RÓŻNE opinie na temat działania tabletek anty

no z czasem pewnie znikną ale wołałabym im pomóc;) epiduo z klindacinem też ponoć trochę rozjaśnia.. bo pytałam dermatologa czy coś dokupić to powiedział że na rozjaśnianie nie trzeba bo te już trochę pomagają.. cichutko powiem żeby NIE ZAPESZYĆ:P że widzę poprawę :) prawy pulik jak się pomalowałam ....to normalnie szoku doznałam... minimalnie widać jakieś plamki ale tak to jakbym nic nie miała i wyszła tylko jedna malutka krosteczka którą nei wytrzymałam wycisnęłam ale nic się nie stało... a lewy- ładnie się strupki goją :) broń boże bez makijazu do pracy nie chodzę:P ale jestem coraz odważniejsza.. dziś skóra za dużo nei pooddychała bo dopiero wróciłam z pracy(choć miałam mieć wolne) ale jutro na nowo będę bez makijażu pewnei do końca tygodnia:) widzę efekty.. ja chciałam zmienić podkład ale nie weim na jaki :) na razie jestem przy tym samym maybelline affinitone, ale niedługo się skończy... epido już też mi się skończyło :( nie wiem co dziś zrobie.. resztki wycisne na zuchwe..

niestety wszystko kosztuje... jak za tydz nei będzie poprawy to też pomyślę o kosmetyczce:)

to rozetnij sobie opakowanie od epiduo i na pewno więcej wybierzesz z opakowania.... No to się cieszę że widzisz jakąś poprawę oby tak dalej ;) Ja jakoś nie przepadam za seksem w czasie okresu tym bardziej że trwa on przy tabletkach 4 dni to można jakoś wytrzymać.

no mam 3 puste opakowania epiduo :) jedno już rozcięłam i nic tam nie było widocznie nieźle musiałam wysiskać zdesperowna:P na noc posmarowałam się tą arnikową i efekt jest po niej od razu.. co rawda na zuchwie zmieszałam ją z trybiotykiem ale ule zaczynają znikać:) a może to sprawa tabletek a nie maści .. hmm zauważyłam tylko że z lini żuchwy krosty przesuwają sie w strone brody.. mam nadzieje że nic nowego nie wyskoczy ..

ja też cały czas smaruję się arnikową liczę że może chociaż trochę rozjaśni mi blizny, nakładam ją nawet po podkład do pracy minusem jest to że się błyszczę bardziej, a wieczorem nakładam przed nałożeniem mojej papki na twarz. Stwierdziłam, że nawet usta mam gładsze bo czasem sobie arnikową też na nie nakładam, bo przecież ma wazelinę to wygładza. :) Wczoraj patrząc w lustro stwierdziłam że przydałaby mi się jakaś mikrodermabrazja albo coś, bo na policzkach po tym wyciskaniu i pryszczach zostały trochę nierówności. Ogólnie z buzią nie jest źle jeśli będzie tak dalej to będzie dobrze. Ale też mi się trochę wydaję, że tabletki pomogły w tym. Czasem się wkurzam na siebie bo tak jak wczoraj nie mam dużego pryszcza to szukam na twarzy chociaż jakiegoś zaskórnika do wyciśnięcia a przecież po tym zostaje blizna, no ale to już głupota ludzka. Jakoś przedwczoraj przeszła mnie jakaś dziwna myśl bo jakoś miałam więcej śluzu niż normalnie podczas brania tabletek i pojawiła się schiza.... a może ciąża ? Ale sobie tłumaczę że głupia jestem i sobie wmawiam :P Musiałabym mieć niezłego pecha przy moim bardzo pilnowanym czasie brania tabletek. Ech.

