Gość Mamcia29 Napisano Marzec 2, 2013 Oficjalnie uznaje ipad za totalny badziew, który nie nadaje się do pisania na kefeterii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goplana. 0 Napisano Marzec 2, 2013 Zaria=> drożdżowe na surowo też jest git! :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goplana. 0 Napisano Marzec 2, 2013 Mamcia=> molestował zamiast omlet - może być i tak, hi,hi! Przez te pomyłki śmieszne teksty wychodzą ;-) :-D Nie jest ta Twoja dieta zbyt katorżnicza? Mało jesz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 3, 2013 witam was w niedzielny poranek:-) Wdrapałam się na wagę i uwaga 63.1 kg no kurde nie mogło pokazać równego wyniku;-) jeszcze do mnie nie dociera, że być może już jutro będę się cieszyć z osiągniętego celu.... Mamcia a w jakim dniu cyklu jesteś bo wiesz my kobiety to pod górkę mamy zaliczamy wzrosty na owulki i przed @ więc może to? sól fakt to też potrafi zatrzymać wodę w organizmie.... no i kwestia tego co w jakich ilościach i kiedy jesz? sama się przekonałam na własnej skórze że minimalne ilości jedzenia wcale nie przyczyniają się do efektywnych spadków wagi.... po prostu musisz skomponować sobie dietkę żeby nie przekroczyć jakiegoś limitu kalorii ale żeby było tam sporo białka warzyw, minimum owoców i bez tłuszczu, cukru i zbędnych węgli typu mąka, chleb bułki.... wtedy nie ma mocnych musi lecieć czego jestem przykładem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia29 Napisano Marzec 3, 2013 Niby jest ale co zrobić? Pije ta wodę z syropem klonowym i muszę powiedzieć ze nawet dosyć mocno syci. Zobaczymy czy podziała. Ale codziennie 1 pelnowartosciowy posiłek, ryba i dużo zielonego. Jak nie będę dawała rady to dodam 2 owoce w ciagu dnia, ale puki co ciągnę tak. Dziś na wadze 65,3. Fajnie choć to pewnie woda. Nie ukrywam ze taka dieta to tez sposób na oczyszczenie organizmu, ale ze względu na to jak jest radykalną nie będę jej stosować dłużej niż 10 dni. Kurcze dziewczyny wy mi tu o ciastach piszecie a ja na sama myśl sie skrecam. Tez lubię surowe ciasto ale najbardziej babke albo robię takie pyszne czekoladowo- bananowe. Mogłabym pól miski zjeść . Jak zobaczę na wadze 5 z przodu to chyba taka sobie nagrodę zrobię:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia29 Napisano Marzec 3, 2013 Zaria gratulacje!!!!!!!!! Tylko proszę nie uciekaj nam teraz bo takie wsparcie i mobilizacja są niezbędne. Ale ci zazdroszczę. Masz racje z ta dieta ale ja jestem trochę niecierpliwa i narazie radykalnie a potem 5 posiłków ( zielone i białko) jak trzeba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 3, 2013 Mamcia nigdzie nie uciekam ;-) bo mam w planach zejść jeszcze do 60 kg:-))) tak tak taką podjęłam decyzję te 3 kg to "tak na zapas" właśnie jak będę chciała sobie pojeść czy przed @ jak będzie mi się waga wahać tak od 60-63kg to nie będę wpadać w panikę.... no i w ciuchy będę wchodzić bez problemów.... dlatego posiedzę tu z wami jeszcze ;-). Kurcze a myślałam, że do surowego ciasta to tylko ja mam taką słabość heheh a widzę że to powszechna praktyka;-) kurcze no smakuje jak krem:-)))))))) Goplano no z drożdżowym to ty hardcorowo ;-) ale skoro ci smakuje:-)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anicia:-) 0 Napisano Marzec 3, 2013 Hej dziewczyny Melduję się ...oczywiście gratuluje wszystkich spadków :-D Ja już po kolacji ( tzn. po koktajlu). Zaraz biorę się za ćwiczonka, bo wczoraj odpuściłam sobie, miałam gości :-P ;-) P.S. ja tez lubię surowe ciasto hihi :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goplana. 