Syn obraził się, bo będzie miał rodzeństwo.

i z każdą swoją wypowiedzią udowadniasz to doszczętnie :D

znowu nie widać

mopie sprzatanie piwnicy to jedno i klub w niej, a "biuro" to inna sprawa to po 1. a po 2. czy mowisz o piwnicy w malym 2-3 pietrowym bloku??/tak to zgodze sie ze o utrzymanie czystosci i z zapobieganiem kradziezom jest tam prosciej, ale jesli mowa o wiezowcu przynajmniej 7-10 pietrowym to ty chyba nigdy w piwnicy takiego bloku nie bylas!!! mieszkalam w 9pietrowcu, strach wejsc ze o czystosci i szczurach nie wspomne...a no i ta "oszałamiajaca wielkosc" 1x2m...maz natomaist wychowal sie w 3pietrowcu, piwnica cos 3x4m, piwnic zaledwie 16 a nie jak u mnie 50! czysto schludnie, czasem jakis bezdomny kot wszedł przez okienko i tyle, jedna kradziez na 5 lat i ok, tez mial klub w piwnicy, z kolegami sobie zrobili taki sportowy, ale biuro...autorka chyba wspominala ze maz cos wysyla czy cos, wiec te rzeczy musi gdzies trzymac, a nie bedzie majac biuro w piwnicy trzymal ich w domu chyba??? ponadto nawte gdyby tak bylo tylko biurko a komp??? jesli to stacjonarny to co ma go pod pache codziennie brac i do domu zanosic...????hahahahahahahhaha

sama jestes tepakiem! to raz. po drugie zacytuj gdzie ja to napisalam, powiedzialam odpowiadajac innej dziewczynie(chyba majonez) ze nie musi wyciskac siodmych potow!!!!!!!sama czytaj ze zrozumieniem... do jakiej pracy ma isc skoro bedzie matka niedlugo ??? ale kiedys bedzie musiala isc, bo chlop dlugo nie pociagnie jak bedzie tak na 2 etaty zapierniczał!zastanow sie.... i nie obrazaj, jak nie umiesz dyskutowac to lepiej nie przelewaj jadu na forum. mam inne zdanie od twojego ale nie pluje na ciebie

12 latek i to chlopak robiacy cos w domu???rzadki widok ale moze sie zdarza, co wiecje gamoniu napisalam ze nikt jej do pracy nie przyjmie! wiec gdzie ja napisalam cos o tym o czym wspominasz?

Wiesz, możecie przydzielić pokój syna na pół tak aby jedno wejście było od przedpokoju, a 2 od waszego pokoju. lub wynieść szafę i biurko męża do syna. a łóżko piętrowe dać tam gdzie szafa

mleczko-aha, czyli syn nawet nie moze miec takiej swojej malej wlasnosci, czym jest PRYWATNOSC I SPOKOJ-czyli swoj wlasny maly klitkowaty pokoj... bo przeciez to wlasnosc rodzicow i w kazdej chwili moga mu wrzucic placzace dzieciaki do pokoju, w koncu to ich, a huj w syna, urodzil sie to nie znaczy, ze mu sie nalezy pokoj. a wlasnie, ze sie nalezy. rodzice nie moga byc tacy samowolni i spierdalac zycia malemu. corkom zreszta tez:O

Wiesz, możecie przydzielić pokój syna na pół tak aby jedno wejście było od przedpokoju, a 2 od waszego pokoju. lub wynieść szafę i biurko męża do syna. a łóżko piętrowe dać tam gdzie szafa

a skoro ona nie pracuje a teraz wiadomo dlaczego to jak ten chlop zarabiajacy nawet te wspomniane 5tysiecy dostanie kredyt z 3 dzieci???? pomyslscie troche.... czasy kredytow we frnakach dla byle prostaka zarabiajacego 1200zł sie skonczyly, teraz zeby dostac kredyt na serio trzeba sie napocic! macie kredyty?>wiecie o czym piszecie w ogole? czy tak tylko dla przekory sie tu mądrzycie?