dzisiaj drugi dzień 7dniowej przerwy a mnie coś od rana brzuch boli jak na okres dziwne bo zawsze dostaje czwartego dnia hmmmm

ja dziś znowu postaram się nie malować .. bo od 2 dni mi się nie udaje:) widzę poprawę, że mam gładki policzek tylko gdzieś strupy i czerwone plamy.. bardzo się cieszę :D nie wiem tylko czego to zasluga.. może faktycznie od 4 miesiąca brania tabl anty cera się poprawi.. ale bym skakała z radości :) od czasu do czasu zauważę czerwoną krostkę ale już nie "gigant gule" także jestem zadowolona, martwi mnie tylko że z powrotem zaczynam widzieć tzw kaszkę -zaskórniki. nie są mocno widoczne ale ja je widzę z bliska i czasem biorę buzię nad gorącą wodę w misce a potem te malutkie białe zaskórniki wyciskam . sporo wychodzi tych nitek.. następnie biorę maseczkę oczyszczającą na twarz i rano jest trochę lepiej ale do końca to nie znika.. jak znikną mi wszystkie strupy to pojdę do kosmetyczki.. sama nic nie zdziałam... i tak lepsze zaskórniki niż pryszcze:P

też wczoraj nałożyłam arnikową pod makijaż ale ja na to smaruje się delikatnie kremem albo przemywam twarz lekko wodą żeby taka tłusta nie była i się nie świecę:) hehe mnie też ostatnio schiza złapała... jak miałam biegunkę we wt i śr. tabletkę biorę o 12 a biegunkę raz mialam o 21 a potem rano i już schiza że tabletka się nie przyjmie bo stoperan wzięłam , bo może się nie wchłonęła do wieczora.. bo od kilku dni zapominam i biorę czasem z godzinnym czasem z pół godzinnym opóźnieniem. normalnie milion myśli na sekundę :D ja dostaję krwawienie podczas 3 tabletki palcebo , czyli dziś . zawsze przed miesiączką jestem straszne nerwowa a w tym miesiącu . NIC . pełen relaks.. nawet nie mam plamień i też sie zastanawiam... ale to niemożliwe.. bo też od 5 dni chyba nie współżyję.. zmęczenie pracą wygrywa... także musialby być cud:P

Ty spokojna a ja dzisiaj wręcz przeciwnie wszystkich bym zabiła zresztą taki stan to mam przez cały ten tydzień ale dzisiaj to już wyjątkowo trochę mi szef humor poprawił premią ale i tak jakaś jestem dziwna. Maksymalne wkurzenie poplątane z jakimś dołem :/ ech Dobrze że już dzisiaj piątek. U mnie podobnie tak jestem przemęczona ostatnio że aż zła ;( Jakoś nie mam wcale chwili dla siebie. Ja może nie mam aż takiej kaszki jak przedtem ale też widzę że mam zaskórniki. Ale lepiej jest na pewno niż miesiąc temu. A co do wpadki to brać tabletki i wpaść to już musiałybyśmy być nieźle pechowe :P

no zapominać nie zapominam brać tabletek więc raczej nie wpadnę :P choć kto wie .. nie wiem ile już dni czy tyg mineło, ale widzę tylko czerwone policzki... gdzie niegdzie małą krostkę i gule na żuchwie non stop... nie wiem już co mi pomoże... jest poprawa ale to jeszcze nie efekt który chcę osiągnąć

u mnie jak narazie w miarę bo na policzkach zostały blizny, pryszcze nie wyskakują ale jakieś zaskórniki widzę że są. Na szyi troche znikęło ale coś tam jeszcze jest. Tylko sucha jest sucha jak się pomaluje to ta skóra jest jak u starej baby.

