Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Koliberka

Mój chłopak siedzi w więzieniu (część 4)

Polecane posty

szukam prywatnego ale z drugiej strony jak ktos naprawde bedzie potrzebowal wsparcia to jak wtedy pomozemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam- Na pewno miał okres jak to pisał :D Bianca- juz rozumiem a zeby miec czarny nick musisz go zarejestrowac i zabezpieczyc haslem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka ma racę, jak ja byłam na pierwszym widzeniu i była matka chłopaka z tej samej sprawy też musiałam długo czekać aż ona wyjdzie z widzenia, łącznie czekałam wtedy ze 3 godziny chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem że on beze mnie nie da rady bo nawet jak był na wolności to mi to wiele razy powtarzał.... w środę jak rozmawialiśmy zapytał czy dostałam list a list był wysłany w poniedziałek powiedziałam że nie a on na to aha to dobrze i zmienił temat całą naszą rozmowę mówił tylko o miłości di mnie i jaka jestem dla niego ważna itp. to po co ten list do cholery napisał:( jak nie zadzwoni do 22 to normalnie zwariuję osiwieje przez niego w końcu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bianka2828
Mi cały pobyt tam zajmuje około 6 godzin, oczywiście pod warunkiem, że załapię się na pierwszą turę. To miejsce jest koszmarne, jak przyjechałam tam po raz pierwszy, zobaczyłam ten mur i te koszmarne, ponure baraki jak w obozie koncentracyjnym, to się popłakałam jak jakaś chora wariatka i w ogóle nie mogłam się uspokoić. Któraś z Was pisała, że przez jakiś czas przebywał tam jej facet. Tylko przepraszam, nie pamiętam która:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brak
orientowalas sie moze co z ta karta tele za granice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bianka2828
Do brak mi ciebie, jestem tu nowa, nie znamy się więc nie śmiałabym Ci nic doradzać, ale nie przejmuj się tym proszę. Mój taki list wysłał mi po sylwestrze. Ciężko to przeżyłam i przepłakałam dwa dni i powiem ci, że to była tylko słabsza chwila, do tej pory mnie za to przeprasza. To są tylko słowa, emocje, on nie myśli tak naprawdę. Mój mi powiedział, że napisał mi to po to, żebym go zapewniała o swojej miłości, lojalności, chciał po raz kolejny usłyszeć, że go nie zostawię. Żałował, że napisał mi ten list już w chwili, gdy go wręczał strażnikowi. Im tam jest ciężko i potrzebują zapewnień o miłości i nie zdają sobie sprawy jak bardzo czasem przeginają i ranią. Także bądź spokojna, jestem pewna, że będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1orange
czemu jest tylko 9 stron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1orange
juz wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1orange
brak a co napisal w tym liscie? znalez tego nie moge:(namieszalyscie w tych tematach a mnie wczoraj nie bylo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabineeczka
jeny znowu prostaczki zalozyly temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1orange
ja chce do braka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie nigdzie nie przenosze. Nie wykurzą mnie stąd te nędzne znudzone swoim życiem trole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×