariusz Ci pisało życie lub naprawdę gratuluję jeśli wyobraźnia...

już na 3 stronie zorientowałam się, że to prowo. Pisałaś na początku, że to jest twój narzeczony, a nie mąż, a później piszesz o nim już jako "mąż". Zdążyliście w miedzyczasie się hajtnąć? :)

Witaj Autorko. czytałam dzisiaj cały topik z wypiekami na twarzy. Najbardziej drażniące w tym temacie jest to że gówniarzeria nakręca się że to prowo etc. Ja Ci wierze. No i baaaardzo współczuję. Dobrze że masz córkę. Cudowną córkę. Bardzo dobrze że wyrzuciłaś tego gnojka na zbity pysk. Zmień nr telefonu najlepiej. Jakim prawem rodzice tej smarkuli oskarżają Ciebie? Ona była jakaś niedorozwinięta że musiałaś jej pilnować?? Nie rozumiem takich ludzi. Bądź dzielna.! Trzymam kciuki za Ciebie i córkę.!

rzeczywiście historia jak z telenoweli, ale życie pisze i takie scenariusze... dobrze, że już wszystko się wyjaśniło, szkoda tylko że tak niekorzystnie dla Ciebie... straciłaś narzeczonego i dobre relacje z kuzynostwem... Facet okazał się kompletnym gnojem, nie masz czego żałować... a kuzynka wogóle szkoda słów... wyobrażam sobie jak się musisz czuć, jak musi Ci być przykro... ale jesteś na wygranej pozycji - jesteś młoda, dobrze zarabiasz, masz zdrową, mądrą córkę... Zdradzili Cię najbliżsi i od razu ponieśli konsekwencje, Ty musisz się zebrać psychicznie, podnieść i żyć dalej, wśród życzliwych sobie ludzi. Będę śledziła topik, zresztą jestem z Tobą od początku... Trzymaj się ciepło i nic sobie nie zarzucaj, nie daj się dalej wkręcać w tą chorą sytuację, odetnij się od tej przeszłości. pozdrawiam i czekam na wiadomości od Ciebie.

wiecie co, czytam to i czytam i oczom nie wierzę. Jaki macie problem z tym czy to prowokacja czy nie? Jak się nie podoba to po co tu siedzicie? Czujecie się lepiej obrażając ludzi? Jesteście tchórzliwymi palantami, którzy poprzez anonimowe wpisy w necie podbudowują swoje ego. Naprawdę żal. Autorko, przykro mi. Nieważne czy to co piszesz to prawda czy nie, kogo to obchodzi? Wchodzimy na forum by właśnie poczytać takie historie, choć przyznam szczerze, że te bez happy endu są mroczne i ciekawsze (jak widzisz po niecierpliwych wpisach) życzę Ci, żeby wszystko jakoś się ułożyło. Przekonałam się w życiu kilka razy, że kiedy wali się świat, potem jest tylko lepiej.Pozdrawiam ciepło:*

problem w tym, że tak naprawdę nikogo nie obchodzi czy to prowo czy nie. Tak samo jak nikogo nie obchodzi czy w filmie jest przedstawione prawdziwe zdarzenie oraz czy w grze w Civilizację pokazane są prawdziwe oblicza władców :D

autorko odezwij sie napisz jak rozwija sie ta cała sytuacja:)) pozdrawiam

igizigi ma racje, to jego wina, M chciala poczuc sie tylko kochana... a on chcial seksu... zrobil jej dziecko i wybiera sie teraz.

a najśmieszniejsze jest to, że jak coś nie wychodzi winnna jest kobieta i oczywiście szybciutko wypłakują się w rękaw kochance. Choojku jeden z drugim a zrób coś, żeby twoja kobieta padła na kolana przed toba jak przed bożyszczem, wtedy zobaczysz jaka z niej namiętna laska. Gdyby nie nasze skrupuły waliłybyśmy prawdę między oczy, od razu odechciałoby się facetom być takim ważnym. A przez to, że nam ich po prostu żal sądzą, że są kogucikami. Śmiech na sali a durnia żal.

ja jestem kobietą :D :D taka prawda- kobieta musi o siebie dbać całe życie!!! CAŁE! A nie, tak jak te idiotki mysla, ze jak ma faceta to może po domu śmigac w dresie z tłustymi włosami i żółtymi włosami... niestety, kobieta, zawsze o każdej porze dnia i nocy powinna byc laską, nawet jak nie pracuje i siedzi w domu. Jak tego nie robi to niech sie taka pani potem nie dziwi, ze mąż, czy facet zdradza ją na lewo i prawo- czemu ma tego nie robić, skoro w domu ma paszczura takiego? jak facet ma w domu takiego paszczura co o siebie nie dba, to uwierzcie mi żadna miłość wtedy nie pomoże.... ja nie mowie Wam tego, zeby Was obrazic (nie mowie tez, ze autorka o siebie nie dba...) po prostu pamietajcie tak trzeba!

no moja Droga, tak jest.... jak nie dbasz o siebie to chłop szuka innej... ale to sie tez tyczy tez facetów! kobieta ma dbac o seibie, ale facet tez! ja sama wymagam od siebie bardzo duzo- codzienny makijaż, codziennie ładne ubrania, ścisła dieta itp... i moj facet musi to samo. skoro mnie kocha, to z szacunku do mnie musi to robic

igizigi wyobraź sobie, że od kilkunastu lat jestem w związku ;)

ale mnie nie o to chodzi.... ja rozumiem, że są faceci, ktorym nie przeszkadza to, że ich kobiety nie wyglądają dobrze (broń Boże nie twierdzę, ze Ty wygladasz źle). ale ja na przyklad z racji, ze sama bardzo duzo od siebie wymagam, to uwaza, ze moj facet tez musi i gdybym miala inny charakter to mialabym faceta, ktory sam ma male wymagania co do siebie... Mnie chodzi o to,ze to jest taki dodatek do związku, przeciez wiadomo, ze pozostala czesc to charakter ludzi i ich wzajemne zachowanie w stosunku do siebie...

Do igizigi Naprawdę myślisz, że wystarczy o siebie dbać i będzie jak w bajce? Gdyby to było takie proste, każda, każdy zastosowałby się do tego i nie byłoby małżeńskich problemów na świcie. Bez urazy, ale jak widać mało wiesz o wspólnym życiu.

no ale kobiety niedbaja o siebie. wystarczy spojrzec na ulice jak wiele jest tam tych brzydko ubranych bab, poobwieszanych jak choinki , ktore maja wszystko z innej parafii...

z kolei ja idąc ulicą ni jak nie mogę wypatrzeć przystojnego faceta. Co z wami panowie, gdzie jesteście.

oczywiscie, ze nie tylko to! ale to ma tez w duzej mierze swój wklad w związek. bo to jest tak, ze facet widzi-ze starasz sie, dbasz o siebie, to ze zależy Tobie na nim, bo wie, ze nie robisz tylko dla siebie.... ale nie tylko dbanie! w łózku tez trzeba miec fantazje, bez tego wiadomo, ze bedzie szukal sobie innej.... coz tego, ze ma zadbaną laskę, jak ona nigdy nie chce mu dac?

Takimi durnymi argumentami, możemy przerzucać się bez końca.

to fakt, malo jest zadbanych facetow , tak samo malo jak zadbanych kobiet...