*miało być tylko skóra jest sucha :)

łooo , nie przesadzaj :) ja kupiłam sobie krem firmy soraya-nawilżający. Powiem Ci że jest super... wchłania się i trzyma nawt skórę nawilżoną dwa dni i jest taka miękka ... :) ja lewy policzek mam czerwony na maksa.. jeszcze dziś strup zdrapałam i jest bllizna a na prawym ładnie się goi .. blizny robią się coraz mniej widoczne... zaczełam już 4 opakowanie tabl.. może to ich zasługa :)

Myślę że maści zaczęły też dawać radę ale może i tabletki w końcu trochę pomagają. Byłam wczoraj u lekarza i przepisał mi tabletki bez badania bo miałam jeszcze trochę plamienie. Chciałam skierowanie na usg piersi ale niestety w tym roku limit wykorzystany dostanę dopiero w styczniu. Masakra ;/ taki głupi kraj. Wczoraj też ruszyłam jakiegoś strupa i to trzeci raz tego samego, bo już praktycznie się zagoił drugi raz, a że i tak czułam coś pod skórą to postanowiłam, że wycisnę. A miałam nic nie ruszać przy twarzy bo w weekend impreza rodzinna u mojego lubego. A wiadomo jak to jest wszyscy wszystkich obserwują, a chciałoby się zawsze wypadać jak najlepiej. Jeszcze kombinuję z prezentem . Masz jakieś pomysły na prezent dla teściowej ?

a jaki ten krem dokładnie ? Nie zapycha ? Ma lekką konsystencję czy raczej tłustą ?

to jest ten krem www.doz.pl/apteka/p6395-Soraya_Kolagen__Elastyna_krem_nawilzajacy_z_witaminami_A_i_E_50_ml na internecie są różńe opinie, że zapycha że się nie wchłania.. ale to chyba kiedyś miał inną konsystencję.? nie wiem. Mi służy. Wzięłam, go bo było napisane że jest do każdego typu cery, bo ja tak naprawdę nie wiem czy mam normalną czy mieszaną:P czasem jest tłusta.. Mi tam się wchłania idealnie , może przez pierwsze 10 minut się świecę .. na to daję podkład który fajnie potem się wtapia i się już tak bardzo nie swiecę jak kiedyś :D przestałam używać pudru.. to on był chyba przyczyną krost.. ma ładny zapach (nie mam ran i strupów ale podejrzewam że by szczpał- bo mam delikatną cerę i na wszystko "uczulenie") i mogę ci go przyrównać do kremu do rąk:P w opakowaniu niby gęsty ale na palcu lekko wodnisty. ha ha to wyjaśniłam:P

nie sprawdzisz w sklepie to nie będziesz wiedziała czy służy .. ja wzięłam bo bym na promocji z 13 na 7 zł i na razie jestem zadowolona.. nawet duzo go nie muszę nakładać bo idealnie się rozsmarowuje. hmm prezent dla teściowej:) aTwój mężczyzna powinien Ci powiedziec co lubi:D niektórzy lubią zestawy pachnideł, świeczek, inni kosmetyków... Kwiaty doniczkowe bądź nie- storczyki , róże :P trochę tak pomyśleć i coś by sie znalazło , tylko pytane co ma a co nie ... na jaką okazję ? wiesz nawet jakieś lepsze wino półsłodkie(żeby wszystkim smakowało, bądź wytrawne-jak to lubi) ładnie zapkowane w kwiaciarni i prezent jest:D

dziś wyobraź sobie ..spadła mi tabletka i szukałam jej z pół godziny na podłodze i pod szafkami.. az mi się prawie zupa przypaliła. Stwierdziłam że szybciej ją poszukam niż przeczytam na necie czy jak jedną zgubię czy mogę wziąc kolejną .. czy to już inna dawka ... szkoda mi było brać z kolejnego opakowania a potem przy kolejnym się martwić.. i na szczęście się znalazła... ostatnio pytałam mojego czy chciałby dzidziusia to powiedział,że jak tak dłużej pomyśli to chce... a ja ostatnio oglądałąm program"porodówka" na kanale TLC i byłam "przerażona" :P w okres kiedyś mdlałam to przy po rodzi eteż chyba padnę:P