to jest zalosne, miec taakie warunki i robic se dzieci i zastanawiac sie co by tu nie upchnac ani poprzestawiac, jak to napisala majonez:O

nie wiem co robi dokladnie mąz autorki i nie wiem czy potrzebny mu komputer, ale chodzi tu o checi znalezienia jakichkolwiek rozwiazac

ja bym chyba umarla, robiac BIIURKO dla meza takie pracownicze w piwnicy! az wstyd cos takiego ludziom powiedziec!!!jak mozna do tego dopuscic!! moj maz biegnie do piwnicy z papieraami i skaneren, za chwile zjezdza winda z laptopem aktowkami i filizanka kawy w rece a dziendobry panie sasiedzie, musze troche popracowac w piwnicy, wie pan, zona rodzi dzieci to najwazniejsze przeciez a ja se bede pracowal w piwni zasyfionej i gitara, tez pan ma taka sytuacje? jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu:O

ja w temacie ludzie a ktore dzieci non stop placza? co wy z tym placzem? jesli nawet mieliby 5 pokoi to placzace dziecko slychac w calym mieszkaniu prawda???????????a matka chyba zabierze placzaca pocieche z pokoju na ten czas, zeby mlodemu zycia nie utrudniac?...co wiecej dziecku nic sie nie nalezy-co to za roszczeniowa postawa, dziecku "nalezy sie" tye na ile stac jego rodzicow, wikt opierunek szkola milosc, ciuchy, jesli rodzice maja to jakies kino wycieczka tyle w temacie. ciekawe czy na stare lata te dzieci ktore maja wlasny pokoj chetniej podaja chorym rodzicom szklanke herbaty od tych ktore sie "gniezdzily w klitkach"???? nie sadze, wsyztsko zalezy od charakteru ktory nie ksztaltuje sie na salonach!

alez jestescie durni tak filizanka kawuni najwazniejsza maz ma juz swoja prace a ta ma dorabiac, zreszta uczepiliscie sie czegos jak rzep, podalam tez inne roziwazania.

moj ojciec umieral przez 4 mce, chorowal, rak...opiekowalam sie nim mimo ze nie zapewnil mi luksusow, mimo ze nie mialam markowych ciuchow, nie zaplacil mi studiow, nie pojechalam nawet na zielona skole.... bylam z nim do konca mimo ze wychowal mnie na 20m2..... milosci i szacunku do bliskich nie dobywa sie dzieki posiadaniu wlasnego pokoju. moja kolezanka miala 3 pokoje(tzn jej rodzice), ona jeden siostra drugi a rozice trzeci przechodni z kucnia. babcia zachorowala i wzieli ja do siebie(mieskala wczesniej u swojego drugiego syna ale tamci mieli 2 pokoje i ciezko im bylo zorganizowac kat dla chorej babci), tym samym siostry musialy dzielic pokoj...korona im z glow nie spadla, spaly na jednym lozku mialy jedno biurko i wielka jak to wteyd mebloscianke i wyrosly na ludzie. ale mialy tez kochajaca babcie ktora ile mogla to tyle sie nimi opiekowala, gotowala obiady, czytala ksiazki:) a co mialy powiedziec:"babciu spadaj do domu starcow bo chcemy miec swoj pokoj"???rodzice nie pytali, przyszla babcia i koniec, takie zycie. pzrestancie ciagle pytac dzieci co wam wolno a co nie ... niedlugo bez ich zgody sie nie wys**acie.(sorry za kolokwializm)

Gratulacje z powodu blizniakow! :-D x Tak sobie przypadkiem spojrzalam na temat i mam dla autorki inny pomysl niz reszta. Wiesz, napisalas, ze mieszkasz w malej miejscowosci to pewnie sa tam rowniez niedrogie mieszkania do wynajecia. Moze byscie wynajeli mieszkanie 3-pokojowe dla siebie, a wlasne mniejsze wynajeli komus innemu? Po co od razu kupowac wieksze mieszkanie? Nie mozna po prostu czegos wynajac? Byc moze troszke dalej mozna by nawet jakis maly domek wynajac? Porozmawiaj z synem i wciagnij go w poszukiwania mieszkania od wynajecia to inaczej spojrzy na to wszytko. x Mieszkam od lat w wynajetym mieszkaniu i wogole mi to nie przeszkadza. Nie rozumiem po co taki ped to kupowania i wiazania sie kredytem na 30 lat? Tak, to zawsze moge zmienic moje warunki mieszkaniowe w zaleznosci od okolicznosci.

