Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rot rot rotka

TWÓJ PIES kontra OBCE DZIECKO

Polecane posty

" i chesz usilnie OBCEGO czlowieka stawiac na I miesjcu ,a kogos zwierzkaa ktory jest traktowany jak czlonek rodziny jest tym gorszym i zasluguje na smierc"?" v Przepraszam Cie bardzo, ale moglabys mnie zacytowac? Nigdzie nie napisalam co bym wybrala ani co kto powinien wybrac i dlaczego. Jesli tak rozumiesz to co pisze, to nie dziwie sie, ze nie mozemy sie dogadac. Widocznie doszlo do nieporozumienia i to duzego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko.. pomaranczka wielonikowa jeszcze tutaj zawraca leb.. Mycha nie masz racji,co do braku milosci do wlasnego Pana, a tym bardziej uswiadomil mnie ten fakt ,gdzie sie uczylas .Jesli w jakiejs szkole wmaiwaja ci ze pies nie placze i ty ukonczylas taka szkole no to juz rozumiem twoj punkt widzenia A piszczenie ,skomplenie,lzami oczy psa to nie placz??no najwyrazniej stąd gdzie swoją wiedze zdobylas to nie,nie zgadzam sie z tym co cie uczyli,to nie ma odniesienia Szkoda ze Mycha nie odnioslas sie do opisanej wyzej przee mnie sytuacji jak pies popada w depresje i jak czlowiek w depresje ,dlaczego bardzo podobne zachowania i emocje u jednego i drugiego mozemy dostrzec? a no wlasnie,ale tu nic po mnie ,i zadne usilne tluamczenia nie są wstanie cie przekonac ze tesknota bywa tak silna jak u czlowieka za swoją druga polowką co nie rzadko konczy sie to uszczerbkiem na tle psychicznym i fizycznym ,u psa jak i u czlowieka . Szkoda ze nie potraficie tego pojąc, tylko jakikes glupkowate szkołki wam calkowicie zainspirowaly W meza szkolce tez byly pomysly aby PARALIZATORAMI psy uczyc tresury...:o naszcescie chlp ma leb na karku i obeszlo sie bez razenia prądem Nadal bede stac przy swoim ,ze pies jest zdolny do kochania, tesknoty, strachu i odczuwają te emocje jak ludzie w podbnej skalio a nawec czasami i wiekszej...kto temu zaprzecza ten niestety zbyt krotko mial do czynienai z psami w roznych sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ze mnie filEciara ?????? a czego nie rozumiesz w mojej wypowiedzi, bo ja dobrze zroumiałam zamysł tego watku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz po mnie skaczcie !
bo biorę psa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaskoczyło mnie samo pytanie autorko.Nad czym tu sie zastanawiac.... Oczywiscie ze czlowieka ratuje,nie siersciucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po mnie też możecie poskakać
bo ja również w takiej sytuacji stawiam wyżej życie swojego psiaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ze mnie filEciara
teneryfa tego : " Porzucony szczeniak jest w stanie przeżyć, ma instynkt przetrwania, a dziecko nie. To nas różni od zwierząt. Ciekawe co by ratowali ci wasi super inteligentni "członkowie rodzin", obcego szczeniaka czy was ." x bo tu nie mowa o porzuconym szczeniaku kontra porzuconym dziecku , wróć do 1-szej str

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ze mnie filEciara
forum chyba nawala kurde , odp ci teneryfa ,ale nie weszło ,nie chce mi sie drugi raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciory myślą, że och bachory najważniejsze. A ja bym wybrałą psa bez wahania :) I jeśli ktoś wybrałby psa a nie mnie, nie miałabym żalu. Odeszłabym, bo rozumiem.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vftyuioe
gdyby to było moje dziecko to z bólem ,ale ratuje dziecko , natomiast w sytuacji gdy to obce dziecko a mój pies nie ma się nad czym zastanawiać ratuje się psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co do depresji - tez watpliwa sprawa. Przeciez ktos depresywny ma niska samoocene, czuje sie nic niewarty, niepotrzebny. Moim zdaniem pies nie posiada samooceny jak i rowniez nie ma mysli samobojczych ani przemyslen nad sensem swojego istnienia. Jednak nie wyklucza to tego, ze pies sie boi, jest przerazony niepewny, slaby i zdaje sie byc smutny. Pies z pewnoscia odczuwa w jakis sposob cos co moznaby nazwac tesknota lub do niej upodobnic. Jednak nie ma to nic wspolnego z kochaniem. Moze to miec zwiazek ze strachem, poniewaz pies intuicyjnie ''wie'', ze bez stada jego zycie jest