Na temat uczuć, miłości i seksu wypowiedz się na podane.pl

prezent na okrągłe urodziny ;/ a chyba zamówię taki kosz z winem i słodyczami taki neutralny prezent żeby nie było ze czegoś nie lubi albo jej się nie podoba ;/ dobre z tą tabletką :D te podobno mają wszystkie taki sam skład a oznaczenie dni jest tylko po to żeby się nie pogubić i nie zastanawiać czy się wzięło czy nie :) ja kiedyś wzięłam z innego dnia przez pomyłkę i ok :) a kiedyś mi upadła tez gdzieś ale nie w domu i żeśmy z chłopakiem szukali :) co do dzieci to ja też się kiedyś pytałam mojego to powiedział że by się cieszył jakbyśmy mieli dzidziusia. Ale ja tam też jakoś bym się nie załamała bo już taki wiek że spokojnie da się radę samemu bez pomocy rodziców co innego jak ktoś ma 19-20 lat. A mój chłopak jest starszy ode mnie więc jak tak pomyśleć realnie to już najwyższy czas na dziecko. Tylko i tak inaczej o tym myśleć a jakby się stało na początku by każdy był w szoku, bo wiemy że raczej nie wpadniemy przy tabletkach. Ale ja najpierw chce ślub. Ale tez się kiedyś zastanawiałam czy dam radę przy porodzie jak taka wrażliwa na ból jestem. Ale skoro tyle kobiet daje radę.

no to do tego kosza możesz kupić kartkę na "okrągłe lata albo takie patyczki z cyframi:) jakbym nie znalazła tej tabl to chyba można wziąć kolejną i wtedy bym miala o jeden dzień krócej.. nie wiem, wolałam nie ryzykować a znaleźć. no ja ostatnio sobie pomyślałam że chyba lepiej wpaśc i mieć dzidzie niż planować ... patrząc na wiek w pewnym momencie się mysli "trzeba się streszczać" :P i to takie czekanie na ślub, odkładanie na później, ale cóż miejmy nadzieje, żę jeszcze trochę i będziemy mężatkami hehe ostatnio zapominam o tabl i ustawiłam swojemu w telefonie przypomnienie na 2 lata żeby się zaangażował, bo coś ostatnio o tym zapomniał:P ja swoje przypomnienie wyłączam i mówię sobie"ok dokończę to i to i wezmę" i zapominam ... i w ogóle jaki bulwers w głosie usłyszałam.." to chcesz się jeszcze truć 2 lata?" na co odpowiedziałam że kolejność rzeczy jest inna potem dzidzia ...

lubię czytać Twoje wpisy bo mi zawsze humor poprawiają :) co do wzięcia następnej tabletki i czyli wzięcie tylko 20 tabletek niż 21 to nie bardzo bo można wpaść. Najwyżej z następnego opakowania ale wtedy tracisz opakowanie. A macie już jakieś plany poważniejsze ? Planujecie coś w najbliższym czasie ? My nie jesteśmy jeszcze nawet po zaręczynach ale ostatnio jakieś poważne rozmowy co do przyszłości się trafiają. Nawet wczoraj taka była. Wpadka jest zawsze szokiem ale przyspiesza decyzję o dzidzi, bo tak to zawsze się odwleka :) Normalnie piszemy tak jakbyśmy już chciały :p

wyskoczyło mi zimno na ustach aaaaaa !!!!! na imprezę rodziną super będę wyglądać. Jak nie urok to ........ ;p jeszcze taka jestem zła na siebie bo wczoraj siedziałam wieczorem i tak wzięłam do ręki lusterko i oczywiście zaczęłam szukać i sobie wynalazłam jakieś zaskórniki i zaczęłam wyciskać no bo jakby inaczej ;/ i dzisiaj w tym miejscu jakby robił się pryszcz ech ja to zawsze.