mi sama mamusia w wieku 18 lat sprawila dwoje malutkich ryczacych dzieci i mimo ze je kocham, to jednak doceniam luxus 1 pokoju, bo miala je u siebie a nie wciskala mi je do siebie bo jakim niby kurwa prawem?:O ja mialam wtedy ciezki czas matura studia!!! a co innego siedziec z blixniakami(!) w 1 pokoju, niz miec swoj wlasny, zreszta takie male dzieci na poczatku straaaaaaaaaaaaaaasznie placza. paranoja, ten biedny ma przesrane. to niech je wezmie do siebie. jeszcze kurwa gdyby mi wciskala, tak mam postawe roszczeniowa-chce swietego spokoju do nauki,a nie dzieci na glowie!!!! to chyba logiczne? rodzice moga se robic co chca a potem dziecko ma ponosic konsekwencje???

dobrze, niech se rodza dzieci, jesli tak im sie podoba-ale niech zadbaja o ich wygode. i nie podawaj wiera jakis wybiorczych przykladow, bo rownie dobrze mozna dac dziecku i pokoj i spokoj i milosc i ono im sie odwdzieczy. dziecko duzo traci na takim wciskaniu................... a dziecko nie ma wyboru... a rodzic ma.........

Autorko jak sobie to wyobrazasz ze chlopak do 22-23 bedzie bedzie przy lekcjach siedziec ,a dziewczynki zapewne o 20 bedą jzu mialy spac w lozakch, to jak to dacie rade ustalic? przy odrabianiu lekcji co rusz sie wstaje, halas robi, zapalnoe swiatlo, czyms szelesci Twoje bliozniaki myslsiz ze tak spokojnie beda sobie spac podcza gdy syn w tym smaym pokoju bedzie sie uczyl i mial zapalone swiatlo co rusz wyjmując jakies zeszyty ,szeleszcąc kartkami?? Twoj syn po godzi 19 co bedzie wteczas robil jak male beda spac?

Szczera wiera to jakas wiesniara, sprzataczka, wiecej jej nie daje ;) Kazdy normalny czlowiek nie zaproponowalby pracy w piwnicy, bo za duzo ludzi w mieszkaniu. ;) Kurwa zrobcie sobie lepianke i tam zyjcie. Uwazam, ze ludzie, ktorych na to nie stac nie powinni miec dzieci. Sama bylam z takiego domu,w ktorym dziecko bylo na ostatnim miejscu, jak bylam w wieku dorastania to nie moglam nikogo zaprosic, bo zadnych porzadnych mebli, gadzetow itp. a kolezanki pochodzily z lepszych domow. Ojciec wydal pieniadze na alkohol, hazard i glupoty, mamusia nie pracowala bo sie niby zajmowala mna (tak sie tlumaczyla jak mialam 16 lat, smiech na sali). Uczylam sie jak moglam, ale ze byly awantury i wysylali mnie do pracy jak cos chcialam (tak samo jak szczera wiera - zapracuje to bede mogla sie rzadzic na razie mam guzik do gadania) to zakonczylam edukacje na liceum z matura, na studia nie poszlam bo nie bylo jak, teraz je robie. Bardzo ciezko jest wyjsc na ludzi z domu, gdzie nie masz nic zapewnione na start.

wiera napisałaś: "Kobieta ma zajmować sie sama 2 małych dzieci pilonować nastolatka, a do tego wedle waszych rad pracowac i to po 12h" I właśnie o tym ci napisałam, żebyś zacytowała, gdzie ktokolwiek napisał, żeby dziewczyna szła do pracy. No, czekam, cytuj mitomanko.