zagrozone." v v tu ci odpisalam co do depresji. Wycie to nawolywanie stada, moze to byc zwiazane z pewnym rodzajem tesknoty ale glownie ze strachem o swoje przetrwanie poniewaz w pojedynke nie ma szans i pies ma to instynktownie zakodowane w glowie i zawsze bedzie dazyl do odnalezienia sie ze stadem lub stworzeniu nowej sfory jesli sie nadarzy ku temu okazja. v a Ty sie potrafisz ustosunkowac do moich pytan czy nie? co do ''szkolki'' to nie zadna szkolka to centrum do ktorego przychodza ludzie z psami, ktore maja problemy. Nikt tam nie stosuje zadnej przemocy fizycznej a wprowadzenie niestabilnego psychicznie psa do zrownowazonej i prowadzonej sfory potrafi zdzialac cuda stukrotnie wieksze niz ludzka reka bo zaden czlowiek nie jest w stanie lepiej sprowadzic psa do zrownowazonego ''ducha'' niz ulozone stado - o dziwo nie ma tam zadnej milosci a idzie niebo lepiej. v v v A co do stwierdzenia: "kto temu zaprzecza ten niestety zbyt krotko mial do czynienai z psami w roznych sytuacjach" to juz troche dziecinna sie robisz - ludzie pracujacy z psami po 20 lat majacy stycznosc z psami, ktore braly udzial w walkach a na dzien dzisiejszy biegaja w stadzie za pilka bez spiec zaprzeczylyby a Ty podwazylabys ich wiedze i doswiadczenie. Co do paralizatora to zostawie to bez komentarza :o nie trzeba sie w ogole znac by tepic takie debilistyczne metody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neverrrrr
Moxelia tu chodzi o obce dziecko ja dziecka nie mam, nawet nie przepadam za nimi ale sorry, jestem człowiekiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**Mycha -- mam szczerze nawiązywac do potomstwa?? naprawde? to bede brutalna Kobieta jako istota ludzka nawet sama nie zawsze posiada ani instynkt ani wrazliwosci do wlasnego dziecka i go krzywdzi mimo ze jest matka wlasnego dziecka, i to nie ma obaw katowac je ,zatluc na smierc , znecac sie nad nim wiele lat, i co na ten temat sądzisz?? Suka swoje szceniaki INSTYNKTOWNIE chroni, broni przed niebezpieczenstwem , w przeciwienstwie do matki dziecka ,a niejednokrotnie slyszyly o okrucienstwach wobec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bausch
ToksycznaKobita właśnie poprzewracała figury i nasrała na szachownicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tylko jedno skrzydło
swojego psa wiem że brutalne jednak to do niego mam uczucia nie do nieznanego dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ze mnie filEciara wiem że nie chodziło o porzucone dzieco, to co napisałam o instynkcie miało byc w kontekscie że zycie ludzkie nie wazne czy obce czy " z rodziny" jest dla mnie ważniejsze, bo pies bez człowieka by przeżył, a mały człowiek bez dorosłego człowieka już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na swoje życie nie narzekam, miszkam z moim ukochanym facetem i kotkiem :) A dwa moje psy sa z moją mamą, też szczęśliwe :) Człowiek to też zwierze, ja wole mojego kota niż przechodnia co się gapi na mnie i finał. Z pewnośćią uratowałabym z pożaru kota, psa niż człowieka, bo nie lubię ludzi z drobnymi wyjatkami jak moi bliscy oraz przyjaciele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka ktora katuje swoje dziecko to patologia, cos co odbiega od normy. Matka kocha swoje dziecko, wiemy o czym mowie. Natomiast samica chroni potomstwo instynktownie - jest to instynkt przetrwania gatunku. Jej geny przekazane zostaly dalej i instynktownie pilnuje ich az dosiagna pewnych rozmiarow. Ja sie pytalam o dojrzale potomstwo. Wowczas matka sie na nie rzuca, gryzie, atakuje, ojciec z synem lub brat z bratem potrafia walczyc ze soba ostro i to nie jest patologia, cos co sie zdarza sporadycznie a normalna kolej rzeczy. Czesto tez niektore osobniki sa wyganiane ze stada, to tez nie jest nic patologicznego a u ludzi to nie jest normalne ze sie wyrzeka wlasnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neverrrrr