Lubię poprawiać humor hehe ;) pewnie i bym wzięła z nowego opakowania i poszła szybciej po nową receptę:P hmm rozmowy poważne się zdarzają ale planów jako takich jeszcze nie ma.. również czekam na te zaręczyny.. nie nalegam :p chyba faceci nie są na tyle głupi zeby o tym nie myslec.. wpadka nie jest pewnie zła hehe powiem Ci że mam momenty że m się taki instynkt macierzyński włącza :) i mój facet nie miałby nic przeciwko dzidzi ale nie chce zaczynać od tej strony..

nigdy w życiu nie miałam zgrożenia na ustach :) ale za to strasznie mi ostatnio pękają :( zawsze się mówi nie oblizuj ust na mrozie a jak nie obliże to jest gorzej:P musze kupić pomadkę ochronna:P uuu ja długo nic nie wyciskałam :) no może takie maaalutkie krostki po których śladu nie ma... ciągle mam tylko blizny :) mam nadzieje że gorzej już nie będzie tylko co raz to lepiej ... jak tam po imprezie rodzinnej ? :) prezencik sie podobał? długo mnie tu nie było :P , bo nie miałam kiedy skorzystać z internetu.. a wczoraj w telefonie komentarz się nie wysłał... czas chyba na nowy

prezent chyba się podobał przynajmniej tak wyglądało :p zimno na ustach powoli znika, miałam strup ale smarowałam też arnikową a wiadomo ta na strupy dobra więc było mniej widoczne. Na imprezę nałożyłam sobie bazę wyrównującą pod podkład to skóra była gładsza na szczęście nic nie wyskoczyło. Ale z gładkości swojej skóry nie jestem zadowolona wydaje mi się, że porobiły mi się wgłębienia na policzkach od trądziku dlatego cały czas zastanawiam się nad zabiegami u kosmetyczki. Pomyślałam też dobrze było zacząć używać jakiegoś kremu 25+ bo widzę że zmarszczki mimiczne są jakoś bardziej widoczne ;/ Kurde stara się robię :P Co do zaręczyn to ja też nie nalegam - nie chciałabym żeby to było wymuszone. Chociaż czasami coś przygadam niby żartem. Ale on wie że ja tego chce i kilka miesięcy temu zaciągnął mnie do jubilera żeby trochę po przymierzać. Ale teraz to już nie wiem kiedy to nastąpi, bo on specjalnie bierze mnie na przetrzymanie żebym czujność straciła i chyba już mu się trochę udało :)

muszę chyba zmienić podkład ten z vichy bo tak się starałam żeby dobrze go rozsmarować ale on jest taki "tępy" że i tak wydaje mi się że wyglądam jakbym miała tonę tapety na sobie

prezent chyba się podobał przynajmniej tak wyglądało hehe. ee to najważniejsze:D kurczę a ja to mam niby gładka skóre ale pod światło znajdę białe askórniki gdzie niegdzie.. właśnie wróciłam z zakupów a poszłam na nie zupełnie niepomalowana na twarzy. tylko oczka podkreśliłam tuszem do rzes i eyeliner'em i czułam się zupełnie normalnie dopóki mi się nie przypomniało:P nie jest źle ale przebarwienia wolno znikaja.. dzirki zauważyłam z 3 na policzku i juz nie wyciskam większych krost:P zmarszczki mówisz:P te to ja będę miała od częstego śmiania się :) jeszcze jakoś nim się nie przyglądam .. chyba że pod oczami bo robią mi się od ciągłego zmywania makijażu:p podobno trzeba zmywać okrężnymi r*****i w przeciwną stronę zegara.. ale jedno oko do zewnątrz drugie do wewnątrz wychodzi hehe to nierównomierne:P i zmywam po swojemu. podkład mam non stop ten sam ale on za specjalnie nie kryje i jest tłusty

a co to za gwiazdki wyskoczyły :P nie wolno używać takiego słowa na kafeterii okrężnymi r u ch a mi :P

Ja stosuje tabletki od pół roku na początku trochę się bałam jak to będzie, jak się będę czuć ale jest zadowolona. Dodatkowo zaczęłam zażywać Harmonellę, która chroni wątrobę i serce, dodaje energii i korzystnie wpływa na kondycję włosów i paznokci. Taka antykoncepcja jest dla mnie optymalnym rozwiązaniem.