I jeżeli dla ciebie samodzielny 12 latek to jakiś kosmos, to ja nie wiem w jakim świecie ty żyjesz. Mój syn ma lat 15, w wieku 12 lat odkurzał w domu, wynosił śmieci, wyprowadzał psa na spacer, dbał o czystość w swoim pokoju i robił proste prace kuchenne (jajecznica, kanapki, omlety). Masz 15 lat czy rżniesz tak głupa całkiem świadomie?

bo na kilometr śmierdzi tu albo prostactwem, albo prowokacją :D

moze sie uczyc w duzym pokoju! ludzie 8 lat podstawowki swiadectwo z paskiem, licem swiadectwo maturalne swiadectwo z paskiem, studia srednia ok 4,5 - w czym mi przeszkodzil ten 1 pokoj???? wyszlam na ludzi bo chcialam, nie bylo latwo ale dalam rade. mlody tez da. dzieci pewnie i tak beda wiecej czasu spedzac u rodzicow, a gdy on bedzie mial 20 to one 7 z groszem wiec w czym problem. nie beda sobie zabierac zabawek, noie bedzie klotni o tv czy komputer, nie musza wspolnie uczyc sie przy 1 biurku, wiec poniekad on dalej bedzie mial "wsyztsko dla siebie" a to ze te "swoje" kilka metrow kwadr. bedzie musial dzielic z rodzenstwem??trudno takie czasy/...

!

Tez bym sie wkurwila nie napisalam ze ma sie przeniesc do piwnicy -wrecz przeciwnie-czytaj uwaznie ruska swolocz sama nią jestes! nie bede z wami dyskutowac bo troli nie karmie. "Kobieta ma zajmować sie sama 2 małych dzieci pilonować nastolatka, a do tego wedle waszych rad pracowac i to po 12h" - JA TEGO NIE NAPISALAM PATAFIANIE!

Wiera, ja się zastanawiam czy tobie ktoś płaci za pisanie takich bzdur, czy naprawdę nie widzisz problemu i jesteś taka głupia?

No wlasnie! a jak z lekcami kiedy male siotry beda juz kladzione do lozek spac, ? syn wteyd od godziny 20 nie ebdzie mogl przebywac we wlasnym pokoju sluchając muzyki, czy lekcje odrabiajac lub korzystac z komputera bo siotry spią Eychodzi na to ze 15 latek bedzie szedl spac o 19 czy 20 z siotrami? ja pierdoole Nie widze tu warunkow do nauki.Lkecje sie odrania i uczy sie dobre KILKa godzin, a z tego co da sie wyczytac chlopak nie bedie mial mozliwosci bo siostry bedą spac

Tez bym sie wkurwila "Szczera wiera to jakas wiesniara, sprzataczka, wiecej jej nie daje Kazdy normalny czlowiek nie zaproponowalby pracy w piwnicy, bo za duzo ludzi w mieszkaniu. K**wa zrobcie sobie lepianke i tam zyjcie. Uwazam, ze ludzie, ktorych na to nie stac nie powinni miec dzieci. Sama bylam z takiego domu,w ktorym dziecko bylo na ostatnim miejscu, jak bylam w wieku dorastania to nie moglam nikogo zaprosic, bo zadnych porzadnych mebli, gadzetow itp. a kolezanki pochodzily z lepszych domow. Ojciec wydal pieniadze na alkohol, hazard i glupoty, mamusia nie pracowala bo sie niby zajmowala mna (tak sie tlumaczyla jak mialam 16 lat, smiech na sali). Uczylam sie jak moglam, ale ze byly awantury i wysylali mnie do pracy jak cos chcialam (tak samo jak szczera wiera - zapracuje to bede mogla sie rzadzic na razie mam guzik do gadania) to zakonczylam edukacje na liceum z matura, na studia nie poszlam bo nie bylo jak, teraz je robie. Bardzo ciezko jest wyjsc na ludzi z domu, gdzie nie masz nic zapewnione na start. " CÓZ, JAKBYS CHCIALA SKONCZYC STUDIA TO BYS SKONCZYLA! ja skonczylam ale pracowalam i uczylam sie jednoczesnie! prostaczki to wy, nie sprzatam, pracuje zarabiam, ktora sprzataczka ma kredyt na mieszkanie idiotko???????

wieku 12 lat pewnie będzie się uczyło dopiero czytać, skoro prace domowe w takim wieku to dla ciebie rzadkość i wyjątki? :D:D:D:D:D:D:D