ale ludzie tu nie chodzi o uczucia (bo ja płakałam jak musiałam sprzedać swój ulubiony samochód) ale o rozsądek.jesteśmy ludźmi i to zobowiązuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzilo mi jak psy reaguja emocjonalnie w roznych sytuacjach, osoby które watpią w emocje i uczucie czworonoga do wlasciciela,a nawet calkowicie zaprzeczają , nie są kompetentnymi osobami do udzielania porad Wiesz co? mojej matki znajoma pracuje juz 23 lata w przedszkolu ( nie w pol,ale nie istotne w sumie( i nawet nie chcialabys naocznie widziec jak ona sie tymi dziecmi zajmuje i jak je traktuje,jakie ma podejscie ...to dopiero jest CYBORG chodzący ,ktory nie ma nic a nic uczuc , no wlasnie, jakos nie widze u tej baby wieksszych uczuc i empati od psa,a wrecz wychowane i ulozone dziecku krzywdy nie zrobily w przeciwienstwie do tamtej baby A nawiązując do Tygrysa to ci napisalam, to jest dzikie zwierze,tak jak Wilk, zawsze beda mialy tą dzikosc w sobie ,pies czy kot dachowy jets domowym zwierzeciem, mają zwierzecą nature ale bez porownania do dzikich stadnych zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat nie czuję się zobowiązana do niczego, robię to co podpowiada mi serce :) A moje serce kocha zwierzeta, a ludzi w większości po prostu nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noxelia, ty co chwila masz nowego ukochanego i ma być tym jedyny na całe zycie , który po krótkim czasie kopie cię w doopsko tak ze wyjesz na forum jak borsuk i z żalu idziesz się nachlać i wskakujesz kolejnemu śmierdziuchowi z tłustymi włosami do wyra . Tępa pipo, idź i poszperaj w jakimś grobie na cmentarzu, puszczalski kartoflany nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromka chleba ze smalcem
A teraz wyobrazicie sobie ze w pozarze uwiezione jest wasze dziecko i czyjs pies, wy nie mozecie pomoc, wlasciciel psa skacze w ogien...kogo ratuje??? Jak sie z tym czujecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11:52 rot rot rotka pytanko , wyobrazcie sobie sytuacje , wybucha pożar , jesteśty ,twój pies i jakieś dziecko , zdąrzysz uratować tylko jedno życie , które ? Pytam bo słyszałam wiele sprzecznych opini w realu ,a w realu jak w realu ,nikt do końca prawdy nie powie , tutaj anonimowo więc proszę o SZCZEROŚĆ i jeśli wam się chce krótkie uzasadnienie. x cudzy bachor gówno mnie obchodzi, ratuje MOJEGo psa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha kochana,w takim razie czlowiek tez jest zezwierzeciealy poniewaz gdy dorasta w odpwoiednim swoim czasie tez idzie na swoje mieszkac, znajduje swojego parntera,wyprowadza sie z domu, tak samo jak zwierzaki, jakis czas są odchowane i juz nie potzrebują matki ,nie lgna do niego A ty myslisz ze zadna dorosla kobieta nie posunie sie do rekoczynow kiedy jej dorosle dziecko wchodzi na glowe?? hmmm tez niektore potrafia w gebe strzelic i przegonic, ludzie tak samo sie zachowują w niektorych sytuacjach jak zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasanka tez jestem z mielna i chętnie się z tobą spotkam przyjde z moja córeczka i powiedz mi to w oczy że pozwoliłabys jej zginąć a prawde mówiąc stałabyś sie jej ''mordercą''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna dostrzeglam, ze Ty z wyjatku robisz regule a z reguly wyjatek. v Czlowiek w zyciu sie kieruje rozsadkiem i uczuciami w glownej mierze, zahamowuje swoje instynkty. Pies natomiast nie ma zdrowego rozsadu i kieruje sie instynktami. v Wilk zyje dziko jednak nie ma to nic wspolnego z mechanizmami wg ktorych zyje, ani ze struktura budowania co niektorych wiezi. Wilk od psa rozni sie tym, ze jest bardziej inteligentny, ma wiekszy uscisk szczek jakby to kogos interesowalo i zdrowy bez problemu poradzi sobie na wolnosci. Pies jesli urodzilby sie i dorastal na ulicy stworzylby sfore badz tez dolaczyl do sfory z bardzo analogiczna struktura i funkcjonowaniem co sfora wilkow. v To wlasnie jest bardzo smutne, ze wielu ludzi ma takie podejscie, ze psy sa inne bo udomowione i zaniedbuja ich naturalne potrzeby i instynkty zamykajac np. husky czy labradora w ogrodku myslac, ze jest szczesliwy bo ma pole do biegania. Egoistycznie kupuja psa bo im sie podoba lub tez dla wlasnej wygody i checi nie interesujac sie jego potrzebami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sasanka nie wziełabys dziecka ktore stoi w lozeczku i wyciaga raczki w Twoja strone????????? Jest wystraszone i zapłakane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×