0 Napisano Marzec 3, 2013 Zaria=> O! A jak jeszcze w drożdżowym rodzynek się trafi! mniam, mniam! :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 4, 2013 UWAGA UWAGA DZIEWCZYNY MELDUJĘ ŻE NADESZŁA WIEKOPOMNA CHWILA DZISIAJ TZN 05.03.2013 OSIĄGNĘŁAM CEL!!!!! A NAWET JESTEM CIUT PONIŻEJ NIEGO, BO NA WADZE 62.7 KG JUPPPIIIIII ALE JESTEM SZCZĘŚLIWA:-)))))) ale tak jak pisałam jadę do 60 kg.... aż trudno mi samej uwierzyć że od początku diety pozbyłam się 39.7 kg !!!! Goplano rodzynki mniam..... generalnie uwielbiam wszelkie dodatki oblane surowym ciastem hahahahaha chyba w ramach uczczenia mojego spadku wagi zakręcę jakieś ciasto i.... wyjem trochę surowego...... o rany mam nadzieję, że żaden lekarz od głowy tego nie czyta ;-) hahahaaaaaa ale skoro kobiety mogą wcinać ogórki zakąszane czekoladą to dlaczego odchudzające się nie mogą sprawiać sobie przyjemności surowym ciastem hahahaaaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 4, 2013 oczywiście z wrażenia to mi się daty pomerdały CEL OSIĄGNĘŁAM DZISIAJ TJ. 04.03.2013:-))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29 Napisano Marzec 4, 2013 Zaria rewelacją!!!!! U mnie 65,1. Jak ja Ci zazdroszczę.... :) Jestem niższa od ciebie o 2 cm ale gdybym zobaczyła na wadze 62 byłabym najszczęśliwszy na świecie!!! Ale do tego daleka droga. Od rana zielona herbata i mój koktajl cytrynowo- klonowy. Tak sobie myślę że chyba przymierze sobie szorty, których od 4 lat nie miałam na sobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 4, 2013 Mamcia doczekasz się i zobaczysz grunt że dietujesz i dążysz do celu:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goplana. 0 Napisano Marzec 4, 2013 Zaria=> powiem tak... wróciłam z pracy i poczułam ogromną chęć na smażoną kiełbaskę. Taką z cebulką, mocno przyrumienioną... Usiadłam przed kompem, przeczytałam twój wpis i ... odechciało mi się :-D KOBIETO!!! Schudłaś 40 kilogramów!!!!!!!!! CZAPKI W GŁÓW! Jesteś moją motywacją! :-) No i wróciłam do 1. strony naszego topiku, żeby sobie przypomnieć zasady Twojej diety. No, kochana, silną wolę to ty masz!!!!! Rygorystyczna na Twoja dieta... ale za to jaka skuteczna!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 4, 2013 Goplano nie dziękuję żeby nie zapeszać wiesz zrzucić balast to dopiero połowa sukcesu teraz go utrzymać to dopiero będzie sztuka:-) no ale jeszcze powalczę o te 2.7kg żeby dobić do 60kg a potem coś zmodyfikuję by wprowadzać więcej kalorii, wyjść z tego minimum i żeby się waga trzymała:-) no cieszę się niezmiernie że moje dokonania odwiodły cię od tej kiełbaski lepiej no ugotuj sobie ze dwa jajca i podziób marchewki:-))))) jutro mam tygodniowe ważenie to zobaczę jak się bilans zamknie i może z cm się zmierzę ile to w poszczególnych partiach teraz mam. No a potem dalej do boju do świąt jeszcze 4 tygodnie więc mam szansę pozbyć się tych 2.7kg i przywitać święta z nową wagą o ile czekająca mnie @ nie pokrzyżuje planów i znowu nie wstrzyma procesu chudnięcia....zawsze to tydzień w plecy;-) tylko jak tu potem siąść do stołu i coś przełknąć hahahahaaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 5, 2013 witam was we wtorkowy dzionek:-) coś u nas pustawo się zrobiło hmmmm mam nadzieję że to przez nawał obowiązków;-) i że dalej dzielnie dietujecie:-). Ja dzisiaj tak jak wczoraj pisałam tygodniowe podsumowanie i jest kolejny powód do radości:-)) dzisiaj waga wskazała 62.4 kg!!!! w ciągu tygodnia spadło 2.7 kg!!!! sama nie wiem jak ale waga nie kłamie:-)))) Oprócz tego widzę że poziom tłuszczyku się też zmniejszył za to od 2 dni zbieram wodę no nic.... z @ na dniach się będę pewnie witać eh..... ale to tylko woda więc po @ naddatek wody też musi polecieć a co się z tym wiąże jeszcze mykać szybciej coś na wadze:-))) Z ciekawości zrobiłam również swoje pomiary i jestem mega zadowolona biust 86 cm (spadek 3 cm) talia 62 cm (spadek 3 cm) biodra 88 cm (spadek 4 cm) udo 50 cm (spadek 4 cm) chyba tak może już pozostać no powiedzmy jeszcze te 2 cm w talii:-))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29 Napisano Marzec 5, 2013 Uwaga, uwaga na wadze 64,9. Jak dla mnie rewelacja. Wczoraj i trochę pocwiczylam i na długim spacerze z mała byłyśmy. No i zabrałam się za sprzątanie ( okna, podłogi itp.) No Zaria masz rację jak tu zjeść coś w święta? Jajko czy mięso jeszcze ok ale ja sobie nie wyobrażam żeby zjeść salatke z majonezem. Ty to jeszcze masz świadomość, że osiagnelas. Swój cel i dalej schudniesz " na zapas" a ja? Jak do świat zobaczę na wadze 61kg to będzie sukces. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Girl*with*skipping-rope 0 Napisano Marzec 5, 2013 Witajcie dziewczyny :) Dolaczam do Was :) Zazdroszcze Wam spadkow wagi :) tez tak chce! Chociaz mi glownie zalezy na spadku cm :) Ograniczam zarlo i wiecej sie ruszam. Milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29 Napisano Marzec 5, 2013 Ok przechodzę na twoja dietę!!!! Kurcze jakie ty masz wyniki!!!!! Super!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 5, 2013 Mamcia gratuluję grunt że spada:-) a co do mojej diety to nic nowego nie wymyśliłam ot naukowo do tego trochę podeszłam;-) tzn. sporo ograniczyłam kalorie nie więcej niż 700-800 dziennie w sumie czasami mniej .....dużo białka z mięsa chudego, chudych ryb, chudych wędlin, nabiału i jaj, warzywa z niskiego IG, mało owoców - też zresztą z niskiego IG, ZERO CUKRU (w zamian słodzik), ZERO TŁUSZCZU (tylko tyle ile zawierają w sposób naturalny mięsa i ryby, jaja oraz nabiał), MINIMUM SOLI (tylko tyle ile jest w wędlinach czasami do mięs w zamian sporo różnych przypraw); dużo kawy (no tu jestem jednak uzależniona), DUŻO WODY (minimum 2 litry dziennie), CAŁKOWITA REZYGNACJA Z PIECZYWA I NORMALNEJ MĄKI (w zamian jak coś chce upichcić to otręby, mąka sojowa, maizena i ziemniaczana) nie jem po 18.00. Nadal nawet jednego przysiadu nie zrobiłam :-))))) ot cała tajemnica;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 5, 2013 co do wyżerki świątecznej to też biję się z myślami ale jak sobie odmówić pieczonych mięs, pasztetu, sałatki z majonezem, ciast dobrych, jajek w majonezie:-))))) jednak patrząc z perspektywy czasu i świąt bożonarodzeniowych to nie poczynią te potrawy wielkiego spustoszenia na wadze jeśli nie będzie się ich bezpośrednio łączyć z węglowodanami typu chleb, bułki, placki jakieś czyli jeśli nawcinamy się mięcha, wędliny, jajek i sałatki to będzie znośnie;-) ciasta wiadomo "tuczniki" no ale je je się oddzielnie i nie łączy z białkiem;-) poza tym zawsze można trochę "oszczędzić kalorii" i pogotować tak by potrawy nie zwalały od razu z nóg;-) np takie mięsa pieczone, pasztety to można tak przygotować że będą jeszcze jak znalazł na dietę proteinową;-).... ciasta to zależy jakie się planuje, ale też można np zamiast cukru użyć słodzik do pieczenia i już ile oszczędza się kalorii:-))) do szarlotki wybieram półsłodkie jabłka i już nie muszę jej słodzić;-) wyjść z sytuacji jest sporo kwestia tylko pokombinowania;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara 82 0 Napisano Marzec 5, 2013 Jeju Zaria, to już??? :) Kurcze, super! Gratuluję jak nie wiem co :D Dziewczynki, wybaczcie, że tak milczę, ale strasznie cięzko mi się zmotywować, żeby iść dalej. W końcu się zważyłam i jest 54, więc na plusie, zaczynam działać dalej. Ćwiczę cały czas, przynajmniej tyle. No i wyszło jedzenie u mamy :-o Anicia, nadal robisz A6W? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara 82 0 Napisano Marzec 5, 2013 Patrzę na stopkę i jestem m-c do tyłu. Teraz to się wkurzyłam. Ale to dobrze, może dzięki temu się w końcu otrząsnę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29 Napisano Marzec 5, 2013 Ją już po dwóch godzinach spaceru z mała i lekkich ćwiczeniach. Zjadła dziś 2pomarańcze i ogromną miche twarozku z zielenina. Wieczorem jeszcze posprzatam i zabiorą się za ćwiczenia. Sara proszę się nie poddawać;-) Zresztą z ta waga to ty już laska jesteś że hej...;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anicia:-) 0 Napisano Marzec 5, 2013 Hejka :-) No Sara dzięki Bogu, że jesteś Witam nową koleżankę...Girl*...będę pisała krócej ok?.;-) Zaria i Mamcia CONGRATULATIONS !!!!!!!! Nadal ćwiczę, ale podobne ćwiczenia do A6W bo kręgosłup mi wysiadał :-P....zdrowie ważniejsze:-) Siedzę i popijam herbatkę i czekam ,żeby moja kolacja usadowiła się w brzuszku bo jeszcze czekają mnie ćwiczonka hehe :-) Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara 82 0 Napisano Marzec 6, 2013 Witajcie w środę :) Melduję się z rana. Zjadłam już 2 banany i mam jeszcze sałatkę i 2 jabłka na dziś w pracy. Wieczorem idę na aerobic, więc dzień zapowiada się dobrze :) Mamcia, zazdroszczę Ci tych długich spacerów. Przypomniałam sobie moje maratony z wózkiem po parku. Niestety po powrocie do pracy nie ma już tak fajnie i tyle czasu. No szczupła jestem, ale nie jest idealnie, a chciałabym :) Anici, teraz to już Cię nie dogonię z wagą :( A jak kręgosłup Ci wysiadał przy szóstce, to niestety, ale raczej źle ćwiczyłaś. Mi szyja odpadała. Widziałam gdzieś jakieś ćwiczenia na płaski brzuch w 2 tygodnie, czy tydzień. Później poszukam i wkleję. Nie było to jakieś straszne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia29 Napisano Marzec 6, 2013 Dziewczyny dziś nie mam siły wstać z łóżka. Glowa mnie potwornie boli. Mała dała mi w nocy popalic. Czasem chciałabym zafundować sobie maleńki urlop od bycia mamą, choć 24 h. Najbardziej jestem wykończona jak mąż jedzie gdzieś na szkolenie lub w delegacje. Właśnie ten i następny tydzień jestem sama. Ponad rok temu z powodu pracy męża przeprowadziliśmy się i tak zostałam sama bez rodziny i znajomych w obcym miejscu z maleńkim dzieckiem. Niby już wszystko opanowała do perfekcji. Jednak perspektywa 2 tygodnie bez pomocy 24h na dobę z dzieckiem, które cały czas budzi się po nocy nie jest budująca. Nie narzekam tylko czasem jestem wykończona. Dziś na wadze 64,8 Nie ma szału ale zawsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 6, 2013 witam was kobietki:-) Saro dobrze że się zmobilizowałaś tak trzymać !!!! Mamcia rozumiem cię odizolowanie i wrzeszczący mały szkrab potrafią dać się we znaki.... chwila oddechu należy się każdemu nawet najbardziej kochającej mamie na świecie;-) a coś poszło w dół no i brawo.... ja się zbliżam wielkimi krokami do @ dzisiaj poziom tłuszczyku bez zmian, wody też i wagi też :-))))) zostało dalej trzymać się dietki i do przodu:-))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goplana. 0 Napisano Marzec 6, 2013 Zaria=> jak reagują na Twoją figurę znajomi? Kurcze... 40kg mniej!! Dziś zjadłam bułkę z serem, jabłko i sałatkę lekkostrawną. No ale 3w1 sobie nie odmówiłam. Mam @, więc nawet się nie ważę. Wiadomość dnia - widziałam MOTYLA!!!!!! :-D WIOSNA! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zaria29 0 Napisano Marzec 6, 2013 ze znajomymi to zabawne są czasami sytuacje bo.... ci co widzą mnie powiedzmy na co dzień no to już się oswoili z tym, że mnie sukcesywnie ubywa.... ale szoku to doznają ci co mnie dawno nie widzieli.... generalnie większość mnie nie poznaje.... zresztą nie dziwię się im przecież to jak dwie różne osoby..... bezkształtny napompowany ponad 100kg worek z rozczochranymi włosami i bez makijażu...... i wersja new.... chuda szkapa wbita w coś obcisłego, buty na obcasie, fryzur zrobiony i tapeta na twarz też rzucona.....;-) jednym zdaniem gdyby nie dotknęli to by nie uwierzyli;-) ale co to za satysfakcja dla mnie hah..... ma to też swoje plusy .... nie wszystkich się "lubi" to tych teraz mogę minąć na ulicy niemal się o nich ocierając a oni nie wiedzą kto koło nich właśnie przemknął;-) Ahhhh Goplano ty masz @ a ja czekam i tak mnie roznosi na coś słodkiego.... szał normalnie... w ub miesiącu jakoś się obroniłam a w tym tak strasznie mam na "coś" ochotę" normalnie katorga dla umysłu hah..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach